HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Pizzeria "Lama" - Page 3




 

Share
 

 Pizzeria "Lama"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Elizabeth


Elizabeth


Liczba postów : 429
Dołączył/a : 24/08/2012
Skąd : Otchłań c:

Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Pizzeria "Lama"   Pizzeria "Lama" - Page 3 EmptySob Sie 25 2012, 21:22

First topic message reminder :

    Pizzeria jest to miejsce w którym każdy może zamówić pizzę. Znajduje się trochę na uboczu centrum, ale mimo wszystko cały czas jej prowadzenie przynosi zyski. Znajduje się na parterze budynku mieszkalnego w dziedzińcu między innymi budowlami. Wejście do niej prowadzi przez podwórze, a drogę wskazują rozstawione na głównej ulicy znaki. Wewnątrz jest dosyć obszerna. Spokojnie może pomieścić pięćdziesiąt osób. Wystrój to głównie drewniane ławy przy, których może usiąść całkiem spora grupa ludzi. Ściany zaklejone są różnymi plakatami przedstawiającymi najpotężniejszych magów Fiore. Oczywiście nie związanych z wróżkami. Zwykle w środku jest paru klientów, obsługa, a w tle gra klimatyczna muzyka.

/by Asthor

Lało jak z cebra. Dawno Hosenka nie widziała takiej ulewy. Deszcz ogromnymi kroplami uderzał o ulicę i dachy budynków, tworząc monotonny, głośny szum. Woda, która zebrała się na ulicy, spływała niczym rwąca rzeka do kanałów, a większość ludzi pochowała się w lokalach i domostwach, unikając przemoczenia. Tak, tą ulicę można by było nazwać opustoszałą, gdyby nie jedna, mała istotka stojąca w deszczu.
Znakomita osobistość, nazwana wręcz pospolicie Elżbietką, kroczyła z wolna ulicą Honsenki, nie mając zbytnio większych celów. Misja? W sumie, kaska była jej z lekka potrzebna. Wiecie, wiecej klejnotów = wiecej broni. A Elcia kochała broń bardziej, niż Fem bigos, o ile taka wielka miłość istnieje. Z tej racji, Elizabeth wręcz rozkoszowała się dotykiem zimnej stali, jak i cichym brzęczeniem, towarzyszącym jej krokom. Poezja, możnaby rzec. Jednakże, Elizka nie dostrzegała jedej, w sumie dość ważnej rzeczy. Idąc tak wesoło, w takim stroju, z taką miną.. musiała wyglądać dość.. Niecodziennie. I z pewnością skupiać na sobie uwagę innych. Ale jak wszyscy dobrze wiemy, Elizabeth miała(a raczej ma) gdzieś zdanie innych~.
Tak więc, nasz kochany potworek przemierzał wesolutko ulice Honsenki. Kompletnie bez celu, w ulewie, ale w końcu przemierzał! To jest zawsze lepsze, niż siedzenie na czterech literach i zbijanie pszczół. Albo szerszeni? Whatever~! Ważne, że Elcia szła. I w sumie dobrze, że jej coś przeszkodziło, bowiem mogłaby się zachodzić na śmierć. Co takiego? Niebiański zapach pizzy, dochodzący z jakiegoś lokalu. Na Setha, Anubisa i Maat. Co za zapach. I właśnie wtedy się Elżbietce przypomniało, że jej żołądek jest zupełnie pusty. Ten, zawarczał groźnie, a każdy Pikuś, Burek czy Reksio szczeknąłby, że to oznacza "Nakarm mnie tym!". No, przynajmniej taką interpretację przyjęła Elizabeth i dziarskim krokiem weszła do pizzeri.
Wejście "like a boss"? Nope. "Klękajcie na kolana, oto Wasza Cesarzowa przybyła!"? Niet. Rambo? Terminator? Chuck Norris? Kolejne pudła. Gdyż Elcia weszła do lokalu najzwyczajniej w świecie - open the door i wejście. Lecz niesty, to niskie i urocze dziewcze musiało wzbudzić jakieś zainteresowanie, w końcu rzadko widzi się tak przemoczonego dzieciaka w takim osobliwym stroju. Ta jednak zignorowała to i ruszyła ochoczo do lady.
- Emn.. Mała pizza nr. 10.. Plus pieczarki. I koniecznie sos czosnkowy! Bez tego ani rusz!- złożyła zamówienie i znalazła sobie jakiś stoliczek, przy którym usiadła, czekając na swoje zacne pożywienie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t142-skarpetka-elci-c https://ftpm.forumpolish.com/t120-panna-elizabeth https://ftpm.forumpolish.com/t650-inne-duperele-o-elci

AutorWiadomość
Hermiona


Hermiona


Liczba postów : 265
Dołączył/a : 28/11/2012

Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pizzeria "Lama"   Pizzeria "Lama" - Page 3 EmptyPon Lut 11 2013, 20:01

