Necronomicon Masayoshi'ego

First topic message reminder :

Rodzaj Magii: Nekromancja
Nekromancja to ogólnie rzecz biorąc sztuka manipulowania umarłymi. Pozwala tworzyć zombie, wywoływać duchy, oddziaływać na dusze i wiele innych rzeczy. Nie pozwala za to na uśmiercanie ludzi "ot tak", to jest działka Magii Śmierci. W pewnym sensie Nekromancja jest przeciwieństwem Magii Śmierci - o ile ta druga pozbawia życia i prawa bytu żywych, o tyle ta pierwsza nadaje "życie" i prawo bytu umarłym i mocom pochodzącym ze Świata Podziemnego.

Pasywne Właściwości Magii

Śmiertelny Nieśmiertelny

Spoiler:

Pakt Śmierci

Spoiler:

Pan Duchów

Spoiler:

Oczy Śmierci

Spoiler:

Necronomicon

Spoiler:

Wrota Śmierci

Spoiler:

Kapłan Śmierci

Spoiler:

Szkatułka umarłych

Spoiler:

Necro - Zansa (le Fantôme)

Spoiler:

Ukazanie

Spoiler:

Błedne Ogniki

Spoiler:

Przejście przez Równiny Pomiędzy

Spoiler:

Błogosławieństwo Umarłych

Spoiler:

Łaska Śmierci

Spoiler:

Błogosławieństwo Śmierci

Spoiler:

Nekrolog

Spoiler:

Samobójstwo

Spoiler:

Szatan!

Spoiler:

Ręka spod ziemi

Spoiler:

Wieczna Niewola

Spoiler:

Zaklęcia:

[ A ] Necro - Geboku

Spoiler:

[ B ] Soul Siphon

Spoiler:

[ C ] Necro

Spoiler:

Zaakceptowane, ale nie wykupione:

[ D ] Karu-sa

Spoiler:

[D] Ukazanie

Spoiler:

[ C ] Soul Surge

Spoiler:

[ B ] Taoreta Eiyū no Buki

Spoiler:

[ A ] Avatar Śmierci

Spoiler:

[ D ] Necro

Spoiler:

[ B ] Norowareta Chiryō

Spoiler:

[ B ] Necro - Andeddo

Spoiler:

[ A ] Yōjutsuyōki

Spoiler:

[ A ] Death Contract: Necromancy

Spoiler:

[ C ] Enslave the Soul

Spoiler:

[ C+ ] Enslave the Soul

Spoiler:

[ B ] Well of Souls

Spoiler:

[ B ] Wrath of the Dead

Spoiler:

[ B ] Soul Cavern

Spoiler:

[ C ] Soul Cloak

Spoiler:

[ C ] Naad's Coffin aka Skull Dance

Spoiler:

[ C ] Coffin Poison

Spoiler:

[ A ] Dead Man's Hunger

Spoiler:

[ B ] Zguba

Spoiler:

[ A ] Dead Acolyte: Magus

Spoiler:

[ PWM ] Władca umarłych

Spoiler:

[ PWM ] Wcielenie

Spoiler:

[ PWM ] Klątwa Niepokoju

Spoiler:

[ PWM ] Obraz

Spoiler:

[ C ] Zlot Duchów

Spoiler:

[ C ] Necro Heal

Spoiler:

1. Nie, nie ponosisz straty 100 PD. Ty ich kompletnie nie tracisz, bo te PD dostaje twój minion. Po prostu, przekazujesz je swojej 'Drugiej postaci' bo ciężko to to NPCem nazwać.

NPC, żaden, nigdy, nie będzie zdobywał PD. NPC czasem są rozwijane(Przez MG, w celach fabularnych) myślę że MG mogli by w ramach nagrody nawet czasem rozwinąć twojego NPCa, ale nie ominiesz tego. Tak samo, jak nie ominiesz faktu że te NPCe nie będą ci bezwzględnie posłuszne.

Aktualnie twoje PWM pozwala ci stworzyć summona, dużo silniejszego, niż jakikolwiek inny summon na jakiejkolwiek innej magii. Ani koszt PWM po nerfach nie jest za duży, ani nawet same nerfy. W innym wypadku to po prostu "Tworzenie sobie nowej postaci na tej samej postaci kosztem 100PD".

3. Bo to za mocne. Tworzysz summona, który jest jak GD, tylko silniejszy. Bo w odróżnieniu od GD - twój nie znika. I tak jak GD przywołuje tylko summony i stroje magiczne(Wciąż, nigdy na stałe), twoja magia może dużo więcej. Z której strony bym na to zaklęcie nie spojrzał, jak dać mu szansę utrwalenia się, jest po prostu za mocne.

