HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Karta Postaci Upiora




 

Share
 

 Karta Postaci Upiora

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Phantom


Phantom


Liczba postów : 40
Dołączył/a : 18/11/2012

Karta Postaci Upiora Empty
PisanieTemat: Karta Postaci Upiora   Karta Postaci Upiora EmptyPon Lis 19 2012, 10:43

Imię: Nie używa…

Pseudonim: Szaleństwo, koszmar to świat wspaniały i pełen zabawy a w środku niego ON, centrum wszystkiego Phantom [ang. Upiór]…

Nazwisko: Nie pamięta

Płeć: osobnik płci męskiej

Waga: 75 kilogramów

Wzrost: 185 centymetrów

Wiek: nieznany, przeciwnicy mieli inne rzeczy do roboty niż liczenie wiosen.

Gildia: Luminous Night

Miejsce umieszczenia znaku gildii: język

Klasa Maga: 0

Wygląd:
Wyrośnięty chłop jest to trzeba powiedzieć. Gigant z niego nie jest lecz w tłumie nie zginie. Jego budowa ciała jest standardowa, mięśnie tam gdzie trzeba są rozwinięte. Zwinność i sprawność jest podstawą dlatego na bycie pudzianem nie ma miejsca. Dwie cechy odróżniają Phantoma od zwyczajnych zjadaczy chleba. Pierwszą bardziej rzucającą się w oczy to jego długie zielone włosy, z których jest bardzo dumny są jego znakiem rozpoznawczym, sięgają mu aż do pasa. Kolejną rzeczą są oczy, które są różnego koloru. Lewe jest jasnego koloru morskiego natomiast prawe jest jak ze złota. Oczy różnego koloru bardzo dobrze komponują się z przystojną twarzą. Można by powiedzieć, że to przystojny młodzieniec, bardzo dobra partia, oczywiście gdyby nie charakter chłopaka to na pewno nie narzekałby na powodzenie u płci pięknej. Jeśli chodzi o ciuchy to zazwyczaj jest to garnitur na miarę a na to czarna peleryna. Jeśli chłopak chce to
peleryna jest na tyle duża, że może zakryć go całego, w końcu czasem trzeba się też ukryć prawda?

Charakter:
Charakter chłopaka można wywnioskować z miejsca z którego pochodzi. Miejsce to powodowało, że trzeba było mieć specyficzny stosunek do życia. Dobro nie było dobrem, ale też zło nie było złem. Dlatego też Phantom nie uważa się za złego człowieka. Po prostu nie ma zasad tak jak Nigthmare. Dla niego widok mordujących się ludzi, gwałcicieli własnych córek czy też wielkiej ilości samobójców i to wszystko za jego sprawką. To jest przecież najnormalniej w świecie normalne. W taki właśnie sposób wygląda życie w Nightmare. Zabicie kogoś lub patrzenie by cierpiał to tylko rozrywka, w końcu trzeba coś robić bo inaczej można by umrzeć z nudów. Nie współczuje innym, przecież współczucie to oznaka słabości prawda? Jeśli ktoś umarł to znaczy, że był słaby gdyby Phantom martwił się każdym cieniasem to sam musiałby sobie strzelić w łeb. Tylko silni mają prawo do życia, słabi i tchórzliwi ludzie muszę umrzeć. Ludzie, którzy nie podzielają jego opinii są głupi i nudni. Oczywiście Phantom nie zabije każdego, jeśli uważa kogoś za potrzebnego to daruje mu życie, w końcu trzeba się kimś wysłużyć. Jeśli ta osoba przetrwa ataki szaleństwa to spokojnie może uważać, Phantoma za niegroźnego. Ciężko uznać go za przyjacielskiego, jego zdolności niestety nie przysparzają mu wielu przyjaciół. Jest jedna osoba, która nie musi się bać, tą osobą jest gracz. Osobnik zwichrowany tak samo jak Phantom, nie straszna mu jest moc chłopaka. Nic sobie nie robi z tego, że każdy kto jest w jego pobliżu w końcu popełnia samobójstwo lub robi inne koszmarne rzeczy. Dzięki temu obaj się w pewien sposób dopełniają i są dla siebie partnerami. Nie wiadomo jak Phantom będzie zachowywał się w nowym świecie, jak będzie reagował na jego odmienność. Czy będzie musiał w jakiś sposób zmienić swoje podejście czy też postara się by świat, który przyjął Phamtoma i jego towarzysza zmienił zasady „gry”.