- Zostaw mnie zboczeńcu - krzyknęła na całe gardło, gdy tylko zboczeniec chciał ją dotknąć.. Zboczeniec pod pseudonimem Asthor w policyjnym mundurku. Gdy, tylko dotknął jej bluzki mimowolnie wydawała pisk pod tytułem "kya" i mimowolnie ożywiła krzesło na które usiadł Asthor, które poszło sobie trochę dalej od blondynki.. Która w końcu i gdy Nercia już nie było chciała mu przywalić z liścia. Co w sumie zrobiła. Nawet jeśli Asthorek będzie chciał się zasłonić to cóż. Chcę dziewczę mu po prostu przywalić. Że też taki ktoś tu się zjawił, co zmacał dziewczynkę. A ona chciała wiedzieć, kto lub co to jest ta Kapłanka Arkany.. Spalcie się ludziska na stosie normalnie.. Grr!
- Jeżeli Pan Policjant nie będzie chciał mnie .. Molestować? Zresztą zawsze możemy pójść na komendę, żebym mogła wiedzieć, czy Pan nie kłamie. Jednak jeśli pan będzie chciał spędzić z nami miło czas to proszę bardzo, ale ja też nie jestem słabiutką, małą dziewczynką.
Krzesło sobie wróciło na miejsce, a Carocia poszła zamówić łososia, mleczko dla koteczka, a herbatkę i pizze? Dla dziewczyn. Najwyżej jeszcze policjant z nimi zje. Bo wydawał się zboczony, ale śmieszny.
- Tak poza tym panie policjancie fajny żarcik - zaśmiała się cichutko - Proszę Cie Anno kontynuuj.
Jak ona nie dała mu się zmacać. Kotecek też nie dał. To niech się odwali chyba, że będzie grzeczny. Jak będzie grzeczny to niech zostanie. Bo jest w sumie śmieszny. W swojej dziwnej naturze. Naprawdę o dziwo śmieszny, ale od cycków Carotki wara!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4081-konto-hermiony#81375 https://ftpm.forumpolish.com/t3578-hermiona https://ftpm.forumpolish.com/t806-carotkowe-cos-wiecej
Asthor


Asthor


Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice

Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pizzeria "Lama"   Pizzeria "Lama" - Page 3 EmptyWto Lut 12 2013, 22:05

No więc najpierw Asthora zaatakował kot. Gdzie tam kot... to dzikie bydlę było nie kot. Rzuciła się bestia i zaczęła drapać jakby ktoś go w jądra uderzył. Tak czy inaczej policjantowi nie spodobało się zachowanie kota więc pokazał na niego palcem i powiedział:
- A ty nie bądź zazdrosny kocie! - oznajmił - pazurkami i tak nie przysporzysz tej dziewczynie żadnych przyjemności kiedy ja mogę bez większych problemów. No mam nadzieję, że załatwiliśmy to po męsku i dasz sobie spokój, kupisz jakąś dmuchaną kocicę czy coś w tym stylu, a mnie zostawisz ludzi.
Oczywiście słowa te były skierowane do kota, ale nie zaskakującym byłby fakt, gdyby wszyscy usłyszeli te słowa. Ale to nie był koniec zdarzeń. Niemalże równocześnie z atakiem dzikiej bestii krzesło policjanta zaczęło wariować jak po porządnej liczbie afrodyzjaków i tabletek gwałtu. Czyli ogólnie siedzący nie miał wiele przyjemności z tego zdarzenia. Potem dostał liścia w twarz, który oznakował policjanta czerwonym znaczkiem na policzku. Ale chłopak doskonale rozumiał co dziewczyna myślała wymierzając mu ten policzek. Oczywiste jest to, że zakochała się w policjancie, którego magiczne rączki musiały przynieść jej mnóstwo rozkoszy. Jednak jak nasz policjant odkrył dziewczyny wstydząc się miłości do policjanta bardzo często wykazywały taką reakcję obronną na zadurzenie do chłopaka. Po prostu spodobał się jej, nie wiedziała co zrobić więc wybrała uderzenie w twarz... Ale do takiej popularności policjant zdążył się już przyzwyczaić. Na pewno nie zachowałaby się tak na osobności. Dlatego właśnie policjant wstał na chwilę i jednym ruchem skuł ręce dziewczyny kajdankami. Akcja błyskawiczna, aby nie dać nikomu żadnego czasu na reakcję.
- Okej - oznajmił do wszystkich pokazując jednocześnie odznakę - Więc ta dama zaatakował policjanta. Muszę ją przesłuchać na osobności, ponieważ takie mam niestety zalecania, których nie mogę łamać... Obiecuję ją jednak wypuścić po przesłuchaniu.
Po tych słowach pociągnął dziewczynę w stronę wyjścia z pizzerii. Tak pragnął "przesłuchać' ją na osobności.

W sumie jest zamiar z/t razem z Caro.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2718p15-znowu-ten-asth#48053
Hermiona


Hermiona


Liczba postów : 265
Dołączył/a : 28/11/2012

Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pizzeria "Lama"   Pizzeria "Lama" - Page 3 EmptyWto Lut 12 2013, 22:37