4. Ale to tylko otoczka. Efektywne pobieranie MM pasowałoby do nie wiem, magii energii. A nie nekromancji.

5. Jeśli twój przywołaniec ma więcej MM niż sam kosztował, w bardzo krótkim czasie możesz sobie zrobić z tego kopalnie MM. Nawet gdyby miał tyle samo MM co zaklęcie które go przywołuje, lub ograniczyłbyś do pobrania nie więcej MM niż koszt zaklęcia którego użyłeś, wciąż stawiałoby cię to w zbyt dobrej sytuacji.

6. Ponieważ jest zbyt OP. Nie płacąc MM możesz sobie wejść w lepsze w danej sytuacji ciało, używać lepszej w danej sytuacji magii etc. I nie płacisz za to nic. Taka magia przejęcia ukryta w PWMce magii nekromancji. To ci nie przejdzie na mniej niż B. I jako że jesteś nekromantą a nie magiem przejęcia korzystanie z NOWEGO ciała, którego NIE ZNASZ, wymaga od ciebie pewnych umiejętności. Ponieważ kiedy przejmujesz nad nimi pełną kontrolę ich ciało staje się TWOIM ciałem. W sumie nie ma żadnej różnicy wtedy, dla ciebie to jest ich ciało i kontrolowanie takiego ciała wymaga od ciebie pewnych umiejętności(Co w sumie pozwoliłbym ci już na kontroli 1/2) ale ty mało tego, prócz ich ciała chcesz kontrolować ich magię(!) której nawet nie znasz. I tak 20 metrów. Bo na tyle w tym wypadku twoja dusza może oddalić się od twojego ciała.

7. Na PWM... przywołałbyś takiego randomowego Poltergeista który latał by sobie w twojej okolicy przeszkadzając każdemu(Oprócz ciebie, ale towarzyszom też). Rzecz jasna szkody nie większe niż PWM i w pełni zależne od MG

1. Ja ponoszę koszt tych 100 PD. Zamiast wzmacniać własną postać, tworzę sobie pomocnika, który, jak sam stwierdziłeś, nie będzie mi i tak bezwzględnie lojalny. Jeśli istnieje możliwość zdobycia przez Etheriousa PD w jakimkolwiek przypadku, to mi to odpowiada. I nie, to nie jest żaden summon. Nekromancja NIE jest w większości magią opartą na summonach. Zaklęcia przywołujące w Nekromancji to tylko i wyłącznie zaklęcia przyzywające z zaświatów duszę, w pozostałych przypadkach są to... sam nie wiem... twory? Raczej po prostu "ożywienia", sklasyfikować tego inaczej nie sposób. A co do kosztu samej PWMki.... więcej niż 50 PD dać nie mogę. Dalej to się stanie zwyczajnie dla mnie nieopłacalne.

3. To samo, co wyżej - to nie jest summon, to nieumarły. I kwestia czynienia permanentnym była już poruszana przy Necro - Andeddo z rangi B. Utrwalenie takiego Magusa wymaga oddania w zamian życia kogoś innego, co jest ceną sensowną. Śmierć jest sprawiedliwa, nie przyjmie ani mniej, ani więcej.

4. Tak samo można by odrzucić magowi ziemi spelle defensywne, bo w końcu "ma magię ziemi, nie bronienia".

5. A jeśli tylko od Shi do nieumarłych?

6. Tylko że zostawiam oryginalne ciało całkiem bezbronne. Więc nie jest to raczej zdolność ofensywna, jak już, to bardziej nastawiona na zwiad. Mogę dodać np. 1 post trwania transferu. Ale szczerze powiem, że te 20 metrów niszczą trochę ideę tego zaklęcia. A gdyby tak wraz ze wzrostem odległości rósł czas potrzebny do wykonania Wcielenia?
Co do Kontroli - to łatwo da się obalić, na co najmniej 2 sposoby:
A. W takim razie żadna Nekromancja nie ma prawa bytu, bo przecież przejmuję kontrolę nad cudzym ciałem
B. W opisie zdolności nie ma nawet słowa o tym, że umysł nieumarłego zostaje wypchnięty z ciała. Dochodzi raczej do czegoś w rodzaju fuzji umysłów, oba pozostają w ciele, przy czym mój przejmuje rolę dominującego. Staję się, można by powiedzieć, mózgiem danego nieumarłego. Wysyłam bezpośrednio do niego każde polecenie, które jego pierwotny umysł sam wykonuje. Tak samo z używaniem magii i zdobywaniem wiedzy. Stąd też wynika wymóg ożywienia najpierw danego ciała - nie mogę przejąć kontroli nad zwykłym trupem.

7. Mi pasuje.

1. 75PD. I musisz być magiem S by to kupić. Na dodatek małe eteriusy odpadają. No i dodaj dokładny opis eteriusa w samym PWM.

