I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Lecieli kilka dni, chociaż jak najbardziej zatrzymywali się w pobliskich karczmach na strawę i odpoczynek. Więcej jednak czasu spędzili na samej podróży, podczas której dziewczyna nie mówiła zbyt wiele. Eisaku mógł jednak zauważyć, że chociaż lecieli przez Minstrel, Romerum i Bosco nie miała problemów z kominikacją, chociaż ten sam nie miał kompletnie pojęcia, co oni mówią. Jedyne mógł wywnioskować, że z karczmarzami zapewne rozmawiała w kwestii zakwaterowania i wyżywienia, bo o czym innym? W końcu jednak nie było karczm. Nie było też jakiejkolwiek zieleni w dole, a jedyne, co mógł młody mag podziwiać to morze piasku. Ah, te pustynie! Przynajmniej nie było mu gorąco. Zimno też nie, ale może to wina magicznej bańki? W końcu jednak ich podróż wzdłuż granicy Joi z Dessertio skończyła się lądując w małej, niepozornej osadzie blisko niewielkiego strumienia mającego początek w jednej z gór. Bańka w końcu pękła, a w Eisaku uderzyła fala gorąca - Jesteśmy. - rzuciła krótko do maga kierując się w stronę małej jaskini w górze. Tam z kolei było zdecydowanie chłodniej, zaś schody wyciosane w kamieniu zaprowadziły całą dwójkę na wyższe kondygnacje. Tam z kolei znajdował się niewielki, słabo oświetlmy salon z dywanem i kanapą. Trochę biednie. Nikt nie pofatygował się również na pokrycie czymkolwiek podłogi czy ścian. Sam sufit również nie był zbyt wysoko, przez co kobieta miała problem z wejściem z naginatą na plecach. Na kanapie zaś siedziała dziewczynka ubrana w jarzynową bluzkę z odkrytymi ramionami, granatowo-różową spódnicę, czarny kapelusik i zakolanówki. Mag początkowo kompletnie jej nie zauważył, przynajmniej dopóki się nie odezwała. - To on? - zapytała spokojnie, na co Cao się nieco skrzywiła. - Tak jakby... Ale do tego czasu powinien być gotowy. - odpowiedziała, na co tamta tylko cicho westchnęła. - Bride. - przedstawiła się krótko, po czym dopiła herbatę i postawiła pustą filiżankę na stole. - Głodny? - zapytała, ruszając do jakiegoś innego pomieszczenia, gdzie Eisaku rzuciła się w oczy lodówka.
Eisaku
Liczba postów : 144
Dołączył/a : 07/06/2017
Skąd : Magnolia
Temat: Re: Al-Rakka Nie Lip 16 2017, 17:52
Eisaku podczas podróży obserwował wszelkie krajobrqzy jednak mimo wszystko jaskinia w do której dążyli była najbardziej ciekawa. Niby mało umeblowania ale mimo wszystko. Eisaku rozejrzal się pozym równierz sie przedstawił - Jestem Eisaku - [/b?] Chwile sie zastanowił patrząc na lodówke. [i] Właściwie głodny nie jestem. Po drodze było wiele miejsc gdzie jadłem... [/i?] [b] - Nie, poprosze jedynie coś do picia - Eisaku jeszcze raz rozejrzał sie po jaskini poczym stał zamyślonyno tym co sie stanie. - A jak będzie wyglądać trening? Wiem, że tamte 4 rzeczy i wgl ale ech. Właściwie dalej ci nie odpowiedziałem na pytanie a pro po zaklęć. Jedbo mocniejsze ostrze nie będzie problemem. Jednak najpierw musiałbym poćwiczyć. Póki co jedynie włocznia jest taka...