- Nie okej bydlaku - aż syknęła dziewczyna - Za to ty jesteś napalonym gburem, który myśli, że może wykorzystywać swoją władzę - wrzasnęła na swoje całe gardziołko blondynka. Ona tak łatwo się nie da. Niech sobie nie myśli chłopak, że może robić z nią, co tylko zechce.
- Poza tym to TY pierwszy zacząłeś mnie macać, więc jeżeli chcesz mnie oskarżyć o coś, o co nie masz prawa to z wielką chęcią to zrobię!
Pierwszy raz od dawna dziewczyna była naprawdę wściekła i już na sam początek kopnęła chłopaka w piszczel, żeby jej puścił. Co prawda na nóżkach miała, tylko trampki, ale to wystarczy by chłopak poczuł mocny ból. Niech poczuje.. W sumie tego się nie da opisać, jaka wściekła była Carotka. Przecież to coś ją macnęło.. I jeszcze zignorowało jej prośbę bycia miłą. To już dosyć zdenerwowało Kaloszka.. A do tego.. To.. To..
Za co ona ma niby iść na przesłuchanie?! Proszę bardzo, tylko może z innym policjantem, bo z tym zbokolem nigdzie nie pójdzie.
Carotka ładnie ubrana, bo w sukienkę do połowy ud, a wokół sukienki był ładny sznureczek. Naprawdę lepiej, żeby chłopak nie zamierzał już nic większego zrobić, bo ona może go wykastrować. Chociaż w sumie nie.. Są lepsze tortury. Dla chłopaka, ale o tym się pomyśli później. Tym bardziej, ze Carocia nie jest słaba, jest Szczurkiem to zobowiązuje do czegoś! Nie da się zmacać byle komuś! Jeszcze komuś, co mija się z prawdą. Policjantem może jest, ale ona i napaść na policjanta? Chyba raczej on molestowanie seksualne.
Oczywiście, jak chłopak ją, tylko puścił odbiegła od niego, jak to tylko możliwe. Jest magiem nie da się przecież byle frajerowi.
- Zrobimy tak policjantku... Jeżeli serio mam z tobą pójść muszę mieć powód, a jakoś nic Ci takiego nie zrobiłam.Jeżeli to miała być napaść to jak przegram pójdę z tobą, jak wygram zapomnisz o mnie. Nie walczmy też tutaj za mało miejsca, co ty na to? Oczywiście chodzi o walkę..
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4081-konto-hermiony#81375 https://ftpm.forumpolish.com/t3578-hermiona https://ftpm.forumpolish.com/t806-carotkowe-cos-wiecej
Asthor


Asthor


Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice

Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pizzeria "Lama"   Pizzeria "Lama" - Page 3 EmptySro Lut 13 2013, 08:47

Asthor naprawdę zasmucił się pełen niezrozumienia dla nowopoznanej dziewczyny. On uratował jej piersi przed procesem regresji, a ona zaczęła złościć się na niego, że została molestowana... ehh... Potem po raz kolejny użyła siły atakując chłopaka w piszczel i powodując olbrzymi ból przy tym. Po raz kolejny użyła siły na organach władzy, którą należy szanować, a nie atakować. Oczywiście ból, który spowodowała tym kopnięciem był na tyle spory, że dziewczynie bez większych problemów udało się uciec. A potem.. potem zasugerowała walkę. Na taką reakcję Asthor poszedł do dziewczyny i pstryknął jej palcem w czoło tak, żeby poczuła, ale nie umarła na wstrząs mózgu
- Okej więc po kolei... - oznajmił chłopak - Po pierwsze nie macałem Cię, a ratowałem twoje piersi. Wystarczy, że spojrzysz na nie... Widzisz? Nie zmalały czyli moje techniki nie były dla Ciebie szkodliwe, a uchroniły Cię przed ich zmniejszaniem. Po drugie... Masz dziś zbyt bojowy nastrój dziewczynko. Nie atakuje się policjantów, a tym bardziej nie wyzywa się ich do walki... Nie jestem typem faceta, który lubuję się w okładaniu dziewczyn, choć nie wiem w jakich ty gustujesz zabawach erotycznych. Tak więc nie będziemy walczyć, a ty i tak idziesz za mną.
Po tych słowach ponownie chwycił kajdanki dziewczyny i zaczął wyciągać ją z pomieszczenia z zamiarem przesłuchania. Tak, definitywnie odmówił walki, ale nie zrezygnował z faktu przesłuchania.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2718p15-znowu-ten-asth#48053
Anna


Anna


Liczba postów : 41
Dołączył/a : 05/01/2013

Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pizzeria "Lama"   Pizzeria "Lama" - Page 3 EmptySro Lut 13 2013, 13:51

Kwestię Asthora, dotyczącą piersi rudowłosa.. przemilczała. resztą co miała zrobić, ona tylko milczeć potrafi. Jej samem wydawało się, że "odpowiednich" rozmiarów gabaryty, choć nigdy głębiej się nad tym nie zastanawiała, nie miały one dla Anny nigdy, żadnej większej wartości i jakoś nie zmartwiła by się mocniej gdyby ich nie było. Mimo tego, nikt nie przepada, gdy wytyka się mu jego "wady", które dodatkowo są wyssane z palca, no nie? Tak więc dziewczyna raz jeszcze spojrzała na pana policjanta, jakby chciała powiedzieć "zapamiętam to sobie", czy też coś w tym stylu. W między czasie na stole pojawiła się talia kart. Ann już miała zaczynać, kiedy to między nowym przybyszem a Caro doszło do „konfliktu”. Wpierw policjant jawnie ją molestował a teraz chce ją zamknąć? ...Czy nie powinien założyć tych kajdanek na siebie? W końcu to on pierwszy złamał tu prawo. W każdym razie skoro blondyneczka nie chciała nigdzie iść, to nikt jej do tego nie zmusi. Już nasz rudzielec o to zadba. Czerwonooka podniosła jedną z kart, po czym używają jednej z podstawowych zdolności swej magi, sprawiła, iż ta stała się niezwykle ostra, następnie natomiast rzuciła kartą w pustą przestrzeń pomiędzy Caroline a Asth'em. Ot, takie małe ostrzeżenie. Zaraz po tym dziewczyna podniosła się z swego miejsca i stanęła przed chłopakiem, pokazując mu swój blok
”Zostaw.” – Taką oto treść zawierał blok rysunkowy Anny, dodatkowo w jej prawej dłoni pojawiła się kolejna karta. Po wzroku niemej czarodziejki widać było, że nie żartuje. Nie by jakoś specjalnie obchodził ją los Caro, ale skoro już zaprosiła ich na jedzenie, to niech chociaż zostanie do końca i zapłaci no nie?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t562-konto-anny https://ftpm.forumpolish.com/t512-anna
Hermiona


