I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Temat: Komenda Policji Magicznej w Oshibanie Nie Cze 25 2017, 21:57
First topic message reminder :
Każde szanujące się miasto winno mieć własną komendę, swoistą bazę wypadową Policji Magicznej strzegącej porządku w mieście. Tak też oto i ona, wybudowana na modłę innych podobnych tego typu budynków. Usytuowana niemal w środku miasta blisko dworca. Zajmuje miejsce w leciwym, acz odrestaurowanym budynku z czerwonej cegły. Posiada ona parter, dwa piętra oraz kondygnację na wysokości piwnicy - główne drzwi prowadzą do niewielkiego pomieszczenia z jednym z pracowników za ladą przyjmującym zgłoszenia. Prócz tego na wyłożonej glazurą podłogą znaleźć można dwie kanapy i stolik. Od samego pomieszczenia odchodzą korytarze i drzwi prowadzące do innych miejsc na komendzie.
______________________
Bycie funkcjonariuszką miało swoje dobre i złe strony. Dobra była taka, ze nie wymagało to do niej z reguły rozmowy z nikim, zero jakiegoś nawiązywania kontaktów - ot, zwyczajne wykonywanie swoich obowiązków, pozostawiając rzeczy wymagające umiejętności socjalnych czy humanistycznych innym. Złą stroną było to, że czasami nie miała wyjścia i po prostu chcąc nie chcąc - w końcu musiało dojść do rozmowy z kimkolwiek. Choćby teraz, zaraz. Nie miała zajęcia. Co miała zrobić, powierzone jej drobne zadania właśnie wykonała, a to oznaczało, że winna zapytać się, czy coś jeszcze nie jest do zrobienia. Właśnie, zapytać się. Tutaj był cały problem. Nie lubiła rozmawiać. Kompletnie nie wiedziała, jak to się robi i zbyt często brakowało jej słów, zbyt często jej one uciekały by dokończyć myśl. Zbyt często też po prostu nie wiedziała, co winna odpowiedzieć, ani to, czy to, co chce powiedzieć, na pewno mówić powinna. Uchyliła drzwi po czym przeszła przez próg kierując się powoli w stronę lady. Jednak to ktoś coś chciał o coś zapytać, to coś chciał coś donieść, coś wziąć, coś zanieść, coś załatwić - a ona wszystkich przepuszczała czekając, aż każdy uwinie się z tym, z czym przyszedł stojąc jak ostatnie cielę obok. A ludzi jak przybywało, tak przybywało, pojedynczo, czasami załatwiając coś nieco dłużej, czasami nieco krócej, a jednak zawsze był ktoś "następny", przed kogo nie chciała się wpychać. Westchnęła cicho spuszczając wzrok i dalej grzecznie czekając.
Autor
Wiadomość
Pheam
Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012
Temat: Re: Komenda Policji Magicznej w Oshibanie Nie Lip 16 2017, 20:56
MG:
Crona znalazła swoje SG 550 Sniper, z 30 nabojowym magazynkiem. Kiedy wylądowały na ulicy, zdała sobie sprawę, że chociaż ma przy sobie zapasowe magazynki to było one puste... tak samo jak ten w snajperce. Miała przy sobie swój rapier, ale większą zagwozdką była broń palna bez amunicji. Co miała niby zrobić? Strzelać na sucho? Może to była symulacja, więc jej nie potrzebowała? Jednak kiedy przyjrzała się snajperce, przy jej boku pojawiły się pomarańczowe cyferki "30/30". Cokolwiek to mogło znaczyć. Rozejrzała się i dostrzegła, że w pobliżu znajdowało się kilka budynków nadających się do ukrycia, jednak jeden szczególnie nadawał się jako pozycja snajperska. Ów dom był najwyższy ze wszystkich i z jego dachu widać było cała ulicę. Gdyby tam dotarła, mogłaby strzelać do wrogów na dole. Problem polegał na tym, że kiedy spojrzała w tamtym kierunku dostrzegła w oknie jakieś mignięcie. Ktoś tam był. -W czymś może wam pomóc?-usłyszała nagle w swojej głowie Crona. Głos należał do kobiety, ale nie był to głos Aili, chociaż nigdy nic nie wiadomo.-Chętnie pomogę.-dodał po chwili. W tym czasie Aria dostrzegła na lewo dwójkę uzbrojonych w karabiny szturmowe mężczyzn, którzy wyglądali zza samochodu i starali się rozejrzeć po okolicy.
