HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Morski Brzeg




 

Share
 

 Morski Brzeg

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
AutorWiadomość
Mirami


Mirami


Liczba postów : 8
Dołączył/a : 30/08/2013

Morski Brzeg Empty
PisanieTemat: Morski Brzeg   Morski Brzeg EmptySob Wrz 07 2013, 15:35

Gorący piasek obmywany raz po raz przez fale. To właśnie tutaj znajduje się idealne miejsce na wypoczynek od portowego zgiełku i to tutaj przeważnie w trakcie wolnej chwili można znaleźć swój własny, cichy kącik. Często tłumnie odwiedzana lokacja, na której co jakiś czas da się zauważyć różne szatnie, czy drewnianą zabudowę o bliżej nieokreślonej roli. Ponadto w jednej części znajduje się zabudowane nabrzeże, a tam różne niewielkie knajpki, w których często goszczą okoliczni robotnicy.

~~~~~~~~~~


Mira z wielką chęcią przybyła na plażę, chciała w końcu użyć swoich syrenich zdolności, których od dawien dawna nie używała, mogła by rzec, że zapomniała o nich, bo przystosowała się do swojego zwykłego człowieczego życia. W końcu usiadła na piachu, ściągnęła buty, jeansowe spodnie i będąc w stroju kąpielowym powoli zanurzała się w wodzie. Chciała się trochę do niej przyzwyczaić, gdyby użyła magicznych zdolności zrobiłaby to w trymiga, ale nie chciała marnować swojej energii na tak błahy cel. Gdy już zanurzyła się po szyje zaczęła sobie pływać żabką i podziwiać uroki morskiego życia. Nurkując, dostrzegła wiele odmian  wodnych stworzeń, od ryb, po meduzy, ośmiornice, a z roślin dostrzegła krasnorosty i zielenice. Co jakiś czas, oczywiście musiała wynurzać się by pobierać świeże powietrze, bo nie była w syreniej formie. Na prawdę, cieszyła się tym wszystkim wokół, jak i faktem, że jest w końcu sama w ciszy i spokoju
Powrót do góry Go down
Blade


Blade


Liczba postów : 46
Dołączył/a : 31/08/2013

Morski Brzeg Empty
PisanieTemat: Re: Morski Brzeg   Morski Brzeg EmptySob Wrz 07 2013, 21:47

Dlaczego wybrał to miejsce? Sam do końca nie wiedział, co skłoniło go do podróży w tak odległe miejsce, jakim jest miasto portowe. Ruszył prosto z Mangolii, gdzie stała główna siedziba Fairy Tail. Stamtąd droga wiła się w nieskończoność, by wreszcie zakończyć się nad brzegiem wspaniałego Morza Haregońskiego. W sumie, to właśnie w tej miejscowości mieszkał jego stary przyjaciel, toteż zapewne podświadomie to stanowiło jeden z celi tak dalekiej wędrówki. Ominął falę tłumów, w poszukiwaniu cichego i spokojnego wybrzeża. To też tam znalazł, pusty brzeg, którego harmonię zakłócały odgłosy mew oraz fal, uderzających o płaszczyznę. Ten widok pustego, długiego morza potrafił zapierać dech w piersiach. Nie pozostało mu nic innego, jak usiąść przy krawędzi plaży, rozłożyć nogi, zdjąć buty i zatopić stopy w przyjemnej, zimnej wodzie. Usadowił się w taki sposób, by nie zamoczyć przypadkiem spodni - to przecież wyglądałoby dosyć... krępująco, prawda? Chwilę później zwinął manatki i odszedł.

