HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Turniej




 

Share
 

 Turniej

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Nimue


Nimue


Liczba postów : 194
Dołączył/a : 05/03/2013
Skąd : Gniezno.

Turniej Empty
PisanieTemat: Turniej   Turniej EmptyCzw Lut 02 2017, 19:53

Sierpień X801

Był to jeden z gorętszych dni sierpnia. Słońce grzało niemiłosiernie, a na niebie nie było żadnej chmury. Do tego nie było żadnego, nawet najmniejszego wiatru. Idealne warunki do strzelania. Wszystko pięknie się zgadzało, oprócz samopoczucia łucznika. Wyjątkowo w na obrzeżach Hosenki zostały zorganizowane zawody łucznicze. Miał to być prezent, czy moment w którym Nimue zmieni nastawienie do świata. Od ponad dwóch miesięcy czuła się okropnie. Zero poczucia własnej wartości, czy krzty szczęścia, a wszystko spowodowane to było jednym zdarzeniem - śmiercią Dona. Jej brat, morderca obecnie siedział w psychiatryku, natomiast życiowy mentor dziewczyny leżał pod ziemią. Nie zdążyła nawet pokonać jego wewnętrznego trolla! Jak się z tym czuła? Kompletnie nie wiedziała jak się zachować i po czyjej stronie być. Serce nakazywało jej stać po stronie brata, jednak on był mordercą...
Nerwowo pokręciła głową. Nie mogła o tym myśleć, nie teraz. Nadeszła jej kolej by oddać ostatni strzał. Pozostałe bez natłoku myśli zostały oddane perfekcyjnie. Za każdym razem gdy zaczynała myśleć kończyło to się w ten sam sposób - rykiem płaczu. Podczas ostatniego strzału, ręka zaczęła się jej lekko trząść. Nienawidziła tego stanu. Ona, łuk i strzała to jedność, jednak teraz było inaczej. W momencie, gdy ona ma wątpliwości nie trafia. Tak też się stało. Strzała nie dotknęła, nawet tarczy do której miała strzelać. Spojrzała na to raz jeszcze. Brew drgnęła jej z nerwów. Biegiem ruszyła na tyły konkursu. Z jej policzków zaczęły lecieć powoli łzy. To był TEN dzień. Wszystkie złe emocje się z niej zebrały. Jedna strzała przesądziła o jej humorze. Miała dość wszystkiego, nawet strzelać poprawnie nie potrafiła, co dla maga łucznictwa jest dziwne. To tak jakby dziewczyna przestała oddychać, bo dostała okres. Żenujące i nieciekawe zachowanie. Usiadła z tyłu, zakryła twarz rękoma i cicho płakała. Nie chciała by ktokolwiek ją zauważył. Nie życzyła sobie, aby ktoś zobaczył ją w takim stanie. Nie wybaczyłaby takiemu draniowi. Samotność to samotność dla Nimue. Trochę czasu bez ludzi, zejdzie jej zły humor. Jednak to trochę potrwa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t705-pamietniczek-poczatek
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Turniej Empty
PisanieTemat: Re: Turniej   Turniej EmptyPią Lut 03 2017, 03:26

Ezra - jakże niecodziennie dla niego - urządził sobie krótki urlop. Mag z GH postanowił chwilę odpocząć pomiędzy misjami. Był w drodze do sterowca i jego droga wiodła przez Hosenkę, gdzie postanowił uzupełnić zapasy. W karczmie gdzie wykupił nocleg zauważył ogromny plakat informujący o turnieju łuczniczym.

Czemu by nie?

Al Sorna poświęcił całe swoje życie mieczom, jednak nie znaczyło to, że nie potrafił docenić prawdziwego kunsztu we władaniu innymi rodzajami broni. Jednak przebywanie wśród takiego tłumu nie było wskazane. Ktoś mógł go rozpoznać. Dlatego też mag użył swojego zaklęcia Akuma no ken, przywołując na palec pierścień. Jego włosy ponownie stały się kruczoczarne, zaś tęczówki powróciły do stalowego koloru, sprawiając, że jego oczy znów wyglądały jak te u zwykłego człowieka. Także jego tatuaże zniknęły. Kolejnym krokiem było użycie zaklęcia Tsukiyomo, dzięki czemu przywrócił swoją niegdyś odciętą rękę, ząś na jego dłoni pojawił się kolejny pierścień. Nawet jeśli było to tymczasowe rozwiązanie, to Ezra doceniał możliwości jakie otwierało przed nim ponowne posiadanie ręki. Tak przyszykowany, opuścił swój pokój, zabierając ze sobą jedynie swój miecz, Meiyo. Nikt nie powinien w nim rozpoznać teraz maga Grimoire Heart.

Ezra warknął ze złością sam do siebie. Wyglądało na to, że konkurs już się skończył. Wszyscy świętowali wygraną. Mag jednak nie lubił dużych skupisk ludzkich, dlatego oddalił się od tłumu. Idąc przed siebie bez celu usłyszał dziwny dźwięk. Przystanął, a następnie nasłuchiwał przez chwilę i ruszył powoli w stronę jego źródła. Gdy do niego dotarł, zauważył młodą dziewczynę, która siedziała na ziemi i płakała. Mag przekrzywił lekko głowę, zakładając jednocześnie za ucho kosmyk włosów, który zasłaniał mu widok. Nieznajoma była zdecydowanie młodsza od niego, wyglądała na dziewczynę, która dopiero niedawno przekroczyła próg dorosłości. Biały Lis zmarszczył brwi i westchnął cicho w myślach. Czemu akurat dzisiaj? Miał urządzić sobie dzień tylko dla siebie...

