HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Dzwoneczek [Misja]




 

Share
 

 Dzwoneczek [Misja]

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Bane Wakamano


Bane Wakamano


Liczba postów : 510
Dołączył/a : 12/08/2012

Dzwoneczek [Misja] Empty
PisanieTemat: Dzwoneczek [Misja]   Dzwoneczek [Misja] EmptyWto Wrz 18 2012, 14:08

MG

Misja jaką dostałeś wydawała się dość prosta. Musiałeś odzyskać dzwoneczek, pamiątkę rodziny Myra. Skarb wyglądał jak dzwoneczek od czapek, jednak wyróżniał się wielkością, którą przypomniał męską pięść oraz kolorem. Bo nie był złoty, tylko zielono niebieski. Tak, więc przynajmniej wiedziałeś jak wygląda. Lecz miejsce było ci nieznane. Z informacji jakie dostałeś cel twojej misji, może być przechowywany albo w domu kupca lub w jego pracy. Pomiędzy jednym a drugim miejscem jest odstęp około czterech kilometrów, ty zaś stoisz pomiędzy jednym a drugim. Właśnie zbliża się południe i w tym momencie też zaczynasz swoją robotę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t546-skarbiec-pana-wakamano
Go??

Gość



Dzwoneczek [Misja] Empty
PisanieTemat: Re: Dzwoneczek [Misja]   Dzwoneczek [Misja] EmptySro Paź 03 2012, 14:19

Zanim Ter podjął decyzję musiał się zastanowić od którego miejsca zacząć. A jako, że lubił myśleć na głos kiedy był sam zaczął swój monolog.
- Ja osobiście coś takiego schowałbym w domu, a nie w sklepie w którym wala się mnóstwo ludzi. Ale jest południe, o tej porze ludzie są w pracy, więc nawet jeśli moje przypuszczenia są dobre i ten dzwoneczek znajduje się w domu to przecież i tak nie włamie się do niego jak złodziej... W takim razie postanowione, idę do sklepu, tam pewnie znajdę tego kupca. - podjęcie decyzji okazało się prostsze niż młody mag przymuszał. Zgodnie z torem jego myśli za początkowy cel wybrał sobie sklep, w którym spodziewał się zastać mężczyznę. Znajdzie go, wypyta i bezwzględnie zdobędzie dzwoneczek. Chłopak trochę zastanawiał się nad tym, dlaczego to właśnie kupiec jest w posiadaniu tego przedmiotu, przecież skoro właściciel wie gdzie jest powinien go łatwo odzyskać, przynajmniej teoretycznie, no ale to już nie była sprawa Terjei'a. On miał przedmiot ten odzyskać.
Powrót do góry Go down
Bane Wakamano


Bane Wakamano


Liczba postów : 510
Dołączył/a : 12/08/2012

Dzwoneczek [Misja] Empty
PisanieTemat: Re: Dzwoneczek [Misja]   Dzwoneczek [Misja] EmptySro Paź 10 2012, 13:06

MG

Obrałeś drogę wiodącą do pracy kupca. Tak dokładnie chodzi mi o miejsce nazywane PRACĄ, czyli nikt nie uznał, że to sklep. Dlatego kiedy dotarłeś do celu i zauważyłeś, zamiast jakiegoś sklepiku ogromny magazyn i około setkę ludzi, którzy krzątali się w koło i wykonywali swoje obowiązki, coś cię jakby zatkało. No ale przecież nikt nie powiedział, że kupiec kupcowi równy.
Co do innych informacji, dość ważnych. Aktualnie stoisz przed wejściem do magazynu, który jest wysoki na jakieś 8 metrów, szeroki na 30 i głęboki na 10. Tak jest to wielki budynek, który nie jest taki prosty. Bowiem wydaje się być złożony z masy mniejszych magazynów, pokoi czy też nawet budynków, które być może ten moloch wchłonął. Przez tą mieszaninę stylów oraz materiałów, ciężko ci jest stwierdzić dokładny wygląd budynku no i do tego ten tłum na dole, który chyba robi co chce. Tak przynajmniej ci się wydaje, ale bo bliższym przyjrzeniu widzisz, że pomimo panującego chaosu ludzie poruszają się jak mrówki. Naprawdę dziwne, ale widać tak już tutaj jest.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t546-skarbiec-pana-wakamano
Go??