z/t


Ostatnio zmieniony przez Blade dnia Czw Wrz 12 2013, 15:44, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1457-skrytka-bankowa-jonathan-blake#22255 https://ftpm.forumpolish.com/t1433-blade
Cahil


Cahil


Liczba postów : 43
Dołączył/a : 18/05/2013

Morski Brzeg Empty
PisanieTemat: Re: Morski Brzeg   Morski Brzeg EmptyNie Wrz 08 2013, 18:12

Cahil się nudził. Nie miał nic do roboty, a nigdzie nie mógł znaleźć Chi, więc postanowił, że się powłóczy. Traf chciał, że wsiadł do złego powozu i zamiast pojechać do miasta, gdzie znajdował się gildyjny sterowiec, znalazł się w Hargeonie. Widząc liczne statki, które stały w dokach, cichy wzdychał. Sam nie wiedział, dlaczego, ale od dłuższego czasu miał zły humor. Poprawił kapelusz i końcem drewnianej laski dotknął kadłuba statku. Nigdy nie pływał czymś takim. Widział kilka razy morze, ale nigdy nigdzie nie wypływał. Bał się wody? Nie. Raczej nie. Pływanie nie sprawiało mu problemu. Zaczął się zastanawiać, jak coś tak wielkiego może unosić się na wodzie i powoli skierował swoje kroki gdzieś w głąb miasta. Zamyślił się kompletnie i zanim się zorientował, stał na brzegu morza. Piasek wsypywał mu się do butów przy każdym kolejnym kroku, słońce go oślepiało... Chciał zasłonić twarz dłonią, ale kiedy zobaczył brak jednego palca znowu posmutniał i westchnął. Co on do cholery robił? Powinien być z Chi, ale od czasu, kiedy byli w szpitalu jej nie wiedział. Powinien się ukrywać, a po prostu łazi sobie po mieście. Usiadł na ogromnym kamieniu, który leżał na brzegu, wyprostował nogi, wbił laskę w piasek i powiesił na niej kapelusz. W morzu pływała jakaś kobieta. Nie mając nic innego do roboty, zaczął jej się przyglądać, rozmyślając przy tym, jak wyglądała by Chi w stroju kąpielowym. Przy brzegu widział też jakiegoś mężczyznę, który moczył nogi w wodzie. Była ich tutaj tylko trójka? Dziwne. Rozejrzał się po prawie pustej plaży i wzruszył ramionami. To chyba nie było miejsce, do pływania, ale... to nie jego sprawa, prawda? Zdjął marynarkę i również powiesił ją na lasce, po czym podwinął rękawy koszuli i zaczął podnosić liczne kamienie, które schowane były w piasku i ciskać je do wody. Nic innego nie miał do roboty. Tak minęła godzina, czy też dwie. W końcu wstał, pozabierał swoje rzeczy i ruszył w drogę powrotną.

[z.t]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1219-cahil
Luna Alexius




Liczba postów : 42
Dołączył/a : 08/04/2014
Skąd : Polska

Morski Brzeg Empty
PisanieTemat: Re: Morski Brzeg   Morski Brzeg EmptyNie Maj 18 2014, 01:12

Tak więc Luna postanowiła zaufać Diarmuidowi, który zaproponował, że zaprowadzi ją do gildii Fairy Tail i od ładnych kilku dni byli w drodze do Magnolii. Najgorsza była jednak pierwsza noc, ponieważ czerwonowłosa nie potrafiła się przełamać, aby zasnąć w obecności włócznika, podświadomie obawiając się napaści. Co prawda znaleźli wspólny język i dobrze im się rozmawiało, solidarnie unikając przykrych tematów, jednak pomimo tego jej wewnętrzny lęk nie pozwalał na odpoczynek. Zbyt długo żyła w ciągłym strachu. Odbiło się to na kolejnym dniu marszu, który Luna dłużej milczała, skupiając się raczej na stawianych poprawnie krokach, aby nie zaliczyć gleby. Gdy następna noc nastała, już bez problemu rzuciła się na posłanie i momentalnie zasnęła, mając gdzieś wszelkie bezpieczeństwo. Była po prostu wyczerpana, a ciągły stres nie ułatwiał jej codziennego funkcjonowania. Jak tak dalej pójdzie to się pochoruje przez to wszystko. Póki co, jedyna niedogodność jaką odczuwała, było ochładzające się powietrze, które zwiastowało nieuniknioną jesień. Podniosło ją jednak na duchu, że gdyby Dairmuid chciał ją wykończyć, to zrobiłby to już drugiej nocy, dlatego też jej zaufanie do włócznika pogłębiło się, zważywszy na fakt, że chciał jej przecież pomóc. Miała nadzieję, że słusznie mu zaufała. Czas pokaże. Jak na razie o przyjaźni nie było mowy, ponieważ oboje mieli zbyt wiele do ukrycia przed drugą osobą, więc można było ich nazwać towarzyszami podróży, ale co będzie potem? Co się stanie, gdy dotrą już do Fairy Tail? To pytanie kołatało w głowie Luny i odważyła się je zadać dopiero, gdy byli już niedaleko portu Hargeon.