Crona Crown
Liczba postów : 32
Dołączył/a : 11/06/2017
Temat: Re: Komenda Policji Magicznej w Oshibanie Pią Lip 21 2017, 17:53
Bez sensu. Znaczy się chyba bez sensu. Nie miała amunicji. Czymże by była bez niej? Z drugiej strony miała jakieś liczby przy samej broni. Skoro to wszystko było symulacją, to może pociski same w sobie też zostaną wygenerowane przez nią samą? W każdym razie musiała ufać, że to faktycznie działa. Nie przejmując się póki co takimi błahostkami rozejrzała się dokładniej faktycznie znajdując budynek mogący w pełni spełnić rolę za jej małą "bazę". Idealnie. Cała radość jednak gdzieś się ulotniła, kiedy tylko zdała sobie sprawę z tego, że nie jest on absolutnie opuszczony. Więc będzie musiała o niego zawalczyć. I to szybko, bo jeśli to również ktoś ze snajperką, to będzie nieciekawie. Nim jednak przyszło jej zacząć działać, usłyszała w swojej głowie głos. Ale co? Nie nie, ludzie normalnie nie słyszą głosów, jednak wnosząc po tym, co mówił, to chyba była również część sytuacji. Chyba nie... Przepraszam, ale nie możemy używać magii. Poniekąd chyba rozumiem, dlaczego, jednak muszę zapytać - czy zwykłe zaklęcie maskowania również będzie problemem? zapytała niepewnie w myślach. Tak, zdecydowanie strzał bronią załadowaną prawdziwym pociskiem może dokonać zniszczeń po za symulacją. I to mógł być powód. A jeśli tak, to samo to, co chce zrobi, powinno być w porządku. I jeśli faktycznie tak będzie użyje PWM Cameleon. Jeśli jednak ów zakaz ma jakiś głębszy sens, wtedy zaniecha. Rozkaz to rozkaz. Nie mniej nie rusza się. Jej tu nie ma. Co najwyżej rozgląda się jeszcze dokładniej i jeśli tylko dostanie informacje (lub sama wypatrzy) ludzi za samochodami postara się cofnąć w miarę dobre miejsce (acz powoli) gdzie mogłaby lepiej przygotować się do strzału. A strzela, kiedy tylko któreś z nich wynurzy się zza samochodu. Choćby na chwilę. Crona była w tym dobra. Dopiero, kiedy tutaj będzie w miarę czysto będą pewnie mogły przedostać się do budynku. Dodatkowo daje dyskretnie znak Arii, by nic nie mówiła.
Pheam
Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012
Temat: Re: Komenda Policji Magicznej w Oshibanie Wto Lip 25 2017, 19:51
MG:
Aria wydawała się być nieobecna, więc nie mogła podzielić się informacjami z Dunia, jednak dziewczyna miała szczęście i usłyszała delikwentów za samochodem. Sama, chociaż zmieszana przez brak amunicji, postanowiła zapytać osoby w myślach na temat PWM. -Um... Nie jestem pewna, Aili czasem dziwnie na to patrzy. Ale jak na moje to możesz użyć dziewczyno.-odpowiedział jej głos w głowie i cicho zachichotał. Dunia użyła więc swojego zaklęcia, aby lepiej wtopić się w otoczenie. Powoli wycofała się do tyłu, aby zająć lepsze miejsce... Stanęła za jednym z głazów, który gwarantował jej możliwość obserwacji ulicy, jednocześnie zapewniając osłonę od kilku stron. Wymierzyła i... w momencie jak mężczyzna wychylił się, aby rozejrzeć się po okolicy, rozległ się huk, a jego głowa zmieniła się w wielką czerwoną plamę. Nagle zaczęło się piekło. Jego towarzysz wystawił karabin za karoserii i zaczął strzelać na chybił trafił, jednak jakimś szczęściem ostrzeliwując kamień za którym ukrywała się Dunia. Gdzieś od strony wieży rozległy się krzyki i słychać było, że ktoś nadbiega... Ale chyba nikt nie zdawał sobie sprawy z tego, gdzie znajdowała się Crona.
