HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Rybacka Knajpa




 

Share
 

 Rybacka Knajpa

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Next
AutorWiadomość
Valeria


Valeria


Liczba postów : 22
Dołączył/a : 13/06/2014

Rybacka Knajpa Empty
PisanieTemat: Rybacka Knajpa   Rybacka Knajpa EmptyCzw Cze 19 2014, 20:24

Stara rudera, przerobiona na prowizoryczny bar z trzeciorzędnym piwem dla miejscowych rybaków oraz wszelkiej maści szumowiny. W środku dominuje drewno, z którego wykonane zostało wszystko, w tym lada, stoły i krzesła. Wieczorami panuje tutaj zwykle spory zgiełk, w powietrzu unosi się woń potu i alkoholu. Zdecydowanie nie jest to miejsce na romantyczną kolację we dwoje.

***

Val musiała czasem zejść z tego przeklętego sterowca, aby poczuć pod stopami pewny grunt. Jej wybór padł na pobliską wioskę rybacką, gdzie znajodwała się ciesząca niesłabnącą niesławą buda, gdzie podawano paskudne, ale za to mocne piwo, kojarzące się z Val z najlepszymi chwilami, które spędzała z Chen. Jej kochana siostrzyczka hasała gdzieś po sterowcu, więc nie musiała się specjalnie o nią martwić. Tymczase, było już późno, Słońce powoli zachodziło, co było widoczne przez niewielkie okienka zatłoczonego przybytku, w którym przesiadywała. A co w zasadzie Val tam robiła? Otóż, siedziała przy blacie na podwyższonym krześle, oparta łokciami i sącząca podłe, zimne piwo z niedomytego kufla. Do tego jeszcze dochodziły skradzione od jakiegoś frajera papierosy, które dodawały wszystkiemu smaczku. Właśnie tego dziewczynie było trzeba do szcześcia w takich chwilach. Zdawała sobie sprawę, że jest jedyną kobietą w promieniu kilkudziesięciu metrów i przyciągała ku sobie ich głodne spojrzenia. Na szczęście miała na sobie płaszcza, więc mieli jedynie mgliste pojęcie, co tam ciekawego może się też skrywać... a nic tak ją nie męczyło, jak opędzanie się od irytujących zalotników, którzy już dawno powinni iść do łóżka i trzeźwieć.
W końcu jednak kolejne piwo się skończyło. Val westchęła ciężko, po czym jednym gestem zamówiła kolejne - czwarte już z rzędu. Zastanawiała się, jaki kolejny zawodnik będzie spróbował się do niej przystawić. Czas pokaże.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2190-valeria#38378
Kinnojo


Kinnojo


Liczba postów : 21
Dołączył/a : 08/06/2014

Rybacka Knajpa Empty
PisanieTemat: Re: Rybacka Knajpa   Rybacka Knajpa EmptyCzw Cze 19 2014, 20:39

Kinnojo był znudzony siedzeniem w mieście więc postanowił się gdzieś przejść. Przez parę minut chodził bez celu gdy w oczy rzuciła mu się rybacka knajpa. Było dość głośnio co bardzo mu się spodobało nie lubił spokojnych miejsc. Po kilku minutach doszedł przed drzwi baru gdy je otworzył od razu w oczy rzucił mu się widok dziewczyny obok lady.
-Dziwne same pijaki a tam w środku tłumu kobieta ciekawe mówił cicho sam do siebie nie chciał jej zdenerwować. Przedostanie się do lady było dość ciężki na około kobiety stało wiele nietrzeźwych dryblasów. Po ciężkiej walce o miejsce koło nieznajomej poprosił o losowe danie z menu leżącego na blacie. Kątem oka przyglądał się kobiecie był ciekaw jej reakcji, ale miał nadzieje, że nie będzie agresywna wobec niego. Gdy kelner od, którego także było czuć zapach alkoholu podał mu rybę Kinnojo się zdenerwował.
-Co to ma znaczyć!? nie możecie podać nawet jedzenia na czystym talerzu? Powiedział to kelnerowi prosto w twarz niestety szybko tego pożałował ponieważ poczuł jego oddech.
-Co to ma być burdel?! krzyknął oburzony był tak zdenerwowany, że popchnął mężczyznę, który podał mu posiłek. Po kilku chwilach odzyskał zdolność świadomego myślenia i posmakował ryby, którą natychmiast wypluł.
-Tego już za wiele. Mówił pod nosem zdenerwowany klient żeby odreagować wyciągnął nóż i zaczął ciąć stół. Widział, że dziewczyna obok pije piwo i nic jej nie jest więc postanowił jedno zamówić.
-Jedno piwo proszę. Kelner szybko przyniósł mu piwo a ten zaczął je pić.
Powrót do góry Go down
Valeria