- Gdy już dotrzemy na miejsce...co będzie potem? - Zapytała, spoglądając na towarzysza czerwonymi oczami. - Zostawisz mnie pod opieką Wróżek i odejdziesz?...
Tego chyba bała się najbardziej. Dopiero poznała osobę godną zaufania, która okazała jej tyle dobroci i pomocy, a teraz miałaby ją stracić? Na samą myśl o tym gardło ściskało się ze smutku.
- Boję się zostać sama w otoczeniu tak wielu magów, których przecież nawet nie znam. - Opuściła głowę na piaszczystą plażę, którą miała pod stopami. - Co będzie jak mnie nie zaakceptują?
Jej smutny wzrok powędrował ku morzu. Podeszła bliżej szumiących fal i podniosła jedną z pięknych muszelek, jakie słona woda wyrzuciła na brzeg.
- Mówiłeś, że masz wśród nich wielu przyjaciół. - Odezwała się ponownie, nadal patrząc na szumiące fale. - Więc może zostaniesz w gildii razem ze mną? Byłoby mi znacznie łatwiej...
Pozwoliła, aby podmuch wiatru załopotał jej płaszczem, odsłaniając złotą zbroję. Tak, była wojownikiem, a mimo wszystko bała się tego, co dalej ją czeka, bo nie miała na to wpływu, a jej życie było przecież tak ważne dla przyszłości rodu Alexius.
- Przepraszam, jeśli proszę o wiele...ale od trzynastu lat byłam w stanie zaufać tylko jednej osobie, jaką był kowal, który wykuł dla mnie zbroję i miecz. Nigdy nie miałam przyjaciół. - Wyznała. - Po prostu czuję się samotna, a świadomość, że po udzieleniu mi takiego wsparcia, miałbyś zniknąć...
Nie dokończyła. Po prostu nie była w stanie. Zwyczajnie brakowało jej prawdziwego przyjaciela, z którym mogłaby szczerze porozmawiać i spędzać czas, jednak przewrotny los pozbawił ją tej możliwości, skazując na udrękę w samotności. Czy to się kiedyś zmieni?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2047-konto-luny-alexius#35187 https://ftpm.forumpolish.com/t2042-luna-alexius#35094
Diarmuid


Diarmuid


Liczba postów : 121
Dołączył/a : 18/10/2013

Morski Brzeg Empty
PisanieTemat: Re: Morski Brzeg   Morski Brzeg EmptyWto Maj 20 2014, 09:48

Podróż była długa, ale cel był wart tego poświęcenia. Diarmuid był wprawiony w tego typu wędrówka, a i też nie odczuwał dyskomfortu związanego z przebywaniem z dziewczyną. Ufał jej na tyle by spać twardym snem i nie przejmować się, że obudzi go krew bulgocząca w gardle.
- Tak. - odpowiedział, spoglądając na Lune. Widział, że ją to boli, ale nie mógł z nią zostać.
- Przecież Ci mówiłem.. przyjmą Cię jak swoją. Jestem więcej niż pewny, że znajdziesz tam drugi dom. Mnie też przecież nie znałaś, prawda? Daj im szansę. - musiał być twardy w swym postanowieniu.
Wreszcie wbił włócznie w piasek, kładąc przy okazji tobołek obok niej. Po chwili również siadł na piaszczystym podłożu, wodząc wzrokiem po horyzoncie przed sobą. Powiedzieć jej? Niee, mogłaby się zrazić, albo co. W jej przypadku będzie lepiej jeśli dołączy do Fairy Tail, gdzie się nią zajmą, niżeli miałaby się szwendać na własną rękę. Może i była wojownikiem, ale jak tak na nią patrzy, to z jej obecnym stanem mogłaby zawierzyć komuś nieodpowiedniemu.. i doszłoby do tragedii. Więc za priorytet Diarmuid obrał sobie doprowadzenie Luny do gildii.