- Nic ci nie jest, Fräulein? - spokojny, opanowany głos z lekką nutą chrypy z pewnością zaskoczył dziewczynę. Ezra nie zdając sobie nawet z tego sprawy użył w zdaniu słowa pochodzącego z Isenbergu, oznaczającego "młodą dziewczynę, panienkę", zaś w jego głosie dało się usłyszeć wyraźny, zagraniczny akcent osoby nawykłej do posługiwania się "twardym" Isenberskim językiem. - Nie mam zamiaru się wtrącać, ale... Czy ktoś cię skrzywdził?
Może i Al Sorna był poszukiwanym przez Radę członkiem GH, mordercą mającym na sumieniu kilkanaście zbrodni i bez liku zwykłych płotek których się pozbył. Sam już stracił rachubę. Ale nadal pozostawał - nawet jeśli nie do końca - człowiekiem. W dodatku posiadał swój wypaczony, ale bądź co bądź kodeks honorowy. Al Sorna zdawał sobie sprawę, że znajdują się na tyłach miejsca gdzie organizowany był konkurs. Na głównym placu trwała właśnie huczna impreza, alkohol lał się strumieniami. Dlatego też natrafienie właśnie w takim miejscu na płaczącą, młodą dziewczynę było co najmniej...niepokojące. Mag kucnął, nadal znajdując się kilka metrów od niej i wpatrywał się w nią uważnie, stalowoszare tęczówki szukały jakichkolwiek śladów walki.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Nimue


Nimue


Liczba postów : 194
Dołączył/a : 05/03/2013
Skąd : Gniezno.

Turniej Empty
PisanieTemat: Re: Turniej   Turniej EmptySob Lut 04 2017, 23:54

Siedziała zdenerwowana. Nie podobał jej się fakt, że wszyscy mogą ot tak świętować. To była jedna z rzeczy, która szczególnie ją denerwowała. Do tego byli tacy głośni, tacy nieznośni. Darksworth nie miała najmniejszej chęci, aby wrócić tam i świętować. Ludzie codziennie spotykają się z trudnościami życia codziennego, ludzie giną, mimo to tak łatwo wszyscy potrafią się bawić. Nikt nie pomyśli o ludziach, którzy przeżywają. Niestety, są oni mniejszością i wszyscy mają ich w dupie. Tak przynajmniej myślała w chwili obecnej Nimue.

Nagle usłyszała głos. Nie zrozumiała ostatniego słowa. Czy on ją w tym momencie obraził? Lekko drgnęła jej brew z nerwów. Wstała i popatrzyła na Ezrę chłodnym spojrzeniem. Przyjęła postawę dresa. W jej myślach stała się wielka, ogromna, a na pewno wkurzona. Przegrała turniej, a ktoś ją obraża? Oczywiście, nie zrozumiała tego, co mężczyzna do niej powiedział. W jej głowie pojawiło się dużo wersji. Wybrała jednak tą bardziej prawdopodobną. Przegraniec, frajerka, debil łucznictwa. No bardziej obrazić się już nie umiała w myślach. Patrzyła Ezrze prosto w twarz, lekko się rozstawiła, by wyglądać na większą.
- Przepraszam Cię bardzo - odezwała się Nimue - Czy ty masz do mnie problem? Czy ty mnie właśnie obraziłeś?!
Tak, owszem podirytowała się. To miała być jej chwila spokoju, miała doznać wewnętrznego katharsis. Samotność nigdy nie robiła jej za dobrze, dlatego wyzbywała się wszystkich złych emocji, myśli od razu. Nie jest w stanie o nich za długo myśleć. Jeżeli jednak ktoś jej przerwie, może zacząć się obawiać. Nimue zawsze może przygnieść swojego potencjalnego wroga. Dopiero słysząc kolejne słowa, rozkleiła się jeszcze bardziej. Czy ktoś ją zranił? Nie, tak tego nazwać nie można. Pokręciła tylko nerwowo głową i z powrotem usiadła. Walka z wyborem stanowiska w tej sprawie była dla niej bolesna. Nie wiedziała, co myśleć. Jednak to wszystko musiała odłożyć na drugi bok. Czuła skurcze żołądka, czas jeść.
- Masz coś do jedzenia? - spytała się cicho Nimue. Nie chciała się przyznawać, że jest głodna. Po chwili brzuszek jej zaburczał i Ezra mógł wszystko w głowie poukładać do kupy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t705-pamietniczek-poczatek
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Turniej Empty
PisanieTemat: Re: Turniej   Turniej EmptyPią Lut 10 2017, 01:27

Al Sorna parsknął śmiechem w myślach, widząc jak nieznajoma przyjmuje bojową pozę. Niczym jakiś opryszek w dokach. Brakowało tylko żeby rzuciła: "Mieszek albo życie." Mniejsza o to. Mag odpowiedział spokojnie, patrząc jej cały czas w oczy:
- Wygląda na to, że nic ci nie jest. - powiedział spokojnie, odnotowując przy tym wiadomość, że użył nieznanego dla dziewczyny słowa - Nic dziwnego jeśli nie pochodzisz z Isenbergu. Spokojnie, to nie obelga. Raczej zwrot grzecznościowy. W tym języku będzie on oznaczał "młodą dziewczynę".

