HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2




 

Share
 

 Grobowiec Vaq'Maqhueta

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 Empty
PisanieTemat: Grobowiec Vaq'Maqhueta   Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 EmptyWto Mar 28 2017, 23:15

First topic message reminder :

Na ogół niedostępny dla przypadkowych osób grobowiec, wydrążony w jednej z pokrytych śniegiem gór. Droga do niego jest dość stroma i niebezpieczna Zaś sam grobowiec z zewnątrz wygląda jak... Wielkie czarne wrota. U podnóża góry jest zupełnie niezauważalny.


MG:
Według wszelkich standardów sprawna i dobra drużyna powinna się składać z sześciu osób. Szóstka zdecydowanie była całkowicie pełnym składem, która mogła siebie wspierać i dopełniać braki w swych zdolnościach.
Ich akurat było pięciu... Zanim dołączył do nich Zoroaster. Oczywiście mag, jako wysłannik z rady otrzymał dokumenty o każdym uczestniku tejże wyprawy
Najważniejszy oczywiście był przewodnik całej ekspedycji. Starszy, siwy osobnik, o ciemniejszej karnacji, z przepaską na prawym oku i z licznymi bliznami na twarzy. Niejaki Jevetto Hicklary, tak wynikało z jego akt.
Towarzyszyła mu osiemnastoletnia niewiasta, Jasmina. Ciemnowłosa, wysoka, szczupła i zapewne świetnie wysportowana. To samo nazwisko co Jevetta zapewne świadczyło o jej przynależności do jego rodziny. Kim jednak dla niego była, tego akta nie zawierały.
Trzeci był Guzbo, którego imię było równie gburowate co on sam. Przerośnięty osobnik, wagi zdecydowanie ciężkiej. Pełnił rolę najemnika, wątpliwe, że jakiegoś drogiego. Oprycha takiego jak on prawdopodobnie można było znaleźć w pierwszej lepszej karczmie. Jasny zarost pokrywał jego twarz, a blond włosy były nierówno przystrzyżone.
Czwartym był Filleon. Wystarczy spojrzeć na jego naukowe okularki, by się domyślić, iż był właśnie tym przemądrzałym, który wszystko wiedział i zawsze się wymądrzał.
Piąty i ostatni, zwał się Clodic. Nie bez powodu umiejscowiony właśnie na ostatnim miejscu. Czternastoletni chłopaczek, rudy i z piegami. Jego obecność w grupie poszukiwawczej mogła rodzić wiele pytań, ale należał do niej. Był tam. I prawdopodobnie pełnił tam jakąś funkcję. Ważną... Lub ważną nieco mniej...

Zoroaster do tej wesołej kompanii. Miał dołączyć u podnóża góry. Pomimo letniej pory, panował tam mróz, nawet śnieg padał. Taki to okrutny klimat. Obóz, to były cztery namioty, oraz wysoki parasol, pod którym był stół z jakimiś papierami, mapami i stał tam też termos. Wejścia do obozu pilnował Guzbo i to z nim pierwszym Zoroaster miał okazję się zapoznać.
- Czego tu? - zapytał oschłym tonem.
Za jego plecami zaś Zoro mógł zobaczyć rudowłosego chłopczyka, który palcem śmigał po mapach i siedzącego naprzeciwko niego uczonego, czytającego jakąś książkę. Im pogoda najwidoczniej nie przeszkadzała.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688

AutorWiadomość
Zoroaster


Zoroaster


Liczba postów : 53
Dołączył/a : 07/11/2015

Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Grobowiec Vaq'Maqhueta   Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 EmptySob Gru 01 2018, 19:20