- Nie mogę teraz zostać. - zaczął. - Obiecałem komuś coś.. właściwie to sam, to sobie obiecałem. Po prostu nie mogę tam wrócić, jeśli czegoś nie zrobię. A bez tego nie wybaczyłbym sobie do końca życia. I od razu uprzedzam twoje ewentualne pytanie - nie możesz ze mną iść. Muszę to zrobić sam. - westchnął, po chwili się uśmiechając, by nieco poprawić nastrój czerwonowłosej.
- Ale obiecuje, że wrócę.. właściwie, to nie tylko tobie to obiecuje, ale wszystkim. W każdym razie wrócę. Nie martw się. - kłamstwo. Czy on naprawdę sam wierzył w swoje słowa? Powrót? Po zabójstwie? Przecież po czymś takim wsadzą go do więzienia. We Fiore prawo zakazuje samosądu, poza tym.. jeśli to tamci go zabiją? Ano właśnie. Nie wiedział z kim, lub czym ma do czynienia, a przecież był tylko on jeden. Nawet jeśli posługiwał się magią, a za przeciwnika miałby zwykłych ludzi.
Wstał, otrzepując zadek z piasku. Następnie zrównał się z dziewczyną.
- Nie przepraszaj. Ale też miej wiarę w innych. To co mówiłem o Fairy Tail to szczera prawda, nieprzekoloryzowana. Sama zobaczysz, jak dotrzemy na miejsce. Nawet mogę zostać parę dni w mieście, by się upewnić, że wszystko jest w prządku. Pasuje? - uśmiechnął się szerzej. - Głowa do góry.. a teraz może rozpalimy ognisko? - bo niedaleko stąd widział parę wysuszonych przez słońce kawałów drewna. A co to za wycieczka na plażę bez ognicha?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1564-konto-diarmuid-a https://ftpm.forumpolish.com/t1559-diarmuid-ze-znamieniem-milosci https://ftpm.forumpolish.com/t1960-diarmuid
Luna Alexius




Liczba postów : 42
Dołączył/a : 08/04/2014
Skąd : Polska

Morski Brzeg Empty
PisanieTemat: Re: Morski Brzeg   Morski Brzeg EmptyWto Maj 20 2014, 13:15

Miał rację. Odpowiedź zasmuciła Czerwonowłosą, która zwiesiła głowę, wrzucając do wody trzymaną w ręku muszelkę. Nie mogła jednak nalegać, bo nie miała takiego prawa, więc przyjęła tą wiadomość ze znośnym spokojem. Kwestię magów przemilczała. Musiała zaufać Diarmuidowi, lecz nie miała pewności, że wszyscy magowie będą tacy wspaniali. Zawsze znajdywała się w otoczeniu jakaś czarna owca, która lubiła uprzykrzać innym życie.
Widząc, jak włócznik odkłada swoje rzeczy i siada na piasku, tym samym zarządzając postój, Luna podeszła bliżej i przycupnęła obok, a słysząc słowa rycerza, zmarszczyła brwi, przyglądając się mu uważniej.
- To obietnica, czy zemsta? - Zapytała cicho. - Jeśli obietnica, to nawet nie będę Cię zatrzymywać. Ale jeśli to zemsta, to zastanów się najpierw, czy ta osoba naprawdę chciałaby, abyś rzucał na szalę swoje życie, czy jest to tylko Twój gniew. Nie znam sprawy, więc trudno mi ocenić sytuację, ale widzę w Tobie głęboki smutek, taki sam jaki drzemie we mnie. Wiem jednak, że czasami należy stłumić gniew, aby poświęcić się lepszemu dobru. Ja także chciałam się zemścić za krzywdę swojej rodziny, jednakże kowal, który wykuł dla mnie zbroję dał mi inny cel. Mam przeżyć, aby móc odnaleźć pozostałych z klanu i pomóc w odbudowie swojej rodziny, aby wrócić jej chwałę i należne miejsce. Na zemstę przyjdzie jeszcze czas.
