HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Finnek kontra Donek




 

Share
 

 Finnek kontra Donek

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Ame


Ame


Liczba postów : 151
Dołączył/a : 18/05/2013

Finnek kontra Donek Empty
PisanieTemat: Finnek kontra Donek   Finnek kontra Donek EmptyCzw Maj 30 2013, 16:15

Arena ma 40mx20m po każdej ze stron stał każdy z was. Znaleźliście się teraz na wodnej arenie. Staliście na wysepkach. Co 3-4m byla kolejna wyspę. Wszystkie wysepki są różnej długości. Arenę otacza mur. W powietrzu zaś widniał napis, że o cztery tury będzie zmieniana arena. Chwilowo byliście na wodnej, ale są także powietrza, ognista oraz ziemna. Słońce świeciło, wiatru nie było. Na oko były jakieś 25 stopni. Staliście na przeciw siebie i na oko mogliście już ocenić możliwości waszego przeciwnika. Poza tym, co było w wodzie? No cóż to nie był czyściutki basenik, a w wodzie były różne roślinki. Nie mogliście ich znać, ale pewnie skrywały jakieś tajemnice, bowiem każde " pas" roślinek miał inny kolor i jakbyście spojrzeli tworzą one tęcze. W wodzie zaś pływały jakieś rybki, a jakie? Who knwos~~

Kto pierwszy napisze ten atakuję.
UR'ki piszemy na konto Hotaru.
Teraz jest ta arena, ale za cztery tury zmieni się na inną.
To tyle powodzenia! <3
Powrót do góry Go down
http://~.... https://ftpm.forumpolish.com/t3687-ame https://ftpm.forumpolish.com/t3823-ame#74881
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Finnek kontra Donek Empty
PisanieTemat: Re: Finnek kontra Donek   Finnek kontra Donek EmptyPią Maj 31 2013, 13:47

Don rozejrzał się powoli i stwierdził że arena zupełnie mu nie pasuje. Na dodatek do przeciwnika miał kilka wysp, a jednak przerwa między nimi była na tyle irytująca że skakanie mogło nie wyjść Donowi na zdrowie. A jego przeciwnikiem na dodatek był jakiś kurdupel, irytujące. No tak czy owak coś zrobić było trzeba bo siedzieć nie wypada, nadal jednak ów roślinki nie były z typu "Chodź do nas" a bardziej "Czym się z daleka". Niemniej jednak Don nie należał do specjalnie rozgarniętych ludzi, dlatego co zrobił? Ano przyzwał klona, który miał sobie dopłynąć do Finna. W międzyczasie przynajmniej Don dowie się jakie działanie miały roślinki, no i rybki. Tak czy siak kiedy klon dopłynie/dojdzie do Finna zaczyna się pojedynek. A że Don nie wie czym dysponuje przeciwnik to no cóż, zacznie się dość prosto od zamachu prawą pięścią. Blok, czy to przeciwnika czy magicznego stworzenia, skończy się wyminięciem przeszkody a następnie wykonaniem półobrotu na bliższej przeciwnika nodze i kopnięcie go z pięty drugiej nogi, następnie kończymy obrót, doskakujemy do przeciwnika i po jednym szybkim na twarz z lewej i prawej, skończone kopem w jaja, prawą stopą.

Co jednak jak przeciwnik zablokuje cios ręką/mieczem? Sztuki walki fajna sprawa biorąc pod uwagę fakt walki z silnym przeciwnikiem, w takim wypadku Don okręca nadgarstek tak, by atakującą dłonią złapać za kończynę przeciwnika i pociągnąć go do przodu, by następnie zastosować middle kicka z lewej nogi a następnie opuszczając ów kończynę z prawej pięści w skroń i poprawić solidnym kopem w jaja z prawej nogi.

Optymalnie rzecz biorąc przeciwnik może wykonać też unik. Jeśli było to schylenie to automatycznie łokieć leci w jego czerep, a gdyby przeciwnik próbował się odturlać to w ruch idą nogi. Jeśli przeciwnik uskoczy na bok, to też w ruch pójdą nogi. Lewy bok, skończy się zwykłym kopem w podbrzusze z lewej nogi, uskok na prawo, skończy się obrotem na prawej stopie i kopem w podbrzusze z półobrotu. Odskok do tyłu skończy się doskokiem i uderzeniem z obu dłoni, rozwartych w klatkę piersiową chłopaka. Wszystkie te akcje kończą się złapaniem lewą dłonią za sztylet i dźgnięciem przeciwnika w brzuch

Jest też opcja że przeciwnik mu "zniknie". W takim wypadku następuje odskok do tyłu i jednoczesne odwrócenie w tamtą stronę i zerknięcie ku górze. Czyli dwa miejsca w które mógł przenieść się przeciwnik, zaraz też następuje dalszy atak jak powyżej. Chyba że przeciwnik będzie nadużywał ów zaklęcia lub też oddali się za daleko by atak był optymalnym działaniem, wtedy klon sobie odpocznie.