Valeria


Liczba postów : 22
Dołączył/a : 13/06/2014

Rybacka Knajpa Empty
PisanieTemat: Re: Rybacka Knajpa   Rybacka Knajpa EmptyCzw Cze 19 2014, 21:07

Val, niewzruszenie, pociągała za papierosa, który z biegiem czasu skracał się coraz bardziej, aż w końcu stał się jedynie bezużyteczną kupką rozproszonego po blacie popiołu. Wokół dalej panował ten jakże wspaniał zgiełk. Przysłuchiwała się mężczyznom, którzy rozmawiali o swoich codzinnych problemach, polityce czy też innego pokroju historiach. Co niektórzy rozmawiali o niej, co zresztą nie było dziwne, w tym barowym krajobrazie stanowiła raczej unikalną postać, która przyciągała uwagę. Cały czas jednak milczała, zupełnie jak kamienny posąg, piękny, ale martwy. Jedyne, co świadczyło o niej, że jest żywa, to częste pochylanie kufla od piwa w stronę jej drapieżnych, krwistoczerwonych ust. Od dłuższego czasu siedzenie obok nie było wolne. Już myślała, że ma spókój, kiedy to jakiś nowo przybyły, spostrzeżony przez nią kątem oka, postanowił się dosiąść.
Mamy kolejnego ochotnika, jak słodko. - pomysłała, biorąc kolejny łyk.
Mężczyzna ten, a właściwie chłopiec, bo nie wyglądał na więcej niż 16 lat, zdecydowanie wyróżniał się spośród tej prostackiej bandy. Miał przynajmniej jakiś styl, nie to co reszta. Być możę było to złudzenie, Val nie pozostawała obojętna na wpływ alkoholu. Trunek ten sprawiał, że stawała się jeszcze bardziej zadziorna i niebezpieczna, niż zwykle, a w jej głowie rodziły się wtedy często szalone pomysły, jak na renegatkę przystało.
Mężczyzna zaś marudził coś o jedzeniu, a konkretniej, nie podobał mu się talerz. Pewnie myślał, że trafił do ekskluzywnej restauracji. Cóż... to już nie był jej problem. W takich miejsach lepiej nie tykać niczego, poza piwem - które wskrótce facet zamówił. W międzyczasie zaczął się bawic nożem, którym uszkadzał blat. Na jego szczeście, gospoda była na tyle paskudna, ze i tak jej właściciel będzie miał to w dupie. Nie umknęło to jednak jej uwadze i wykorzystała ten fakt, aby sprobowokować chłopaka, jak to miała w zwyczaju, odwracając się ku niemu i wysyłając w jego stronę prowokujące spojrzenie ognistych oczu.
- Nie powinieneś się tak bawić nożem, chłopczyku... możesz się jeszcze skaleczyć. - rzekła do niego, wykrzywiając przy tym usta w złowieszczym uśmieszku, po czym zabrała się za kolejny duży łyk swojego piwa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2190-valeria#38378
Kinnojo


Kinnojo


Liczba postów : 21
Dołączył/a : 08/06/2014

Rybacka Knajpa Empty
PisanieTemat: Re: Rybacka Knajpa   Rybacka Knajpa EmptyCzw Cze 19 2014, 21:17

