Lukrecja | 199 cm | kobieta |
Crule | 94 kg | 25 lat |
Wygląd:
Chociaż imię mogłoby wskazywać, że Lukrecja jest kobietą z wyższych sfer jak i delikatnej budowy, to jednak swoją ogromną posturą potrafi sprawić, że niektórym mężczyzną zbledną jaja. Jest potężna, jest duża i ma ciało którego pozazdrościć mogą faceci. A mimo tego nie jest kulturystką. To wszystko jest efektem jej ciężkiej pracy, dziesiątek pojedynków oraz... noszenia pancerza. Ciągłe noszenie go na sobie jest wiecznym treningiem dla jej ciała sprawiając, że ubrana w coś innego niż pancerz czuje się dziwnie lekko. Nie jest wtedy niby ograniczana przez uzbrojenie, aczkolwiek czuje się bardziej skrępowana. Natomiast z drugie strony już nie odczuwa ciężaru swojej zbroi. Poniekąd jej ciało zatraciło w pewnym stopniu kobiece walory dla siły.
Z twarzy niczym specjalnie się nie wyróżnia - ma przeciętne rysy, żadnych dysproporcji ani znaków szczególnych jak pieprzyki czy piegi. Nie jest również przyzwyczajona do makijażu, także go nie nosi. Jedyne co w tej kwestii umie dobrze zrobić to nałożenie tuszu na rzęsy, zresztą to widać. Czasami jej rzęsy, szczególnie dolne, są nienaturalnie czarne. Włosy tutaj również nie robią kariery. W kategoriach kobiecych są ścięte krótko i nie opadają niżej niż dolna część jej twarzy. Naturalnych ich kolor to czarny, ale niemal cała grzywka jest pofarbowana na szkarłatny kolor.
Charakter:
No kobiecy to on raczej nie jest. Można go znacznie prędzej przyrównać do typowo męskiego, albo nazwać ją chłopczycą. Taką dużą i wydoroślałą. Aczkolwiek miewa, jakby to nazwać, "przebłyski" kobiecości. Na co dzień jednak jest osobą mocno zdeterminowaną do osiągnięcia swojego celu, pokonywania przeszkód oraz stawania się coraz silniejszą. To wszystko łączy się w jednym punkcie do którego dąży od dawna - bycie niezwyciężoną. Jednak smak związany z porażką jest jej równie dobrze jak ten zwycięstwa. Nieraz upadała pod potęgą i przewagą przeciwników, ale za każdym razem wstawała i wyciągała z tego doświadczenie, nawet więcej niż z wygranej albowiem jej motto brzmi:
"Cierpienie uszlachetnia, walka wzmacnia, porażka uczy, wygrana cieszy"
Obrała ścieżkę walki dla swego życia, toteż nią żyje. Nazywa siebie jednak tylko wojownikiem, nie żadnym zabójcą, rycerzem, najemnikiem itd. choć są to również podobne jak nie te same drogi. Przechodząc ostatecznie do rzeczy nieco bardziej zbliżonych do charakteru, to: nie ma osób które niczego się nie boją. Sama tego od razu nie powie i jednak będzie się przy tym upierać, tak jest ni co powiedziała, to prędzej czy później prawdy nie uniknie. A boi się... myszy. Nie straszne jej jakieś ogromne bestie, nawet smoki, ale taka malutka mysz potrafi wywołać strach i panikę. Dalej, co takiego warto wspomnieć? Jest zdeterminowana, to było, uparta również zostało wspomniane. Życie to dla niej walka, żyje dla walki. Było czy nie, teraz zostało wspomniane jeszcze raz.
Historia:
Walka. Walka była dla niej wszystkim. Dzień w dzień trening ciała, sparingi i oczekiwanie na ten wielki dzień. W końcu nadszedł... jej kolejne urodziny! Jak co roku nie mogła się ich doczekać, a czas jak zwykle odliczała od dnia poprzednich. Wszystko przebiegło tak jak planowała, osobiście wszystkiego pilnowała! Tort gotowy, prezenty ułożone, goście na swoich miejscach. I wszystko może było tak jak chciała w ten wyjątkowy dzień, prezenty były wspaniałe, tort wyśmienity oraz zabawa przednia, to nie czuła się spełniona tego dnia. Nie otrzymała jednej rzeczy.