A co w tym czasie robi Don? Uważa. Jeśli tylko cokolwiek pojawi się w jego 'Rewirze" automatycznie postara się to pochwycić, a w miarę możliwości złamać temu kark.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Finnek kontra Donek Empty
PisanieTemat: Re: Finnek kontra Donek   Finnek kontra Donek EmptyNie Cze 02 2013, 09:09

Arena jak arena~! Słonko słonkiem, woda wodą, a wysepki... Chyba logiczne, że lądem, na którym stoją, unikając wodnego zbiornika. No... Do wody Finnek nie wejdzie, bo nawet stroju kąpielowego nie wziął! I też nie jest na to teraz odpowiednia pora... Chyba... Poza tym skoro woda może zniknąć za jakiś czas, to nawet nie musiało być bezpieczne! Tylko... Co wtedy z roślinkami?! Więc głównym punktem obserwacyjnym chłopaczka został jego... Przeciwnik? Zapewne tak! I na dodatek klonował się! Woooo~! Magia! Chociaż nie... Magia nie powinna go dziwić, ot co! Jednak... Skoro klon wchodzi do wody, to blondasek bada, co stanie się z nim i jak zareagują owe wodne żyjątka, jednak raz po raz kierując swe spojrzenie na Dona. Kto wie, czy nie ma czegoś do rzucania, albo coś?! Lepiej uważać, a jeśli zauważyłby podejrzany ruch to wtedy odskakuje, o! Byleby nie dostać żadnym... Kamieniem? Nożem? Sztyletem? Kto go tam wie?! Różni ludzie chodzą to i może będzie rzucał watą cukrową, a jak wiemy to jest zbyt op i powinno być zakazane przynajmniej w czterdziestu siedmiu stanach i w Kanadzie!

Jeśli jednak drugi Don dopłynie do blondaska i będzie próbował walczyć...
Wtedy to Finnek widząc, iż ktoś się zbliża przyzywa... Nie... Nie Gemini~! Raczej ten najbardziej op klucz świata... Małego Lwa~! Po co? Rola prosta... Czysto defensywnie, nie wiedząc czy cień, czy nie cień... Wypada oświetlić drogę gościom, temu, przywołuje pojedynczą rażącą kulę światła, tj. Shiny Orb przed twarzą Dona, utrzymując ją, a na dodatek stoi na drodze między nimi i gdy mężczyzna będzie dość blisko... No co tu winić małe dziecko, które w akcie przerażenia aktywuje Leonisa. Bidulek mając takie nerwy i zbliżającego się non stop wysokiego, bo aż jakieś parędziesiąt centymetrów wyższego mężczyznę, który raczej nie ma zbyt miłych zamiarów. Ba! Na dodatek to Finnek klucza, albo... Klucz Finnka, o! Więc blondasek, gdy tylko zauważy jakieś objawy potencjalnej aktywacji, przesłoni oczy ręką, a zwinny to on jest~! Na dodatek odskoczy w lewo przesłaniając się szablą, by przeciwnik go nie sięgnął, bo pewnie mimo, że oślepiony, to kontynuowałby natarcie. Dalej powinno być z górki, bo jednak nagłe rozbłyski pobolewają, nie? Chyba, że...

Chyba, że Finncia złapano jak odskakiwał~!
Wtedy może być krucho, bo zapewne pochwycony zostałby nadgarstek, który był najbardziej w tyle, a mianowicie ten z szabelką, nie? Wtedy liczymy na to, iż rozbłysk zrobił swoje, a i kulka światła też, więc dezorientacja pewnego stopnia by była, to i może uda się wyrwać z owego uchwytu~! A jak nie? To wtedy... Nieważne, że trzyma kończynę, ot co~! Zielonooki hiroł z policji spróbuje obrócić się jako w prawo, mając na celu przedostanie się za przeciwnika, a zarazem możliwe puszczenie przez niego jego kończyny! To ich pierwsze spotkanie, a ten już go chwyta ot tak, jakby nie chciał puścić! Co to się porobiło?! Więc jak się udało to łok~!

Ale... Ale! Nie zapominajmy o tym Donie co się nie ruszał~!
Od czego jest między innymi Leosiek z wyczulonym wzrokiem~! Będzie go bacznie obserwował podczas akrobacji blondaska i gdyby zauważył jakieś podejrzane ruchy to wtedy informuje o tym Finncia, by ten mógł zareagować... Czy to kolejny odskok, czy coś~! Oczywiście Leoś po rozbłyśnięciu też nie będzie stał na drodze mężczyzny i oddali się w prawo, a jak~! Jak Finnek w lewo tak ten w prawo i otoczy się ludzika, ot co~!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Hotaru


Hotaru


Liczba postów : 756
Dołączył/a : 14/08/2012

Finnek kontra Donek Empty
PisanieTemat: Re: Finnek kontra Donek   Finnek kontra Donek EmptyNie Cze 02 2013, 13:09

MG:
Zaczniemy od tego, co robi prawdziwy Don. W czasie kiedy wezwał swojego klona po prostu się opierdala.. Milutkie, czyż nie? W każdym siedzi na swojej wysepce tak jak siedział i nic nie robi. Klon Dona poszedł sobie pływać, co było... Naprawdę dobrym pomysłem. Bowiem on wpadł do czerwonej roślinności. Nagle poczuł jak robi mu się gorąco. A to wszystko przez wodę.. Płynął dalej.. Zwierzątka zignorowały go tak jakby wiedziały, że jest on wytworem magii.. Kolejnym pasem był pas pomarańczowy i co wtedy się stało? Donek, właściwie jego klon poczuł dziwny nadmiar siły.. Ale płynie dalej nasz dzielny bohater i w tym momencie wpłynął na pas żółty, który błyszczał różnymi światełkami w odcieniach żółci. Tak więc każdy z chłopaczków mój ujrzeć piękne przedstawienie światła.. No do czasu aż Donek nie dopłynął do zieleni.. A tam co się stało? Powstał nagle pas ziemi. Nie był on ani trochę mokry, a zaraz po tym wyrosła na nim kwiatki i trawka. Błękitny pas? Tutaj o dziwo niespodzianki nie było za to roślinki na tym pasie po prostu zniknęły. Ciemnoniebieski kolor zaś Donowi przyniósł lekki chłodzik. Ale nie był to jakiś ultra mocny chłodek jak na Alasce, tylko taki przyjemny.. I tak Donek dotarł na fioletowy pas, gdzie stała Finnicja. Wtedy wysepki w jednej chwili się podzieliły. Tworząc coś na rodzaj mozaiki. Szczeliny między wysepkami miały jakieś 20 cm, a czasami nawet mniej. Tak czy siak Donek wszedł na już bardziej optymalny do walki pas, a zaraz po tym Finnek wezwał małego Lwa. Który oślepił za równo klona Dona, jak i też Finka kulą światła. Po czym używa leonisa przez co klon Dona na chwilę został oślepiony, a atak ustał.. Tak więc stop klatka.