Na razie tylko tyle mogła zaoferować Diarmuidowi, chyba że ten przełamie lody i zwierzy się z sytuacji, wtedy będzie mogła lepiej wyrazić swoją opinię na ten temat. Uśmiechnęła się natomiast na kolejne słowa, a raczej obietnicę.
- Rycerzowi nie przystoi kłamać. - Odpowiedziała z uśmiechem. - Jeśli naprawdę pragniesz zemsty, to pewnie już niedługo splamisz swoje ręce krwią, a jeśli po tym nie uciekniesz z Fiore, to zapewne zostaniesz oskarżony i wtrącony do więzienia. Tym samym nie wrócisz...
Gdy Diarmuid wstał, spojrzała na niego z dołu.
- Skoro Fairy Tail jest takie wspaniałe, to dziwi mnie, że Ci nie pomogli. Przyjaciele powinni trzymać się razem. Razem śmiać się i smucić. Stawać dla siebie w obronie i dzielić swój ból, a gdy komuś stanie się krzywda, zrobić wszystko, aby sprawiedliwości stało się zadość.
Skinęła głową na wzmiankę o ognisku i wstała, aby pomóc przy zbieraniu drewna. Zastanawiała się cały czas nad tą sprawą. Jeśli w Fairy Tail doszło do tragedii, to dlaczego służby porządkowe się tym nie zajęły? Dlaczego zostawili gildię samą z tym problemem, jakby oczekiwali, że sami załatwią swoją sprawę, msząc się i tym samym dając pretekst do złamania prawa. Coś tu było nie w porządku. Luna nie mogła uwierzyć, że łamanie przez kogoś prawa uchodziło komuś na sucho, tylko dlatego, żeby zaszkodzić innym, co to w ogóle za kraj?!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2047-konto-luny-alexius#35187 https://ftpm.forumpolish.com/t2042-luna-alexius#35094
Shadi


Shadi


Liczba postów : 82
Dołączył/a : 10/01/2014

Morski Brzeg Empty
PisanieTemat: Re: Morski Brzeg   Morski Brzeg EmptySro Maj 21 2014, 00:29

Tak jak powiedziała, tak też zrobiła. Zwiedziła całe włości gildii, jednak nadal czuła się tam nieco obco. Wiedząc, że może wrócić w każdej chwili, wyszła ze sterowca na ziemie. Znów zaczęła się podróż, chciała zobaczyć co się dzieje w domu. Jej droga nie trwała długo. Przeszła ulicami, tak dobrze znanego sobie miasta. Uśmiechała się lekko, mimo woli - jednak zapach morskiego powietrza działał kojąco. Tyle się stało w tak krótkim czasie, podjęła bardzo ryzykowna decyzję o wejściu do GH, miała nadzieję, że tego nie pożałuje. Nogi same ją poniosły nad samo morze, zdjęła buty i niosąc je w dłoni, pozwalała, by woda zmywała i zabierała ze sobą jej wątpliwości, gdy fale obejmowały jej stopy, stąpające po piasku. Szła przed siebie, zatopiona we własnych myślach.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1869-shasta-nitida
Toma


Toma


Liczba postów : 32
Dołączył/a : 23/04/2013

Morski Brzeg Empty
PisanieTemat: Re: Morski Brzeg   Morski Brzeg EmptySro Maj 21 2014, 00:43

Toma był w Hargeon`ie załatwić jakieś sprawy, jednak jego celem padła najpierw plaża na którą bezzwłocznie się udał. Stanął nad brzegiem morza czując morską bryzę w swoich wspaniałych blond włosach kiedy to nagle koło niego przeszła jakaś dziewczyna. Miała ona długie fioletowe włosy które szczerze mówiąc od razu spodobały się młodemu magowi. Chciał ją złapać za rękę i zatrzymać jednak kiedy tylko wyciągnął dłoń w jej stronę przeszedł go dreszcz. Nie był pewny co do tego kim ona jest jednak na pewno nie była dobrą osobą, a bynajmniej jej aura tego nie pokazywała. Toma uśmiechnął się po czym pozwolił jej iść dalej nie zaczepiając jej jeszcze.