Historia:

W koszmarze rodzą się różne potwory, najsilniejszym z nich musi być upiór

Chłopak urodził się w jednej z małych wiosek w Nightmare. Nie było to spokojne miejsce pełne występku i bezprawia. Jego rodzina była biedna, dlatego też, jak zabrakło jedzenia ojciec chciał posilić się dzieckiem. Na całe szczęście jego żona mu na to nie pozwoliła. Nie było innego wyjścia jak powstrzymać go przez wbicie mu noża w plecy. Ludzie z Nightmare nie znali pojęcia spokojnej rozmowy, wszystkie rzeczy załatwiali w ten sposób. Dzięki temu chłopiec przeżył a racje żywnościowe nie były zjadane przez dwie dorosłe osoby tylko przez jedną i dziecko co pozwoliło im na przeżycie. Matka kochała chłopca, był on dla niej nieskalany był zaprzeczeniem wszystkiego co dzieje się w ich świecie. Nie chciała, żeby się stał taki jak inni bała się o to by potwory na zewnątrz go nie rozszarpały. Kobieta chcąc dożyć starości przy swoim synu nie zdawała sobie jednak sprawy z jego zdolności. Czas mijał a matka tonęła w coraz większym szaleństwie, ataki gniewu furii a potem paranoidalne przywidzenia. Kobieta męczyła się przez wiele tygodni w końcu gdy uznała, że jest zbyt niebezpieczna dla swojego dziecka poderżnęła sobie gardło. Chłopak widział to na własne oczy, zdał sobie właśnie sprawę ze swojej mocy. Potrafił doprowadzić ludzi do obłędu. Jako swoisty rytuał lub może pewnego rodzaju podziękowanie dla poświęcenia matki wykąpał się nagi w jej krwi. Wtarł sobie jej posokę w każdy zakątek swojego ciała, teraz kobieta była zawsze przy nim. Wiedział, że nad nim czuwa i nie pozwoli by stała mu się krzywda. Od tego wydarzenia wcierał sobie od czasu do czasu krew swoich ofiar, sądził, że ma ona dobry wpływ na cerę chłopaka. Gdy dorósł i był już w stanie sam siebie bronić odpuścił swoją wioskę, która była już opustoszała, wszyscy oprócz młodzieńca popełnili samobójstwo. Szukając pożywienia i rozrywki udał się do kolejnego miasteczka. Pierwszym odwiedzonym miasteczkiem było Phantom Ville, nazwa ta bardzo spodobała się chłopakowi dlatego też przyjął przydomek od teraz nazywał się Phantom….

[dalsza część pisana przez gg wspólnie z graczem Phantom. tak więc ta część to nasza wspólnahistoria nie ma więc sensu, abyśmy ją pisali osobno]
Nawet szaleństwo może znaleźć sojusznika, aby pozbawić resztek nadziei.