Stan postaci:
Don: lekkie trudności z widzeniem~~
Klon Dona: widzi biel, powoli zaczynasz widzieć kontury
Finnicja: mroczki przed oczami.

Finnek -> atak
Don -> obrona
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t85-konto-hotarci https://ftpm.forumpolish.com/t3504-hotaru#66480 https://ftpm.forumpolish.com/t3639-hocia
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Finnek kontra Donek Empty
PisanieTemat: Re: Finnek kontra Donek   Finnek kontra Donek EmptyWto Cze 04 2013, 16:57

Łooo jeju~! Światełko~! Leoś olśnił wszystkich, że aż blondasek musiał przetrzeć patrzałki, a w tym czasie... Pewnie Leoś bawiący się kulką światła przed twarzą owego napastnika, wpadnie na niego całą prędkością, jakby próbował go powalić na ziemię swoją... Całą swoją masą~! Nie zapominajmy, że dziecko, rzucające się na człeka... Soł op~! W międzyczasie, jeśli owy osobnik nie zniknął... Blondasek spróbuje zaatakować go szablą, ale jeśli ta zostanie sparowana, rzuca w jego klatkę piersiową (od przodu czy tyłu) sztyletem, który... Jeśli osobnik okaże się klonem i wyparuje, zbiera potem z... Ziemi? W każdym bądź razie zabiera ze sobą znowu~! Co potem? Jeśli oponent wyparował, to znaczy, iż jest jeszcze jeden... Jeszcze jeden wróg... Zgrozo...
- Leoś odpocznij trochę... Przydasz się ciut później, dobrze? - kieruje te słowa do Małego Lwa, licząc, iż ten zniknie, bo przecież małe dziecko widząc, że zbiera się na walkę, raczej nie chciałoby wchodzić ludzikom zbędnie pod nogi. Więc... Efekt końcowy prawdopodobny to... Zniknięcie malucha~!
Co jeśli zniknie? Wtedy chłopaczek przyzywa Gemini, bo show must go on~! Oczywiście póki co po prostu idziemy, momentami płyniemy jeśli trzeba w kierunku Dona, który pozostał hen daleko~! Idziemy tak razem z duszkami, gotowymi by w razie co aktywować mobiusa, w kierunku przeciwnika, gdyby coś zaatakowało blondaska, a potem... Potem wspomniany żółty pas, co oczy mruży, więc... Dystans zmniejszony, czyli... Można przyzwać teraz Gemini jako Meliora z przymrużeniem oka. No nikt nie zauważy, iż ten... No nie jest prawdziwy, ne? Przecież kto tam wie, że trzeba upgrejdować szefa, ne~?! Oczywiście nadal aktualny pozostaje fakt, iż gdyby nadciągał atak, nastąpi mobius na prawą stronę Donisława, by...
Wtedy od razu leci cięcie szablą tak, by uszkodzić go jak najbardziej się da, a jeśli wróg nadal zdezorientowany, to pójdzie dodatkowo cięcie w okolicy tętnic szyjnych. Na przykład wcześniej zebranym sztyletem w drugiej ręce lub GeminiMelior wykona owy manewr swoim mieczem w lasce~! Dodatkowo, gdyby przeciwnik coś robił... Parował, czy odskakiwał... Potęgowaniu kwadratowemu zostanie poddana powierzchnia jego bluzki, by jej potencjalna workowatość utrudniała manewry.
Co zaś jeśli Don z Finnko wysepki nie zniknie? Wtedy wyżywamy się na człeku niczym frustrat, czy ktoś... Ciąć, ciąć i jeszcze raz ciąć, by... Poharatać jak najbardziej człeka. Nie będzie tutaj wkraczał na tereny niepodległej Finnlandi! Oj nie będzie~! Dodatkowo wtedy nie odsyłany jest Leoś, bo ma utrudniać widoczność, nie? Więc światełko bawi się tuż przy oczach człeka, by nie mógł się bronić~!
Co jeśli nie wykazuje agresywnych działań i... Nadal siedzi? Kuca? Robi co robił? Zdaje się nie spodziewać puffnięcia... Wtedy nastąpi furia shoty, czyli wyżycie się w ciachający sposób na chłopaku, bo mobius i tak zostanie zastosowany, ale... Uprzednio zostanie rzucony w kierunku chłopaka sztylet, a blondasek przeniesie się z swoją tnącą serią w potencjalnie najbardziej odsłonięte miejsce.
Co jeśli Don pochwyciłby Finnka podczas ataku? Wtedy następuje pomoc ze strony GeminiMela, który ma w końcu swoją szable, to spróbuje nie szkodząc chłopaczkowi zaatakować człeka, by musiał puścić. Co jak natomiast to GeminiMel będzie tym pochwyconym? The sejm~! Trzeba się uzupełniać i nie dać się złapać, nie?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Finnek kontra Donek Empty
PisanieTemat: Re: Finnek kontra Donek   Finnek kontra Donek EmptyCzw Cze 06 2013, 12:51