Kinnojo bawił się nożem gdy usłyszał śmieszne zdanie.
-Troszkę się pomyliłaś mam wprawę w jego używaniu więc jest to raczej niemożliwe. Mówiąc to pokazał jej swój ozdobny nóż. Odwracając się w stronę kobiety zauważył, że kilku mężczyzn złowrogo na niego patrzy. Kinnojo zignorował prawdopodobnie wrogo nastawionych mężczyzn bardziej interesowała go kobieta.
-Ciekawe co ta panienka tutaj robi. Myśl ta nie dawała mu spokoju. Chciał ją zapytać, ale nie chciał wyjść na kogoś kto zarywa do pierwszej lepszej kobiety.
-A pani nie powinna tyle pić kobiety mają słabą głowę powiedział cicho odwracając się w stronę kobiety.
Powrót do góry Go down
Valeria


Valeria


Liczba postów : 22
Dołączył/a : 13/06/2014

Rybacka Knajpa Empty
PisanieTemat: Re: Rybacka Knajpa   Rybacka Knajpa EmptyCzw Cze 19 2014, 21:47

Chłoptaś jednak potrafił otworzyć gębę, jak trzeba - tak przynajmniej wydawało się Val, która z gracją zakręciła się na krześle. Nawet, kiedy okrywał ją czarny jak smoła płaszcz, nadal emanowała od niej jej drapieżna, agresywna aura, a czerwone włosy wydawały się płonąć w blasku knajpianych świateł. Rzuciła zaciekawionym spojrzeniem na nieznajomego, opierając przy tym pochyloną głowę na podpartej na blacie ręce. Zdobiony nóż na chwilę zyskał jej spojrzenie. Złodziejka potrafiła samym spojrzeniem wycenić takie cacko, jednak w tym wypadku wyglądało to raczej na przedmiot dużej wartości sentymentalnej - w sumie, nie było to szczególnie istotne. Pewne natomiast było, że nie był to miejscowy.
- To dobrze, że potrafisz zrobić z niego użytek, szczególnie, że zwracasz na siebie uwagę niebezpiecznych ludzi - rzuciła od niechcący ostrzeżeniem. - Szczególnie, mam na myśli siebie. - dopowiedziała, z niebezpiecznym błyskiem w oku. Palce jej wolnej dłoni, którymi brała kufel z piwem do ust, w wolnych chwilach zataczały kółka na blacie. Był to jeden z jej typowych tików przy barowych rozmowach z nieznajomymi przybyszami.
Chłoptaś wykazał się niemałą odwagą, zwracając jej uwagę - Val skomentowała to wpierw cichym, szyderczym śmieszkiem.
- Heheh, a to dobre. Dawno nie zwracał mi ktoś uwagi - odpowiedziała. - Nie martw się, skarbie, wiem, ile mogę wypić zanim stracę nad sobą kontrolę.
Pociągnęła łyk z kufla, po czym odwróciła głowę w stronę tłumów.
- Mocne, portowe piwo potrafi uderzyć do głowy niczym gorąca, wiosenna miłość. Dlatego włąśnie przychodzę do takich miejsc. Wszystko tutaj jest takie brudne i naturalne... prawdziwe. Ten, kto nie zna tego smaku, nie zna życia. - tłumaczyła.
- Powiedz mi, co takiego młokosa sprowadza do takiej dziury?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2190-valeria#38378
Kinnojo


Kinnojo


Liczba postów : 21
Dołączył/a : 08/06/2014

Rybacka Knajpa Empty
PisanieTemat: Re: Rybacka Knajpa   Rybacka Knajpa EmptyCzw Cze 19 2014, 22:52