Player stał na górce z ludzkich zwłok trzymając w ręce coś co kiedyś było sztyletem. teraz bardziej przypominało kawałek żelaza, na ludzkich ciałach zdążyło się już całkowicie stępić. Pod nim leżało około 40 zwłok. Ludzi, których spotkał na drodze i nie miał ochoty tłumaczyć celu swojej wizyty. Było to pół mniejszego miasteczka. Phantom właśnie wyszedł z karczmy, niestety nikt nie wytrzymał jego towarzystwa. Ludzie zaczęli zjadać się nawzajem. Mąż żonę, syn matkę nie miało to dla ludzi znaczenia, wszyscy wyglądali jakby coś ich opętało. Podczas tej ostatniej wieczerzy było słychać krzyki i jęki konających bali się czegoś lecz nikt nie wiedział czego. Phantom jako jedyny wyszedł z tego bez szwanku. Wkurwiało go to, że nikt nie jest wstanie z nim wytrzymać, nawet w Nigthmare nie ma osoby, która miała by w sobie tyle szaleństwa. Szukał swojego oblicza w lustrze swojej drugiej połówki, kogoś kto by sobie nie podciął żył tylko patrząc się na niego. Był samotny, i zły. Czemu nie może znaleźć kogoś z kim mógłby pogadać. Gdy już kompletnie stracił nadzieje, zobaczył górę mięsa, były to ciała ludzkie. Wszystko bez życia, oprócz wierzchołka, tam stał człowiek. Chłopak trzymający sztylet. Zaskoczony Phantom podszedł bliżej i z zainteresowaniem zagaił...
-To Twoja robota?
Gracz spojrzał na osobę, która się pojawiła. Wydawało się, że nie ma w tej chwili zamiaru zrobić nic głupiego. Nie widział powodu by zabijać więc tego nie zrobił.
- Wkurzali mnie swymi pytaniami. tak było szybciej niż z nimi rozmawiać. Jestem samotnikiem wędrującym po tym świecie... Kim ty jesteś?
Phantom zrozumiał idee nowospotkanego.
- Nie mam imienia lecz nazywam sam siebie Phantom. Nie radzę Ci ze mną zbyt długo gadać. Powinieneś uważać na ten nóż zaraz możesz poderżnąć sobie nim gardło. Niestety każdy kto ze mną rozmawia patrzy na mnie zaczyna mu odwalać. Zaczyna widzieć rzeczy krzyczeć aż popełnia samobójstwo albo atakuje swoich najbliższych. Przed chwilą byłem w karczmie pełnej ludzi, teraz nikogo tam już nie ma wszyscy się pozjadali. Lepiej uciekaj, gdyż nikt nie może ze mną rozmawiać. Możnaby powiedzieć, że jestem przeklęty, szukam cały czas kogoś kto by wytrzymał moją moc. Kto byłby w stanie ze mną pogadać, gdyż jestem samotny. Chciałbym z kimś podróżować, męczy mnie widok jak ludzie wokół mnie się zabijają i zjadają jestem już tym znużony...
Player bez specjalnej zmiany wyrazu twarzy chwycił nóż i przejechał nim sobie po gardle. Ruch był pewny, ale nic się nie stało. Był już zbyt tępy, aby przeciąć cokolwiek, mógł nim co najwyżej roztrzaskać komuś głowę, ale nie poderżnąć gardło. Odrzucił więc go na ziemię poniżej stosu ciał.
-Tym nie poderżnę sobie gardła, anie nikomu innego - rzekł patrząc na nieznajomego - Nie wydaję się też na tyle smacznym, abym próbował się zjeść. Po prostu jest w tobie więcej tego świata niż Ci się wydaje. Nie jest to przekleństwo, a selekcja. Świat sam wybiera osoby, które są w stanie dalej w nim przetrwać. Gdyby istniał tutaj Bóg powiedziałbym, że chce wybrać on osoby, najbardziej podobne do siebie, do świata, który stworzył. Podczas wymawiania tych słów ciągle patrzył swoimi fioletowymi oczami na twarz Phantoma... - Ja nie mam imienia... w tym świcie nie było mi potrzebne... Nazywaj mnie Player... jestem graczem, który stara się wygrać tą grę, której planszą jest Nightmare.
-Witam Cię graczu to co mówisz jest .. interesujące nigdy na to w ten sposób nie patrzyłem. Kurwa nigdy z nikim nie mogłem o tym pogadać, dobrze, że się trafiłeś. Aż nie mogę w to uwierzyć to jest tak jakbyś był odporny na moją zdolność. Co Ty na to bym mógł Ci towarzyszyć, przejadło mi się już podróżowanie samemu. Widzę, że jesteś ciekawą osobą z interesującym poglądem na ten świat. oczywiście jeśli nie będzie ci wadzić to, że wszyscy wokół się zabijają na wzajem...
-Cóż poradzić taki świat - powiedział znużonym głosem Player - We dwójkę może zabijemy nieco dręczącą nas nudę. Zycie w tym świecie naprawdę staje się już monotonne. Chodźmy więc razem... Nie ma w tym świcie kierunków idę więc przed siebie. Jest to zwykle najlepsza ze wszystkich dróg. Może tak wydarzy się coś ciekawego.

