Hisoka (sprawdzic)

Imię: Hisoka
Pseudonim:
Nazwisko:
Płeć: meska
Waga: 80 kg
Wzrost: 190 cm
Wiek: 17
Gildia: Zadna
Miejsce umieszczenia znaku gildii: brak
Klasa Maga: 0

Wygląd: Ma lekko lokowane niebieskie włosy, długości niemal do barków, często roztrzepane jak by nie widziały grzebienia.
Ubrany jest w luźną ciepłą bluzę z dużym kapturem, koloru granatowego, rozpinaną i czasami nosi ją rozpiętą. Na nogach ma luźne dresy, czarne z paroma kieszeniami na zamek. Czasami nosi podwinięte nogawki na spodniach, albo jedną lewą konkretniej.Pod bluzą ma czarną koszulkę z dekoltem w serek a na nogach adidasy za kostkę niebieskie.
Jego wyraz twarzy jest z powodu chorób, które ma na sobie jest mało mimiczny jednak jest w nim coś z szaleńca jarającego się porycie bo pozostałe rysy twarzy sa ostre i taki własnie akcent zostawiają..  
Z postury jest raczej chudy.
Charakter:

Chłopak ten widzi znaki w życiu przez co skupiony jest na swojej schizofreni.
Często, ta schizofrenia powoduje, że jest bardzo gadatliwy bo kiedy widzi coś nadprzyrodzonego to jest to w pewnym sensie sytuacyjne, więc potrafi komuś o tym wspomnieć zachowując złudzenie, że to on to wymyślił.
Choroba więc powoduje, że wydaje się być jakimś wynalazcą,(tak mu sie wydaje) mu to spada na ręce wiec w pewnym sensie jest takim wynalazcą.
Czuje się dobrze w otoczeniu ludzi, najbardziej tych którzy lubią żartować bo sam jak ma dobry humor lubi się pośmiać do siebie.
Z powodu swojej amnezji, chłopak wydaje się być stanem terazniejszym.
Jego bycie stanem terazniejszym wypiera presję na tym co chce robić, bo coś robić chce, przez co jest bardzo pobudzony.
Ostatniom wadą, jaką ma jest brak wyobraźni by widzieć coś jak ma zamknie się oczy.
Chłopak jednak widzi symbole jak mowilem wczesniej.
Brak wyobraźni skutkuje tym ze nie pamieta smakow, wiec symbole które widzi że te symbole może czuć nie tylko widzieć bo to jakieś bodźc.

Historia:

Umiejętności fabularne: Zna się na artefaktach bo przyglądał się takim jako miłośnik.


Umiejętności: level 1
Sprinter,Szermierz,Geniusz magiczny
Ekwipunek:


[b]Rodzaj Magii:[\b]Moc ta polega na tym że uciekamy z półapek z iluzji gliczami w ich środku.

Dzieje się tak dzięki mechanizmowi anty magicznemu, anty magii iluzji.

Zanim o nim jeszcze słowem o samych gliczach.
Są one tu dlatego, że iluzja to walka na inteligencję, np. Przy bombach iluzji które używają iluzji jako ekranu do swojego rebusu, który może zadac obrażenia jeśli ktoś nie rozwiąże go (zasada równo wartej wymiany albo sama konstrukcja która może być jak mechanizm zapadkowy) konstrukcja jest na tyle wadliwa że sugeruje jakąś odpowiedź a na to mamy glicz który umieszczamy w mechanizmie jako odpowiedź której ktoś się nie spodziewał.
Tak samo w technice ringu gdzie ktoś może wpaść na mechanizm zapadkowy

A więc mechanizm anty magiczny.
Składa się on z transu w który wprowadza nas magia. Trans ten to fale iluzji które nie chca się przerwać sukerujac że jest to trans więc jest tu sugerowanie że jest jakaś odpowiedź.
Trans ten jest utrzymywany w badtripie. Osoba musi uciec z niego za pomocą gliczy i to właśnie już opisałem. Aby tak się stało nasza wyobraźnia od badtripu rośnie od czego rośnie też moc mikro elementów, głównie wymyślania czegoś bo to wyobraźnia. A wyobraźnią zwiększa się od transu iluzji gdzie iluzja wygląda niczym ekran lsd.