Hermiona


Liczba postów : 265
Dołączył/a : 28/11/2012

Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pizzeria "Lama"   Pizzeria "Lama" - Page 3 EmptySro Lut 13 2013, 17:45

- Niech Ci będzie.. Pójdę z tobą, ale na przesłuchanie nie mam zamiaru być miła - prychnęła dziewczynka .. Jak by ja, tylko jeszcze raz ruszył chyba wykastrowałaby by go. Pewnie to zrobi jeżeli się zgodzi z nim pójść. Zboczeńcy są wszędzie! Pewnie zamknie ją w jakimś pomieszczeniu bez przedmiotów, a w tym wypadku byłaby by bezbronna. Tak nie może być.
- Ale niech Pan weźmie moją torbę w tym razie są tam ważne dla mnie rzeczy.
Jak już ma iść to tylko z torbą.. Jeżeli chłopak myśli, że tam pozwoli mu się dalej molestować to się grubo myli. Ona się nie da. Szczurki nigdy się ot tak łatwo nie dadzą, bo to szczurki, of course. A szczurki się nie dadzą, a i nawet ugryzą, a blondynka potrafi dotkliwie gryźć, bo ma ostre, zdrowe ząbki. Z chłopakiem pójdzie by potem nie robił afery, bo ona nic takiego nie zrobiła, a jest grzeczną dziewczynką. Chętnie opowie nawet dziewczyna o tym innym policjantom ciekawe, jak się zachowają, słysząc tą wiadomość, że ich funkcjonariusz molestuje biedne dziewczyny. Ale jeżeli skoro musi pójść z tym typem to pójdzie, bo za bardzo nie chcę problemów.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4081-konto-hermiony#81375 https://ftpm.forumpolish.com/t3578-hermiona https://ftpm.forumpolish.com/t806-carotkowe-cos-wiecej
Phantom


Phantom


Liczba postów : 40
Dołączył/a : 18/11/2012

Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pizzeria "Lama"   Pizzeria "Lama" - Page 3 EmptySro Lut 13 2013, 20:03

Poszukiwania zaprowadziły zielonowłosego aż do Hosenki, która była swoistym kurortem. Tracił już powoli nadzieje na znalezienie kogoś wartościowego lecz jak to powiedział ktoś mądry nadzieja zawsze umiera ostatnia. Wierzył więc, że może w tym miejscu znajdzie osobę godną bycia jednym z jego towarzyszy. Poszukiwania były wyczerpujące, dlatego też udał się do świątyni gastronomii czyli do pizzerii. Chciał się posilić i ruszyć w dalszą drogę. Nie spodziewał się tego, że osobistości w pizzerii na chwilkę go zatrzymają. Po wejściu udał się do stolika wskazanego przez kelnerkę i wziął w łapki menu. Miał ochotę na wielką pizze z kilkoma dodatkami. Gdy już miał w głowie swoją wymarzoną pizze rozejrzał się po lokalu. Myślał, że nie ma tu nikogo interesującego aż zobaczył JĄ. Szczupłą dziewczynę o ognistych włosach i pięknej buzi. Była bardzo urodziwa lecz nie to zainteresowało Phantoma wszakże jest wiele urodziwych kobiet w tym wymiarze. Bardziej zainteresowało zielonowłosego specyficzna aura jaką można było zaobserwować wokół dziewczyny. Aura ta była specyficzna i pewnie nie dla każdego zauważalna, otóż była to aura śmierci. Rzucanie kartami również było intrygujące. Nie interesowało chłopaka towarzystwo ognistowłosej dlatego najzwyczajnej w świecie je olał. Chłopak zboczeniecz, który lata z kajdankami? Jest to albo fan sado maso albo policjant. Strasznie wielka nuda i brak zainteresowania. Cycata blondi, wyjęta z rozkładówki, boże uchowaj... Obie te osoby nawet w 1% nie były tak interesujące jak ta szczupła niepozorna dziewczyna. zielonowłosy podszedł więc do niej i zagaił, totalnie olewając pewnie przysłuchujące się osoby trzecie.
- Witam Cię rudowłosa, nazywam się Phantom. Nie wiem czy wiesz lecz wokół Ciebie rozpościera się swoista aura śmierci. Pięknie to wygląda, musiałaś mieć kiedyś do czynienia ze śmiercią nieprawdaż? Nawet jak nie odpowiesz to ja i tak to zauważam, Twoja aura, Twoje oczy ba nawet Twój zapach jest inny, taki przesiąknięty śmiercią, taki niesamowicie piękny. Możliwe, że oprócz kontaktu ze zmarłymi sama również musiałaś brudzić sobie ręce. Pewnie nawet zabiłaś bliską Ci osobę, to wszystko to są tylko moje przypuszczenia lecz widzę to w Tobie. Zaintrygowałaś mnie, chciałbym przemyślała moją ofertę. Proponuje Ci członkostwo w nielegalnej gildii. Takich osób jak Ty czy Ja jest troszkę więcej, ludzi, którzy nie boją się zabijać, śmierć jest dla nich niczym a także, którzy mają swoje osobiste cele. Powiedz mi jest coś co chciałabyś osiągnąć? Masz jakiś swój nadrzędny cel w życiu? Chciałabyś się na kimś zemścić? Wystarczy, że do nas dołączysz a sam pomogę Ci to osiągnąć. Nie martw się nie uda Ci się mnie zabić nie musisz się bać, że zniknę z Twojego życia jak Ci których zabiłaś. Nie zamierzam umierać dlatego będę przy Tobie do końca. Zdradzisz mi może jak się nazywasz?
Cóż ten to ma gadane prawda? Normalnie jak wielka improwizacja, chociaż jego słowa są szczere i teraz tylko czekać jak zareaguje na to dziewczyna. Jeśli chodzi o innych to ma ich w dupie, oczywiście zdaje sobie sprawę, że może nastąpić atak dlatego jest gotowy na unik w formie odskoku do tyłu. Przed rozmową i podejściem do grupki poczynił też inne przygotowania lecz powie o nich tylko wtedy jak będzie okazja do pojawienia się MG na razie nie ma zamiaru ich zdradzać. Interesuje go tylko i wyłącznie dziewczynka z zapisanym bloczkiem, czyżby nie mogła mówić? Dowiemy się wszystkiego w swoim czasie.
Powrót do góry Go down
Ichigo