Po tych słowach razem z nowym sojusznikiem udali się do kolejnego miasta oglądając kolejne sceny jakie fundował im Nightmare... koszmar, który zaczął wygrywać nad ludźmi.

Wieża Babel... Gdy ludzie chcieli połączyć się z Bogiem...

Wieża Babel... symbol nikomu nie znany w Nightmarze, ale omijana od wieków przez ludzi mieszkających w tym świecie. Nikt nie wie co kryje wnętrze budowli wybudowanej w zapomnianych czasach. Tam jednak wiodła droga na wprost. Normallny człowiek wolał zawrócić w takim momencie. Nikt do tej pory stąd nie wrócił żywy.
- Wieża Babel ... jedyne miejsce na ziemi, które uważane jest za spaczone w Nightmarze. Omijane od wieków przez ludzi, jedyna pamiątka dawnych czasów... Chcę zobaczyć co jest w środku...
- Sama nazwa jest intrygująca, musimy przekonać się na własne oczy co jest w środku. W końcu przeszliśmy już przez kilkanaście wiosek, populacja Nigthmare niedługo wymrze jak tak dalej pójdzie. Trzeba jakoś zabić tą nudę, musimy tam wejść.

Bez słowa Player ruszył do przodu... Dawno nie widział miejsca nie zaścielanego trupami, rzygowinami i innym ścierwem. Niewiele osób wchodziło tutaj do środka... Po tym jak otworzyły się drzwi oczom wędrowców ukazało się jedno pomieszczenie pokryte malowidłami. Jedne przedstawiały latające koty, jeszcze inne latające bestie przypominające legendarne smoki, a na innych ścianach dostrzegano istoty, o których nawet w Nightmarze nie można było sobie wyobrazić... Z pewnością nie pochodziły z tego świata. Poza tym w sali była książka, w której zostały zapisane dzieje wiezy Babel. Została ona wybudowana wiele tysięcy lat temu jako miejsce, które miało łączyć różne światy dzięki potężnym artefaktom. Według tej księgi kosa, która znajdowała sie w tym pomieszczeniu była artefaktem mogącym przenieść ludzi z tego świata do innych alternatywnych wymiarów. Phantom będąc w środku wieży babel poczuł się orzeźwiony. Tak jakby otworzyć okna z obu stron mieszkania i wpuścić przeciąg do środka. Nie było tu ani organów ludzkich ani potoku krwii, po prostu wnętrze jak z starej bajki o niebezpiecznym zamku. Po przeczytaniu fragmentu z kosą widać było większe zaciekawienie na twarzy Phantoma. Zawsze ciekawiły go takie przedmioty, kojarzące się jednoznacznie z samą śmiercią. Zapragnął wejść w jej posiadanie. Od razu musiał o tym powiedzieć swojemu towarzyszowi.
- Jak by co kosa jest moja! zawsze lubiłem tego typu atrybuty boga śmierci. Chodźmy jej poszukać!
W ogóle nie interesowała go podróż do innych wymiarów, lub nie zdawał sobie z tego sprawy na razie chciał wziąć ją w swoje łapki i parę razy machnąć w lewo lub w prawo...
- Nie mam nic przeciwko. Nie lubię takiej broni... Nie będę się o nią kłócił. - rzekł Player
Po tych słowach rozpoczęli poszukiwania owej kosy, choć uwagę fioletowowłosego bardziej interesowała możliwość przejścia do innego świata, jednego z tych, które widział na rycinach na ściany. Widać było, że również był dzięki temu ożywiony. Chciał zobaczyć jak wyglądają inne pola gry, różne od Nightmare'a, w którym się znajdowali. Czy świat wszędzie tworzył ludzi na swoje podobieństwo? Nie wiedział i chciał się przekonać. Ruszyli po kamiennych schodach w górę wieży, pnąc się ku szczytowi. To właśnie tam musiała znajdować się kosa. Gdy w końcu doszli na szczyt. Zobaczyli to... Jaśniejąca mrocznym blaskiem kosa.. symbol Nightmare'u, artefakt połączony z innymi światami.