Może klon Dona nic nie widział, ale Don widział doskonale. A to w zupełności wystarczyło skoro razem z klonem stanowili jedność, to starczyło że jedno z nich widziało, by drugie wiedziało. Od przeciwników dzieliło go kilka metrów, to za mało by "Lew" wziął odpowiedni rozbieg, do przewrócenia kogoś masywniejszego od siebie a nie oszukujmy się Don był masywniejszy niż Shoto lew. Mimo tego nie zamierzał stać jak skończony osioł i klon po prostu odskoczył w lewo, przepuszczając Lwa. Problem leżał w tym że w taki sposób mógł co najwyżej omijać duże przeszkody. Fakt ze nie widział i tak znacząco go ograniczał mimo tego że oryginalny Don wszystko widział. Takie instrukcje były zbyt upierdliwe by dało się zablokować ostrze, wniosek? Musiał zrobić coś innego, wiedząc jedynie że Finn atakuje szablą. Na szczęście "Atak szablą" jest pojęciem na tyle ogólnym że klon zrobi po prostu krok w tył, wychodząc poza zasięg broni. Następnie przeciwnik miał zamiar rzucać sztyletem i tu popełnił błąd, bo ów sztylet musiał wpierw wyjąć, a to dawało klonowi bardzo dużo czasu na reakcję która była dość prosta, szybkie zmniejszenie dystansu i złapanie Finna. Prawą dłonią lewy nadgarstek, lewą dłonią prawy nadgarstek. Niemniej jednak kierowanie się wzrokiem prawdziwego Dona nie jest takie łatwe i może to ot tak płynnie nie wypalić, dlatego w gruncie rzeczy cała akacja opiera się głównie na zatrzymaniu dłoni Finnka, zmierzającej ku sztyletowi.

Chłopak rzucił w prawdziwego Dona sztyletem? Jakie to smutne ale jakoś mu Finny na ninje nie wyglądał, więc kto wie czy z tymi wątłymi ramionami w ogóle dorzuci. Jeśli to zrobi to Don po prostu wykona krok w bok, bo tak proszę państwa Don wstał. Przeciwnik nagle mu wyparował? Don przestaje martwić się sztyletem i natychmiast odwraca się prawą stroną do tyłu. Logicznie właśnie tam powinien być przeciwnik. Jak go Don dostrzeże, w sensie prawdziwego Finna, to natychmiast łapie go za ręce, wszak szabli wcześniej nie wyciągał a to chwile trwa.

Co jeśli jednak nie zdąży złapać przeciwnika? Furia ciachnięć jest strasznie nie precyzyjnym terminem. Jakie ciachnięcia? Ile ich? Don po prostu cofając się, potknie się i wyląduje na ziemi. Zgaduje że Finn ciachał sobie klatę Dona, to teraz pociacha powietrze.

Co jeśli GeminiMel będzie próbował ciachnąć Dona gdy ten pochwyci Finna? Znów pytanie JAK będzie próbował go ciachnąć. Don w gruncie rzeczy wybierze najbardziej optymalną obronę, czyli albo przepuści ostrze pomiędzy sobą a Finnem, lub po prostu puści go i schowa się za nim.

Jeżeli coś lub ktoś zniknie to Don pada plackiem na ziemię i odturluje się w lewo, po czym wstaje i rozgląda.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Hotaru


Hotaru


Liczba postów : 756
Dołączył/a : 14/08/2012

Finnek kontra Donek Empty
PisanieTemat: Re: Finnek kontra Donek   Finnek kontra Donek EmptyCzw Cze 06 2013, 17:47

MG:
Zaczynamy.. I zaczęło się!~ Leoś wziął rozbieg i rzucił na Dona.. Jednak dziecko to dalej dziecko, a Donek jest większy.. Jednak Ogrman nie jest głupi ( bynajmniej nie na tyle ._.) by po prostu nie odskoczyć. I w tym momencie Finnek pobiegł w stronę Donncia, chcąc zaatakować do szabelką.. I zaatakował go szablą, co Donek po prostu uniknął krokiem w tył! W czasie, gdy Finnek wyjmował sztylet, Don zbliżył się do niego i złapał go prawą dłonią za lewy nadgarstek.. W tym momencie stop klatka.

Stan postaci:
Don: nic~~
Klon Dona: kształty zamazane, za to widzisz już barwy
Finnicja: nic~

Finnek -> obrona
Don -> atak
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t85-konto-hotarci https://ftpm.forumpolish.com/t3504-hotaru#66480 https://ftpm.forumpolish.com/t3639-hocia
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Finnek kontra Donek Empty
PisanieTemat: Re: Finnek kontra Donek   Finnek kontra Donek EmptyPią Cze 07 2013, 14:22

Atak jaki wykonał Don klon po złapaniu Finna był błyskawiczny i chłopak właściwie nie czekał na zbawienie tylko natychmiastowo przeszedł do ofensywy która polegała pokrótce na lekkim pociągnięciu chłopaka w przód i uderzeniu wewnętrzną częścią prawej dłoni w lewy łokieć chłopaka. Zaraz po tym znów ciągnie go w przód i puszczając, uderza wewnętrzną częścią lewej dłoni w potylice pochylonego Finna. Jeśli nie był pochylony w przód po pociągnięciu, to uderza go pięścią w skroń, Na koniec uderzając go prawą rękawicą w splot słoneczny, ot, niech go ćwieki dodatkowo uszkodzą a i może kolce na rękawicy dość mocno wpłyną na stan jego splotu słonecznego. Oczywiście cała akcja jest wykonana dość szybko, a zamazane kształty raczej Donowi nie przeszkadzają bo... raczej w okolicy nie było kształtu podobnego do Finna, poza tym trzymał go za rękę.

Co jednak z Leosiem? Raczej nie był w stanie zareagować szybciej niż krótkie i szybkie combo Dona ale co jeżeli w jakiś sposób wtrąci się do walki/klon poczuje go za plecami? Otóż wykona prosty wymach lewą nogą do tyłu, cały czas trzymając Finnka. Jeżeli Leo będzie szedł bliżej prawej to ofc. Klon użyje prawej nogi. Jeśli ten moment Finn wybierze na odwołanie ducha to Don nie da mu przyzwać kolejnego i puszcza jego rękę by prawą dłonią uzbrojoną w ćwieki zmiażdżyć mu krtań albo wybić zęby. Ciekawe jak Gwiezdny duch przyzwie ducha nie mogąc mówić? No chyba ze tak umieją, Don nie jest na tyle inteligentny.