Mężczyzna wstał i poruszył lekko ramionami. Ciągle nie przyzwyczaił się w pełni do tego, że znów może posiadać obie ręce. Brwi maga uniosły się nieco w górę, gdy usłyszał pytanie dziewczyny, a tuż po nim dźwięk jaki wydał jej brzuch. Cóż... Ezra nie przepadał za towarzystwem innych ludzi, ale z drugiej strony nie był też totalnym odludkiem. A skoro i tak nie miał nic do zrobienia, to równie dobrze mógł poznać nieznajomą lepiej. Szkoda marnować ładnego dnia. Westchnął ciężko i rzucił krótko w stronę dziewczyny, ruszając w stronę hucznej zabawy:
- Zaczekaj chwilę.
Niedługo potem wrócił, tym razem trzymając w rękach dwa pączki, po czym podał jej jednego. Wskazał przy tym na łuk leżący obok dziewczyny.
- Brałaś udział w zawodach? - zapyta. Mag usiądzie na pobliskiej belce, pogryzając pączka i obserwując niebo. Zaś jako że Ezra nie jest mistrzem subtelności, tuż za pierwszym pytaniem podąży drugie. - Płakałaś dlatego, że nie udało ci się wygrać?

Nagle tajemniczy ciemny kształt śmigną z niezwykłą prędkością w stronę dziewczyny. Skoczył w stronę Nimue, wyrywając jej z ręki pączka i pobiegł dalej, zaś w powietrzu rozległ się zadowolony pomruk. Kot-złodziej bez serca pozbawił łuczniczki jej przysmaku. Co wybierze? Ukaranie maga o zbyt ostrym języku czy pączka? Odpowiedź poznacie już w następnym odcinku!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Nimue


Nimue


Liczba postów : 194
Dołączył/a : 05/03/2013
Skąd : Gniezno.

Turniej Empty
PisanieTemat: Re: Turniej   Turniej EmptyNie Lut 12 2017, 19:44

Serio mu zależało, żeby dziewczynę pocieszyć? Kto normalny pyta oto, czy nic nikomu nie jest, jak ta osoba płacze? Przecież to było totalnie niedorzeczne. Ona by tak się na pewno nie odezwała. Wiedziała jak pocieszać innych, tak przynajmniej myślała. Niestety, mniemanie o sobie miała duże. Jej ego nie zmieściłoby się w tym pomieszczeniu, w końcu była super bohaterką. Nie można się jej dziwić. Może jest delikatnym kwiatem, którego nie powinno się skrzywdzić, ale jak zje jak rosiczka "owada" to ino raz.
- Nic mi nie jest?! - krzyknęła zezłoszczona w jej głosie słychać było gniew - Przepraszam Cię bardzo. Czy ty sugerujesz, że jestem głupia, bo nie znam jakiś zwrotów grzecznościowych?!
Dobra, ta odzywka nawet dla niej wydała się głupia. We własnej głowie zaczęła pukać się w głowę. Nie, ona taka nie jest. Nigdy hormony, zły humor nie przeszkadzał jej w normalnym funkcjonowaniu. Nie wyżywała się też na nikim. Wzięła głęboki oddech i zamknęła oczy, żeby uspokoić się. Pomyślała o jednej z najprzyjemniejszych rzeczy jakie zdarzyły się jej w życiu, a mianowicie chodziło o jedzenie.
- Przepraszam, nie powinnam się tak odzywać. Nie mam zielonego pojęcia, co mnie napadło. Naprawdę przykro mi.
Spuściła głowę, nie chciała patrzeć na chłopaka w tym momencie. Jedną z rzeczy, których nienawidziła robić były przeprosiny. Nie lubiła wyrażać skruchy. Oznaczało to, że musiała popełnić błąd, a ona nie lubiła ich popełniać. Zawsze przypominała sobie wtedy twarz Hibiki i jej uśmiech triumfu. Po prostu nie lubiła tego.
- Dobrze - odezwała się, kiedy powiedział jej o poczekaniu. Usiadła na desce i wpatrywała się w niebo. Czy on jej przyniesie jedzenie? Przecież to miłość! Może nie tak do końca, ale kto przynosi kobiecie jedzenie jest prawdziwym skarbem. Takim jak mało kto!