- Zapowiada się bardzo ciekawy dzień- Powiedział sam do siebie, czując jak wiatr obija się o jego twarz.
Powrót do góry Go down
Shadi


Shadi


Liczba postów : 82
Dołączył/a : 10/01/2014

Morski Brzeg Empty
PisanieTemat: Re: Morski Brzeg   Morski Brzeg EmptySro Maj 21 2014, 00:51

Z zamyślenia wyrwał ją jakiś ruch, który uchwyciła kątem oka. Dopiero teraz gdy odwróciła głowę w kierunku tej migawki, spostrzegła jakiegoś nieznajomego. W ułamku sekundy zlustrowała go wzrokiem i mimo woli lekki uśmiech powrócił na jej oblicze. Spuściła wzrok i ruszyła dalej. Jednak ten tajemniczy ruch zaczął obijać jej się po głowie. Czy blond przystojniaczek chciał ją zaczepić? Tego możliwe, że nigdy się nie dowie. Ruszyła przed siebie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1869-shasta-nitida
Diarmuid


Diarmuid


Liczba postów : 121
Dołączył/a : 18/10/2013

Morski Brzeg Empty
PisanieTemat: Re: Morski Brzeg   Morski Brzeg EmptyCzw Maj 22 2014, 08:31

Luna była cholernie domyślna. Aż za bardzo. Diarmuid poczuł się przez chwilę jak otwarta książką, z której każdy może czytać jak chce i kiedy chce. Eh.
- Już mówiłem, nie martw się. - uciął lakonicznie wywód czerwonowłosej, uśmiechając się ciepło. Nie mógł jej powiedzieć. Nie mógł. Jednak na słowa 'Rycerzowi nie przystoi kłamać' poczuł, jakby ktoś wbił mu rozżarzony sztylet w serce. Uśmiech natychmiast opuścił lico Włócznika, zaś wzrok uciekł, gdzieś na bok. Długo walczył z myślami, chcąc jakoś odpędzić złe myśli. Ale miała rację. Miała rację. Ale nie tylko ona. Kłamstwo. Ile osób, od momentu śmierci Selene' DDD okłamał? No ile? Zdawał sobie sprawę, że od wtedy stał się tylko imitacją rycerza, ale słowa Luny go zabolały. Przypomniały mu o tym wszystkim..
- Ja.. - zaczął, odchodząc na bok. Kurde. Jak ciężko mu to szło przez gardło. W między czasie nazbierali drewna na opał i ułożyli ładny stosik. Po chwili ogień zaczął wesoło trzaskać, odbijając się od złotych oczu Diarmuid'a , który siedział tuż obok. Ten widok był tak hipnotyzujący, że niie mógł od niego oderwać wzroku.
- Przyjaciele są na dobre i złe. - odezwał się wreszcie. - Ale to ja ich porzuciłem. Odszedłem.. nie mogłem pozwolić, by.. wiesz na czym polega przyjaźń? Właściwie to sam nie wiem, ale myślę, że obie strony dają z siebie tyle samo. Dzielą smutki, radości, to fakt. Ale przyjaciele nie mogą pozwolić, by inni przez niego cierpieli. Nie mogłem pozwolić, by mieli problemy przeze mnie. Nie mogłem też pozwolić, by zrobili to, co chcę zrobić.. nie, nie mogę nawet tak myśleć. To jest moje brzemię. Moje. Ale mimo to.. mimo to.. oni powiedzieli, że mogę wrócić. Nie ważne co. - odkaszlnął, kręcąc głową i przy okazji uśmiechając się gorzko. Ledwo powstrzymał napływające łzy.
- Ja chcę wrócić. Naprawdę, cholernie chce wrócić. - trzasnął pięścią w piasek. - Ale nie mogę tego zrobić, PÓKI NIE ZABIJE TEGO SKURWIELA, KTÓRY ODEBRAŁ MI MOJĄ SELENE. - ryknął, chowając twarz w dłoniach. Po chwili po policzku Pierwszej Włóczni Fianny spłynęła pojedyncza łza. Ale czerwonowłosa nie mogła tego zobaczyć. Wytarł ją szybko, następnie wbił wzrok w przestrzeń przed sobą.