Gość



Dzwoneczek [Misja] Empty
PisanieTemat: Re: Dzwoneczek [Misja]   Dzwoneczek [Misja] EmptySro Paź 10 2012, 15:46

Ter ujrzawszy pokaźny magazyn położył prawą dłoń na swojej twarzy zakrywając niemal całą jej prawą stronę.
- Spodziewałem się malutkiego sklepiku, w którym spotkam faceta za ladą, wypytam go i będzie po robocie. A tu takie coś. Jeśli będę musiał to przeszukać to wieki mi to zajmie... Los sobie ze mnie zadrwił... - mamrotał niewyraźnie, bo dłoń która powoli przesuwała się w dół po jego facjacie utrudniała mówienie.
- No nic, trzeba znaleźć tego kupca. - stwierdził. Wyprostował się i ruszył w stronę owych człowieczków kręcących się przy tym budynku. Podszedł szybkim, pewnym krokiem w taki sposób, żeby już z daleka mogli go dostrzec. Stanął przed nimi i nie zastanawiając się długo zapytał.
- Powie mi ktoś, gdzie znajdę jakiegoś szefa, kierownika czy coś w tym guście ?
Stał wyprostowany jak struna, z rękoma w kieszeniach okalając spojrzeniem wszystkich krzątających się robotników, przynajmniej starał się mieć wszystkich na oku. Tak poza tym to nie robił już nic, spokojnie czekał aż ktoś w jakikolwiek sposób zareaguje.
Powrót do góry Go down
Bane Wakamano


Bane Wakamano


Liczba postów : 510
Dołączył/a : 12/08/2012

Dzwoneczek [Misja] Empty
PisanieTemat: Re: Dzwoneczek [Misja]   Dzwoneczek [Misja] EmptySob Paź 13 2012, 22:38

MG

Chłopak od razu podszedł do pierwszych lepszych robotników, którzy stali nieopodal.
- Szef, to pewnie siedzi u siebie w gabinecie. -powiedział jeden z nich, po czym pokazał jedną łatę magazynku, która wydawała się być wykonana ze szkieł. Tak na oko to może było to jakieś drugie piętro, bardziej zachodnia strona budynku. Po tych słowach robotnik powrócił do swojej pracy, widać robota była ważniejsza niż jakaś gadka z nieznajomym...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t546-skarbiec-pana-wakamano
Go??

Gość



Dzwoneczek [Misja] Empty
PisanieTemat: Re: Dzwoneczek [Misja]   Dzwoneczek [Misja] EmptyNie Paź 14 2012, 08:35

- Czekaj, jak... - chłopak chciał zatrzymać jeszcze na moment owego mężczyznę, ale bezskutecznie, najwyraźniej wysoko sobie ceni swoją posadę i nie chce jej stracić na marnowanie czasu na dyskusji. To w sumie całkiem zrozumiałe, przynajmniej dla Terjei'a. W każdym razie ten wzruszył ramionami - No skoro nie powiedział mi jak się tam dostać, sam poszukam wejścia. - burknął pod nosem. Tak też zrobił. Przyjrzał się dokładnie miejscu, które wskazał mu robotnik, ażeby nie pogubić się w tym budynku. Chciał przynajmniej mniej więcej zapamiętać gdzie ten cały gabinet leży, no i poszedł.
Powrót do góry Go down
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Dzwoneczek [Misja] Empty
PisanieTemat: Re: Dzwoneczek [Misja]   Dzwoneczek [Misja] EmptySob Lis 03 2012, 13:23

MG:

Ruszyłeś przez zatłoczony i ciemny magazyn, w kierunku szklanego "gabinetu". Mijałeś robotników, krzątających się z ogromnymi skrzynkami lub workami w rękach. Praca szła w zadziwiającym tempie - góra paczek z prawej strony, zniknęła zanim zdążyłeś przejść od wejścia do bloku A1, gdzie pracowali zupełnie inni tragarze. Gdy tam wszedłeś, musiałeś aż zakrywać usta, bo w powietrzu unosiło się pełno mąki, a zapachy tam panujące nie były przyjemne. Robotnicy byli grubi, barczyści, często brakowało im jednego palca, czy też oka, a liczne siniaki na ich ciele mogły świadczyć o tym, jak nie bezpieczna była to robota. Nie zaszczycili Cię nawet spojrzeniem, a kilku potrąciło Cię nawet, kiedy przenosili jakieś worki z jedzeniem. Ruszyłeś dalej. Skręciłeś w prawo i trafiłeś jak by do zupełnie innego świata. Od wejścia oślepiło Cię jasne światło licznych lamp i abażurów, który zamiast na suficie, to po prostu leżały porozrzucane na skrzyniach, biurkach, a nawet ziemi. Coś potraciło Cię w prawą nogę i dopiero wtedy zauważyłeś, że pracownicy tego działu byli co najmniej... niscy. Najwyżsi sięgali Ci do krocza, najniżsi bez problemu przebiegali Ci między nogami. Nie dawali oni rady nosić wielkich, ciężkich skrzyń, ale tu i ówdzie mogłeś zauważyć jakiegoś pracownika, który niósł lampion w nie co ciemniejszą część magazynu. Oni także nie zwrócili na Ciebie uwagi, dalej zmieniali żarówki i sprawdzali, czy aby ich produkt działa. Ruszyłeś dalej, między rzeką głów, aż w końcu dotarłeś do schodów, które prowadziły na górę, do innej części magazynu. Na schodach siedział czarnowłosy mężczyzna, w wieku - na oko- młodzieńczym. Ubrany był w wojskowe spodnie, biała podkoszulkę, na głowię miał nałożone gogle, a w ręku trzymał katanę. Spojrzał na Ciebie uważnie, wstał i powoli ruszył w twoim kierunku.
-Czego tu chcesz, chłopcze?-rzucił, patrząc Ci w oczy, chociaż wyglądać musiało to dość komicznie. Był od Ciebie niższy o głowę, ale najwidoczniej nie przeszkadzało mu to.-Nie znam Cię, nie jesteś żadnym pracownikiem. Czego szukasz?

//Przejmuje misję na prośbę gracza.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Go??

Gość



Dzwoneczek [Misja] Empty
PisanieTemat: Re: Dzwoneczek [Misja]   Dzwoneczek [Misja] EmptySob Lis 03 2012, 15:37

" Niezwykłe miejsce, naprawdę niezwykłe miejsce" - powtarzał w myślach raz po raz obserwując pomieszczenie przez które przechodził. Co prawda nie znał się specjalnie na tym jak wyglądać powinien taki przykładowy zwyczajny magazyn, bo nigdy w takim miejscu nie pracował ani nic, ale ten wydawał mu się wyjątkowy. Być może zatrzymałby się na moment tu i ówdzie gdyby nie fakt, że go to nie obchodziło. Chociaż jedna rzecz przykuła jego uwagę, rany, okaleczone ciała tych wielkoludów, których mijał kilka chwil wcześniej. Dlaczego zwykli robotnicy tak wyglądają ? Jako, że większość z nich wyglądała tak a nie inaczej Terjei zaczął przypuszczać, że może to być związane właśnie z ich zajęciem. Czyżby robili coś poza noszeniem skrzyń i worków.
- Chłopcze ? - powtórzył marszcząc brwi - Nie wiem czy nie jesteś młodszy ode mnie. - skomentował jego wypowiedź.
- No nieważne, szukam szefa, jest tam dobrze myślę ? - zapytał wskazując palcem kierunek od którego chłopak do niego podszedł. - Chce z nim pogadać. - dodał po czym zwyczajnie chciał wyminąć niedorostka. Jednak gdyby ten mu na to nie pozwolił Ter zatrzymuje się.
- Nie wolno ta ? W takim razie może ty mi pomożesz. Szukam dzwonka, ale nie takiego do końca zwyczajnego jest zielono niebieski i mniej więcej taki duży - mówiąc to pokazał że powinien mieć rozmiar mniej więcej jak pięść. W końcu co mu szkodzi zapytać, może się czegoś dowie, jeśli nie to trudno nic nie traci. A jako, że ten jegomość stanął mu na drodze czarnowłosy postanowił sprawdzić jego broń, określić z jakiego rodzaju stali jest jego miecz(dobra jakość czy raczej kiepska), czy nie jest aby magiczny i czy nie ma jeszcze jakiejś innej broni (PWM - Metal Sense). Tak na wszelki wypadek