Frederica
Wytrwała Pierepałka
Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014
Temat: Re: Al-Rakka Sro Lip 19 2017, 14:32
MG
Bride posłusznie ruszyła zaparzyć herbatę, którą następnie, dość gorącą z resztą, podała Eisaku. Cao zaś odłożyła naginatę pod ścianą, po czym machnęła ręką - Zostawmy póki co twoje zaklęcia i skupmy się na fundamentach. Mając dobre podstawy powinieneś być bardziej efektywny nawet z obecnymi zaklęciami/ Nad nimi skupimy się, kiedy będzie czas. - wyjaśniła, po czym udała się schodami w górę. Niosła ze sobą niewielką, szklaną kulę, która bez problemu mieściła się w ręce. - Zaczniemy od razu, nie ma sensu czekać. Twoim zadaniem jest wypełnić tę kulę własną energią magiczną. Kiedy skończysz - daj znać. - po czym odeszła, zaś Bride usiadła sobie na sofie z własną filiżanką obserwując Eisaku w ciszy. W sumie zadanie chyba proste. Na takie przynajmniej wyglądało.
Eisaku
Liczba postów : 144
Dołączył/a : 07/06/2017
Skąd : Magnolia
Temat: Re: Al-Rakka Sob Lip 22 2017, 12:02
Eisaku chwile patrzył jak herbata sie parzy poczym chwile poczekał i powoli sie napił. - Dzięki za herbate. - Zwrócił sie do Bride. Kiedy już odstawił do połowy pusty kubek chłopak wysłuchał Cao i obserwował co niesie dziewczyna. Była to kula. Dość mała bo mieściła sie w dłoni. Kiedy mag już dostał przedmiot do ręki chwile go pooglądał z wszystkich stron.[i] Przypomina lakryme, pewnie nią jest jeśli chcą bym to napełnił magią. [i] - Napełnić kule magią mówisz? Spróbujmy. - Eisaku chwycił kule w obie dłonie po czym lekko ścisnął przedmiot i skoncentrował moc w rękach próbując przelać magie do kuli. Kiedy już mu sie udało (o ile sie udało) chłopak trzymał kule jedną ręką i powiedział: - Cao, chodziło ci o to? - Kiedy już dał znać dziewczynie napił sie jeszcze raz herbaty i czekał na odpowiedź.
Frederica
Wytrwała Pierepałka
Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014
Temat: Re: Al-Rakka Nie Lip 23 2017, 14:29
MG
Zdawać by się mogło, że przelewanie mocy do przedmiotów to nic tak skomplikowanego. Ot, każdy mag umiejący kontrolować własną energię, a co jest niezbędne przy rzucaniu zaklęć, winien coś takiego umieć. Dlatego też Eisaku chwycił kulę i czy wiedziony wiedzą czy czystym, magicznym instynktem zaczął sukcesywnie przelewać własną moc magiczną w kulę. Jednak chociaż czuł, że jego energia ulatuje do wnętrza kuli, tak nie widział efektów. Obiekt co prawda zmieniał barwę w miejscach, gdzie mag go trzymał na jasnozielony, jednak na bardzo krótko. Energia bowiem, jak mógł stwierdzić, była wypychana z powrotem nagrzewając dodatkowo kulę. Coś musiało być w tej kuli jeszcze, jakaś dodatkowa siła, która wypychała jego moc magiczną. Bo jak inaczej usprawiedliwić fakt, że mana nie wchodziła w praktycznie pustą kulkę?
Eisaku
Liczba postów : 144
Dołączył/a : 07/06/2017
Skąd : Magnolia
Temat: Re: Al-Rakka Wto Lip 25 2017, 14:00
Eisaku zdziwiony efektem swoich czynów zaczął kombinować. A to inaczej chwytać kule, szybko ją odstawiać i inne takie, aż wpadł na pomysł by "zatamować" przyswajanie MM. Chwycił więc kule., w jakiś magiczny sposób spróbował niewsysać żadnegej magicznej mocy i po tym wszystkich znowu zaczął wpompowywać swoją moc do środka kuli. Jeśli wreszcie mu sie uda to tak jak planował powiadom o tym Cao oraz napije się już pewnie letniej herbaty. Jednak jeśli mu sie nie uda będzie zmuszony wytężyć umysł. Po prostu usiądzie, położy kule przed sobą i w różnych miejscach będzie jednym palcem (albo dłonią) napełniać kule oraz obserwować efekty.