Kinnojo lekko się zmieszał gdy ta zbyt jego zdaniem zbyt dokładnie przyglądała się ostrzu było bowiem zbyt cenne. Tsunayoshi podziwiał gracje kobiety nie spodziewał, że spota tu taką kobietę prędzej kogoś przypominającą jego matkę.
-Chodzi Ci o tamte śmiecie? pokazał zwykłym nożem na kilka osób, którego go obgadywały. Ozdobny nóż schował w głębokiej kieszeni we wewnętrznej części jego czerwonego płaszcza.
-Raczej nie mieliby ze mną szans.Chłopak zaczął chwalić się swoimi umiejętnościami władania nożami. Wziął łuk piwa po usłyszeniu dokończenia zdania wypluł je ze zdziwienia.
-Nie chcę Cię urazić ale nie wyglądasz mi na niebezpieczną. Zaraz po wypowiedzeniu tego zdania wziął kolejny łyk i obserwował kobietę. Ruchy dziewczyny go zaciekawiły pomyślał, że to tak zwany tik nerwowy. Po chwili namysłu stwierdził, że nie ma zbyt dużych szans żeby kobieta była zdenerwowana.
-He? powiedział zdziwiony.
-To chyba normalne, że mówi się to co się myśli. Kinnojo nie miał zwyczaju zastanawiać się nad swoimi wypowiedziami. Odpowiedź kobiety znowu go zdziwiła a raczej to co zrobiła po wypowiedzeniu zdania.
-No muszę przyznać, że masz mocną głowę JAK NA KOBIETĘ. Mocno zaakcentował to, że należy do płci pięknej i powinna być słaba w piciu. Pytanie kobiety w ogóle go nie zdziwiło nie spodziewał się tylko, że zada je tak szybko.
-Co mnie tu sprowadza to głównie nuda. Spacerowałem sobie a ten budynek rzucał się w oczy, a dodatkowo nie wydawał się na spokojny. Były to cechy na, które Kinnojo zwracał największą uwagę. Popił piwem zaschnięte gardło i zaczął mówić dalej.
-Nie przepadam za spokojem wolę jak się coś dzieje a w takich knajpach nigdy nie jest cicho. Wyjawił powód swego przybycia nieznajomej kobiecie.
Powrót do góry Go down
Valeria


Valeria


Liczba postów : 22
Dołączył/a : 13/06/2014

Rybacka Knajpa Empty
PisanieTemat: Re: Rybacka Knajpa   Rybacka Knajpa EmptyCzw Cze 19 2014, 23:56

- Głupotą jest oceniać po wyglądzie, szczególnie kobietę. Możesz się zdrowo przeliczyć w swoich kalkulacjach. - Skarciła zdecydowania chłopaka za jego słowa, z drugiej strony niemal jej to imponowało, że jej charakterystyczna aura, którą roztacza wokół siebie, nie zdołała go przytłoczyć. ani zniechęcić. Miało to jednak swoją dobrą stronę - zanim będzie musiała wrócić do sterowca, będzie miałą za towarzystwa coś bardziej rozmownego niż kufel piwa, na brzeg którego przeniosł się jej palec. Pod wpływem tarcia skóry i szkła, wydawał on charakterystyczny, przytłumiony dźwięk. W zasadzie nie utrzymywała kontaktu wzrokowego z rozmówcą, dawając mu jedynie ochłapy świadczące o jej zainteresowaniu rozmową. Tak było dla niej zabawniej.
- Zabawne. - Rzekła do niego, słysząc jego odpowiedź na ostatnie pytanie. Nie raz spotykała na swojej drodze wszelkiego rodzaju awanturników, którzy zachodzili do każdego gniazda węży, aby znaleźć kogoś, komu mozna by było spuścić tęgi łomot. Wyglądało na to, że chłoptaś miał dokładnie takie same intencje, jednak to miejsce było raczej... niskich standardów, jeśli ma sie chociaż odrobinę wyższe wymagania.
- Cóż, w takim razie pomyliłeś lokale, bowiem w takich miejscach trudno się natknąć na coś konkretniejszego niz pijany rybak lub pospolity rzezimieszek. Chyba, że dla Ciebie szczytem rozrywki jest obicie kilku zapitych mord jakiś słabeuszy - odpowiedziała z lekką nutą rozczarowania w głosie. - Największym plusem takich miejsc, jest luźna atmosfera. Wszyscy przychodzą w jednym i wiadomym celu i nikt nie próbuje nawet udawać, że jest inaczej.
Po tych słowach dopiła piwo, które miało być na dziś ostatnim. Wyciągnęła za to z kieszeni płaszcza papierosy, zapaliła jednego, po czym wystawiła paczkę w stronę swojego rozmówcy.
- Jednego? - Rzekła, kiedy pierwsza wstęga dymu opuściła jej szkarłatne usta.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2190-valeria#38378
Kinnojo