Crona Crown
Liczba postów : 32
Dołączył/a : 11/06/2017
Temat: Re: Komenda Policji Magicznej w Oshibanie Sob Lip 29 2017, 11:53
Jeden mniej. Więc brak amunicji to nie problem. Bardzo dobrze. Stan, w jakim pozostawiła zwłoki jednego z przeciwników jednocześnie napełnił ją uczuciem dobrze wykonanej pracy oraz niejako dumy ze swym możliwości. Teraz jednak było wiadome jedno, przynajmniej dla nich - nie są sami. Są w otoczeniu Duni, a Dunia nie zawaha się pociągnąć za spust. Dała nawet radę uniknąć pocisków wymierzonych w jej kamień. Tylko teraz pojawił się drobny problem. Jeżeli obserwuje kamień, to się nie wychyli. No chyba, ze chce stracić głowę. A po za tym nadchodził ktoś jeszcze. Aria zdawała się bujać w obłokach... Nie dobrze. Pora wprowadzić jeszcze trochę więcej zamieszania. Ma zamiar bowiem chwycić kamień i rzucić go (samej nie wychylając się zza kryjówki) gdzieś w bok, dalszy od niej no i najlepiej tak, by narobił jak najwięcej hałasu. A kiedy tylko seria z karabiny pójdzie w tamtą stronę to będzie dla dziewczyny znak, by samej się wychylić, szybko wycelować w przeciwnika (który powinien również się wychylić) i go zdjąć. Po tym zaś szybko złapałaby Arię i wbiegła do budynku, który upatrzyła sobie na swoją bazę. Stara się zniknąć stamtąd szybko, nim ktokolwiek ją zauważy. Gorzej, jeśli jej założenia są błędne i jej przeciwnik nie podchwyci przynęty. Ale to wtedy się pomyśli.
Aria
Liczba postów : 41
Dołączył/a : 19/01/2017
Temat: Re: Komenda Policji Magicznej w Oshibanie Wto Sie 01 2017, 11:31
Get laged, ok. Na chwilkę zamyślona Ariuszka nie zdążyła ostrzec swojej nowej ziomeczki Duni przed zbliżającym się zagrożeniem, ani jej odpowiedzieć, kurde. Całe szczęście jednak ta sama to zauważyła i gdzieś znikła, tak dobrze, że brunetka też nie wiedziała gdzie. Jeszcze w ofercie różowej słodkości nie było takich tricków, więc Atera została w dosyć niewygodnym położeniu. Później zadziały się dziwne, szybkie rzeczy, bo zaraz zaczęły się strzelanki, a z tego co pamiętała, nie była w zbyt dobrym miejscu. Popatrzyła więc po bokach szukając miejsca, gdzie mogła by się ukryć i wystrzelać wrogów. Rzuci się tam jak najszybciej, starając robić dziwne, dzikie ruchy, ale na tyle bezpieczne, by wylądować umiarkowanie bezboleśnie. Chociaż lepiej się obić o podłogę, nie o kulkę, więc jednak jej uniki byłyby serio jakieś dziwne. Wymachiwanie rękami, nogami, przekręcanie tułowia, wszystko co pan sobie zapragnie postara się zrobić. Nie dostała od pistoletu, tym bardziej nie chciała tego zmieniać. Jak będzie już w miejscu bezpiecznym postara wychylić się i wycelować w wroga, który wyda jej się źródłem największego zagrożenia. Jeżeli nie będzie miała jak szybko się schować, spróbuje wycelować w najgroźniejszego, najbliższego wroga (pewnie tego typa co zaczął strzelać) i oddać kilka strzałów. Rękę będzie miała sztywną, a jej chwyt zgodny z podręcznikami, by odrzut nie uszkodził jej dłoni. Zadba, by muszka była wycelowana w głowę / tors mężczyzny. Na huk będzie przygotowana, w końcu nie raz strzelała z takiej broni, więc przy zwalnianiu spustu postara się nie zamknąć oczu i po oddaniu strzałów bądź w trakcie, wykonać jakieś przewroty, zgięcia, uniki i w razie możliwości pobiec do pierwszej lepszej miejscówki, która robić mogłaby za obronę.