3. Nie ważne, summon używam jako skrót myślowy. To czy go nazwiemy gruszką, tworem czy kamieniem nie wiele zmieni. I nie, życie za życie to żaden "Nerf". Zabić kogoś na PBFie to nie jest żaden problem

4. Raczej bardziej na zasadzie "Jestem magiem ziemi, ziemia jest twarda i niewzruszona, i rosną w niej rośliny, dlatego mag potrafi kontrolować rośliny". Ale nie, mag ziemi nie potrafi kontrolować roślin, a mag nekromancji lepiej dysponować własną mocą magiczną.

5. Wciąż mocne ale... myślę że będzie ok

6. To że zostawiasz ciało bezbronne nie sprawia że zdolność nie jest ofensywna. Hmh ok, zgodzę się bez kontroli. Ale to wciąż zaklęcie które będzie ograniczone odległością.

1. Niech już będzie ;-;

3. Tu będę walczył. Ten summon nie musi być jakiś specjalnie silny, musi za to być permanentny. Na tym się opiera moja magia i mogę poświęcić inne elementy. Jak silny może być dla ciebie taki możliwy do uczynienia permanentnym Magus?

4. Smutno, ale rezygnuję ;-;

6. 1 post potrzebny na przejęcie kontroli nad ciałem co 50 metrów odległości? Czyli 100 metrów to 2 posty itd. Przez ten czas nie mam kontroli ani nad jednym, ani nad drugim ciałem

3. Bleh. Albo wychodzi mi coś underpower albo overpower. Mogę zaproponować ci tak. Przede wszystkim magusy będą okropnie kruche. Taki zombie -2 poziomy do wytrzymki. No i nie mają regenu MM. Kompletnie. Czyli nawet jak z tobą zostanie i wywali te swoje MM, to już nie ma nawet grama. I tylko przekazując mu PWMką, będziesz w stanie go naładować. Mało tego zrobisz to tylko i wylącznie na misjach/fabułach/eventach pod czujnym okiem MG. No i MM ulatuje z trupka bo jest martwy i traci całe MM w ciągu 2-3 godzin. Ma to po prostu sprawić byś spellem A, nie poszedł na wojnę i nie stworzył sobie armii magów. Bo tak, armia nieznikających magów nie jest ok i tak, jest OP. Nie ważne że pasuje ci do magii.
6. Nope. Spell B, 20 metrów, 3 posty trwania. To przynajmniej, przy aktualnych założeniach. Ogólnie zwiększanie metrażu za posty "zawieszenia" to średnia sprawa kiedy ograniczam cię 3 postami działania. Gdybyśmy wywalili używanie magii zombiaka, na pewno dałoby się to mocno zbuffować

3. Kruchość jest okej. Brak regeneracji MM - też spoko. Jedyne, co mi nie pasuje, to to ulatywanie MM. Magusy miały być raczej strażnikami. Albo też armią. W każdym razie to nie mają być moi przyboczni, tylko nieumarli "dowodzący" grupkami słabszych ożywieńców. Więc powinni być w stanie działać dość niezależnie.

6. A co powiesz na po prostu patrzenie oczami zombiaka (+ oczywiście słuch itd.), bez ograniczenia zasięgowego? W zamian tracę rzecz jasna kontakt z moim otoczeniem. Na PWM coś takiego.

3. No dobra... powiedzmy że bez ulatywania. Niech będzie
6. Pełen post zajmuje ci wejście w ożywieńca i pełen post wyjście z niego

Daj znać jak poprawisz, przejrzę jeszcze raz.

Sprawdź, czy jest okej.

1. Zguba - Nie no, nikomu tego nie przekażesz. Sam musisz używać

Nie widzę Eteriusów, rozumiem że z nich na razie rezygnujesz?

Tak, tak.

Poprawione.

Akcept

Raging souls - Ten efekt z obrażeniami jest trochę za mocny. Każda osoba znajdująca się w zasięgu działania zaklęcia, otrzyma jedną losową ranę na turę, siłą nie przekraczającą ran rangi C. Ale rany mogę być słabsze. Reszta efektów jest ok
Unholy presence - Zabierasz 3MM na post wszystkim osobom w promieniu działania zaklęcia. Ale nic więcej tym zaklęciem nie zrobisz. Znaczy, jasne, wydłużysz też działanie soul siphon no i 50% więcej jak to nie jedyne ulepszenie. Ale nic poza tym
Mantle of souls - Obroni cię tylko przed obrażeniami magicznymi/energią. Żadna forma fizycznych ataków nie zostanie zablokowana. Jak gość wystrzeli w ciebie kamienny pocisk zaklęciem, to obrażenia będą fizyczne i tych również nie zablokujesz. To zaklęcie, nie wydłuża czasu działania soul siphon, ale również kosztuje 50% więcej jeśli inne ulepszenia są aktywne
Cursed Power - Buff 20%. I to również nie wydłuża Soul Siphon
Necro Heal - Lecz rany max rangi C. Te C leczy przez pełen post, a te niższych rang około 0,5 postu. Leczony cel musi być nie dalej jak 2 metry od Shi
Night of terror - Średnica 5 metrów