Gdy wrócił Nimue mimowolnie uśmiechnęła się do niego. Był to szczery, ciepły uśmiech, taki jakim darzy się przyjaciół. Wzięła od niego pączka i ugryzła go, spoglądając od czasu do czasu na Ezrę.
- Można tak powiedzieć - odpowiedziała Nimue. Nie chciała dalej drążyć tematu. Wydawało jej się to kompletnie niepotrzebne. Poza tym mogła się trochę tym skompromitować. Nie chciała. Dobrze wiedziała, że jej umiejętności łucznicze są duże większe!
- Nie. - odpowiedziała prawie, że od razu. Nagle ciemny kształt. Czy ona nie miała pączka? Nie! Tak nie mogło być. Chłopak poza tym był dla niej trochę niemiły. Więc co zrobiła Darksworth? Ugryzła wielki kawałek pączka Ezry i szybko go połknęła. Nie zostanie ot tak z niczym!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t705-pamietniczek-poczatek
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Turniej Empty
PisanieTemat: Re: Turniej   Turniej EmptyPon Lut 20 2017, 00:53

Mag nie odpowiedział uśmiechem dziewczynie. Aż tak nie miał zamiaru się spoufalać. Zerknął na nią krótko, słysząc w jej głosie, że temat turnieju nie jest kwestią, którą powinien poruszać. Cóż, skoro tego właśnie chciała... I tak najprawdopodobniej niego nie spotka tego dzieciaka drugi raz. A skoro postanowił miło spędzić ten dzień. Może odrobina dobroci go nie zabije...

[UWAGA! PRZERYWAMY FABUŁĘ, ŻEBY NADAĆ KOMUNIKAT! NADSZEDŁ HISTORYCZNY DZIEŃ, EZRA POKAŻE, ŻE ON TAKŻE MA JAKIEŚ DOBRE UCZUCIA! PODKREŚLAMY - DOBRE UCZUCIA!]

Szermierz westchnął ciężko widząc jak dziewczyna zjada za jednym gryzem połowę jego pączka. Cholerny kot. Z drugiej strony wziął go jednak tylko po to, żeby nie czuć się głupio, kiedy nieznajoma będzie jadła swój smakołyk. Dlatego też Al Sorna popchnął go lekko, upewniając się, że dziewczyna zacisnęła na nim zęby i pączek nie spadnie na ziemię. Nie chciało mu się ponownie iść na zakupy.
- Smacznego.

Mag ponownie zapatrzył się w niebo, po czym jego wzrok prześlizgnął się po dziewczynie i natrafił na łuk.
- Mam znajomą, która także posługuje się łukiem. Nie widziałem jeszcze łucznika który mógłby jej dorównać. - powiedział lekkim tonem. - Przypuszczam, że zjadłaby wszystkich startujących dzisiaj w turnieju. Chociaż ja osobiście preferuję miecze.
Ezra oparł lewą dłoń o rękojeść Meiyo. Zadziwiające jak zżył się z tym mieczem, nawet pomimo tego przez co przeszedł, aby go zdobyć. Al Sorna przeciągnął się lekko.
- Przypuszczam, że praca rąk w obu przypadkach jest równie ważna, chociaż szermierka wymaga jej więcej. Liczą się nawet takie detale jak ułożenie nadgarstka. A aby go rozruszać trzeba ćwiczyć. Niekoniecznie walkę mieczem. A skoro mamy taki ładny dzień, to równie dobrze mogę dzisiaj poćwiczyć w nieco lżejszy sposób. Powiedz... - mag sięgnął do sakiewki przytoczonej przy pasie i wyciągnął z niej niewielki notes i ołówek. - Narysować ci coś?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Nimue


Nimue


Liczba postów : 194
Dołączył/a : 05/03/2013
Skąd : Gniezno.

Turniej Empty
PisanieTemat: Re: Turniej   Turniej EmptyCzw Lut 23 2017, 21:14

Jakiś taki sztywniak z niego, nie uśmiechnął się nawet do Nimue. To samo w sobie wydawało się jej dosyć dziwne. Nie chciała mieć żadnych kłótni z nieznajomymi, to był czas w którym wolała się odprężyć. Skoro już turniej jej nie wyszedł, to drobna przerwa nie zaszkodzi. Postanowiła nie denerwować się na nowo poznanego kolegi. W końcu jednak dobrała się do jego pączka. To był jeden ze szczęśliwych momentów dzisiejszego dnia. Gdy wzięła wielkiego gryza, od razu zaczęła go przeżuwać. Zadowolona z siebie, dalej uśmiechała i od czasu do czasu patrzyła czy chłopakowi nie zmienia się mina. Bała się tego, co może się stać.
- Dziękuje - odpowiedziała mężczyźnie, po czym podała mu dłoń - nazywam się Nimue Darksworth, dzięki wielkie za pączka. Jesteś naprawdę wspaniałym człowiekiem.
Uśmiechnęła się szerzej. Czekała na odpowiedź mężczyzn, w końcu coś jej powiedzieć musi. Nigdy nie poznawała tak ludzi wcześniej. Nimue czuła się trochę źle z tym, co się stało. Mama kazała jej nie brać słodyczy od nieznajomych. No niestety, dziewczyna od dawna była poza domem. Musiała umieć o siebie dbać, a taki mężczyzna jak Ezra przecież nic złego jej nie zrobi. Pozyskiwanie pączków jest starożytną sztuką, która nie zawsze udaje się jej. Wszystko zależy od dobrego serca pączkodawcy.
- Ej, ej to w takim razie nie widziałeś mnie w akcji! - krzyknęła głośno Nimue, stanęła i obróciła się wokół własnej osi. Dopiero po chwili użyła pwm magicznego arsenału, aby przyzwać najpiękniejszą rzecz na świecie, a mianowicie jej łuk.
- Przegrałam tylko dlatego, że nie mogłam korzystać z własnego łuku! Nawet nie zdajesz sobie sprawy jakie to jest frustrujące! Kiedy musisz używać jakiegoś badziewia!
Nadęła poliki i zerknęła na reakcję Ezry. Nigdy nie spotkała lepszego łucznika od niej. Zawsze dawała z siebie 101%, po prostu była rozstrojona. Nic chyba do tej pory tak na nią nie wpłynęło jak jej brat. No tak, zabił maga i trafił do psychiatryka. Przełknęła by to wszystko, gdyby nie fakt że zabił jej mentora. Widocznie ten troll, który w nim siedział, wyczuł spisek! Tak to sobie tłumaczyła.
- O ja wiem co mógłbyś mi narysować! - klasnęła w ręce - narysuj mi miłość! Tak jak ty ją widzisz - mówiła dosyć radośnie, po chwili znowu usiadła.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t705-pamietniczek-poczatek
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Turniej Empty
PisanieTemat: Re: Turniej   Turniej EmptySob Lut 25 2017, 02:43