Ichigo


Liczba postów : 19
Dołączył/a : 01/02/2013
Skąd : Agen Francja

Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pizzeria "Lama"   Pizzeria "Lama" - Page 3 EmptySro Lut 13 2013, 21:38

Nagle drzwi frontowe otworzyły się wpuszczając trochę świeżego powietrza, jednak jak nagle drzwi się otworzyły tak zostały zamknięte. W pizzerii pojawił się młody blond włosy chłopak,który rozglądnął się z obojętnym wyrazem twarz po całym pomieszczeniu.
"Ehh znów jakieś nudne miejsce...Mam nadzieje że tamten dzieciak nie kłamał i mają naprawdę całkiem niezłą pizze. A jak nie to gnojka znajdę i... A zresztą nie ważne.." Cavallone bo tak nazywał się ów chłopak podszedł do lady biorąc do ręki jedno z menu leżące na niej. Po chwili odłożył spis żywności podawanej tutaj uśmiechając się uwodzicielsko do barmanki
-Cześć jestem Matt. Jak Ci na imię ?? Zresztą nie ważne będę CI mówił Aniołku. Chłopak zaśmiał się puszczając oczko do dziewczyny.
-Poproszę Toscane średnią i jak macie to duże zimne piwo oki. Dziewczyna skinęła tylko niepewnie głową po czym zanotowała zamówienie. Blondas usiadł na przy pierwszym wolnym stoliku czekając na swoje zamówienie oraz rozglądając się po zgromadzonych a róż natrafi na kogoś ciekawego
Powrót do góry Go down
Asthor


Asthor


Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice

Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pizzeria "Lama"   Pizzeria "Lama" - Page 3 EmptyPią Lut 15 2013, 19:07

Kiedy Ann rzuciła ostrą kartą Asthor nieco się wystraszył. W sumie kto nie zrobiłby tego widząc takie coś. Ale nie zamierzał się poddawać. Chciał jej coś odpowiedzieć na tą zaczepkę, ale zauważył zielonowłosego chłopaka, który na szczęście zagadał dziwna dziewoję. Nie zamierzał im przeszkadzać, kiedy w łapkach trzymał zakutą blondynkę z 3 numery większym rozmiarem miseczki. Nie mógł narzekać i postanowił zostawić tą sytuację szczególnie, że dziewczyna po silnych namowach chłopaka zgodziła się na zmianę miejsca pobytu i udanie się na spotkanie z policjantem. Wyszli więc razem powoli z pizzerii i udali się w stronę obrzeży miasta. Asthor szedł pierwszy pewnym krokiem doskonale znając Hosenkę. Oczywiście chłopak wziął w łapkę torebkę dziewczyny.
- Jako duma policji oczywiście wezmę damie torebkę. Proszę za mną

z/t> Ja i Caro... zaraz napisze link do nowego tematu

https://ftpm.forumpolish.com/t635-motel-w-hosence#8055
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2718p15-znowu-ten-asth#48053
Anna


Anna


Liczba postów : 41
Dołączył/a : 05/01/2013

Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pizzeria "Lama"   Pizzeria "Lama" - Page 3 EmptySob Lut 16 2013, 12:21