// Ślicznie dziękuję za przejęcie misji ^^ //
Powrót do góry Go down
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Dzwoneczek [Misja] Empty
PisanieTemat: Re: Dzwoneczek [Misja]   Dzwoneczek [Misja] EmptySob Lis 03 2012, 16:28

MG:
Mężczyzna nie odpowiedział nic na twoją uwagę o jego wieku, ale stanowczo zagrodził Ci drogę, kiedy próbowałeś obok niego przejść. Najwidoczniej miał pilnować, aby nikt nie zakłócał spokoju jego szefa.
-A no, jest tam. Z tym, że czy ty masz wystarczająco ważną sprawę, co by mu przeszkadzać? Nie wiem, nie wiem...-mruknął w odpowiedzi, kręcąc znacząco głową. Stał przez chwilę, analizując twoje słowa, po czym przesunął się lekko w bok i powiedział:
-Zielono-niebieski dzwonek?-powtórzył.-Dlaczego tego szukasz? Szef... miał taki dzwonek. Ale już od bardzo dawna go nie widziałem. Od czasu, kiedy zginęła jego żona.-mruknął.-Chodź za mną.
Odwrócił się do Ciebie plecami i ruszył schodami w górę. Poprowadził Cię po długich krętych schodach, które wydawały się nigdy nie kończyć, a ponieważ prowadziły one dość wysoko, wraz z kolejnymi krokami, robiło się tam co raz to cieplej i jaśniej. Skręciliście w pusty korytarz, gdzie ściany zrobione były ze szkła, które bardziej przypominało lustro niż zwykłe okna. Cały czas widziałeś sam siebie i twoje towarzysza, który swoją droga nie odzywał się wcale, a jedynie nucił sobie coś pod nosem. W końcu dotarliście do dużych drewnianych drzwi, w które młodzieniec zapukał. Zapadła cisza, przerywana odległymi krzykami pracowników. Te słychać było jednak jak by w oddali. W końcu drzwi otworzyły się powoli, a z w nich ujrzeliście zmęczoną twarz jasnowłosego mężczyzny.
-Lee? Co ty tu... prosiłem, żebyście nikt mi nie przeszkadzał...-powiedział, po czym spojrzał na Terjei'a.-A to kto?
-Jakiś chłopak... powiedział że poszukuje zielono-niebieskiego dzwonka.
-Zielono-niebieskiego dzwonka? Jakiego....-zamyślił się, drapiąc się po brodzie.-Tego dzwonka!! Wejdź chłopcze, wejdź.
Otworzył szerzej drzwi do swojego gabinetu i zaprosił Cię do środka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Go??