Pheam
Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012
Temat: Re: Komenda Policji Magicznej w Oshibanie Nie Sie 13 2017, 16:56
MG:
Aria jakimś cudem znalazła się w miarę bezpiecznym miejscu, więc nie musiała niczego unikać, jednak tak czy siak musiała zmienić swoje dotychczasowo położenie, jeśli nie chciała zostać serem szwajcarskim. Dlatego pobiegła na prawo, wskakując do środka domu, korzystając z pobliskiego rozwalonego domu jako ochrony przed strzalałami. Zwróciła na siebie uwagę wroga za samochodem, dlatego na chwile przestał ostrzeliwać Dunie, która na próżno rzuciła kamieniem w dal. Teraz Aria miała kłopoty. Ma szczęście snajper przyszedł jej z pomocą, zdejmując kolesia z karabinem. Na chwile zapadła cisza. Ale zaraz na teren walki wbiegła grupka pięciu uzbrojonych w karabiny AK mężczyzn. Rozejrzeli się po okolicy, trzymając w gotowości broń, ale na szczęście nie widzieli ani Arii, ani Duni. Widząc jednak zabitych przyjaciół, zaczęli rozbiegać się po okolicy, jeden z biegł własnie w kierunku domu w którym siedziała Aria, zaś dwóch posuwało się powoli w kierunku kamienia, za którym chowała się Dunia. Niedobrze.
Crona Crown
Liczba postów : 32
Dołączył/a : 11/06/2017
Temat: Re: Komenda Policji Magicznej w Oshibanie Pią Sie 18 2017, 11:24
Przydałby się granat. Taki morderczy. Bo zdjąć dwóch za jednym zamachem to Dunia nie umiała. Może dlatego, że lufę w snajperce miała tylko jedną? W każdym razie musiała się jakoś ratować, a najlepiej, jakby Aria znowu ściągnęła na siebie uwagę. Ale to Aria, i jest nieco zlagowana. Trochę jak internet Daxa. Nie wiedziała wiec, czy warto się spodziewać czegokolwiek, a to zdecydowanie utrudniało zadanie. No i mieli karabiny. Trochę ciężko się przed czymś takim ucieka. Z drugiej strony może właśnie nie powinna nic robić? Może podejdą, nie zobaczą jej i ruszą dalej? To brzmiało jak plan! Zaufać swoim barwom maskującym. Jeśli się nie poruszy - wszystko winno być w porządku.
Gorzej, jak nie, dlatego dalej jest gotowa, by w razie czego chociaż jednego zdjąć szybkim strzałem bez dokładnego celowania, a następnie rzucić się w kierunku najbliższej przeszkody, zza której mogłaby próbować celować i strzelić. Stara się jednak nie panikować - wszystko będzie w porządku tak długo, jak zachowa zimną krew i całą akcję "obronną" postara się wykonać, kiedy faktycznie zostanie zauważona. Gdyby poszło dość sprawnie to nawet pokusiłaby się, jeśli nie będzie to problematyczne, o zdjęcie trzeciego przeciwnika idącego w stronę Duni, a następnie szybko czmychnąć do budynku, z którego wcześniej miała zamiar celować do ludu na dole.
Pheam
Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012
Temat: Re: Komenda Policji Magicznej w Oshibanie Wto Wrz 19 2017, 16:34
MG:
Coś strzeliło, coś pyknęło i nagle zabrakło prądu w całej komendzie. Crona znalazła się w ciemnym pomieszczeniu strzelnicy z pistoletem w ręku. Jej nauczycielka westchnęła. -Coś poszło nie tak. Niestety, musimy przełożyć test na inny dzień. Wybaczcie.-mruknęła, po czym odebrała dziewczynom bronie, odłożył je na miejsce, wypuściła je i zamknęła drzwi na klucz. Zaraz po tym zniknęła, pozostawiając Crone i Arie na ciemnym korytarzu same.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.