- Wybacz, poniosło mnie.. ale nie rozmawiajmy już o tym. - mruknął.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1564-konto-diarmuid-a https://ftpm.forumpolish.com/t1559-diarmuid-ze-znamieniem-milosci https://ftpm.forumpolish.com/t1960-diarmuid
Luna Alexius




Liczba postów : 42
Dołączył/a : 08/04/2014
Skąd : Polska

Morski Brzeg Empty
PisanieTemat: Re: Morski Brzeg   Morski Brzeg EmptyCzw Maj 22 2014, 12:57

W końcu puściły tamy emocji, wylewając się w postaci krzyku włócznika. Nareszcie wszystko stało się teraz jasne i Luna mogła ocenić, jak jej towarzysz cierpi wewnętrznie. Stracił ukochaną osobę i nic dziwnego, że chce się zemścić za jej krzywdę. Podpełzła do niego bliżej i zwyczajnie położyła mu dłoń na ramieniu, chcąc go jakoś pocieszyć.
- Tak bardzo mi przykro z powodu Twojej straty... - Odpowiedziała smutno. - Nie muszę Ci niczego wybaczać. Wiem, jak musisz się teraz czuć, bo ja czuję się podobnie.
Nie mniej należało wyjaśnić jeszcze jedną kwestię, która nurtowała Lunę i która była dość niepokojąca, jeśli chodzi o wewnętrzny system prawa, jakie rządzą zarówno gildią, jak i całym państwem. Dlaczego Diar działa na własną rękę?
- Jednak jeśli Selene należała do Fairy Tail, to nie jest to tylko Twoje brzemię. - Stwierdziła cicho. - Gildia ma prawo ubiegać się o wyjaśnienie tej sprawy i dopilnować, aby wymierzono sprawiedliwość, bez względu na to jak długo będzie trwało śledztwo. Była ich towarzyszką broni i nie możesz oczekiwać, że zostawią Cię z tym samego. To ich decyzja. Poza tym razem moglibyście więcej zdziałać, ale musisz zapytać mistrzynię, co w tej sytuacji da się zrobić. Nie odcinaj się od nich...to Twoi przyjaciele...
Luna puściła ramię Diarmuida, lecz przycupnęła tuż obok niego, aby czuł jej bliskość i chęć wsparcia z jej strony.
- Rozumiem Twój gniew i to, że chcesz dorwać tą osobę, ale co będzie potem? - Zapytała niepewnie. - Jeśli sam wymierzysz sprawiedliwość, to zostaniesz pojmany za morderstwo i uwięziony, kto wie czy nie na lata...
Zwiesiła głowę na samą myśl, jak trudna jest to sytuacja, która nie ma praktycznie pozytywnego rozwiązania. Jeśli odda się mordercę w ręce prawa, to Diar nie zazna spokoju, jeśli się nie zemści, ale jeśli się zemści, to sam sobie zaszkodzi...
- Jeśli go odnajdziesz, to musisz go podejść aby podstępem doprowadzić do walki, a łatwiej by Ci było, gdybyś oficjalnie został członkiem gildii. - Odezwała się w końcu. - Jeśli zaatakuje Cię pierwszy, masz prawo zabić w obronie własnej, ale musisz mieć na to świadków. Dzięki temu nie skażą Cię, jako zrzeszonego maga, a Ty zemścisz się za krzywdę...to jedyne rozwiązanie, abyś nie zmarnował sobie życia. Selene na pewno by nie chciała, żebyś spędzał swoje życie w więzieniu i ja też tego nie chcę...nie zasługujesz na to...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2047-konto-luny-alexius#35187 https://ftpm.forumpolish.com/t2042-luna-alexius#35094
Toma


Toma


Liczba postów : 32
Dołączył/a : 23/04/2013

Morski Brzeg Empty
PisanieTemat: Re: Morski Brzeg   Morski Brzeg EmptyNie Maj 25 2014, 00:16

Chłopak poczekał chwilę aż dziewczyna się od niego oddali po czym ruszył za nią. Szedł sobie wolnym krokiem, nie zważając na nic co się działo wkoło niego. Jego buty czasami bardziej lub mniej grzęzły w piasku. Wiatr który wiał od strony morza targał jego śliczne blond włosy które nawet wcześniej wyglądały tak jak by nie widziały grzebienia przez przynajmniej rok. Trzymał ręce w kieszeni jednak postanowił wyciągnąć jedną i poprawić swoją grzywkę która to całkowicie zasłoniła mu drogę.