- Wow wspaniale wygląda nie uważasz? Aż bije od niej potęga, widać, że jest to artefakt z prawdziwego zdarzenia. Musimy uważać, bo teraz mogą pojawić się pułapki w końcu jakoś te legendy, że nikt stąd nie wyszedł muszą mieć odzwierciedlenie w rzeczywistości nie?
Phantom myślał jeszcze trzeźwo choć jego cała uwaga była skupiona na pięknej kosie, która aż pulsowała chęcią by ktoś wziął ją w swoje ręce i zaczął po prostu używać. Bardzo dużo go kosztowało powstrzymanie się od zwykłego pobiegnięcia po kosę, wiedział, że może sie to dla niego skończyć śmiercią a przecież nie miał zamiaru umierać nie kiedy życie zaczęło nabierać dla niego sensu..Player patrzał również na tą kosę... Jeżeli faktycznie miała moc otworzenia tego świata pragnął się do niego dostać. Nie obchodziło go co spotka go na drodze.
- Biegnę do przodu i wszystkie pułapki ściągam na siebie. Ty leć do przodu i zdobądź kosę. Otwórz nią to cholerne przejście do innego świata. Chcę się tam dostać. Zanim pułapki mnie złapią dostanę się wejściem do środka.
Jeżeli jego towarzysz zdążył go już poznać mógł wiedzieć, że nie widziałe wcześniej tak zainteresowanego gracza, który ruszył do przodu ściagając na siebie ewentualne pułapki i zostawiając wolną drogę swojemu towarzyszowi. Słowa towarzysza obudziły Phantoma z transu. Zobaczył on zainteresowanie na twarzy gracza co było jakby to powiedzieć zjawiskiem rzadkim by nie powiedzieć, że nigdy nie występującym. Od razu jednak zareagował stworzony na szybko plan towarzysza. - Możesz na mnie liczyć! Czas zwiedzić inny świat! Rzucił się do biegu za graczem, który wziął na ściągnął na siebie wszystkie pułapki. Po chwili biegu powinien już dobiec do miejsca gdzie wisiała kosa. Nie zważając na nic wiedząc, że każda sekunda się liczy od razu ściągnął ją ze ściany i nie myśląc nad tym przeciął nią powietrze licząc, że coś się stanie...
I w tym momencie otworzył się luka w świecie, a Player wskoczył do środka niosąc za sobą eksplozje, które wywołał. Niestety efekt tak gigantycznej eksplozji nie mógł obejść się bez efektów ubocznych. Oboje znaleźli się w nieznanym sobie świecie, który wyglądał zupełnie inaczej niż Nightmare. Nie było tyle czerwieni, a niebo było błękitne, nie szare. Niestety kosa, która posiadali również zniknęła... Nie wiadomo w jaki sposób. Player natomiast wstał i spojrzał na otaczający go świat.
- Nareszcie nowy świat... - rzekł triumfująco - chcesz zobaczyć czy nasz świat Nightmare jest silniejszy i za sprawą naszej dwójki przeleje się tutaj. Chcesz zagrać ze mną w grę, w której pokonam ten świat? I zmienię go według własnej wizji?
Przenieśli się, niestety utracili przy tym kosę, Co poradzić taka widocznie była cena, przejście bo cy nie mówić bezbolesnego między wymiarami. Świat odzwierciedlił to co widzieli w wieży Babel, zieleń błękitne niebo. Aż raziło to po oczach kogoś tak przyzwyczajonego do czerwieni i odcieni szarości. Słowa kompana go zaciekawiły i ucieszyły, gdyż zaczął się śmiać. Przywołując swojego pupilka o którym gracz jeszcze nie wiedział. Stworek od razu rzucił się na pierwszego napotkanego człowieka wyrywając mu głowę i wyjadając trzewia. Phantom cały czas śmiejąc się spojrzał na towarzysza i powiedział.
- Zgadzam się tylko jeśli ja też będę miał coś do powiedzenia!
Po tych słowach wyruszyli razem do przodu tworząc nową gildię [tutaj nazwa], mroczną organizację, która stała się dla ładu Fiore realnym zagrożeniem.