Caro sama postanowiła, że pójdzie, to też Anna, straciła motyw działania i odsunęła się od dziwacznego policjanta, gestem ręki pokazując by się oddalił. Zaraz po tym dziewczyna planowała wrócić do stolika i zjeść coś porządnego, w końcu skoro już tu trafiła, to napełni trochę żołądek, no nie? Taki przynajmniej był plan, który dość szybko został, przynajmniej chwilowo zrujnowany, przez jakiegoś nieznanego mężczyznę, który gadką przypominał guru z jakiejś sekty, albo premiera. Ot pierwszego momentu Phantom, jak to sam się ów osobnik przedstawił, wydawał się być dość dziwny, nietypowy. Pewny siebie oraz swych słów, po prostu podszedł do naszej Ann i zaczął mówić, jakby... znał ją od lat. W pierwszym momencie dziewczyna nieznacznie cofnęła się do tyłu, od taki odruch, całkiem ludzki, czyż nie? Im dłużej Anna wsłuchiwała w słowa zielonowłosego, tym bardziej ten ją zadziwiał. Czy on.. to wszystko zmyślał? Jest jakimś medium, bądź po prostu skądś ją zna? Jego słowa trafiały w naszego rudzielca, były jej bliskie. Obawa utraty najbliższych, przez to, że są słabi. Tak... kiedyś było to dla niej okropne przeżycie. Jednak wtedy była słaba, dziś jest silniejsza, a dodatkowo ma kogoś kto ją nigdy nie opuści, karty. Mężczyzna dość szybko zmienił temat, więc jednak oczekiwał czegoś od Anny. Zaproponował jej członkostwo w jakiejś gildii? Pomoc w realizacji celów? ...Celów... Tak, to ważne by człowiek do czegoś dążył, czyż nie? To go odróżnia od zwierzęcia. Gdy już nastała cisza, dziewczyna spojrzała Phantom'owi głęboko w oczy, jakby chcąc się upewnić, czy to co mówi jest prawdą. W końcu zwykle ludzie nie rozmawiają o takich sprawach na cały głos w miejscu publicznym. Po krótkiej wymianie spojrzeń Ann przytaknęła, po czym zaczęła pisać w swym notesie, by już po chwili dać go zielonowłosemu do rąk. Blok zawierał dość długą wiadomość, dodatkowo były do niego doczepione trzy karty z tali tarota. Pustelnik, Mag i Śmierć. Wszystkie zapewne miały coś symbolizować, ale kto wie co kryje się w głowie tej dziewczyny. Co do treści wiadomości, brzmiała ona tak:
„Anna. Ja to Anna. Lecz... Phantom... kim TY jesteś. Wydajesz się dużo wiedzieć, w dodatku.. pachniesz znajomo. Podobnie. Lecz, nie znaczy to, że ci ufam. Opowiedz mi więcej, zaciekawiłeś mnie. Uosobienie zmiany, czternasta arkana - Śmierć rzadko zdarza się taki przypadek, dodatkowo karty mówią mi, że to nie wszystko co posiadasz. Pustelnik, Mag.. one również są w tobie.”
Po przekazaniu wiadomości, Ann planowała usiąść przy jednym z stolików, w końcu po licho mają stać jak jakiś idioci, no nie?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t562-konto-anny https://ftpm.forumpolish.com/t512-anna
Phantom


Phantom


Liczba postów : 40
Dołączył/a : 18/11/2012

Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pizzeria "Lama"   Pizzeria "Lama" - Page 3 EmptyNie Lut 17 2013, 18:07

Chłopak od razu zauważył, iż w pewien sposób trafił do dziewczyny. Była to dobra wiadomość, która potęgowało to, że nie wykazywała, żadnych aktów agresji. Znaczyło to tyle, że zielonowłosy zainteresował dziewczyną swoim monologiem. Trzeba było iść za ciosem i odpowiedzieć na jej wszystkie pytania, które dostał na bloczku kartek. Faktycznie dziewczyna nie potrafiła mówić lub z jakiegoś powodu np blokady fizycznej nie mogła. Anna bardzo ładne imię dla tak filigranowej dziewczyny. Phantom usiadł przy stole z Anną faktycznie nie było sensu by stać jak idioci rozmawiając o tak ważnych sprawach. Gdy już usiedli wrócił do wcześniejszej rozmowy.
- Każdemu nowo poznanemu przypisujesz jakąś Kartę, lub w niektórych przypadkach kilka kart? Bardzo ciekawy sposób na klasyfikacje ludzi. Co do Twoich pytań to zaraz na wszystko odpowiem. Pachnę znajomo, gdyż ja również miałem do czynienia ze śmiercią. Zacznę od początku, tłumacząc Ci skąd pochodzę. Byś nie wzięła mnie za wariata powiem to jak najbardziej naukowo. Wiesz, że istnieje teoria światów równoległych? Chodzi o to, że ten świat w którym teraz jesteśmy nie jest jedyny. Równolegle jest nieskończona ilość takich światów jak ten, lecz każdy różni się od innego. Czasami nieznacznie np w niektórym świecie byłabyś piosenkarką i idolką a czasami te światy różnią się aż tak, że nie sposób ich nawet powiązać. Ja właśnie pochodzę z takiego światu równoległego. Nazywa się on Nightmare. Panuje tam bezprawie i przeżywają tylko najsilniejsi. Śmierć jest tam tak normalna jak głód lub pragnienie w tym świecie, innymi słowy jest ona nieustannie przy Tobie. Patrzyłaś się w moje oczy i nic nie wyczułaś? Nic niespotykanego, otóż mam pewną umiejętność, tutaj mógłbym to nazwać magią. Ludzie w moim towarzystwie zaczynają się dziwnie zachowywać, strach przejmuje nad nimi władzę. Moja matka zabiła się na moich oczach, gdyż nie mogła znieść szaleństwa jakie wywołała moja osoba w jej głowie. Gdy dorosłem, to przemierzałem Nightmare w poszukiwaniu kogoś kto jest równie silny psychicznie co ja i na którego moja moc nie działa. Znalazłem taką osobę kilka lat temu. Po dwóch latach poszukiwań sami nie wiedząc czego trafiliśmy do tego świata. Stworzyliśmy gildię w której ludzie nie muszą czuć się skrępowani czymś takim jak etyka lub poszanowanie życia. W naszej gildii wszyscy są wolni od takich dziwnych pęt, które nie pozwalają Ci swobodnie myśleć a co najważniejsze działać. Jeśli nie przeszkadza Ci to, że jesteśmy wyzwoleni. Ludzie z tego świata nazwaliby nas świrami, ja jednak wole moje określenia. Jeśli nie masz się gdzie podziać i szukasz osób, które nie będą dla Ciebie kolejnymi kłodami o które będziesz się musiała przewracać a także zawsze Cię wysłuchają to zapraszam do gildii. W naszej siedzibie jest sporo wolnych pokoi więc będziesz miała gdzie się podziać. Taka jest moja propozycja, przemyśl to ewentualnie jeśli masz jakieś pytania to pytaj, wszystko wyjaśnię tak klarownie jak tylko będę umiał.
Znów monolog, jak tak dalej pójdzie to Phantomowi podniesie się poziom charyzmy do tego maksymalnego. Zielonowłosy czuł się jak lider partii tak przemawiając, sprawiało mu to przyjemność. Poza tym trzeba było pomóc graczowi gdyż sam sobie nie poradzi a szukanie i rozmowa z potencjalnymi rekrutami najwyraźniej sprawiała Phantomowi wielka przyjemność.
Powrót do góry Go down
Ichigo