Kinnojo


Liczba postów : 21
Dołączył/a : 08/06/2014

Rybacka Knajpa Empty
PisanieTemat: Re: Rybacka Knajpa   Rybacka Knajpa EmptyPią Cze 20 2014, 11:06

-Tak jakby o tym teraz pomyśleć to źle Cię oceniłem przepraszam. Kinnojo mówił to z wielkim żalem najzwyczajniej w świecie nie lubił przyznawać się do błędów. Gdy dopił piwo zamówił kolejne po wypiciu połowy kufla przypomniał sobie, że całe fundusze wydał na swoje ostrza.
-No to pięknie. Mruczał pod nosem miał w planie zrobić jakieś zamieszanie i niepostrzeżenie wyjść. Szybko zapomniał o kłopotach finansowych spostrzegł, że kobieta utrzymuje z nim kontakt wzrokowy. Fakt ten go nie ucieszył tylko zainteresował przecież Tsunayoshi w jego mniemaniu nie jest nikim niezwykłym.
-Gdzieś trzeba było zacząć, za kogo ty mnie uważasz miałem nadzieje spotkać tu kogoś twojego pokroju. Kinnojo nie ukrywał zainteresowania nieznajomą można powiedzieć, że mu zaimponowała. Był strasznie ciekaw czy jest zrzeszona z jakąś gildią, Kinnojo wątpił, że zwykła kobieta będzie przebywać w takich lokalach.
Tsunayoshi chciał odpowiedzieć "Dziękuje nie pale" ale głupio by wszedł przed tymi ludźmi. Kinnojo kiedyś tam palił ale nie przepadał za tym smakiem w końcu i tak zdecydował się zapalić.
Wyciągnął jednego papierosa z paczki.
-Dzięki.
Powrót do góry Go down
Wodospadowa Księżniczka


Wodospadowa Księżniczka


Liczba postów : 66
Dołączył/a : 28/11/2013
Skąd : Edolas

Rybacka Knajpa Empty
PisanieTemat: Re: Rybacka Knajpa   Rybacka Knajpa EmptyPią Cze 20 2014, 14:28

MG

Dopiero teraz zauważyliście, że od dłuższego czasu waszej rozmowie przygląda się młody chłopaczyna w wieku Kinnojo'ego. Teraz nawet wstał z krzesła i oparł się rękoma o stół, aby móc lepiej widzieć, co robicie. Ubrany był w na tyle oryginalne szaty, że można było go śmiało uznać za maga. Co więcej, z jego paska zwisał półmetrowy łańcuch, kończący się amuletem, przedstawiającym gwiazdę wpisaną w okrąg. To chyba jakiś znak, który mają zrozumieć wybrańcy.

Kinnojo zauważył także, że chłopak, swym ekstrawaganckim ubiorem przyciągał tyleż samo uwagi i plotek z otoczenia, co Valeria.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2154-stos-skarbow-ksiezniczki#37691 https://ftpm.forumpolish.com/t1704-wodospadowa-ksiezniczka https://ftpm.forumpolish.com/t2156-swiat-ksiezniczki#37736
Valeria


Valeria


Liczba postów : 22
Dołączył/a : 13/06/2014

Rybacka Knajpa Empty
PisanieTemat: Re: Rybacka Knajpa   Rybacka Knajpa EmptyPią Cze 20 2014, 15:24