Powrót do góry Go down
Shadi


Shadi


Liczba postów : 82
Dołączył/a : 10/01/2014

Morski Brzeg Empty
PisanieTemat: Re: Morski Brzeg   Morski Brzeg EmptyNie Maj 25 2014, 15:36

Wróciła do swoich rozmyślań na temat ostatnich dni. Modliła się, by tylko wybór gildii nie narobił jej masy problemów, bo i tak mogło się stać. Jeden fałszywy ruch, a jej "rodzina" stanie się wrogiem. Poczuła lekkie mrowienie na karku jakby ktoś ją obserwował, jednak zdusiła pragnienie by sie odwrócić, besztając sie w myślach, iż popada w paranoje, jednak nie uszła daleko i jej ostrożność wzięła górę. Obróciła się, dostrzegła że chłopak którego mijała szedł za nią. Znów się zbeształa. Przecież mogł, po prostu iść w tym samym kierunku. Paranoja pomyślała tylko.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1869-shasta-nitida
Toma


Toma


Liczba postów : 32
Dołączył/a : 23/04/2013

Morski Brzeg Empty
PisanieTemat: Re: Morski Brzeg   Morski Brzeg EmptyNie Maj 25 2014, 22:04

Idzie dalej za dziewczyną obserwując ją z bezpiecznej odległości, zaczął się zastanawiać czy w sumie skądś jej nie kojarzy bo miał takie dziwne wrażenie. Nie mógł się powstrzymać i podbiegł do niej prawie przewracając się na piasku.
- Witam - Powiedział lekko zakłopotany.
On nigdy nie potrafił rozmawiać z dziewczynami a teraz sam ją zaczepił. Skarcił się tylko w myślach za ten postępek.
- Mam wrażenie że skądś się znamy - Powiedział patrząc na nią.
No w sumie to bardzo możliwe że kiedyś mijał ją na ulicy jakiegoś miasta lub też w jakimś lesie, Toma był typem podróżnika i rzadko się zdarzało aby siedział gdzieś bezczynnie, do takich wypadów można zaliczyć na przykład jego podróż do Harageon`u.
Powrót do góry Go down
Shadi


Shadi


Liczba postów : 82
Dołączył/a : 10/01/2014

Morski Brzeg Empty
PisanieTemat: Re: Morski Brzeg   Morski Brzeg EmptyNie Maj 25 2014, 22:42

Zaskoczył ją nagłym skokiem. Jej dłoń zacisnęła się na rękojeści sztyletu. Jednak pohamowała swój odruch ataku. Może i dobrze. W końcu dowiedziała się czemu za nią szedł. Po prostu kogoś mu przypominała! Uśmiechnęła się leciutko i spuściła wzrok. Jednak jej palce nadal obejmowały broń.
- w Harageonie jestem po raz pierwszy od długiego czasu, wcześniej podróżowałam, więc raczej sie nie znamy - znów się uśmiechnęła. Stała nieco skrępowana, uroda chłopaka ją rozpraszała. Nie umiała raczej rozmawiać z przedstawicielami płci męskiej. No chyba że chodziło o interesy, ale teraz nie chodziło.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1869-shasta-nitida
Sponsored content





Morski Brzeg Empty
PisanieTemat: Re: Morski Brzeg   Morski Brzeg Empty

Powrót do góry Go down
 
Morski Brzeg
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 6Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
 Similar topics
-
» Południowo-zachodni brzeg

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie wybrzeże :: Hargeon
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.