Ichigo


Liczba postów : 19
Dołączył/a : 01/02/2013
Skąd : Agen Francja

Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pizzeria "Lama"   Pizzeria "Lama" - Page 3 EmptyNie Lut 17 2013, 18:29

Matt zaczął się powoli irytować gdyż dostał na razie tylko piwo,które nawiasem mówiąc zdążył wypić a pizzy jak nie było tak niema. Z zdenerwowania zaczął palcami wystukiwać o blat stołu rozglądając się po lokalu znudzonym wzrokiem.
"Jenyy jakie nudy, myślałem że będzie tutaj ktoś ciekawy z kim można pogadać i potrenować a tu nic .... Wzrok młodzieńca spoczął na zielonowłosym który mówił dość głośno do pewnej niewiast. Wyglądało jak by prowadził monolog gdyż dziewczyna tylko stała i mu się przyglądała a on nawijał i nawijał. Z tego co nasz bohater usłyszał próbował ją zwerbować do jakiejś gildii, mówiąc o tym jak ich gildia jest najwspanialsza, że nie trzeba przejmować się etyką i poszanowaniem życia. Chcąc nie chcą młodzieniec zaczął się śmiać.
-Jenyy czego Ci ludzie nie wymyślą żeby nie zwerbować ludzi do swoich gildii. Etyka , poszanowanie życia, to samo można mieć będąc samotnikiem. Heh ehh Ci ludzie... Ooo Pizza idzie!!. Cavallone mówił rozbawionym głosem lecz nie za głośno jak by mówił tylko do siebie. Kiedy kelnerka postawiła pizze przed Ichigo ten uśmiechnął się szarmancko.
-Aniołku przeniesiesz mi jeszcze jedno piwo. Dziękuję . Kelnerka skłoniła się nisko życząc smacznego po czym nalała kolejne piwo, młodzieniec zaś zajął się swoim posiłkiem
Powrót do góry Go down
Nero


Nero


Liczba postów : 58
Dołączył/a : 17/01/2013
Skąd : Po-LAN-d

Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pizzeria "Lama"   Pizzeria "Lama" - Page 3 EmptyNie Lut 17 2013, 20:32

Każdy zna tą zależność - coś przestaje się kleić. Dobry dzień staje się zły, bo przestaje się kleić. Na początku owszem, było ok, Nero kierował się już do pizzerii, ba wszedł do niej. Jego nowa znajoma już miała zamówić mu łososia i mleko. Kurczę, to całkiem prawdopodobny scenariusz, nie? Tak samo myślał rudzielec. Tylko, że wszystko zaczęło się zmieniać jak w kalejdoskopie. Na szczęście nie każdy człowiek jest tak dalekowzroczny, żeby patrzeć dalej niż czubek własnego nosa, więc cały ten tłumek, który zaczął pojawiać się w spokojnej knajpce.
A Nero miał alergię na tłumy nieznajomych. Takie życie.
Tak czy siak obserwował, jak Caroline poszła z tym Asthorem, czy jak mu tam.
No trudno, czyli tak się kończy darmowa wyżerka. Dobrze, że nie był naprawdę głodny, tylko po prostu miał ochotę, bo inaczej chyba by się rzucił na białowłosego.
Poza tym przyszli jeszcze jacyś goście, z których jeden zaczął przekabacać Annę na stronę swojej gildii, ciekawy plan na pozyskiwanie członków, nie ma co, a drugi... cholera wie po co przyszedł. Chyba na pizzę.
Nero uznał, że skoro plany i tak odeszły w niebyt, a Anna jest zajęta, to może się zmywać i porobić coś innego. Podszedł tylko do dziewczyny i pacnął ją lekko w nogę.
- Miło było Cię poznać, papa. Pewnie nie będzie miał okazji jej spotkać ponownie, ale kto wie?
Rudzielec wskoczył na stół i porwał kawałek pizzy zamówionej przez blondyna, po czym szybko wybiegł z pizzerii.