Wciągnął głęboko powietrze. Dziewczę było całkiem urocze i miał wrażenie, że wcale nie tak naiwne, na jakie by wyglądało. Może nie będzie jednak ciągnął teraz tego tematu prócz tylko jednej, całkiem zgrabnej odpowiedzi:
- Daje podpowiedzi, a to już coś.
Kiedy znaleźli się już przy drzwiach, Zoroaster dokładnie się im przyjrzał. Puknął w nie najpierw, żeby sprawdzić, jaki dźwięk wydadzą i móc ocenić, z jakiego materiału są wykonane. Potem dokładniej przyjrzał się płaskorzeźbom.
Czaszki i szkielety. Radość. Przeliczył dokładnie, ile ich jest na każdej ilustracji, na których pojawiało się więcej.
Najpierw pierwsza część. Ofiara? To mogło tak wyglądać. Trochę jak pogrzeb, składanie ofiary lub całkiem odwrotnie, uwielbienie. Choć, gdyby połączyć je ze sceną drugą i trzecią, to wielki szkielet mógł być sprowadzanym mistrzem albo umarłym bóstwem, a podążający za jego naukami z radością oddawali zań życie lub po prostu skakali w przepaść. Druga strona wydawała się nieco bardzoej skomplikowana. Najpierw ogień, też może być powiązany z kultem lub zebraniem grupy, a potem sztylet... Czyżby ofiara? Może tu bardziej właściwie byłoby to zastosować? Ostatni obraz niewiele mu mówił. Być może chodziło o podwójną ofiarę - swoją i czyjąś. Chyba trzeba to będzie nieco przetrawić.
- Trudno się spodziewać czegoś innego po takiej wyprawie. Poszukiwanie takich artefaktów to prosta droga do grobu, więc właściwie sami się o to poniekąd prosimy - uśmiechnął się słabo w kierunku Jasmine. - Wydają się nader ciekawe. Masz jakieś przemyślenia ich dotyczące prócz tej makabreski?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3197-czarne-odmety-torby-zo#58673 https://ftpm.forumpolish.com/t3110-zoroaster-aryan
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Grobowiec Vaq'Maqhueta   Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 EmptySob Gru 01 2018, 20:36

MG:
Zoroaster zapukał we wrota, ale nie uzyskał z drugiej strony żadnej odpowiedzi. Poczuł za to, że kamień, z którego wykonane są wrota jest twardy i nienaturalnie zimny. Tak zimny, że pomimo ciepłej kurtki i krótkiego kontaktu z wrotami, mróz przeszedł aż po kości. Szkieletów zaś było... Dużo. W każdym razie tam, gdzie pojawiały się one w grupach. Zwłaszcza na trzeciej płaskorzeźbie, gdzie to nie dało się ich dokładnie policzyć, gdyż wiele z nich nachodziło na siebie, mieszały się i ogółem wprawiały w niemiłosierny oczopląs. W scenie z ogniem i z wielkim szkieletem te ustawione były w pięć rzędów, gdzie razem mogło być ich razem wszystkich około trzydziestu. Zaś szkielet na pierwszej płaskorzeźbie był niesiny przez sześć mniejszych.  Przypadek?
- Jakby nie patrzeć, to właśnie stoimy przed grobowcem - zauważyła pogodnie Jasmine. - Jak dla mnie, to mają przerazić tych, co za dużo myślą i tych, co nie myślą wcale. Wiesz, starożytni zabezpieczali swe grobowce na różne sposoby. Montowali w nich najróżniejsze pułapki, które choć niekiedy bywały efektywne, to zawsze jednak znajdował się jakiś śmiałek, który przez nie przeszedł. Inne grobowce zaś było łatwo ograbić, ale ci którzy tego dokonali, powpadali w nałogi, oszaleli, lub pomarli w niewyjaśnionych okolicznościach - Jasmine zaśmiała się krótko i wzruszyła ramionami. - I koniec końców skarby grobowców do nich powracały. Myślenie jest dobre, ale we właściwych proporcjach - powiedziała, spoglądając Zoroastrowi w oczy, wyczekując z jego strony jakiejś mądrej, podsumowującej wypowiedzi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Zoroaster


Zoroaster


Liczba postów : 53
Dołączył/a : 07/11/2015

Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Grobowiec Vaq'Maqhueta   Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 EmptyPon Sty 21 2019, 23:31