Raging souls - ok

Unholy presence - czy ten nerf nie czyni tego zaklęcia całkowicie bezużytecznym? xD

Mantle of Shadows - czyli przed czym właściwie chroni? Bo nawet ognisty pocisk można podpiąć pod atak fizyczny, więc osłona trochę chyba ułomna

Cursed power - kolejne bezużyteczne zaklęcie - buff 20% nawet na kilka osób ma cel jeszcze wtedy, kiedy kosztuje 10 MM. Płacić 1/5 maksymalnej many przeciętnego maga na mało znaczące wzmocnienie jest błędem taktycznym

Mantle of Shadows i Cursed power - a czemu nie przedłuża? Ulepszenia Soul Siphon to tak jakby kolejne zaklęcia, nakładane warstwowo na poprzednie. Każde z nich posiada jakiś czas działania (3 posty), a łączenie ich pozwala uzyskać ten czas działania coraz dłuższy. Te zaklęcia z natury mają być ciekawszym sposobem na przedłużenie Soul Siphon niż ponowne zapłacenie many - kosztują tyle samo MM, jednak muszę za nie jeszcze zabulić 20 PD. Więc to coś w rodzaju kosztujących 20 PD i 0 MM wzmocnień do istniejącego zaklęcia, ograniczonych w nakładaniu do 1 (każdy kolejny wymaga poniesienia kosztu zwiększonego o 50%). I nie mogę tych ulepszeń mieć aktywnych wszystkich jednocześnie, bo wychodzi jedno na trzy posty używania Soul Siphon.

Necro Heal - ok

Night of Terror - A to już nawet śmieszne. Według luźnych ram zaklęć kosztem zaklęcia rangi A można wywołać efekt zaklęcia rangi B na terenie o średnicy 20 metrów. Tutaj już zapobiegawczo zmniejszyłem siłą do rangi C (czyli, patrząc po kosztach, dwukrotnie), jednak twój nerf zmniejsza efektywną siłę zaklęcia jeszcze 4-krotnie. Ja rozumiem, LUŹNE ramy zaklęć, ale do cholery - po coś te ramy jednak są i chyba ośmiokrotnie, bez żadnego powodu, mnożyć ani dzielić się nie powinny. Sam efekt też moim zdaniem nie zasługuje na znerfienie zaklęcia w stosunku do ram, wymaga bowiem dostępu do sporego źródła martwych ciał.

Jeszcze PWM.

O PWM nie wspomniałem bo są ok, akcepcik na nie

Rozumiem że wszystkie te ulepszenia trwają 3 posty tak? Bo w sumie nie uwzględniłeś tego w opisach.

Unholy Presence - Nie, nie jest. Pozbawianie ludzi MM na dużej połaci terenu jest bardzo mocne. 3MM na post daje 9MM w czasie trwania 3 tur. I to jednej osobie! A tych zapewne, będzie więcej

Mantle of souls - tak jak napisałem, przed energią. Czymś pozbawionym fizycznej powłoki. Ogień to energia, więc przed ogniem się obronisz.

Cursed Power - Luźno przyjętą normą jest na B zbuffowanie max 3 rzeczy z siłą 40%, zazwyczaj na 3 posty dla jednej osoby. Twój buff -> Buffuje grubo ponad 3 rzeczy, działa na więcej niż 1 osobę. Właśnie dlatego 20%. Chociaż to i tak bardzo dużo

Dlatego nie, że działanie tych zaklęć samo w sobie jest bardzo silne. Na tyle że jednoczesne przedłużanie SS sprawia że te zaklęcia robią się za mocne. To że wydajesz na nie 20 PD i musisz użyć kiedy SS jest aktywne, jest ok, ale to jednak nieco za mało względem tych 2 zaklęć. Ale jeszcze się nad tym zastanowię.

Night of terror - Są zaklęcia które na A będą miały średnicę i nawet 50 centymetrów. Nie liczy się ranga, czy luźne ramy zaklęć. Liczy się działanie spella. Jeśli działanie spella sprawia że zastosowanie normalnych nerfów nie ma sensu, to nie będą one stosowane. Twoje zaklęcie jest zbyt silne by dać mu taki zasięg, ergo, ma go dużo mniejszy.