Gość



Dzwoneczek [Misja] Empty
PisanieTemat: Re: Dzwoneczek [Misja]   Dzwoneczek [Misja] EmptySob Lis 03 2012, 17:58

" O ! Jest dzwonek, dobrze ! - pomyślał Terjei w ogóle ignorując pozostałą część o jakiejś żonie. Co go to w końcu obchodzi ? Nie przyszedł tutaj dowiadywać się o czyjejś śmierci czy czymkolwiek jego celem był dzwonek.
- To zwyczajne zlecenie... - odpowiedział po czym poszedł więc posłusznie za strażnikiem, który za pewne miał zaprowadzić go do szefa. " Dobrze idzie, całkiem dobrze idzie. Jak na razie nie ma komplikacji.. Chociaż ta żona o której mówił ten knypek. To w sumie może być problem, trzeba chyba będzie okazać współczucie czy coś, wtedy może życzliwiej na mnie spojrzą i mi pomogą ? Zobaczymy.. - tak sobie kombinował podczas wchodzenia krętymi schodami. Po jakimś czasie dotarli w końcu do drzwi. Młody szermierz zapukał w nie po czym oboje czekali aż się otworzą nasłuchując zbliżających się kroków. No i oczom Ter'a ukazał się owy "szef". Jak dla niego to nic specjalnego. Chłopak nie zdziwił się też specjalnie że nie od razu jasnowłosy facet wpadł na to o co chodzi, bo nie można zapamiętać wszystkiego, ale kiedy już załapał zaprosił młodego maga do środka. Nie trzeba było mówić mu tego dwa razy. Już wewnątrz zwrócił się do niego.
- No więc słyszałem, że miałeś dzwoneczek jaki szukam. Tylko z tego co ten chłopak mówił to miałeś go, ale już nie masz, a może jednak masz ? - zapytał bezpośrednio. - Powiem wprost. Chcę go zdobyć. - dodał po chwili z poważnym wyrazem twarzy.
Powrót do góry Go down
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Dzwoneczek [Misja] Empty
PisanieTemat: Re: Dzwoneczek [Misja]   Dzwoneczek [Misja] EmptyPon Lis 05 2012, 18:28

MG:
Wszedłeś do gabinetu, a twoim oczom pojawił się... dość zwykły widok, jak na miejsce pracy właściciela tak ogromnego i wspaniałego magazynu. Pomieszczenie było przyciemniane, toteż nie widziałeś dokładnie wszystkiego co w nim znajduję, jednak na drugim końcu dostrzec mogłeś spore drewniane biurko i dwa skórzane fotele, do których właśnie zaprowadził Cię twój towarzysz. Usiadł za meblem i gestem pokazał Ci, abyś usiadł na przeciwko niego, po czym spojrzał na Ciebie i przez dłuższą chwilę się nie odzywał.
-Miałem to dobre słowo. Bo już go nie mam. Mówiąc szczerze - nie lubiłem go, ale była to jedyna pamiątka... po kimś. Chcesz go mieć, mówisz? Z tym może być problem. Bowiem... pogrzebano go razem z moją żoną. To był jej ulubiony... jak ona to określała?-znowu podrapał się po brodzie i zamilkł.-Talizman? Tak.. To był dla niej talizman. Nie pamiętam od kogo go otrzymała, prawdopodobnie od jej dawnej miłości... Zawsze miała go przy sobie, to też postanowiłem pochować ją razem z nim. I naprawdę przynosił mi szczęście. Kiedy żyła to interes szedł świetnie. Od kiedy zmarła... Cóż. Sam zobacz.-mruknął i zakończył swoją wypowiedź wskazując głową na stertę papierów i sytuacje w biurze. A było one prawie puste.
-Ale wiesz co... są pewne szansę, że dasz radę go odzyskać. Z tego co pamiętam, krążyła pewna plotka o grabarzu z tamtego cmentarza... Podobno jest on... jak by to ładnie określić.... Kolekcjonerem. A brzydko - hieną cmentarną. Okrada groby. A my... no powiedźmy, że moja żona na pewno stała się jego celem.-zakończył swój monolog, przekręcając stojącą na biurku lampkę bardziej w swoją stronę. Poprawił okulary i spojrzał jeszcze raz na Ciebie, jak by w oczekiwaniu na jego reakcję.
-Swoją drogą... Po co Ci on?-zainteresował się starzec.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Go??