A co w tym czasie robi prawdziwy Don? Pełen Chillout. Słońce, plaża... brakuje panienek w bikini, drinków i co najważniejsze jedzenia, dużo jedzenia. Ale nie można mieć wszystkiego prawda?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Finnek kontra Donek Empty
PisanieTemat: Re: Finnek kontra Donek   Finnek kontra Donek EmptyNie Cze 09 2013, 15:23

Aj jaki nasz blondasek niezdarny i w ogóle... Pod nogi się nie patrzy, a jeszcze jest się pociągniętym do przodu, to normalną reakcją jest próba osłonięcia się dłonią przed upadkiem, więc... W którym kierunku leci ręka Finnka? Ano tak, jakby miała się wbić w klatkę piersiową lub brzuch wyższego mężczyzny, bo przecież trzeba się czegoś złapać, a Donek jest na drodze, nie? Siła przypadkowego zderzenia zainicjowanego przez Dona powinna być wystarczająca by klon, jeśli to rzeczywiście klon, zrobił puff. Poza tym jeszcze szabelka w wolnej ręce robi też dodatek i nawet jak brak dystansu to już wina klona, iż zapomina o wyposażeniu zielonookiego. Policja przecież dba o swoich mundurowych, a że jakiś LS-owicz sobie zapomina, to jego problem~!

Poza tym... Nie zapominajmy o wyczulonym wzroku Leosia, który może i jest mały, ale... Mimo wszystko... Małe ciało nie musi znaczyć małego ducha, a co dopiero u Gwiezdnego Ducha! Parę lat... Jeśli nawet nie parę setek! Sporo doświadczenia można nabyć w tym czasie, więc i instynkty takie jak chociażby obronne się wyrabiają! Nawet jeśli mimo zderzenia Donek nie zniknie, to Leoś instynktownie chcąc obronić właściciela spróbuje pochwycić wolną rękę przeciwnika, a w ostateczności - oby nie - zablokować cios. Oczywiście rażący Shiny Orb nadal ma utrudniać widoczność kolonowi, bo czemu by nie!

Co jednak jeśli nawet to nie zadziałało, a i Duszek zniknie?! Nie zapominajmy, że mimo wszystko klon jest ostatecznie jakby bronią obusieczną... Tam gdzie uderzenie tam i energia, ale w przypadku zderzenia się dwóch ciał mamy do czynienia zarówno z akcją, jak i reakcją! Ciało A i B czy jak kto lubi... Tak więc jeśli działającego nagle Leosia trafi pięść Dona i ten zniknie... Klon także powinien, bo tutaj zapraszamy do owej 3 zasady~! To samo tyczy się silniejszych uderzeń kierowanych w stronę Finnka, ot co~!

Tak czy siak każda opcja uwalnia blondaska, który jeśli klon zniknie miejmy nadzieję ustoi o własnych siłach, a jeśli upada to w końcu wyciągał rękę, więc nie będzie to głupie łup i nos złamany! Oczywiście jeśli druga ręka będzie wolna to też dołączy, by amortyzować upadek, ale... Co wtedy?!

Spory dystans między nim, a wrogiem, a arena może się lada moment zmienić! Więc... Jeśli zniknął Leoś to... Będzie za chwilkę... Za to jeśli jest Duszek to prosi Małego Lewcia będąc już oddonowionym o to, aby wrócił i odpoczął sobie na potem, nie?! Teraz i tak ma zamiar się przemieszczać, więc czasem lepiej by inni sobie odpoczęli w tym czasie~!

Więc... Mały Lew znikł sam, bądź przez Dona? Co wtedy?! Ruszamy... Kroczek po kroczku w kierunku Dona, uważnie przyglądając się akcją podejmowanym przez owego osobnika~! Coś w kierunku blondaska leci? Odskakuje, bądź... Cały czas ma odrobinę energii w kluczyku Gemini umieszczoną, więc po prostu zwiększy jego ilość, ot co! Zwiększenie ilości powinno zasygnalizować Bliźniakom, iż są potrzebne, a same potrafią otworzyć bramę, więc... Jeśli odskok to za mało~! Wtedy użyją Mobiusa, zbliżając zarazem blondaska do przeciwnika, ale też i uważając na jego akcje! Jeśli to niepotrzebne, to tak jak ostatnim razem... Gdy dobrnie do żółtego pasa... Wtedy przyzwie owe duszki i każe zmienić w Meliora tylko po to by... W sumie przygotować się na najlepsze, co jeszcze przed nimi, nie?!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Hotaru


Hotaru


Liczba postów : 756
Dołączył/a : 14/08/2012

Finnek kontra Donek Empty
PisanieTemat: Re: Finnek kontra Donek   Finnek kontra Donek EmptyPon Cze 17 2013, 08:40

MG:
Donek, a właściwie klon od razu pociągnął Fina do przodu. Szybko uderzył chłopaka w lewy łokieć, co trochę uniemożliwiło ruchy chłopakowi lewą ręką. Dalej!~ Kolejna akcja!~ Ogrman puścił z zamachu Fina i uderzył go w potylice, co mocno zabolało chłopaka. Po chwili kolejne uderzenie w splot słoneczny przez co chłopak zaczął trudniej oddychać.. I nagle puf!~ Klon zniknął, a w jego miejscu pojawił się kamień. Arena się zmieniła na arenę ziemną! Ale czy mamy teraz świętować, czy może wręcz przeciwnie. W każdym razie staliście teraz na kamienistym podłożu. Don był skryty za jednym z trzech wielkich głazów, ale których? Finnek zjechał po jednym z głazów, gdzie puffnął klon. Arena miała takie same wymiary, tylko gdzieniegdzie stały olbrzymie głazy. Może też były dla was jakieś niespodzianki na tej arenie?