Umiejętności:
Zapasy magiczne
Kumulacja energii
Mnich

Ekwipunek:


Rodzaj Magii:

Magia koszmaru, zwana również magią szaleństwa Posiada ona podwójną nazwę ze względu, iż jeden z tych aspektów sprowadza się do drugiego. Jak? No cóż to raczej proste. Koszmary wywołują strach, a on z kolei potrafi doprowadzić do szaleństwa. Jakby się nad tym zastanowić to nie jedna osoba z powodu przerażenia, grozy postradała zmysłu. Dobra skoro omówiliśmy podstawy przejdźmy dalej. Domena tej magii jest nie do końca jasna, gdyż skupia się na samym istnieniu koszmarów i tym co te słowo oznacza. Z tego też względu nie ma problemu z przyzwaniem okropności, potworów i prawdziwych lęków innych osób do świata materialnego, z drugiej strony mogą się one okazać tylko iluzjami. Naturalnie posiadacz tej magii może wpływać negatywnie na psychikę otaczających go ludzi, choć zdruzgotanie jej wcale nie musi okazać się takie proste.

Pasywne Właściwości Magii

Pasywne:

1. Jest się czego bać! – Pasywna umiejętność wywołująca grozę w otoczeniu maga. Zwierzęta do niego nie podchodzą, ludzie w jego obecności zaczynają czuć niepokój, który po czasie przeradza się w strach. Początek „znajomości” 1-5 tury lekki niepokój, 5-10 strach.

2. Moje nerwy są w strzępkach! – Kolejna pasywna umiejętność, tym razem jest to nerwica. Im dłuższy jest kontakt z magiem koszmaru tym nerwica się pogłębia aż przeradza się w schizofrenię. Kontakt z magiem, 1-5 tury lekka nerwowość, 5-10 schizofrenia.

3. Strach to moje drugie imię! – To ja jestem specem od strachu więc wiadomo, że strach nie działa na maga tak jak normalnych ludzi. Po prostu się nie boi a okropieństwa nie robią na nim żadnego wrażenia. Duża w tym „zasługa” tego skąd pochodzi mag.

4. Strach jest wszędzie wyobraź to sobie! – Można to nazwać Mrożącą krew w żyłach elokwencją. Na czym to polega? Ze względu na magię mag dysponuje wiedzą na temat niemal wszystkich ludzkich strachów. To z kolei pozwala zagłębić się w psychikę prawie każdego człowieka. Dzięki temu będą nawet spokojnym i nie używając magii można wywołać u kogoś przerażenie bo zna się jego lęki na wylot.

Aktywne:

1. Tak wygląda coś obrzydliwego! – Umiejętność aktywna pozwalająca na przywołanie strasznych, obrzydliwych przedmiotów. Przedmioty te są rzeczywiste. Nie są to przedmioty olbrzymie ( mag musi móc je unieść), nie mogą to też być bronie.

2. Bój się, gdyż wszystko co widzisz prowadzi do szaleństwa! – Druga umiejętność aktywna pozwalająca na zmianę otoczenia w bardziej psychodeliczny, odrażający, przerażający. Niby wszystko jest takie samo, lecz kałuża może być plamą krwi, porcelanowy kubek obrzydliwą czaszką z resztkami mięsa a jego ucho wijącą się wokół niego glizdą. Przez obcowanie z magiem wszystkie te iluzje wydają się nad wyraz prawdziwe, strach przerażenie i nerwica wszystko to daje o sobie znać w tym momencie. Czas trwania to 3 tury.
Wszystkie te PWMy nie działają oczywiście na ludzi, którzy są spaczeni na równi z magiem koszmaru.
Zaklęcia:

1. Podczas szaleństwa ręce mogą opaść – Zaklęcie to bazuje na koszmarze o tym, że tracimy czucie w nogach lub rekach. Czyli Iluzja utraty kontroli nad jakąś kończyną mimo tego, że przeciwnik ją porusza dla niego jakby zwisała bezwładnie. Czas to 2 tury. [D]

2. Goni Cie niewidzialny prześladowca – Każdemu kiedyś śnił się koszmar o niewidzialnym prześladowcy, że uciekają ale nie wiedzą przed czym. Phantom znika z pola widzenia przeciwnika wymazując się z jego percepcji po czym rozpoczyna pościć, jak prześladowcy z koszmaru. Czas trwania zaklęcia 4 tury. [B]

3. Szaleństwo i ból dosięgnie Cię gdziekolwiek się udasz – Jest to jeden z ciekawszych czarów Phantoma , gdyż przeciwnik odnosi wrażenie, że mag otwiera wręcz samą otchłań z której wylatuje 5 duchów. Tak w rzeczywistości jest to 5 samonaprowadzanych pocisków o sile D jednakże wróg widzi tylko zjawy które usilnie próbują go dopaść. Podczas pościgu duchy krzyczą jękami potępionych z Nigthtmare. [C]

4. Nieobcinane paznokcie doprowadzają do obłędu! – Phantomowe paznokcie przybierają postać długich pazurów.( 15 cm długości )Niby zwykłe pazury otóż ważne jest to co się stanie jak uda się nimi kogoś zadrapać. Drapanie nimi doprowadza przeciwnika do paniki i stanów odrętwienia. Nie muszę nadmieniać, że pazury nie są iluzją. Utrzymanie pazurów przez 3 tury.[D]

5. Walcz aż do utraty tchu! – Czar polega na kontakcie bezpośrednim jak i przez broń w chwili tego kontaktu ofiara jest pod iluzją że nie może oddychać a skoro tak mózg sądzi to i organizm na problemy z oddychaniem. Iluzja trwa do czasu aż ofiara nie przerwie kontaktu, lub nie zemdleje po 2-3 postach kontaktu. Tutaj nawiązanie do koszmaru w którym nie mamy czym oddychać.[D]

6. Wszystko co Cię otacza może być szalone! – Jest to jedynie rozszerzona wersja” Bój się, gdyż wszystko co widzisz prowadzi do szaleństwa!”. Phantom teraz ma o wiele więcej możliwości, nie musi ograniczać się do pojedynczych przedmiotów. Może zamienić nawet części ciała swoich wrogów w coś obrzydliwego. Do tego dochodzi możliwość kreowania otoczenia. Deszcz posoki, czerwono krwisty nieboskłon a do tego umarli wstający z grobów? Od teraz wszystko jest możliwe. Tak jak PWM czar ten jest iluzją. Przez 4 tury mogę kształtować to co mnie otacza. Jako, ze jest to iluzja nic nie rani przeciwnika a jedynie bawi się jego strachem.[C]


Ostatnio zmieniony przez Phantom dnia Sro Lis 21 2012, 19:28, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Karta Postaci Upiora Empty
PisanieTemat: Re: Karta Postaci Upiora   Karta Postaci Upiora EmptyWto Lis 20 2012, 16:09

Spoiler:
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Karta Postaci Upiora Empty
PisanieTemat: Re: Karta Postaci Upiora   Karta Postaci Upiora EmptySro Lis 21 2012, 19:34

Akcept... W razie przyszłych nie do mówień, MG może śmiało pisać do mnie.

A co do - 5. Walcz aż do utraty tchu! - no to jeśli w jakiś sposób się ktoś z tego wyrwie, to też iluzje przerywa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Sponsored content





Karta Postaci Upiora Empty
PisanieTemat: Re: Karta Postaci Upiora   Karta Postaci Upiora Empty

Powrót do góry Go down
 
Karta Postaci Upiora
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Yoki Karta postaci
» Terjei - Karta Postaci
» Karta Postaci Gracza
» Karta Postaci: Świetlistego
» Hielo Silvestre - Karta postaci - ukończona

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Prolog :: Kartoteka :: Martwe/Porzucone
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.