Ezra przez chwilę wpatrywał się w dziewczynę, gdy ta podała mu dłoń i przedstawiła się. W myślach zaś westchnął ciężko. Chyba był zbyt przyjazny. Z drugiej strony, czasem chyba może, prawda? W końcu nie musi być cały czas mhrocznym magiem zabójcą z Grimoire. Do cholery, on też bywał zmęczony wszystkimi obowiązkami i ciężarem własnej reputacji jako maga GH. Więc dzisiaj nie będzie nim i tyle. Chwycił lekko dłoń dziewczyny i pocałował ją delikatnie, unosząc nieco do ust, jednocześnie wpatrując się w jej oczy.
- Miło poznać. Możesz mówić mi Kitsune. I obawiam się, że masz o mnie nieco wygórowaną opinię.

Brwi maga powędrowały w górę, gdy ten obserwował wybuch...entuzjazmu dziewczyny. Nie ma co, żywiołowa była z pewnością. Al Sorna wysunął zza pasa Meiyo razem z pochwą i oparł miecz o ziemię, jednocześnie wspierając się prawą dłonią na rękojeści. Ezra przekrzywił lekko głowę, wpatrując się w dziewczynę, zaś na jego twarzy pojawił się lekko kpiący uśmieszek.
- No proszę, proszę... Mamy tutaj maga. Nic dziwnego, że wygrałabyś z magicznym łukiem. Moja znajoma nie musi korzystać z magii by trafić do celu. Nie wszyscy mają tyle szczęścia by urodzić się z darem magii. - wzruszył lekko ramionami, jakby dając znać, że te słowa dotyczą także jego. W końcu wątpliwe, żeby tak młoda dziewczyna posiadała wystarczające umiejętności, by rozpoznać, że Al Sorna kłamie i on także umie władać magią. Równie dobrze mógł udawać zwykłego szermierza, pozbawionego chociażby najmniejszego talentu magicznego. - Złej baletnicy przeszkadza nawet rąbek u spódnicy. Czy jakoś tak. W bitwie nikt nie pyta się ciebie, czy twoja broń jest wystarczająco dobra. Działasz z tym co masz. A przynajmniej tak nas uczą w Isenbergu. Nie dać się zabić. Nie szukać wymówek. Widać nie byłaś wystarczająco dobrze opanowana jeśli twoje umiejętności są naprawdę aż tak dobre. Ale ja nie znam się na łucznictwie.
Ezra westchnął ciężko. Miłość. Też sobie temat wybrała. Ale skoro takie było jej życzenie... Rysik wędrował szybko po kartce papieru, kreśląc linie, układające się w realistyczny i pełen szczegółów rysunek. Po chwili mag wyrwał kartkę i podał Nimue, zaczynając drugi rysunek.
- W twoim przypadku będzie ona wyglądać...jakoś tak.
Rysunek przedstawiał pączka. Ot, zwykłego pączka z lukrem. Tyle że wystarczająco realistycznego, by pomyśleć, że to prawdziwy pączek, a nie rysunek. Kartki zaszeleściły, gdy mag wyrwał kolejną z nich i podał ją dziewczynie. Była już pełnoletnia, więc...Al Sorna nie mógł się powstrzymać przed ochotą zobaczenia twarzy Nimue gdy odpowie jej w taki sposób. Kto powiedział, że mag GH nie może sobie czasem zażartować?

Druga kartka przedstawiała parę...wykonującą...pewne...czynności seksualne. Całkiem szczegółowo narysowaną parę. I o ile twarzy mężczyzny nie było widać, o tyle twarz dziewczyny jakoś dziwnie przypominała tą rozmówczyni Ezry. Al Sorna schował przybory do rysowania i wsunął spoczywający dotąd obok niego miecz ponownie za pas.

(TROLOLOLO)
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Nimue


Nimue


Liczba postów : 194
Dołączył/a : 05/03/2013
Skąd : Gniezno.