Ojca widywała kilka razy w roku, akurat kiedy robił sobie krótki odpoczynek od misji lub nie było niczego dla wojownika z jego umiejętnościami. Ostatnim razem obiecał jej, że pojawi się na urodzinach. Poniekąd tak było... przez chwilę rozmawiali za pomocą lacrimy. Potem kolejny raz spotkała go dwa miesiące później. Człowiek zaniedbany, brudny, śmierdzący i z brodą. Coś ją wtedy ukłuło na widok ojca w takim stanie. Co mimo tego sprawiało, że kończył tak? Nie, co sprawiało, że chciał tak kończyć? Odpowiedź była zaskakująco prosta - jego marzenie. Ono z kolei również było banalne, ale w rzeczywistości do spełnienia był tak realne jak porwanie się z motyką na słońce. Niemożliwe do zrealizowania. A mimo tego ciągle próbował stać się niepokonany rzucając się w coraz to niebezpieczniejsze odmęty szalonego świata. Wtedy podjęła prawdopodobnie najważniejszą decyzję we swoim życiu - pójdzie w jego ślady, również stanie się niepokonana.
Początki oczywiście były trudne, niektórych rzeczy nie była w stanie pojąć i dopiero z upływem czasu je zrozumiała. Wiele razy ugięła się pod przeciwnikiem lecz za każdym razem wstawała zdeterminowana dla wygranej. Czas gnał dalej, jej ciało zmieniało się. Co prawda to prawda, nie wyglądało ono jak u dziewczyn, bliżej jej było posturą do mężczyzny. A wraz z wyglądem zmieniał się również jej charakter. Stała się chłopczycą, choć określenie babo-chłopa lepiej tutaj pasowałoby. Stawała się tym z kim przebywała, wojownikiem. Szybko jednak to środowisko ją znudziło i ruszyła w świat, szukając kolejnych wyzwań. Aktualnie od dwóch lat nie przegrała walki, choć w innych kwestiach można powiedzieć inaczej.
Umiejętności:
zapasy magiczne, lvl 1 - daje 30mm
paladyn, lvl 1 - Broń dwuręczna + tarcza naraz, nie jest już większym problemem
wytrzymałość, lvl 1 - Znacznie zmniejsza uszkodzenia otrzymywane w wyniku obrażeń zadanych ciałem lub w wyniku zderzenia/tarcia przy niewielkiej prędkości i sile, zmniejsza odczuwalny ból, poparzenia są nieznacznie mniej dotkliwe.
Umiejętności fabularne: == babo-chłop ==Czy zdarzyło wam się kiedyś spotkać taką osobę o której bylibyście święcie przekonani, że jest facetem/kobietą a tak naprawdę jest na odwrót? Tak, tu jest tak samo! Lukrecja swoją posturą, a czasami nawet przez stłumiony głos w hełmie, może być pomylona z mężczyzną! No dobra... zdarza się to często.
Ekwipunek:
zbroja - full opcja, nawet z hełmem którego na obrazku zawartym w kp nie widać. A pancerz jak to pancerz, jest ze stali, chroni ciało i jest gruby.
40 wolnych PD i
5k startowego kieszonkowego
Rodzaj Magii: Zaklęte uzbrojenie
Ot zaiste potężna magia często lekceważona przez wroga. Pozwala przyzwać lub zmodyfikować już posiadany pancerz jak i broń. Może brzmieć nieco jak magia podmiany i w zasadzie nią jest ale nie do końca. Pojawiają się pewne różnice.
Pasywne Właściwości Magii
sync - przyodzianie danego zestawu zapewnia jej nieznaczny wzrost siły bonusu, jeżeli dany set w całości lub części został przyzwany więcej niż dwa razy. Bonus nie zanika po zakończeniu misji/fabuły/eventu i może kumulować się z kilku miejsc na bieżąco. Wyjątkiem są retrospekcje. Bonus zostaje zresetowany jeżeli zostanie przyzwany inny set lub jego część. Następuje wtedy desynchronizacja sprawiając, że bonusy kolejnego setu za pierwszym razem są słabsze, za drugim razem wracają do normy i dopiero za trzecim razem wracamy na początek tej pasywne właściwości magii.
sets - niektóre zaklęcia można połączyć z innymi w celu uzyskania pełnego uzbrojenia danego typu. Sety składają się minimum z dwóch zaklęć a maksymalnie sześciu. Częściowe lub całkowite złożenie zestawu zapewnia dodatkowe bonusy. W przypadku częściowych w ich opisie jest zaznaczone jaka ilość zapewnia bonus. Oczywiście pełen set daje najlepszy bonus.
get ready - Lukrecja ma możliwość natychmiastowe przyzwanie całego zestawu, czyli rzucenie kilku zaklęć naraz. Wymogiem jest posiadanie wcześniejszej synchronizacji z wybranym zestawem.
reforge - jeżeli posiada na sobie jakiś pancerz, dzierży broń (w obydwu przypadkach chodzi o jej lub cudze zaklęcie), podmiana na inny pancerz/broń kosztuje o 10% mniej mm. Dotyczy tylko rzeczy mniejszy od aktualnie posiadanych, więc z dwuręcznego miecz może taniej uzyskać zwykły miecz, ale nie na odwrót.
magic steel - broń jak i pancerze przyzwane przez magię Lukrecji są od odrobinę do znacznie wytrzymalsze od prawdziwie wykutych przedmiotów. Wszystko zależy od rangi.
familiarity - przy walce każdą przyznaną bronią, przyodzianym pancerzu, otrzymuje drobne wzmocnienie odpowiednich umiejętności. To standardowe 0.1 lvl.
never ending development - wraz z ulepszaniem zaklęć do wyższych rang, wzmocnieniu ulegają również bonusy setów. Może wydawała się to oczywiste, ale wolałem napisać.