Stan postaci:
Finny: problemy z oddychami, leciutkie zawroty głowy, małe, szczypiące ranki na splocie słonecznym, potylicy oraz lekkie zaworty głowy.Lekkie trudności z poruszaniem lewą ręką.
Don: nic

Finny -> atak
Don - > obrona
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t85-konto-hotarci https://ftpm.forumpolish.com/t3504-hotaru#66480 https://ftpm.forumpolish.com/t3639-hocia
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Finnek kontra Donek Empty
PisanieTemat: Re: Finnek kontra Donek   Finnek kontra Donek EmptyPią Cze 28 2013, 23:20

MG

Dobra, ponieważ proszono mnie o ponowne rozpatrzenia waszych akcji i zmianę MG. Zasadniczo możecie mnie skrzyczeć czy cokolwiek, ale za dużo was obu słuchałam, by zaliczyć atak Dona (wiesz dlaczego) oraz obronę Fina (z tego samego tytułu). Tak więc - powracamy do statusu quo. Arena się zmieniła na ziemną, opisaną przez Hotaru, mimo to klon wciąż znajduje się na arenie (za głazem tuż przed twarzą Fina), a Leo wciąż stróżuje. Podeślijcie mi wszelkie zaklęcia, których użyliście do tej pory, ponieważ nie mam rozeznania w MM. Atak należy do osoby, która napisze pierwsza. Wszelkie uwagi - PW/GG.

Stan postaci:
brak szczególnych adnotacji.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Finnek kontra Donek Empty
PisanieTemat: Re: Finnek kontra Donek   Finnek kontra Donek EmptySob Cze 29 2013, 12:06

I co ma Finnek zrobić jak arena mu się zmienia, a on trzymany jest przez osobnika... Nadal! Uhuh... Niedobrze, a wręcz źle, więc... Blondasek po prostu wleci w osobnika, jakby chciał go powalić na ziemię! Frontalne wbicie się w osobnika, z którym stał twarzą w twarz, nie? Natychmiastowa akcja po zmianie pola bitwy, o! Jednak... Co jeśli ten by go pociągnął, a zielonooki stracił równowagę? Wtedy młody Jerome próbuje mimo wszystko tak wymanewrować, by nie upaść na ziemię, a przynajmniej by wpaść na człeka jakim jest owy Donek klonek! Wyprostowuje wolną rękę, chcąc się podtrzymać o osobnika, a jak ustabilizuje się jakoś to wtedy próbuje uderzyć go z... główki? Zapewne tak, bo skoro leciał do przodu to ta znajdzie się w okolicy klatki piersiowej przeciwnika lub głowy, a na dodatek mawia się, iż w ciężkich chwilach należy ruszyć głową, prawda?!

Jednak... Co jeśli Donek zamiast ciągnąć Finnka po prostu odskoczy?! Wtedy w ruch wkracza parę faktów, a mianowicie szabelka w dłoni chłopaczka, którą ten próbuje podczas manewrowania zahaczyć o człeka, najlepiej w okolicy klatki piersiowej, ewentualnie brzucha. Przy okazji próbuje zachować równowagę, bo przecież ta jest bardzo istotna!
Innym problemem, aczkolwiek raczej Donka staje się także Leoś, który za zadanie miałby blokować lewą stronę Donka, jak i przesunąć się częściowo tak, by mieć też blisko jego tyły. Czemu? Odskoczy w lewo to Mały Lewcio rzuci się na niego kopiąc po łydkach, czy gryząc w ręce, bądź boki, zależy co pierwsze się nawinie zębom, o! To samo tyczy się tyłów, ale wtedy doskakuje do Donia w innym miejscu i raczej celuje z kopnięciami w kostki, czy kolana, bo ciut inne usytuowanie by się wytworzyło. Na dodatek próbuje stale utrzymać pojedyncze, mrużące oczy światełko przy twarzy Donia, by ten się nie miał jak zbytnio skupić i musiał polegać na niepewnym wzroku Dona skrytego za jakąś górą, czyli nikłe szanse na wsparcie wzrokowe!

Ale załóżmy, że Finnek już ma wolne rąsie, to wtedy wcześniej skrępowaną ręką lewą, sięga po sztylet by dzierżąc go w dłoni ruszyć z kolejnym cięciem w klatkę piersiową Dona, bądź jej okolice - barki, obojczyki, okolice przepony, whatever byleby tors lub szyja. Jakby odskakiwał, czy wykonywał unik, tutaj w działanie wchodzi dłoń ze sztyletem, który zostaje wycelowany w osobnika. Aż tak wielki dystans to nie jest by spudłował, a podczas odskoku jednak trudniej wyminąć przeszkodę, zwłaszcza mając potencjalnego natręta ze strony Duszka.

Co jednak jak policjant się nie uwolni, ba! Zostanie jeszcze bardziej skrępowany! Wtedy liczymy już na akcje Leosia, a na dodatek włącza się tryb uwolnić się za wszelką cenę i próbuje machać szablą przed sobą tak by przeciwnik się nie zbliżył, a ewentualnie natknął się na ostrze takim brzuchem, czy udem! Jednak jeśli jakoś został skrępowany, czy coś i rączki trzeba wyłączyć z działań to Finncio rusza znów wtedy głową, jeśli przeciwnik jest w pobliżu, klasycznie przywalając mu z główki w... ramie? Klatkę piersiową? Plecy? Twarz? To już zależy jak wyglądałoby rzekome skrępowanie! Jednak uznajmy za priorytety głowę przeciwnika i jego klatę. Dodatkowo też będzie próbował deptać go po jego stopach, kopiąc po piszczelach, czy innych kościach kończyn dolnych, czy też depcząc wcześniej wspomniane kości stępu, a może trafiając jakoś kopniakiem w kostkę! Łokciami nawet mimo skrępowania próbowałby jakoś zahaczyć o boki osobnika, by wywołać odrobinę dekoncentracji i poluzować uścisk, a na dodatek... Jak nic by nie dawało efektów to rzucając się całym sobą w tył/przód/bok - w przeciwnika, licząc, iż go powali, o! A jak zatkają mu usta?! Wtedy gryzie i uj! Nie umilka się Finnka!