- Przeprosiny... przyjęte - odpowiedziała ironicznym tonem do chłopaka. Nie była przyzwyczajona do przepraszania kogolwiek, albo stawiania się obiektem czyiś przeprosin, bo i po co? Co się stało, to się nie odstanie. Jeśli szkoda została zadana, nie można już tego odkręcić. Szczególnie, jeśli jest się złodziejem lub mordercą.
Val zapaliła swojego papierosa, po czym pozyczyła ogień swojemu rozmówcy. Ten skorzystał z jej propozycji i już po chwili obydwoje rozkoszowali się smakiem tytoniowej używki.
Wtedy jednak, dziewczyna poczuła, że ktoś obdarzył ich szczególnym zainteresowaniem - był to gość z ubraniami, które natychmiast zdradzały jego pozycje. Z pewnością musiał być magiem, jednak to jeszcze niewiele tłumaczyło, a już na pewno nie jego zamiary. Val musiała zachować ostrożność.
- Poczekaj chwilę, kolego. - Powiedziała do niego, wstawając od krzesła i typowym dla siebie, drapieżnym krokiem udała się w stronę obserwatora. Noszony przez niego łańcuch z pewnością był na tyle charakterystyczny, że musiał mieć konretne znaczenie dla ludzi, którzy wiedzieli, co sobą przedstawia.
- Spoko amulet, strojnisiu - rzekła zaczepnie do maga. - Masz więcej takich? Chętnie kupię, za rozsądną cenę. - Jej luzacki ton w zamierzeniu miał wybić lekko z tropu obserwatora, jednak nie da się ukryć, że była to pewnego rodzaju, typowa dla Val prowokacja.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2190-valeria#38378
Kinnojo


Kinnojo


Liczba postów : 21
Dołączył/a : 08/06/2014

Rybacka Knajpa Empty
PisanieTemat: Re: Rybacka Knajpa   Rybacka Knajpa EmptyPią Cze 20 2014, 15:36

Kinnojo był zdziwiony tym w jaki sposób wypowiadała to nieznajoma. Chciał zapytać o co jej chodzi ale wolał nie psuć dobrej atmosfery. Gdy rozkoszował się smakiem papierosa za którym zbytnio nie przepadał zauważył młodego mężczyznę. Był ubrany w dziwny sposób bardzo rzucał się w oczy łańcuch, który był przypięty do pasa. Nim Tsunayoshi zdążył zauważyć nowo poznana kobieta podeszła do chłopaka i zaczęła go prowokować. Kinnojo uderzył się ręką w twarz
-Co ona najlepszego robi mogło by się wydawać, że Kinnojo nie chciał zwracać na siebie uwagi ale po chwili dodał.
-Ja to chciałem zrobić. Jego mina trochę posmutniała, nieznajomy mag mógł być kimś interesującym a kobieta już zaczęła z nim rozmowę. Powoli zaczął wstawać z krzesła i iść w stronę dwójki nieznanych mu osób.
-Coś ty się tak wystroił? Chciał rozdrażnić mężczyznę, przechodząc obok niego wbił nóż w oczko od łańcucha i za niego pociągnął.
-Oj przepraszam to było niechcący. Oczywiście przeprosimy były udawane a ten niby przypadek zaplanowany,
Powrót do góry Go down
Wodospadowa Księżniczka


Wodospadowa Księżniczka


Liczba postów : 66
Dołączył/a : 28/11/2013
Skąd : Edolas

Rybacka Knajpa Empty
PisanieTemat: Re: Rybacka Knajpa   Rybacka Knajpa EmptyPią Cze 20 2014, 16:25