Pszypadek? Nie sondze.
Zoroaster wiedział, że liczby nie są przypadkowe. Nigdy nie były. Jeśli nie zwracało się na nie uwagi, prędzej czy później stawały okoniem i przypominały o sobie w momentach najbardziej niespodziewanych. Musiał być gotowy na każdą okoliczność. Z pewnością zdarzy im się wiele nieprzyjemnych. W sumie, gdyby miał chwilowo podsumować tę część wyprawy, to powiedziałby sobie w głowie: Wielu z was zginie, ale to poświęcenie, na które jestem gotów. Otóż to. Jak on sam zginie, to też nie będzie miał raczej do nikogo pretensji. No, chyba że pojawi się nóż w plecach, wtedy każda pretensja jest zasadna.
Wysłuchał dokładnie Jasmine. Miała rację, a on zdawał sobie sprawę z tego, że prostą sprawą z pewnością nie będzie takie sobie o rabowanie. Słyszał już o przypadkach grobowców chronionych za pomocą "sług", których ubywa lub, co gorsza, przybywa po każdym najeździe obcych sił.
- Mam nadzieję, że cokolwiek tam znajdziemy, nie zrobi nam miazgi z mózgu. A w razie czego - postukał ręką w kieszeń z fajką - trzeba mieć sposoby na wytłumienie dziwnych emocji i uspokojenie. Przed nami sporo niesamowitości. Warto odpocząć przed próbą otwarcia bram.
Zastanawiał się, jak właściwie zamierzano je otworzyć. To nie mogło być proste, sądząc po wielkości i zapewne ciężarze wrót. Rozejrzał się uważnie, żeby zobaczyć, co robili wszyscy poza ich dwojgiem, sterczącymi pod drzwiami.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3197-czarne-odmety-torby-zo#58673 https://ftpm.forumpolish.com/t3110-zoroaster-aryan
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Grobowiec Vaq'Maqhueta   Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 EmptyWto Sty 22 2019, 23:53

MG:
Tak oto skończyła się wymiana zdań między radnym, a poszukiwaczką skarbów. Dziewczyna poklepała Zoroastra po ramieniu na pożegnaniu i odeszła w stronę jednego z rozbitych namiotów. Pozostali członkowie wyprawy, również zmierzali na spoczynek, oprócz Guzba, który to stał na warcie. Zoroaster minął się jeszcze z przewodniczącym wyprawy.
- Jutro wchodzimy - oznajmił krótko, po czym odszedł. Tak to minął dzień i wieczór pierwszy tejże wyprawy.
Prędzej, czy też później senność ogarnęła Zoroastrem. Radny w końcu zasnął i nim się spostrzegł został wyrwany ze snu przez rudowłosego chłopca.
- Psze pana, psze pana! To już czas! Mamy otworzyć wrota! I nie zgadnie pan, kto ma je otworzyć! - mówił z ogromną ekscytacją chłopiec, podskakując energicznie wokół Zoroastra.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Zoroaster


Zoroaster


Liczba postów : 53
Dołączył/a : 07/11/2015

Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Grobowiec Vaq'Maqhueta   Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 EmptyCzw Lut 07 2019, 20:50

Myślał bardzo dużo o tym, co zobaczył i tym, co mogło w związku z tym nadejść. W głowie wciąż szalała mu myśl o Głupcu. Nie powinien tego lekceważyć; jeśli coś go nigdy nie zawiodło w życiu, to właśnie karty. Już prędzej on zawiódł je. Kładąc się spać, miał wciąż przed oczami bramę. Jakoś musi mu się udać. Jakoś mu się uda. Im się uda.
Nie śnił zbyt dobrze. Myślał o tym wszystkim, co już się działo. O Radzie. O chwilach umysłowej wolności po opium. Wszystko to zlało się w jeden, niezbyt jednak przyjemny obrazek. W obrady. I dziwne oko, które obserwowało każdy jego ruch. On patrzył. On musiał patrzeć.
Obudził go dźwięk przepełniony ekscytacją, której zupełnie się nie spodziewał. Zerwał się z posłania i dopiero po chwili zaczął uspokajać oddech.
- Ugh, to ty... - mruknął, odkładając ściskany w ręce sztylet. Tylko bez gwałtowności. Żadnych gwałtownych ruchów. Sięgnął po talię. - Kto je otworzy?
Mozolnie zaczął szukać ubrań, wciąż zalegając pod kocami.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3197-czarne-odmety-torby-zo#58673 https://ftpm.forumpolish.com/t3110-zoroaster-aryan
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Grobowiec Vaq'Maqhueta   Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 EmptyPią Lut 08 2019, 19:25