Turniej Empty
PisanieTemat: Re: Turniej   Turniej EmptySob Lut 25 2017, 21:03

Przez ułamek sekundy zastanawiała się, czy chłopak jest niekulturalny. Wydawał się chłodny i zdystansowany. Nimue nie znała żadnego progu, który nie powinien zostać przekraczony w nowej znajomości. Zawsze była przyjazną czarodziejką. Uśmiechała się, myślała zawsze pozytywnie. Nic się nie zmieniło. Ostatnio strasznie olała przebywanie w gildii. Nie mogła patrzeć wszystkim członkom w twarz. Robiło jej się niedobrze na samą myśl. Najchętniej odeszłaby z gildii, jednak coś ją od tego powstrzymuje.
- O Tobie? - powiedziała lekko zarumieniona - Wątpię, będę nazywała Ciebie małym, uroczym Liskiem, dobrze?
Uśmiechała się cały czas. Obudziła się w niej jej Nimusiowa forma. Nie mogła wytrzymać bez nadania komuś przezwiska. Wewnętrzne potrzeby Nimue było nazywanie każdego tak jak chciała. Uważała go nawet za słodkiego. Nigdy sam by pewnie tak o sobie nie pomyślał. Wcześniej mało kto ją tak traktował, wydawał się gentlemanem.
- Mój łuk nie zwiększa moich umiejętności łuczniczych - odparła urażona - Magia pomaga mi tylko w niektórych czynnościach. Przyzwyczajenie do broni też wiele daje, nawet nie zdajesz sobie jak bardzo. Mój łuk to jest druga część mojego serca i ciała. Tworzy jedność ze mną.
Była szczera. Doskonale znała siebie i swoje możliwości. Była doskonałym łucznikiem, wierzyła w to. Odkąd jej pierwsza mentorka nauczyła jej strzelania, ani razu nie trafiła w tarczę. Wierzyła chłopakowi, dlatego jeszcze bardziej podirytowała się. Jej twarz wykrzywiła się w charakterystyczny grymas, a poliki lekko nadęły się.
- Podczas bitwy mam mój łuk - zauważyła Nimusia - Poza tym nie chciałbyś posiąść legendarnego ostrza? Darksworthowie znani są z idealnych broni. Nikt tak dobrze ich nie wykonuje jak mój tata.
Pochwaliła się, ot co! Miała wielkie zaufanie do ludzi wokół. Była stanowczo zbył łatwowierna. Każdej napotkanej osobie mogłaby oddać własne ciastka. Pewnie w głębi serca wierzyła, że ludzie potrafią oddzielić skojarzenia. Niedawno jej brat zabił człowieka. Wierzyła w nieuwagę ludzi. Lubiła chwalić się własną rodziną. Kochała ją jak nikogo innego.
- Tak, masz rację. Jedzenie to prawdziwa miłość!
Powiedziała i uśmiechała się jak nigdy. Zgadzała się definitywnie z chłopakiem. Jejku, to była prawdziwa miłość. Gdy ktoś daje komuś jeść to musi być coś. Wpatrywała się z wielkim uśmiechem na twarzy. Polubiła chłopaka. Dał jej pączka, narysował jej znaczenie słowa miłość. Prawdziwy nowy mentor, ewentualnie przyjaciel na którym mogłaby polegać.
- A co on jej robi? - spytała lekko zmieszana - i czemu ona przypomina mnie?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t705-pamietniczek-poczatek
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Turniej Empty
PisanieTemat: Re: Turniej   Turniej EmptyNie Lut 26 2017, 00:48

Al Sorna wpatrywał się bez słowa w Nimue. Słodki Lisek... On? Czy ona upadła na głowę? Mag spojrzał jej prosto w oczy. Może zatruła się pączkiem, czy coś?
- Rób jak chcesz.
Ezra skwitował słowa dziewczyny krótkim wzruszeniem ramion. Widać, że była ona bardzo dumna ze swojego rodu. Cóż, on nie mógł poszczycić się równie szlachetnym pochodzeniem.
- Podziękuję. Mam już swój miecz. Może nie wygląda, ale nie chciałabyś zapoznawać się z jego ostrzem. Jest...raczej nieprzyjemny.

Chłopak uśmiechnął się krzywo, obserwując reakcję dziewczyny. Naprawdę? Naprawdę nie wiedziała? Mag westchnął cicho. Cóż, wyglądało na to, że jego nowa znajoma jest naprawdę...oryginalną osobą. Może nie powinien z niej żartować. Jednak lepiej wyjaśnić jej to i owo. Może i wyglądała na pełnoletnią, ale skoro była tak źle poinformowana, to ktoś może z tego skorzystać.
- Przypomina ciebie, ponieważ skorzystałem z twarzy najładniejszej dziewczyny jaką aktualnie widzę. Nie umiem rysować dobrze z pamięci. A co do tego co on jej robi... Słyszałaś może o seksie?
Tutaj nastąpiło szybkie wytłumaczenie użytego wcześniej słowa. Ezra obserwował cały czas twarz Nimue, ciekawy tego, jak zareaguje na jego słowa.
- Podsumowując. Jeśli nie dochodzi do zapłodnienia, to seks służy raczej jako czynność...relaksacyjna. W każdym razie jeśli twój partner jest w tym dobry. Jeśli jednak tak jest, to mogłabyś krzyczeć z przyjemności. Dosłownie. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że seks jest lepszy niż pączki.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Nimue


Nimue


Liczba postów : 194
Dołączył/a : 05/03/2013
Skąd : Gniezno.