Gość



Dzwoneczek [Misja] Empty
PisanieTemat: Re: Dzwoneczek [Misja]   Dzwoneczek [Misja] EmptyWto Lis 06 2012, 07:26

Czarnowłosy zmarszczył się na słowa mężczyzny. " Pogrzebany z ciałem jego żony ?" - sama myśl o tym, że kolejnym partem jego zadania było by wykopywanie jakichś zwłok nie spodobała mu się, to już na pewno gdyby miał to zrobić to robiłby to wyjątkowo niechętnie, jeśli w ogóle by się zdecydował. W milczeniu czekał aż starszy mężczyzna skończy opowiadać czym ten dzwoneczek jest, czym był dlaczego jego żona tak go lubiła. Wszystko to wpuszczał jednym uchem, a drugim wypuszczał. Zwyczajnie go to nie obchodziło, ale starał się przynajmniej stwarzać pozory, że słucha. Skoncentrował się znów z kolei kiedy usłyszał, że może go jednak odzyskać.
- Hiena cmentarna, co ? No, ale skoro wiesz, że twoja żona została jego celem dlaczego czegoś z tym nie zrobisz ? - wypalił od razu. Po chwili stwierdził, że niepotrzebnie ale wtedy pytanie zostało już zadane. Ale naprawdę choć do niczego to mu nie było potrzebne zaciekawiło go dlaczego facet nic z tym nie zrobił. Mówił o tym tak obojętnie jakby to go nie obchodziło.
- Cóż nieważne.. - zaczął od tych słów, które znaczyły że facet niekoniecznie musi odpowiadać na jego pytanie. - Szukam tego dzwoneczka, bo po prostu do tego mnie wynajęto. - odpowiedział po czym zapytał.
- Więc gdzie znajdę tego kolekcjonera ? - zapytał nie potrafiąc powstrzymać leciutkiego uśmiechu cisnącego się mu na twarz.
Powrót do góry Go down
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Dzwoneczek [Misja] Empty
PisanieTemat: Re: Dzwoneczek [Misja]   Dzwoneczek [Misja] EmptySro Lis 07 2012, 17:35

MG:
Starzec uśmiechnął się tylko kwaśno na pierwsze pytanie i nie odpowiedział. Jego czoło zmarszczyło się, ale ty - w pół mroku pokoju nie mogłeś tego dostrzec. Przecież nikt nie powiedział, że on swoją żonę kochał. Nikt nie powiedział też, że losy tego dzwonka go chociaż troszkę obchodziły.
-A widzisz, tutaj pojawia się problem. Bo co ja z tego będę miał? Wiesz - przysługa za przysługę. Ty pomożesz mi w pewnej sprawie, a ja powiem Ci, gdzie się ów cmentarz znajduję... To jak? Umowa?-zapytał starzec i na wszelki wypadek włożył prawą dłoń pod biurko. Co on tam robił? Może coś chował. Bo nigdy nie wiadomo, czy nie zechcesz go czasem zaatakować. Uśmiechnął się szeroko, i czekał na odpowiedź.
//Sry, że taki krótki.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Go??

Gość



Dzwoneczek [Misja] Empty
PisanieTemat: Re: Dzwoneczek [Misja]   Dzwoneczek [Misja] EmptySro Lis 07 2012, 19:48

- Ehh - westchnął chłopak głośno. " Że też zawsze musi tak być, zawsze coś za coś. Nigdy nie pewnie powiem ci czy pomogę. .." pomyślał, powiedział zaś:
- Przysługa za przysługę mówisz ? Tego się własnie spodziewałem. Nic za darmo. - tą krótką odpowiedzią chciał zyskać trochę czasu. A na co ? Otóż na ponowne użycie zmysłu wyczuwania metalu. Znajdował się na tyle blisko biurka za którym siedział właściciel sklepu, że jeśli sięgał on po jakiś metalowy przedmiot to Terjei będzie to wiedział, ba nawet może określi jego przybliżony kształt. No chyba, że to jakiś magiczny przedmiot wtedy raczej mu się to nie uda, ale też nie na pewno.
- Chyba zdajesz sobie sprawę, że nie powiem od razu "tak pewnie zrobię to!" puki nie usłyszę o co chodzi, prawda ? Więc słucham, o jakiej przysłudze mówisz.
Prawdę mówiąc chłopak nie miał najmniejszej ochoty w niczym mu pomagać." Co innego mogę zrobić jak inaczej dowiem się gdzie szukać dzwonka ? Mam go zaatakować, zagrozić mu ? Wtedy na pewno jego mały strażnik nie pozostanie bezczynny, robotnicy pewnie też nie. Nie ta opcja w ogóle odpada, nie mam ochoty na to wszystko.." - rozważał czekając na odpowiedź.
Powrót do góry Go down
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Dzwoneczek [Misja] Empty
PisanieTemat: Re: Dzwoneczek [Misja]   Dzwoneczek [Misja] EmptySob Lis 10 2012, 18:43