Co jednak jeśli w wyniku niefortunnych zdarzeń stałoby się tak, iż Leoś zniknął?! Wtedy blondasek spróbuje przyzwać... Gemini! Czy może mówić, czy nie... Przesyła część mocy do klucza, a ten powinien móc się otworzyć dzięki zdolności do tego Stworków. Bliźniaki jeszcze jednak się nie zmieniają, oj nie! Pierw... Pierw szarżują z główek w przeciwnika, przemianiając się w ostateczności i przebijając szablą oponenta od tyłu, wbijając ją od spodu klatki piersiowej w górę, na skos~! Co wtedy? Who knows~! Chyba, że... Zastosowanie policzenia, ażeby wykryć gdzie znajduje się skryty Don, czy ewentualny Mobius ewakuacyjny, w sytuacji jakby działania nie odnosiły skutków, a klon okazał się nadmiernym uparciuchem, czy też... Zaatakował nas osobnik zwany Ogrem. Gdzie mobius? Mniej więcej na środek pola walki, o~!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Finnek kontra Donek Empty
PisanieTemat: Re: Finnek kontra Donek   Finnek kontra Donek EmptyNie Cze 30 2013, 19:03

Skała! Klon poczuł się jak tytanic przed lodowcem, dlatego się od ów przybytku odsunął. Co dalej zależy w gruncie rzeczy od ważnej rzeczy, od tego czy Finn w ów skałę wleciał/nie zrobił nic, czy może postanowił ją okrążyć by wbiec w Dona jak dziki knur do chlewu. W ostatnim przypadku klon schodzi biegnącemu Finnkowi z drogi, zostawiając jedynie stopę ciut przed nim. Aczkolwiek taki opis może nie starczyć, well, jak to robi? Stoi sobie, Finnek biegnie, Finnek blisko, Don robi szybki kroczek w stronę dalszą kamieniowi i na ów dalszej nodze opiera ciężar ciała, zginając ją w kolanie i przechylają tułów w tamtą stronę. Drugiej nogi of course nie rusza licząc na to że Finnek nie ma hamulcy. Gorzej że mu ten, Leło, po oczach wali jaką latarą, to żeby wyrównać kiepski wzrok, prawdziwy Don używa swojego PeWueM z podwojonym wzrokiem na małym chłoptasiu. Niestety na tym nie koniec, dopóki Finn się nie pojawi/zostanie usłyszany w bliskiej odległości to jednym łapskiem klon światło próbuje odepchnąć a drugą przysłania oczy, zostawiając jedynie malutką szparę i mruży oczy by lepiej widzieć. Stara się też nie mieć głowy i oczu w jednym punkcie i na jednym poziomie a nią nieco poruszać by utrudnić Leło, manewrowanie światełkiem. Ale... to nie koniec problemów. Bo Leło może chcieć gryźć po piętach czy robić inne, brzydkie, sadystyczne rzeczy, co w połączeniu z wyglądem shoty nie wróży nic dobrego. W wypadku kąsania/gryzienia/robienia innych sadystycznych rzeczy klon chrzani czekanie na Finna i po prostu robi tak zwany odwrót taktyczny by się od przeciwnika odsunąć. Nie ucieka oczywiście bo mu to nie w paradę, ale stara raczej zwabić w pobliże jakiejś skały i uskoczyć w momencie ataku przeciwnika.

Co w wypadku w którym Finn wpada na genialny pomysł zrobienia z klona tarczy strzelniczej? Don chowa się za Lełosiem. Skoro już się fetyszysta nawinął, to niech się chociaż na coś przyda. A co jeżeli przez to klona zaatakują Gemini? Trzech na jednego? Not fair... niech się dzieje wola nieba.

Tym czasem prawdziwy Don, jak to Don, opierdaling pełną parą. Oczywiście rozgląda się na wszelkie strony uważając na wszystko, by w miarę możliwości wykonać jakiś unik czy odskok, lub zminimalizować własne obrażenia poprzez nakierowanie ataku nie do uniknięcia w niewitalne i słabo ukrwione miejsce

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Finnek kontra Donek Empty
PisanieTemat: Re: Finnek kontra Donek   Finnek kontra Donek EmptyPon Lip 01 2013, 18:13

MG

Co się działo w tej turze? Ano... nic. Jedno wielkie null. Nawet się specjalnie nie ruszyli z miejsca, ot, stali sobie Fin i klon przed kamyczkiem (czy. wielkim głazem całkowicie przysłaniającym widzenie). I jeden, i drugi nie wiedział, co ze sobą zrobić.

Atak - Don
Obrona - Fin
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Finnek kontra Donek Empty
PisanieTemat: Re: Finnek kontra Donek   Finnek kontra Donek EmptyWto Lip 02 2013, 13:33

W sumie sytuacja rysowała się w interesujący sposób. Jeśli przeciwnik się nie przemieścił to Don, mniej więcej, wiedział gdzie się znajduje. Niestety prócz tego pozostawał fakt istnienia irytującego stwora nawalającego fleszem po oczach. W gruncie rzeczy... oznacza to po prostu więcej pracy dla Dona.