Turniej Empty
PisanieTemat: Re: Turniej   Turniej EmptyPon Lut 27 2017, 21:42

- W porządku mały, uroczy Lisku - powiedziała zadowolona z siebie Nimue. Lubiła nadawać ludziom pseudonimy. Kojarzyły się jej pozytywnie, niestety lub stety chwilowo jej brat kojarzył się jej z trollem. Lisek nie był zadowolony ze swojego nowego pseudonimu. Tak przynajmniej wydawało się Nimusi. Sama znała powodu dla którego chłopak został tak, a nie inaczej nazwany.
- Nie mówiłam, że twój jest zły - powiedziała z nadętymi polikami - po prostu Darksworthowie wykonywali legendarne miecze. Mam się czym chwalić, dlatego też to robię. Z niektórych rodzinnych rzeczy nie jestem dumna.
Miała na myśli jej brata. Jednak Ezra albo ignorował to, albo po prostu o nim nie słyszał. Chłopak zareagował niemiło. Nie dość, że nie potrafił zacząć tematu, który denerwował Nimue i na który musiałaby się wygadać to jeszcze nie doceniał kompetencji potomków czerwonowłosej. No po prostu kpina! Dziewczyna zawsze ekspresywnie wyrażała własne uczucia, w związku z czym trudno było nie mówić o pewnych rzeczach. Czasem wystarczyła jedna, drobna wzmianka, a ona już wybuchała z potokiem słów!
- Przecież tylko ja tutaj jestem - zauważyła Nimue. Chłopak chciał być może miły? No nie wyszło mu tu. Była przecież jednocześnie najbrzydszą dziewczyną jaka się tutaj znalazła. Pokręciła głową. Później wsłuchiwała się w każde możliwe słowo Kitsune. On mówił na poważnie? Zaczęła się rumienić, a jednocześnie wewnętrznie gotować ze złości. Wstała. Tak, to już powinno zabrzmieć dosyć poważnie. ONA WSTAŁA. Popatrzyła na Ezrę z początku dosyć spokojnie. Podeszła do niego i strzeliła mu w twarz z dłoni. Może to był tylko rysunek, ale nie życzyła sobie takich rzeczy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t705-pamietniczek-poczatek
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Turniej Empty
PisanieTemat: Re: Turniej   Turniej EmptySro Mar 01 2017, 21:25

- Jak każdy. Przynajmniej masz rodzinę, jakakolwiek by nie była. Ja nie mam nikogo. - Ezra wzruszył ramionami.

Oho. Chyba przesadziłem.

Wyglądało na to, że Nimue dosyć mocno się speszyła jeśli mógł oceniać po kolorze jej twarzy. Dziewczyna zerwała się nagle z miejsca i podeszła do niego. A potem nagle zaatakowała, próbując uderzyć go z liścia. Jednak Al Sorna był o wiele szybszy. Złapał rękę dziewczyny, zanim ta doszła do celu. Jego brwi powędrowały w górę.
- No, no. Mama nie nauczyła, że nie ładnie atakować kogoś z zaskoczenia? - zapytał lekko rozbawionym tonem. - Uspokój się dziewczyno, to tylko rysunek.
Mag puścił dłoń dziewczyny i porwał rysunek na małe kawałeczki.
- Jak już powiedziałem - nie umiem dobrze rysować z pamięci. Nie bulwersuj się tak, dla mnie i tak jesteś odrobinę za młoda. Ile możesz mieć lat? 15? Nie więcej niż 17 w każdym razie. Ja natomiast mam 25 lat. No...prawie. - słowa wypowiedziane spokojnym tonem zakończone zostały pstryknięciem Nimue w czoło. - Wróć za 4 lata, wtedy może pogadamy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Nimue


Nimue


Liczba postów : 194
Dołączył/a : 05/03/2013
Skąd : Gniezno.