Słowem końca moja postać nie ma wyobrazni jednak magia zwiększa u niej ekscentryzm ponieważ to właśnie avatar wyobrazni, i co słowem końca ekscentryzm zwiększa też możliwość wymyślania innego wyjścia = może tworzyć glicze.

Moc duchów.
Od wyobrazni zawartej jako istotny element tej całej układanki osoba która włada magia może używać parapsychologicznych krzykow duchów, jak ruchy w pokemon tylko ze za pomocą pojedynczej fali parapsychologi jak fireballe. od strzalow paraposychologicznymi wyladowaniami wyobrazni.

do sprawdzenia

Przejmuję...

Wygląd:
"Jego wyraz twarzy jest z powodu chorób, które ma na sobie jest mało mimiczny jednak jest w nim coś z szaleńca jarającego się porycie." - Co przez to rozumiesz? Co ja mam przez to rozumieć? Co ktokolwiek inny ma w tym zdaniu zrozumieć?

"Z postury jest raczej chudy, chociaż to wojownik swiatla i bez nawet pożerania swoich ogonów może walczyc z magami wiec mozna no powiedziec ze jest przypakowany" - Czyli... Masz ogon? A nawet więcej niż jeden... I da się je zjeść... No bardzo fajnie to wygląda... #sarkazm

Po przeczytaniu tego, mam przed oczami obraz przerośniętego człowieczka z niebieskimi włosami, całkiem normalnie ubranego, co jest jeszcze w miarę spoko. Tylko, że jego wyraz twarzy jest taki jakiś... No... Nieobrazowy. Chociaż, widzę, że zjada sobie własne ogony, zastanawiając się nad tym, czy jest chudy, czy może raczej trochę przypakowany. Z tego wynika, że ten opis wyglądu nie jest dobrym opisem...

Charakter:
"Chłopak ten widzi znaki w życiu przez co skupiony jest na swojej schizofreni" - Domyślam się, że nie chodzi o znaki drogowe... A chłopaczek po prostu ma rozdwojenie jaźni, którego jest w pewien sposób świadomy.

"Często, ta schizofrenia powoduje, że jest bardzo gadatliwy bo kiedy widzi coś nadprzyrodzonego to jest to w pewnym sensie sytuacyjne, więc potrafi komuś o tym wspomnieć zachowując złudzenie, że to on to wymyślił" - Jest świadomy swojego rozdwojenia jaźni i gada sam ze sobą, ale w towarzystwie jakoś potrafi z tego wybrnąć. Dobrze zrozumiałem?

"Choroba więc powoduje, że wydaje się być jakimś wynalazcą, mu to spada na ręce wiec w pewnym sensie jest takim wynalazcą" - Jemu się wydaje, że jest wynalazcą? Komuś innemu? Wynalazł on cokolwiek, że w jakimś sensie może nim być?

"Z powodu swojej amnezji, chłopak wydaje się być stanem terazniejszym" - Eeeeeeeeeee... Ę?

"Jego bycie stanem terazniejszym wypiera presję na tym co chce robić, bo coś robić chce, przez co jest bardzo pobudzony" - To samo co wyżej, ale wynika z tego tyle, że chłopak jest energiczny i ma coś w rodzaju ADHD.

"Ostatniom wadą, jaką ma jest brak wyobraźni by widzieć coś jak ma zamknie się oczy. Chłopak jednak widzi symbole i tu łączy się to do tego stopnia, że te symbole może czuć nie tylko widzieć bo to jakieś bodźce" - W tych dwóch zdaniach tak bardzo nie ma sensu, są one tak bezmyślne, że może gdybym spróbował jakoś je przetłumaczyć i dojść do jakichś wniosków, to wymagałoby to zbyt wiele tłumaczenia, żeby było warto się tym zajmować.

