Archiwum

W podziemiach biblioteki w Fiore mieściło się od niedawna przeniesione archiwum z Ery. Znajduje się w nieużywanej od bardzo dawna części biblioteki. Zawsze panuje w niej półmrok, jedynymi źródłami światła były setki świeczek porozstawianych w różnych miejscach. Widocznie archiwiści brzydzili się Lacrymami.
Aktualnie piętrzyły się w niej wielkie ilości kartonów z czego niektóre były pootwierane, a ich zawartość rozrzucona w najbliższej okolicy. Regały i szuflady w większości były puste, tylko ich niewielka część została zapełniona papierami. W głównym punkcie znajdowało się biurka, stał na nim globus, kałamarz i rolka pergaminu.
[Only admins are allowed to see this link]

MG
Misja wydawała się banalna, jednak znalezienie wejście do Archiwum zajęło wam sporo czasu. Schody prowadzące do piwnicy były wąskie i kręte, widocznie archiwiści lubili takie ciemne i koszmarne miejsca. Pojawiliście się mocno spóźnieni na miejscu.
Przed waszymi oczami pojawiła się… sterta papierów. Znajdowały się one wszędzie, gdzie się człowiek nie obejrzał, a tak same papiery. Przy biurku tonącym pod ich naporem siedziała bardzo ciekawa persona. Paliła ona papierosa i wyglądała na osobę totalnie znudzoną. Czarne, długie włosy miała związane w niechlujny kucyk, a stalowe oczy patrzyły na was groźnie. Gestem kazał wam się przybliżyć do siebie, nie miał najmniejszej ochoty ruszać się ze swojego miejsca. Gdy podeszliście, dmuchnął dymem papierosowym prosto na was.
- Spóźnieni. Dobry Dante jestem, szef tego całego burdelu. A wy to…? – zaczął beznamiętnym tonem, szukając czegoś na biurku. – Wybaczcie, gdzieś mi się wasze papiery zapodziały. Zaraz dostaniecie swoje plakietki, tylko będziecie musieli mi się przedstawić… - kontynuował, powolnymi ruchami  obracając globus. – Macie jakieś pytania co do waszej pracy?

Jaki chcecie czas na odpis? Trzy dni? Cztery?