MG:
Poranek nie należał do najłatwiejszych, biorąc pod uwagę panujący wokół mróz i jeszcze natrętnego, hałaśliwego chłopca, który to nie odstępował ani na chwilę od Zoroastra, nie zwracając zupełnie uwagi na to, że ten mógł nie być w nastroju na zgadywanki, czy też po prostu musiał się ubrać.
- Dokładnie! Zgadł pan! To będę ja! - wykrzyknął, podskakując radośnie. - I nie zgadnie pan w jaki sposób! Wezmę przyzwę pradawnego ducha, który otworzy wrota! - powiedział, nie czekając nawet na próbę odpowiedzi radnego. - I widzi pan, to sprawia, że jestem najważniejszy w tej wyprawie! Beze mnie, to nie mogłaby się ona odbyć - chłopiec był najwyraźniej przepełniony dumą z roli, jaką przyszło mu odegrać w tej przygodzie i uznał, że Zoroaster koniecznie musi się o tym dowiedzieć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Zoroaster


Zoroaster


Liczba postów : 53
Dołączył/a : 07/11/2015

Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Grobowiec Vaq'Maqhueta   Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 EmptyPon Lut 11 2019, 13:45

Głupiec.
Ta myśl od razu przemknęła mu przez głowę. Zmrużył oczy, spoglądając na talię.
- Demona? - spytał, trochę na odczep się, ale z drugiej strony rzeczywiście był ciekawy. Brzmiało to dosyć niepokojąco. W międzyczasie znalazł zestaw przewidziany na dzisiejszy dzień, łącznie z całą masą grubych swetrów. Założył skarpety na skarpety, spodnie na kalesony i liczył na to, że w grobowcu będzie trochę cieplej niż tutaj. A może w ogóle do niego dziś nie wejdą.
- Muszę ustawić poranne karty. Zostawisz mnie na moment samego?
Przeszłość, na którą należało zwrócić uwagę, teraźniejszość, która nie mogła zostać pominięta i przyszłość, która być może pozwoli na zrozumienie przyszłych zdarzeń. Wszystko działo się stanowczo zbyt szybko.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3197-czarne-odmety-torby-zo#58673 https://ftpm.forumpolish.com/t3110-zoroaster-aryan
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Grobowiec Vaq'Maqhueta   Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 EmptyWto Lut 12 2019, 21:34

MG:
- W żadnym razie! - zakrzyknął gwałtownie chłopaczek, energicznie machając przy tym rękami, kiedy Zoroaster wspomniał o demonach. - Demony są złe i pan Fileon zabronił ich wzywania! Mogę jednak wzywać duchy. Wie pan, duchy, to są ci, którzy kiedyś żyli, mieli ciała, ale umarli i już nie żyją. Byli kiedyś ludźmi i wciąż mogliby nimi być, gdyby tylko żyli - wykład ten może i nie był Zoroastrowi potrzebny, ale młody Clodic najwyraźniej bardzo chciał wykazać się swoją wiedzą w tych tematach. O kartach niewiele jednak wiedział, więc kiedy radny o nich wspomniał, chłopak zrobił ponurą, pełną oburzenia minę.
- Ummm... Pójdę obudzić innych! - burknął z rezygnacją i wyszedł, zaś Zoroaster mógł wyłożyć w spokoju karty. Rozłożył i wyszła mu ósemka buław, dwójka, no i piątka mieczy. Zanim jednak zdążył je jakkolwiek zinterpretować, wrócił Clodic i nachylił się nad kartami.
- I co z nich przeczytałeś? - zapytał z zaciekawieniem
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Sponsored content





Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Grobowiec Vaq'Maqhueta   Grobowiec Vaq'Maqhueta - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Grobowiec Vaq'Maqhueta
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» Grobowiec Sidriana

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: 
Tereny północne
 :: Północne Pustkowia
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.