Turniej Empty
PisanieTemat: Re: Turniej   Turniej EmptySro Mar 01 2017, 21:43

Na wzmiankę Ezry o tym, że nikogo nie ma, brwi lekko jej drgnęły. Przez ułamek sekundy, bardzo krótkiej sekundy współczuła. Wtedy przypomniało się jej, jak ją zirytował, dalej irytuje i prawdopodobnie będzie irytował. Nie tyle że była speszona, bardziej przypominało to zirytowanie. Wpatrywała się w chłopaka niemiłym spojrzeniem.
- Mama nauczyła mnie, że gbury i gałgany powinny zostać karane - odpowiedziała ostro Nimue - ale ty to chyba jesteś trollem.
Gdy Ezra rwał rysunki na kawałki, ta postanowiła uderzyć go ponownie dłonią i tym razem celnie. Była zręczną łuczniczką, potrafiła poruszać palcami, rękoma, wszystkimi częściami ciała do strzelania z łuku. Wiedziała co zrobiła. Nie bała się konsekwencji. Nikt nie będzie zadzierał z czerwnonowłosym małym diabłem i superbohaterką w jednym. Mocno nadęła poliki, a piąstki oparła o biodra. Chciała stworzyć wrażenie surowej, złej kobiety. Sama nie wiedziała, czy się jej to uda. Jednak warto próbować.
- Oh, masz rację - odpowiedziała Nimue niemalże teatralnym głosem - w twoim wieku to twój sprzęt już nie wstaje, nie? Masz z tym trudności, do tego jesteś trollem. Trolle nie mają penisa.
Nimue była w swoim żywiole. Kobiety nie denerwuje się na marne! Może jej teksty były na poziomie gimba, ale sama dobrze jeszcze nie wyrosła z tego wieku. Była natomiast wkurzona i chciała pokazać, że nie da się tak łatwo stłamsić w takiej i każdej innej sytuacji.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t705-pamietniczek-poczatek
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Turniej Empty
PisanieTemat: Re: Turniej   Turniej EmptyCzw Kwi 06 2017, 11:16

Ezra zauważył dłoń pędzącą mu na spotkanie i westchnął cicho w myślach. Co ta dziewczyna sobie myśli? Mógłby bez problemu uniknąć ciosu, odsuwając nieco na bok głowę, ale skoro aż tak go chciała uderzyć, to niech się ucieszy. W powietrzu rozległo się głośne plasknięcie, gdy cios dotarł do celu. Al Sorna nie ruszył się nawet o centymetr, nie próbując w żaden sposób zminimalizować siły ciosu. W końcu było nie było, może faktycznie nieco zasłużył. Spojrzenie znużonych szarozielonych tęczówek spoczęło na Nimue, wyglądało na to, że mag nie przejął się zbytnio ciosem.
- Możesz być spokojna, wszystko z nim w porządku. Po prostu nie jesteś w moim typie. - wzruszył lekko ramionami. - I nie czuję się zobowiązany, żeby udowodnić to poznanej 10 minut temu dziewczynie. Zniszczę twój światopogląd, ale nawet trolle mają penisy.

Białowłosy także wstał, orze krótką chwilę spoglądając swojej rozmówczyni w oczy.
- Będę się zbierał. Nie za bardzo widzę sens w dalszej rozmowie, kiedy na próbę żartu reagujesz tak gwałtownie. - powiedział ruszając przed siebie. - Zaprosiłbym cię do tawerny, żebyś sama mogła się przekonać o tym czy mi staje, ale wolę towarzystwo raczej...lepiej wyposażonych dam.
Po ostatnich słowach zerknął na nią przez ramię. Widać było, że ją podpuszcza, dodatkowo spojrzał z żalem na jej klatkę piersiową. - Nie martw się. Kiedyś urośniesz. Może za 4 lata?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Nimue


Nimue


Liczba postów : 194
Dołączył/a : 05/03/2013
Skąd : Gniezno.

Turniej Empty
PisanieTemat: Re: Turniej   Turniej EmptyPią Kwi 14 2017, 21:13

Była zła. Wkurzona. Podenerwowana. Niektórzy powiedzieliby dostała okres i coś jej odwaliło. Nimue była z reguły osobą przyjazną, miłą i szczerzą. Mówiła prosto z mostu, apropo tego co czuła. Podobnie miała z czynami. Uderzyła nieznajomego chłopaka. Sama nie wiedziała w tym większego sensu, jednak zdenerwował ją troll jeden. Samo jego zachowanie, sprawiło że na jej twarzy pojawiło się zakłopotanie. Nigdy wcześniej tak nie postąpiła. Dlaczego on się tym nie przejął? Jej serce na moment zaczęło bić szybciej. Oczy się jej bardziej otworzyły, a usta ustawiły się w charakterystyczne grymas.
- Uwierz mi, nie chciałabym być nawet w Twoim typie - odezwała się głośno Darksworth - Rozumiem, że robiłeś to z trollem, skoro wiesz, że ma penisa, tak?
Widok, który Ezra miał przed sobą, był nieciekawy. Wkurzył kobietę. Już samo to stwierdzenie w wielu mężczyznach, budziło grozę. Aby tego dokonać, trzeba specjalizować się w bardzo irytujących umiejętnościach, które nieznajomy posiadał. Olanie dziewczyny w takim stanie nie mogło się dobrze skończyć. Nimusia była porywcza, nie da byle komu w kasze sobie dmuchać. W końcu jest super bohaterką!
- Proszę bardzo, idź sobie ty, ty, ty głupi trollu! - krzyknęła do chłopaka na odchodne. Ścisnęła bardzo mocno pięści i czekała. Gdy tylko się odwróci, rzuci w niego kępką trawy. Nic bardziej złowieszczego pod nosem nie znajdzie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t705-pamietniczek-poczatek
Sponsored content





Turniej Empty
PisanieTemat: Re: Turniej   Turniej Empty

Powrót do góry Go down
 
Turniej
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» PD za turniej
» Turniej Magiczny
» Turniej gier
» Wielki Turniej Magiczny
» Pyrkonowy Turniej Lolowy

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Wydarzenia Offtopowe :: Retrospekcje
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.