Zaklęcia:
Ranga B
Lion's mane - hełm pochodzący z zestawu
Golden lion. Zakrywa całą głowę formą przypominającą szczerzącego kły lwa. Ponadto osłania również szyję blachą na kształt przypominającą grzywę. Z tyłu hełmu wystaje sporawa kita czerwonego włosia. Nie, to nie są włosy Lukrecji, prędzej jakiś ucięty koński ogon i przefarbowany na czerwony. Hełm uodparnia w dużym stopniu na strach ale nie usuwa aktualnego.
Lion claws - rękawice wchodzące w skład setu
Golden lion. Od opuszków palców aż po łokcie biegnie stal chroniąca ręce. Zapewniają dobrą, ale nie całkowitą, ochronę przed elektrycznością dla rąk. Nie przewodzą go do rangi C.
Lion paws - płytowe obuwie będące częścią zestawu
Golden lion. Poza wysokimi butami które już składają się z wielu płytek, dochodzą tutaj jeszcze liczne pojedyncze płytki ochraniające nogi aż do krocza. Gdyby nie było to magicznie przyzywane i odwoływane, zakładanie i zdejmowanie tego byłoby prawdziwą katorgą. Buty zapewniają małą 5% szansę, na dwukrotne przyśpieszenie aktualnego ruchu postaci.
Ranga A
The lion's skin - zbroja zestawu
Golden lion. Bogato zdobiona, zresztą jak cały zestaw, posiada wystające naramienniki poszerzające swoim wyglądem ramiona. Natomiast od pasa w dół nieco poniżej kolan znajduje się peleryna z metalowych płyt nachodzących na siebie niczym łuski. Noszenie jej zwiększa odporność na zaklęcia elektryczności do rangi B. Oczywiście jeżeli zaklęcie trafi w zbroję.
thunder's lancer - broń z zestawu
Golden lion. Jest to dwumetrowa rohatyna, której grot do złudzenia przypomina krótki miecz, a poprzeczka ma zaostrzone końcówki. Na drugim końcu broni znajduje się mała przeciwwaga w postaci pogrubionego drzewca (choć broń w całości jest z metalu) i rozmiarowo identyczne kuli. Broń po przyzwaniu umożliwia jednorazowy strzał błyskawicą zadającą obrażenia tej samej rangi. Błyskawica ma zasięg 100 metrów i może przeskakiwać pomiędzy celami jeżeli są blisko siebie, za każdym razem zadając obrażenia zmniejszone o rangę. Dopóki błyskawica nie zostanie użyta, wokół broni "tańczą" małe pioruny.
Sety
- Golden lion:
Golden lion
Złota zbroja króla zwierząt. Jest ciężkim pancerzem zapewniającym dobrą ochronę fizyczną ale także, wbrew pozorom, przeciw elektryczności. W jej skład wchodzi hełm, rękawice, zbroja, buty no i broń - w tym przypadku drzewcowa. Czyli set składa się łącznie z pięciu elementów.
2 elementy - teraz nie tylko rękawice czy zbroja zapewniają ochronę przed prądem, ale już każda część uzbrojenia. Chroni przed zaklęciami elektrycznymi do rangi C. Oprócz tego zaklęcia B są słabsze o pół rangi, a porażenia i odrętwienia trwają krócej.
4 elementy - przy prawie całym złożonym secie, elektryczność nie jest już wcale tak straszna. Ba, zaklęcia rangi C lub D są nawet w stanie zregenerować część energii Lukrecji. Gdy jednym z tych elementów jest broń, strzał błyskawicą może zostać ponownie załadowanym wrogimi zaklęciami. Mg decyduje kiedy zostanie zgromadzona odpowiednia ilość energii.
pełen zestaw - na widok pełnego zestawu złotego lwa wrogowie mogą pomyśleć, że zamiast włóczni Lukrecja dzierży złotą błyskawicę. Zaklęcia oparte na elektryczności do rangi B nie zadają jej obrażeń, ale za to wzmacniają siłę ataków o równowartość połowy obrażeń każdego zaklęcia (kumuluje się). Każdy cios wyprowadzony przez nią, bronią lub opancerzoną pięścią, bije dodatkowo zgromadzoną elektrycznością o maksymalnej wartości do rangi B. W zamian traci zdolność strzału błyskawicą chyba, że nadal nie została wykorzystana ta oryginalna z przyzwania broni.