- Myślę, że byłby z tym kłopot, bo jest jeden, na domiar złego przyspawany do kości biodrowej. -  rzeczywiście, facet wybił się z tropu, nie bardzo wiedząc, jak powinien zareagować. Co więcej, planował jeszcze przez pewien czas poobserwować dwójkę przybyszów, a tu psikus - wykryto jego obecność. - Twój też jest niczego sobie i myślę, że też nie na sprzedaż, choć zapewne da się go ściągnąć.
Chłopaczyna zakłopotał się jeszcze bardziej, gdy podszedł do niego Kinnojo.
- Yyy... no, rozmawialiśmy właśnie o amuletach, tak, właśnie o amuletach.
Cofnął się o krok. Z twarzy można było wyczytać narastający poziom lęku.
- Nie chciałem sprawiać problemu, wiecie, czekam tu na grupkę magów, a oni nie przychodzą, więc zacząłem słuchać... Nic do was nie mam. A ja, szukam magów, właśnie. Znaczy nie ja dokładnie, ale mniejsza o to. - zaczął się oddalać, cofając się w tył, jednak brakło mu miejsca, ponieważ wszedł w ścianę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2154-stos-skarbow-ksiezniczki#37691 https://ftpm.forumpolish.com/t1704-wodospadowa-ksiezniczka https://ftpm.forumpolish.com/t2156-swiat-ksiezniczki#37736
Valeria


Valeria


Liczba postów : 22
Dołączył/a : 13/06/2014

Rybacka Knajpa Empty
PisanieTemat: Re: Rybacka Knajpa   Rybacka Knajpa EmptyPią Cze 20 2014, 16:44

Val widząc, że jej kolega do kufla również postanowił włączyć się do akcji, postanowiła ostudzić jego zapał, miała do tego pewną sprawdzona na mężczyznach metodę, tym razem jednak jedynie ręką zajęła mu drogę do 'odpicowanego' maga-podglądacza. Chłopak od noży mógł dostrzec, jak spogląda na niego kątem oka, a spod uśmiechniętej złowieszczo wargi wystawał drobny kiełek. Presja dwójki była tak duża, że chłopak zaczął się cofać aż do ściany. Val nie była szczególnie tym zachwycona, wcale nie chciała nikogo wystraszyć, jak zwykle, bardziej chodziło jej o dobrą zabawę. Ale może jeszcze uda się to jakoś naprawić.
- Zostaw to mnie, chłoptasiu. -0 odpowiedziała pewnym siebie głosem, po czym skierowała pełnię swojej uwagi w stronę posiadacza niezwykłego amuletu. Zrobiła to przy okazji w typowy dla siebie sposób, a mianowicie niebezpiecznie zbliżając się do niego swoją twarzą, tak, że ten mógł niemal zobaczyć własne odbicie w jej źrenicach. Na jego piersi wylądował jej wskazujący palec.
- Och, ze mnie wszystko da się ściągnąć, pod warunkiem, że na to przywolę. - Rzekła do niego zadziornie. - Czuję, że serce Ci przyspiesza, czyżbyś był zestrosowany? A nie chciałbyś może się dołączyć do nas? Miejsca nie brakuje, a piwo nie pozostawia wiele do życzenia. Poza tym, myślę, że będę w stanie umilić ci czekanie na towarzyszy jak nikt inny tutaj... - zaproponowała, mając w pamięci informację, że chłopak szuka magów, a raczej oczekuje ich przybycia. Pytanie brzmi, po co magowie mieliby zbierać się w takim miejscu? Ona stanowiła luźny element układanki, pojawiała się bez celu tam, gdzie miała ochotę. Nie miała zamiaru ujawniać, że sama jest magiem i to jeszcze z nielegalnej gildii. Potrzebowała czasu, aby w pełni ocenić sytuację.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2190-valeria#38378
Kinnojo


Kinnojo


Liczba postów : 21
Dołączył/a : 08/06/2014

Rybacka Knajpa Empty
PisanieTemat: Re: Rybacka Knajpa   Rybacka Knajpa EmptyPią Cze 20 2014, 17:04