Klon, natychmiastowo wykonuje obrót w stronę Leonisa, bo to małym lwem ma się zająć mierna imitacja Ogrmana. Prawą dłonią dobywa sztyletu, ciągle osłaniając oczy ale dochodząc do jednej prostej kalkulacji, skoro Dona tak oślepiała kula światła, to jak oślepiać musiała wrażliwe oczy Leonisa~! Dlatego w tym wypadku szanse ocenił na 50/50 i postanowił zaatakować. W gruncie rzeczy nie widząc przeciwnika ciężko w niego trafić, aczkolwiek wiedząc gdzie stał wcześniej można poczynić pewne kalkulacje i po prostu zaatakować tamto miejsce. Stojąc przodem do Leo kula oślepia ich po równo, klon jednak manewruje tułowiem tak, by kula co jakiś czas musiała do niego "Podlecieć" Dając mu chwilę na spojrzenie. Patrzy cały czas przez przymknięte powieki by jak najmniej złego światła dostało się do oczu, zaś cios który zadaje Leonisowi, to cięcie właściwie na odlew od prawego biodra po lewe przedramię. Ma w gruncie rzeczy prosty, cel, zmusić summona do ruchu i pozwolić klonowi wykonać pchnięcie, w miejsce, w którym usłyszał kroki stwora.

Tym czasem prawdziwy Don nie trwoni sił i dobiega do skałki za którą był Finn, wie jednak jedno, chłopak może próbować obejść skałą z dwóch stron, lub po prostu bawić się z Donem w ciuciubabkę, jemu to jednak było wsio. Ruszył więc w lewo właśnie z tamtej strony okrążając skałę.

Kiedy już spotka się z Finem twarzą w twarz, wykonuje proste uderzenie, poprzez zgięcie prawej ręki w łokciu i odchylenie ciała nieco w tył a następnie rozprostowanie kończyny oraz wymach prosto w nos chłopaka w celu jego złamania. Jeśli to zadziała, Finnek może zareagować w różny sposób, jednak zakładając że chodź na chwilę go to zamroczy, Don wybija się z prawej stopy a lewą uderza chłopaka w tułów używając jednocześnie podwójnego uderzenia. Jeśli Finek się zatoczy to Don mimo wszystko prawą dłonią stara się złapać go za kołnierz a następnie uderzyć go z główki.

Mimo wszystko przy tym kluczowy jest pierwszy cios a te jak wiadomo, zwłaszcza gdy są tak bardzo frontalne mogą z rożnych powodów nie wypalić. Na przykład Finn mógł blokować. Jeśli blokował dłonią, to cios został mimo wszystko zablokowany na wysokości głowy, w takim wypadku Don używa łucznictwa na jednym z górnych ostrzy prawej rękawicy, tym środkowym. Jeśli zaś Fin blokował szabelką, to sytuacja jest nieco inna. Mianowicie tym razem łucznictwo zostaje nałożone na dolne ostrze prawej rękawicy(jeśli płaz szabli był ułożony do tego bloku w poziomie) lub poprzez przeniesienie ciężaru na lewą nogę i przyłożenie lewego sierpowego na prawą skroń chłopaka. Dalej, jak przy udanym ciosie w nos. Oczywiście odskok, także skończy się łucznictwem nałożonym na dolne ostrze prawej rękawicy. Co jak przeciwnik ukucnie? Wtedy w ruch idzie prawe kolańco które Don z wielką chęcią wbija w twarz przeciwnika. A następnie lewą dłonią dobywając sztyletu, stara się dźgnąć chłopaka w twarz. Uniki na boki? Jeśli to prawa strona, to ręka znów zostaje zgięta w łokciu i zaraz po nieudanym ciosie w nos, następuje atak łokciem na twarz przeciwnika stojącego po prawej, a następnie obrót w prawo na lewej stopie i lewy sierpowy na prawą skroń, by następnie kontynuować jak w przypadku udanego ciosu w nos. Gorzej z odskokiem w lewo, bo atak wyprowadzany był prawą pięścią. W takim wypadku jednak ciężar ciała zostaje oparty na lewej nodze, na której też Don odwraca się w lewo, by prawą nogą, a dokładniej piszczelem, uderzyć w żebra Finna, by następnie dobyć prawą ręką sztyletu i wbić go w twarz/klatę chłopaka. Jeśli zaś chłopak się położy, następuje kopnięcie w twarz prawą stopą a następnie użycie łucznictwa na dolnym ostrzu prawej rękawicy w korpus Finna. Ówcześnie oczywiście Don, przygniata go stopą do ziemi.

Dobra, najbardziej Passe będzie jak mu przeciwnik wyparuje. A to ofc. jest w jakimś stopniu możliwe. Więc jeśli Leo zniknie, kiedy Don będzie przy skale, to klon leci na środek pola walki by tam wypatrywać przeciwnika. Natomiast jeśli Leo wyparuje przed dotarciem do skały, to klon leci za skałę a Don zostaje gdzie jest. Tak czy owak, jeśli Don lub klon dostrzegą Finna, to użyją tejże kombinacji ciosów, wcześniej do niego podchodząc. Jeśli przeciwnik nieustannie by spierdzielał, to Don nie jest głupi i szuka klucza w jego "Podróżach" lub goni go powoli, co by się chłopak zmęczył. Ah no i oczywiście jeśli w paradę wejdzie mu taki Melior czy jakiś jednoróg, to Don będzie czekał na najbardziej optymalny moment by użyć łucznictwa na szerokim ostrzu dolnej rękawicy w celu wyeliminowania plebsu.

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Sponsored content





Finnek kontra Donek Empty
PisanieTemat: Re: Finnek kontra Donek   Finnek kontra Donek Empty

Powrót do góry Go down
 
Finnek kontra Donek
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Ziemia kontra Dym
» Ruda kontra Mnichofil
» Nocka(Nocturne) vs Ei(Eien Yami), czyli medyk kontra... jakiś tam teleporter!
» Dziecko Szczurów vs. Pani, co stracisz dla niej zmysły, czyli Cal kontra Rosalie

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: Natsu Cup :: 1/2
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.