Frederica
Wytrwała Pierepałka
Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014
Temat: Re: Al-Rakka Sro Lip 26 2017, 17:34
MG
Czy tamowanie własnej mocy było dobrym pomysłem? Jeżeli chciał rozgrzać kulę i dodatkowo poparzyć własną rękę, to tak, bowiem moc nawet, jeśli była zmuszana przez chłopaka do pozostania w miejscu to siła wywierana przez coś w samej kuli skutecznie ją i tak wypierała, chociaż miał wrażenie, że w całym tym procesie uciekała bardziej w bok niż idealnie w tył prosto w rękę chłopaka. Sama jednak kula nagrzała się w tym miejscu tak samo, jak wcześniej. Ale Eisaku nie zraził się i po tej próbie i postanowił kombinować dalej. Jakby jednak kuli nie obracał efekt był ten sam. Chociaż jedno zauważył - na czubku niemal w ogóle nie mógł wepchnąć energii w kulę. Było to praktycznie awykonalne w przeciwieństwie do wcześniejszych prób, gdzie po prostu dość szybko wracała po za sam obiekt.
Eisaku
Liczba postów : 144
Dołączył/a : 07/06/2017
Skąd : Magnolia
Temat: Re: Al-Rakka Czw Lip 27 2017, 12:14
Ta kula cały czas wypiera moją moc. Ech, ten demon chce bym miotał tą kulą w ściane tak długo aż zmieni sie w piasek czy co. - Zgaduje, że nie masz żadnych podpowiedzi. Troche mi zajmie zanim to napełnie... - Eisaku bez od razu chwycił kule lewą ręką i położył prawy palec wskazujący na czubku kuli gdzie nie mógł wepchnąć magii. Chwile pooglądał kule poczym ją położył tak by czubek był poziomo i w przeciwnym miejscu do owego czubka aprzyłożył drugi palec wskazujący. Potem zaczął wysyłać magie najpierw z lewej ręki, potem z prawej i na końcu z obu. Kiedy już skończył stworzył mały nożyk i go przyłożył obserwując efekty. Ignorując na razie efekt z nożem odłożył nóż i przyłożył ręke w jedno miejsce wypuszczając MM a drugą w miejsce gdzie ucieka magie równierz nią napełniając kule. - Jeśli mi sie to szybko nie uda to prędzej zabraknie mi mocy niż napełnie tą kule. -
Frederica
Wytrwała Pierepałka
Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014
Temat: Re: Al-Rakka Sob Lip 29 2017, 21:08
MG
Kiedy Eisaku odwrócił kulę teoretycznie w niej samej się nie zmieniło. Praktycznie - po odwróceniu jej jego mana zachowywała się tak, jak wcześniej, kiedy chciał ją wpuścić od jej boku. Tak, jakby środek zawsze pozostawał środkiem niezależnie od odwrócenia kuli. Kolejna próba nie byłą w sumie niczym innym, niż to, co robił wcześniej - zaczął wpychać manę, jednak ta została wypchnięta znowu parząc dłoń chłopaka. Tym razem jednak tą, którą tamował manę. Cao gdzieś zniknęła, została więc w sumie tylko Bride do pomocy. Ta zaś wzięła łyk herbaty i spojrzała na Eisaku. - Skupiasz się na wpychaniu many, a nie skupiasz się na powodzie. Dlaczego może się tak zachowywać? Jakby nie spojrzeć, to przecież zwykła kula. - odpowiedziała nie wiedząc w sumie, czy taka podpowiedź mu cokolwiek da. - Jeśli ci to pomoże, została opracowana przez Cao. - dodała jeszcze wracając do obserwacji.