Historia:
Dobra... Może nawet cokolwiek coś z tego zrozumiałem. Chłopak miał jakieś ciężkie przeżycie, zaczął ćpać, rozmawiać ze swoimi zwidami, chylił się ku kompletnemu upodleniu, ale coś się wydarzyło, że postanowił zostać pustelnikiem w pustelni... Podczas medytacji z własnymi halucynacjami doznał nagłego olśnienia, coś mu się w głowie popieprzyło, że jest bogiem (  o czym w sumie mogłeś wspomnieć w opisie charakteru. Pasowałoby to o wiele bardziej, aniżeli bycie "stanem terazniejszym"   ). Po tym olśnieniu powraca do rzeczywistości, zakochuje się w jakiejś dziewczynie i wszystko kończy się pozbawionym sensu zdaniem.
Historia to może jakoś nie wybitna, ale spoko... Nie jest tragiczna, lecz w tragiczny sposób została opisana...

Umiejętności:
Zdajesz sobie sprawę, że mając Geniusza Magicznego, Szermierz kosztuje dwa razy więcej PD?

Magia: Zamiast oceniać, opiszę co powinieneś zrobić.

1. Przeczytaj bardzo dokładnie swój opis magii.

2. Kliknij w podany tu link -> https://ftpm.forumpolish.com/t12-magia i przeczytaj zawartą tam treść ze skupieniem, najlepiej dwa razy.

3. Przeczytaj jeszcze raz swój opis magii i spróbuj go odnieść w jakikolwiek sposób do tego, co wcześniej dwa razy przeczytałeś.

4. Zagraj dziesięć w grę "Znajdź trzy podobieństwa i trzy różnice", mając otwartą w jednej karcie swojej przeglądarki kartę swojej postaci, a w drugiej otwórz kartę z jedną z już zaakceptowanych postaci.

5. Przeczytaj jeszcze raz temat z magią -> https://ftpm.forumpolish.com/t12-magia i spróbuj go odnieść do zaakceptowanej karty postaci

6. Ponownie przeczytaj swoją kartę i popraw ją tak, byś nie musiał dziesięć razy grać w wymienioną w punkcie 4. grę, by znaleźć wszystkie podobieństwa i różnice.


Nie wytykałem błędów gramatycznych, interpunkcyjnych i składniowych, starając się jedynie wyłapać sens tego wszystkiego. I dostrzegam potencjał i chęci, ale brak umiejętności. FTPM jest jedynym pbf'em na jakim gram i na jakim grałem, więc nie wiem zbytnio jak to jest na innych, ale tutaj dobra zabawa ma być przede wszystkim wspólną dobrą zabawą. Jeśli twoje posty mają być takiej samej jakości, jak część opisowa, to jedynie tę zabawę innym popsujesz... Brak staranności w podejmowaniu jakichkolwiek działań, wywołuje bardzo negatywne nastawienie, a takiego nastawienia raczej byśmy nie chcieli.
Dlatego pozwolę sobie tutaj rzucić mało oryginalnym, ale jak najbardziej trafnym odesłaniem do Słownika Ortograficznego, jak i również Słownika Języka Polskiego, choć zdaję sobie sprawę z tego, że to może być ciężka lektura. Zamiast niej możesz więc przeczytać kilka innych ciekawszych książek, by poprawić swój niezrozumiały i rażący w oczy styl pisania. I kiedy już twój umysł dojrzeje do tego, by cieszyć się wspólną, miłą, radosną i przyjemną grą, zamiast cieszyć się z zaśmiecania, wtedy popraw swoją KP, a może ją zaakceptuję.
Jeśli jednak to jest za trudne, to zawsze możesz się zająć czymś innym. Możesz rzucać papierkami do kosza na śmieci i śmiać się z tego, że nie trafiasz, możesz zacząć rysować, wyjść na dwór, zacząć biegać, ćwiczyć, robić cokolwiek z czego miałbyś korzyści, a nie przeszkadzałbyś tym innym. A jeśli już naprawdę musisz, to tu masz fajną stronę -> https://www.youtube.com Załóż sobie na niej konto i pod nieskończoną ilością materiałów filmowych, pisz ile chcesz i co tylko chcesz, czerpiąc z tego jak największą frajdę.

Dziękuję i pozdrawiam.