MG:
Kupiec oparł się wygodnie o swój skórzany fotel i omiótł oczami całe pomieszczenie. Może w geście zdenerwowania, lub irytowania? Nie. Po prostu czuł, że coś lata w powietrzu, jakaś mucha czy coś, która nie dawała mu spokoju od dłuższego czasu. Był tak zainteresowany tym małym owadem, że omal zapomniał o tobie, i dopiero po chwili zdał sobie sprawę, że siedzisz tutaj i czekasz na odpowiedź na swoje pytanie. Pytanie? Jakie pytanie? Kupiec nie dosłyszał. Mówiąc szczerze, nie chciał go słyszeć, a może... może chciał, ale po prostu był już stary i łatwo tracił koncentracje. Odchrząknął jak by dając Ci znak, żebyś powtórzył pytanie. Nie doczekał się jednak, więc wyjął z szuflady jakiś papier, kałamarz i stare srebrne pióro i zaczął coś pisać. Przez dłuższą chwile w gabinecie panowała cisza, słychać było tylko brzęczenie ów nie znośnej muchy i skrzypienie pióra, które w bardzo szybkim tempie poruszało się bo białej kartce. Białej? Już nie. Z każdą chwila pokrywała się ona zamaszystymi, niebieskimi literami, które układały się w słowa, te w zdania, a te... w list. Kupiec zakończył pisać podpisując się jednym szybkim ruchem i schował kałamarz do szafki. Wyjął z niej jeszcze wosk i pieczęć, list włożył do koperty i ją zapieczętował.
-Po drodze na ów cmentarz, znajdziesz karczmę. Jest nie wielka, praktycznie nie rzuca się w oczy, ale znajduje się koło drogi, więc ludzie ją odwiedzają. Kilka miesięcy temu, właściciel przyszedł do mnie po pożyczkę. Czas mija, i pora upomnieć się o swoje pieniądze. Nie proszę Cie o wiele - jedynie o to, co byś dostarczył ów list i dał mu do zrozumienia, że jeśli nie zapłaci, czego go coś bardziej... coś co bardziej przemówi do niego serca, niż list. Ale wtedy... No cóż. Czy taka forma przysługi Ci odpowiada?-zapytał, przesuwając list po bladzie stołu w twoją stronę. -Jeśli tak, powiem Ci gdzie znajdziesz ten cmentarz. Jeśli nie, cóż.. możesz poszukać na własną rękę.
///Przepraszam, że nie zbyt odpisuje, ale po 1 to nie moja misja i nie mam na nią kompletnie pomysły, po drugie - szkoła, po trzecie - nie zawsze zdrowie pozwala. Przepraszam, ale bardzo często boli mnie głowa, a wtedy moje posty są mało... fajne. Więc wole nie pisać w takim stanie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Sponsored content





Dzwoneczek [Misja] Empty
PisanieTemat: Re: Dzwoneczek [Misja]   Dzwoneczek [Misja] Empty

Powrót do góry Go down
 
Dzwoneczek [Misja]
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Misja
» Zadanie, że misja
» Misja - Ród Smoka
» Misja na życzenie
» TU JEST AMBITNA MISJA

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.