Eisaku
Liczba postów : 144
Dołączył/a : 07/06/2017
Skąd : Magnolia
Temat: Re: Al-Rakka Sob Lip 29 2017, 21:27
Pierwsza myśl Eisaku po odpowiedzi Bride to: Jeśli jest przez nią stworzona, to može ma to związek z mojim zdaniu o niej. Eisaku nie miał wcale złego zdania o Cao ale nic mu lepszego nie przyszło na myśl. - Musi siena tym znać jeśli stworzyła coś takiego. Niby na zaawansowane nie wygląda a jest takie uparte z jkaiegoś powodu. - Eisaku wyczyścił umysł i dokładnie skupił sie na kuli ignorując wszystko dookoła. Wtedy przyłożył ręce do kuli i spróbował raz jeszcze. Kiedy już pomyślał, że Cao po prostu robi co musi i raczej nie jest nikim złym a po prostu kimś zapracowanym czy dążącym do celu, znowu sie skupił i spróbował jeszcze raz. - Tak właściwie to możliwe, że kula mnie "ignorowała" przez moje wcześniejsze pół-ignorowanie zadania... -
Eisaku skupił sie na celu - stanie sie silniejszym by obronić artefakt. Przyłożył go do głowy chwile myśląc co może być nie tak. Może coś jest w lakrymie? Ale nawet jeśli to jak to wyciągne? Eisaku rozkręcił szybko kule i palcami zaczął wpychać MM do kuli. [i] Może wybuchnie i dostane coś co ogarne. [i] - Droga lakrymo, wiem, że za pewne tego nie słyszysz i mi nie odpowiesz ale ten jeden raz daj sie napełnić bym zdążył ochronić artefakt ważny dla Cao i Bride. - Eisaku nie wierząc co robi przyłożył powoli dłoń do kuli i skoncentrowany zaczął wpychać MM do nadzwyczajnej lakrymy.
Frederica
Wytrwała Pierepałka
Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014
Temat: Re: Al-Rakka Nie Lip 30 2017, 12:05
MG
W pierwszej chwili zdawać by się mogło, ze mówienie to kuli to strzał w dziesiątkę, jednak powodem, dla którego moc magiczna zaczęła powoli ostawać na ściankach kuli by następnie zacząć ją niemal sama z siebie wypełniać była kompletnie inna. Bride wstała z miejsca, podeszła do kuli i zatrzymała ją. Przestała się kręcić, a zaraz po tym wróciła do swojego pierwotnego stanu. - Powiedzmy... powiedzmy, że o to chodziło. - stwierdziła spokojnie. To chyba nawet mogła być pochwała, jakby nie patrzeć. - Teraz zrób to samo nie kręcąc kulą. - po czym wróciła na miejsce. Czyli... czyli miał zrobić to samo, ale trochę odwrotnie i inaczej. Ale jedno już wiedział - dać, da się.
Eisaku
Liczba postów : 144
Dołączył/a : 07/06/2017
Skąd : Magnolia
Temat: Re: Al-Rakka Nie Lip 30 2017, 16:29
Eisaku troche zdziwiony przyłożył kule do głowy będąc skupionym na swoim zadaniu. Kiedy kula zetkneła sie z jego czołem ten powoli zaczął wpychać MM do kuli. - A co ma wspólnego przyłożenie lakrymy do czoła z wypychaniem MM przez kule? - Oczywiście powiedział to po odstawieniu kuli przed siebie. Kula wyciąga mi MM z głowy czy głowa izoluje wypychanie MM? Ech, bez sensu ale ważne, że chyba sie udało. Chłopak bardziej wierzył w to, że gasanie pomoże niż przyłożenie lakrymy do głowy. Może Cao miała jakiś ukryty plan aby spalić czoło Eisaku. Właścowie to mag miał jakieś teorie ale nie zagłebiał sie w szukanie powodów slaczego akurat głowa a nie np. noga czy coś innego.