Gdy Kinnojo zobaczył uciekającego chłopaka miał ochotę urwać mu łeb. Chciał żeby zaczęło się coś dziać a ten kto miał mu to zapewnić okazał się tchórzem. Gdy nieznajoma go zatrzymała postanowił się nie wtrącać.
-Niech Ci będzie ten raz się nie będę wtrącać. Powiedział dość głośnio odszedł trochę od nich i usiadł przy blacie. Od razu po tym jak usiadł odwrócił się do dziewczyny i powiedział cicho "zrób coś z nim bo nie mogę patrzeć na takie łamagi". Kinnojo nie ukrywał swojego zdenerwowania szczerze nie lubił takich typów.
-A mi takiej propozycji nie złożyłaś. Powiedział złośliwie nie miał zamiaru korzystać z takiej oferty nawet gdyby ją mu złożyła. Tsunayoshi oparł głowę o rękę i obserwował flirtowanie przyjaciółki od kufla. Był lekko zniesmaczony jej zachowaniem, ale nie chciał zwracać jej uwagi wolał utrzymywać z nią dobre stosunki. Był jeszcze jeden powód tego, że nie wtrącał się w jej flirty miał nadzieje, że wydusi z niego informacje dotyczące magów.
-Ci magowie na pewno dostarczą mi jakiejś rozrywki. powiedział pod nosem, pokazał barmanowi, ze chce kolejne piwo.
-Powinienem przestać to pić bo nie mam kasy jednak zbytnio się nie przejął tą myślą i zaczął żłopać kolejny kufel Kinnojo miał dosyć mocną głowę do picia. Podczas obserwacji obmyślał plan wyjścia bez płacenia rachunku niestety nic nie przychodziło mu do głowy. Gdy usłyszał, że kobieta proponuje mu piwo zaprosił nieznajomego do stołu.
-Siadaj do nas! pokazał ręką na krzesło obok niego.
Powrót do góry Go down
Wodospadowa Księżniczka


Wodospadowa Księżniczka


Liczba postów : 66
Dołączył/a : 28/11/2013
Skąd : Edolas

Rybacka Knajpa Empty
PisanieTemat: Re: Rybacka Knajpa   Rybacka Knajpa EmptyPią Cze 20 2014, 17:23

- No wiesz, umilić... Trudno odmówić, jak już przyzwalasz.
Nowy towarzysz zdecydowanie nie emanował pewnością siebie. Bał się kogoś lub czegoś, jednak niewiadomym pozostawało, czy owe cosio-ktosio jest wystarczającym powodem, aby się bać, czy też to chłopak posiadał problemy sam z sobą. Pokornie wykonał polecenie dominującej dziewczyny, czując się coraz bardziej skrępowany, jakby zapadał się w bagno, lub wchodził w głębie jamy pająka.
- To chyba powinienem czuć się wyróżniony - ocenił, wnioskując, że warto będzie przypodobać się dziewczynie, nawet kosztem nienawiści od drugiej płci.
- Ci magowie polują na innych magów - dodał po zajęciu miejsca, zmuszony moralnym obowiązkiem do uratowania niewinnej duszyczki, która nie wiedziała, na co porywa się swym ciętym językiem - Znaczy, żeby nie było, nic do was nie mam, jesteście tacy mili i towarzyscy. I ci na których czekam nic wam nie zrobią, zresztą i tak mnie z nimi nic nie łączy, więc wiecie. Ja właściwie też poluję, ale trochę inaczej - tu zrobił przerwę, aby po chwili kontynuować przyśpieszonym tonem głosu - ale nie na was, oczywiście! Nie chciałem przeszkadzać, więc, ten, tego...
I zamilkł, nie odzywając się już ani słowem. Wzrokiem kursował pomiędzy oknem a drzwiami, prawdopodobnie wypatrując tych, na których podobno czekał.

// Note: możecie śmiało rozmawiać, nie czekając na moje wpisy, tak jak wcześniej //
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2154-stos-skarbow-ksiezniczki#37691 https://ftpm.forumpolish.com/t1704-wodospadowa-ksiezniczka https://ftpm.forumpolish.com/t2156-swiat-ksiezniczki#37736
Sponsored content





Rybacka Knajpa Empty
PisanieTemat: Re: Rybacka Knajpa   Rybacka Knajpa Empty

Powrót do góry Go down
 
Rybacka Knajpa
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 12Idź do strony : 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Next
 Similar topics
-
» Knajpa "Pod murem"

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Zachodnie Fiore :: Lutea
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.