Co do negatywnych efektów zaklęć w razie czego wolę dać, że wszelkie buffy i debuffy oraz manipulowaniem swoim ciałem i tak z reguły obarczone jest ryzykiem wystąpienia powikłań, MGowie są też na to uczuleni jakby co, więc to, że zaklęcie nie mówi o takiej ewentualności nie znaczy, że coś złęgo nie może się stać.
PWM:5. Do podanych przykładów możesz dorzucić jeszcze Keiko i kilka innych postaci posiadających PWM typu przejścia w dany
żywioł. Saulo ma magię wiążącą się z duchami stąd osoba sprawdzająca mu to PWM pozwoliła mu na takie "żywiołowe" ciało. Yves jest gloryfikowanym magiem ognia. Żywioł znowu ma sens. W Twoim przypadku nie bardzo widzę jak miałoby to zadziałać (no i związek z magią). Logika - znam swoje ciało więc mnie nie walnie do mnie nie przemawia za bardzo.
7. Oczko, niech będzie.
Zaklęcia:1. Jestem okej z ogonem i skrzydłami, tylko zmniejszymy je odpowiednio - ogonek do 20 centymetrów, skrzydła tak samo. Na takich skrzydłach raczej nie wzlecisz, ale możesz spróbować opóźnić upadek. Oprócz tego zaklęcie jest okej teraz, dodaj tylko jedną ważną informację - im więcej zmian wprowadzisz w swoim organizmie naraz, tym większe prawdopodobieństwo, że coś pójdzie nie tak (to obok adnotacji, że zależy od MG). Domyślnie jednak powyżej 4 różnych zmian ciała (naraz) powinno już wywołać jakiś konkretny problem zdrowotny.
2. Zmień natychmiastowe na pół postu skupienia. Ponowne użycie tego zaklęcia jest możliwe po 3 postach, a użycie go drugi raz w ciągu jednej walki (lub ogólnie krótkim czasie) spowoduje, że uderzy w Ciebie wcześniej zabrane zmęczenie (ergo możesz się wyleczyć znowu, ale prawdopodobnie zemdlejesz z wycieńczenia).
3. Literówka. Yup, usuwa 3,
#quickmaths. 30MM za kolejne użycie. Zapomniałeś dopisać "Nie usunie statusów ani nie uodporni na statusy, które wynikły z używania jej własnych zaklęć." co jest ważne.