Frederica
Wytrwała Pierepałka
Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014
Temat: Re: Al-Rakka Wto Sie 01 2017, 17:36
MG
Lacryma definitywnie wypełniała się dopiero po zakręceniu, a Bride westchnęła słysząc pytanie Eisaku, który zaczął rozważać zadanie w kompletnie innym kierunku. Czy jej polecenie nie naprowadziło go na nic? Usiadła na miejscu. - W kuli jest... coś, co wymaga od ciebie odpowiedniej kontroli many, inną niż pchanie jej po prostu do przodu. Kręcąc kulą obszedłeś zadanie naokoło. Mówienie do kuli czy przykładanie jej do głowy nic nie da, choćbyś się nad nią zaczął modlić. - odpowiedziała spokojnie wracając do obserwowania chłopaka i wierząc w to, że wróciła jego myślenie na bardziej właściwsze tory nim popłynął ze swoją dziwną teorią zbyt daleko.
Eisaku
Liczba postów : 144
Dołączył/a : 07/06/2017
Skąd : Magnolia
Temat: Re: Al-Rakka Wto Sie 01 2017, 18:24
- Ach, chyba rozumiem. A to tak właściwie po co trening który można obejść? - Eisaku położył kule przed sobą i zaczął myśleć nagłos. - Mówisz, że miałem zmienić tor lotu MM a ja zacząlem kręcić poniekąd to robiąc. Więc jeśli troche poćwicze może i bez kręcenia by mi sie udało. - Eisaku przyłożył prawą dłoń do kuli a lewą położył na prawej i zacisnął. Wtedy zaczął wysyłać MM i spróbował jakoś je zmienić jednak sam niewiedział co chce zroboć z mocą. - Może jakby jedną ręką wypełniać kule przy użyciu mocy a drugą zmienić tor energi... - Wtedy lewą ręke położył na kuli i sam nie wie jak zaczął przekręcać moc próbując zmienić jej kierunek. Jeżeli po paru próbach Eisaku napełni albo zacznie napełniać kule to spróbuje jeszcze bardziej sobie utrudniając - jedną ręką. W końcu co z tego, że może jedną ręką wypuścić MM a drugą zmienić jej kierunek jeśli równie dobrze mógłby jedną. Więc znów kładąc lewą ręke na prawej wciska do kuli swoją moc i "jakoś" próbuje ją zmienić. Wtedy Eisaku przypomniał sobie co przeczytał kiedyś w książkach. Kontrola MM nie była aż tak skomplikowana. Wystarczyło rozumieć o co w niej chodzi. Wtedy spróbował napełnić tą kule jeszcze raz. Jednak jeśli ani dwiema ani jedną ręką mu sie nie udało to po prostu chwyci kule, rozkręci ją i powoli napełni mocą. Nie będzie to wtedy trening ale ile kożna zwlekać.
Frederica
Wytrwała Pierepałka
Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014
Temat: Re: Al-Rakka Czw Sie 03 2017, 17:41
MG
Bride upiła łyk herbaty i przechyliła leciutko głowę w bok. - Po to tutaj jestem, żebyś go nie... obchodził? - tak się to odmieniało? Chyba? Bride nie wiedziała. Właściwie nie sądziła, że powinna jakoś bardziej się zagłębiać w tajniki związane z językiem. W każdym razie Eisaku wziął się do pracy niejako już rozumiejąc, o co w tym chodzi. Początkowo spróbował kierować energią dwoma dłońmi, jednak szybko zauważył, że w sumie daje radę to robić nawet jedną ręką. Początkowo szło nieco opornie przekierować moc tak, by leciała w innym kierunku, ale całkiem szybko załapał. Bride wstałą, opróżniła kulę po czym znowu usiadła. - Teraz to samo, ale z odległości 5 metrów od kuli, bez dotykania jej. - czyżby wszedł z zadaniem na jakiś poziom wyżej?
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.