1.Że ma mało mimiki jednak ta jest ostra, jak już pozostała.

nowa moc

Wygląd:
"Jego wyraz twarzy jest z powodu chorób, które ma na sobie jest mało mimiczny jednak jest w nim coś z szaleńca jarającego się porycie bo pozostałe rysy twarzy sa ostre i taki własnie akcent zostawiają.. " - To naprawdę źle wygląda. Lepiej, jakbyś po prostu napisał, że jego wyraz twarzy na ogół jest nijaki, ale czasem uśmiecha się w szaleńczy sposób, bądź też krzywo patrzy, bo o to chyba chodzi, czyż nie? Określenia typu "jarający się porycie" są na ogół mało zrozumiałe i nawet jeśli dla kogoś mogą one "fajnie" wyglądać, to wcale fajne nie są.

"Z postury jest raczej chudy, chociaż to wojownik swiatla i bez nawet pożerania swoich ogonów(w opisie magii) może walczyć z magami wiec można no powiedziec ze jest przypakowany" - To bez sensu. Albo wygląda na wychudzonego, albo na przypakowanego. To, czy może z kimś walczyć, jedząc, czy nie jedząc w międzyczasie jakieś ogony, nie wpływa raczej na to, jak wygląda.  


Charakter:
To, co napisałem w poprzednim poście, nie napisałem tylko dlatego, żeby się pochwalić, iż jakimś cudem zdołałem cokolwiek zrozumieć z twojej KP, ale również po to, byś wiedział jakie popełniasz błędy i ewentualnie mógł je zmienić na takie, by ktoś mniej domyślny ode mnie mógł bez większego problemu przebrnąć przez to, co napisałeś, nie uznając tego za pozbawiony sensu bełkot. Zwłaszcza, iż wiele rzeczy nawet mnie się takim wydaje  

Dalej nie mam pojęcia o co chodzi z tym całym "byciem wynalazcą", z tym, że "spada mu to na ręce" (Co to w ogóle za określenie?).

Co do bycia "Czasem terazniejszym", to jest tak jakby był to taki prąd morski, co z dna umysłu wypiera presję, która napędza okręt chęci robienia czegokolwiek? Jakież to poetyckie... Niestety, pbf'y nie należą do sztuki wyższej, więc proste, ale zrozumiałe określenia są o wiele lepsze. A jeśli już naprawdę czujesz ogromną potrzebę na wzniesienie się ponad wyżyny prostackiej twórczości, to przynajmniej zadbaj o to, by ładnie wyglądała i popraw ortografię, interpunkcję i styl...

Dobra... Ostatnio czytam sobie ciekawą książkę i chyba dzięki niej zacząłem ogarniać o co chodzi z tymi całymi "znakami" i "symbolami". Działa to tak, jak mają głuchoniemi, że nie znając słów, w swoim umyśle je widzą, prawda? Zgadłem? Domyśliłem się? Nie każdy jednak czyta ciekawe książki, więc opisz to inaczej, w bardziej zrozumiały sposób. Chyba, że chodzi ci o coś zupełnie innego... Wtedy to nie wiem, co mam doradzić... Ty mi wytłumacz, w czym mam problem.  

Historia:
Naaaaaaaaaadal wyglądaaaa to źleeeee  


Magia:
Widzę, że nie zastosowałeś się do tego, co ci napisałem... A jeśli nawet, to gdzieś popełniłeś błąd, albowiem twojej magii nie da się w żaden sposób sprawdzić. Nie ma w niej żadnego porządku. Rzeczy, które być powinny kolejno opisane, nie są opisane... Zamiast tego widzę opis na siłę stworzonego jakiegoś zupełnie nowego, a zarazem bezsensownego systemu magii, który ma się nijak do tego, który tutaj obecnie działa... I nawet jeśli wymyślisz najwspanialszy system, a nie będzie on zgodny z tym, który jest tutaj -> https://ftpm.forumpolish.com/t12-magia to przykro mi, ale nie będę w stanie tego sprawdzić, a tym bardziej zaakceptować. Wspominałem już o tym, żebyś poczytał dla przykładu magie innych postaci? Chyba tak, ale przypomnę o tym jeszcze raz.