[z/t]
Powrót do góry Go down
Anna


Anna


Liczba postów : 41
Dołączył/a : 05/01/2013

Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pizzeria "Lama"   Pizzeria "Lama" - Page 3 EmptySob Lut 23 2013, 16:25

Anna po raz kolejny w milczeniu wsłuchiwała się w słowa zielonowłosego, tak, on to na pewno musi mieć w rodzinie jakiegoś polityka, albo sprzedawcę z targu, albo po prostu tak mocno wierzy w swe przekonania, co w dzisiejszych czasach jest dość niespotykane. Gdy mężczyzna zapytał się o karty, rudowłosa tylko delikatnie się uśmiechnęła, tak właściwie nowo poznany miał rację, jednak tylko częściową. Nie każdy zasługiwał by poznać swe karty, karty określają poszczególne wartości, więc człowiek wpierw musi je posiadać, nie uważacie? W każdym razie potem zaczęło się robić dość dziwnie, co jak co ale nie co dzień spotyka się ludzi podających się za przybyszów z innych wymiarów, ruda nic na takie tematy nie wiedział, cóż w końcu żaden z niej naukowiec, więc nie ma co się dziwić. Przez to dziewczyna nie wiedziała jak powinna na to zareagować, czy on sobie z niej żartuje? A może mówi prawdę? Chyba na razie będzie lepiej ten temat zignorować, choć ta wzmianka o dziwnych umiejętnościach jegomościa musiała mieć w sobie jakieś ziarenko prawdy, bo faktycznie patrząc na niego, odczuwało się coś... dziwnego. Coś czego Anna od dawna, a może i nigdy nie czuła. W końcu jednak zielonek przeszedł do najważniejszego tematu, do tej jego całej gildii. Swoboda, wolność? To wszystko miała tak właściwie już teraz. Jednak... gildia, co ona by Ann tak właściwie dała? W sumie jej życie nie wiele by się zmieniło, ale miała by jakieś „oparcie”? Czy też cel, w końcu każda organizacja jakiś cel ma, po to one powstają, by jakiś projekt realizować. Tak bynajmniej mówi logika. Gdy mowa Phantoma się skończyła, czerwono-oka milczała jeszcze przez dłuższą chwile, znaczy się ona zawsze milczy, jednak teraz nawet nic nie pisała, widać chciała to wszystko przemyśleć. W końcu jednak zabrała się za pisanie.
„W porządku. Skorzystam z twej propozycji. Nie mam jednak żadnego celu, osiągnęłam już wszystko co chciałam. Jednak zainteresowałeś mnie jak i me karty. One mówią o tobie wielce przychylnie. To... nietypowe. Szepczą: „Zmiana”. Tak jesteś w głównej mierze „zmianą”, choć może chodzi im o całą waszą grupę? To również możliwe. W każdym razie, spełnię wolę kart, pozwól mi, stanąć przy twym boku, a to co okryte mgłą tajemnicy, zostanie dla was odkryte.
A właśnie, to twój znajomy? Ten blondyn? Zdaje się podsłuchiwać.
Taką właśnie treść tym razem zawierał blok, poza tym gdy dziewczyna była już pewna, iż Phantom skończył czytać, wskazała ręką o jakiego klienta pizzeri jej chodziło... Co do decyzji podjętej przez Ann, z pewnością była ona szybka, ale i przemyślana. Wiedziała to czego potrzebowała, choć dalej nie znała nawet nazwy gildii, jednak co ją obchodzą takie szczegóły? Karty same wskazały już jej drogę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t562-konto-anny https://ftpm.forumpolish.com/t512-anna
Phantom


Phantom


Liczba postów : 40
Dołączył/a : 18/11/2012

Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pizzeria "Lama"   Pizzeria "Lama" - Page 3 EmptyPon Lut 25 2013, 00:22

Zielonowłosy czuł, że jego słowa w jakiś sposób trafiają do rozmówczyni. Gdy otrzymał blok z kolejną wiadomością to promiennie się uśmiechnął. Wiedział, że właśnie w tej chwili rozmawia z kolejnym członkiem gildii LN. Informacja o podsłuchiwaczu zaintrygowała go i od razu postanowił się tym zająć. Oddał więc bloczek z kartkami swojej nowej towarzyszce. Powoli wstawał by zająć się problemem podsłuchującego gościa.
- W takim razie witam w Luminous Night moja droga Ann. Znak dostaniesz jak dostaniemy się do bazy naszej gildii. Teraz przepraszam na moment muszę sprawdzić kto ma takie wielkie uszy.
Zielonowłosy bez pardonu ruszył w stronę siedzącego przy barze chłopaka. Gdy był już obok niego zaczął delikatnie...
- Nie zostałeś nauczony, że cudzych rozmów się nie podsłuchuje? Poza tym ja też mam dobry słuch i słyszałem Twoje mamrotanie. Nie podobało Ci się sposób w jaki werbuje członków do mojej gildii. Coś tam piszczałeś, że będąc samotnikiem można robić również takie rzeczy. Nie podoba mi się Twój ton, który mówiąc krótko mnie wkurwia. Trzeba nadmienić, że jak mnie coś wkurwia to po prostu to usuwam. Jeśli "TO" da się zabić to traci życie. Chcesz tak skończyć? Obawiam się, że nie jest to Twoim głównym marzeniem...
Mówił to cały czas patrząc się typowi prosto w oczy. Nie wstrzymywał się, dlatego też jego słowa powinny być spotęgowane jego aurą strachu( PWM). Zobaczymy co odpowie jego rozmówca. W razie nagłych ataków jest przygotowany na unik bądź odskok.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Pizzeria "Lama"   Pizzeria "Lama" - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Pizzeria "Lama"
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
 Similar topics
-
» Dziedziniec przed Pizzerią Lama

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie wybrzeże :: Hosenka
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.