Kayusumo "Kai" Monteki

Imię: Kayusumo
Pseudonim: Kai
Nazwisko: Monteki
Płeć: M
Waga: 72k
Wzrost: 185cm
Wiek: 17
Gildia: Lamia Scale
Miejsce umieszczenia znaku gildii: Lewa łydka
Klasa Maga: 0

Wygląd: Kai ma długie kruczoczarne włosy, ułożone w dziwny sposób - w sposób niedookreślenia prawdę mówiąc. Ma on złote oczy, które błyszczą się w świetle księżyca, co nie jednej kobiecie zawróciło w głowie. Jego długie ręce potrafią się dostać do każdego zakamarka - jeśli wiecie o czym mówię. Jest on dobrze zbudowanym mężczyzną o czym świadczy jego śmiałe ubranie - koszulka do klatki piersiowej z krótkim rękawkiem, simbady na nogach i złote obręcze na szyi, rękach.

Charakter: Ogólnie jest on miły dla każdego z początku. Potem jak się pozna na ludziach zaczyna być trochę dziwny. Już nie taki uporządkowany jak na początku tylko bardziej szalony – ale za nim to nastąpi to trochę trzeba wytrwać. Jest on bardzo pomysłowy jak na tak młody wiek. Kocha on kobiety - blondynki, i brunetki, i szatynki - nawet najtańszą nie pogardzi. Lubi on bardzo alkohol lecz z umiarem. Jest on bardzo szczery z czego czasami jego szczerość jest zbyt chamska – która jest raczej jego złą cechą charakteru.

Historia: Kayusumo „Kai” Monteki urodził się 17 czerwca X783 w mieście Oak. Był on wychowywany w troszczącej się o każde dziecko rodzinie. Miał on spore rodzeństwo i nie każde z nich odziedziczyło magiczne zdolności z tego powodu, że matka była zwykłym cywilem wychowywanym w rodzinie kupieckiej, a ojciec był rodowitym magiem z pokolenia na pokolenia, z krwi i kości. Dwie siostry i dwójka braci nie odziedziczyli tej zdolności, a jedna siostra i w tym Kai odziedziczyli ją. Rodzinne życie upływało w stylu sielanki i lekkiej rutyny. Zawsze ten sam grafik, zawsze o tej samej godzinie treningi, zawsze o tej samej porze obiad etc. Kai uaktywnił swoją magię w wieku 6-ciu lat przy wydarzeniach związanych z pobiciem jego starszej siostry, kiedy to on znalazł ją zakrwawioną przed domem, słysząc jak ci sprawcy odchodzili i śmiali się perfidnie. Cała rodzina a szczególnie rodzicie przez ten okres czasu opiekowali się Nanayoko, przez co zaniedbywała inne swoje obowiązki dlatego cały ich dom był w rozsypce, wszędzie walały się brudne naczynia i ubrania. Próbowano to posprzątać ale nie wychodziło. Pewnego dnia się okazało, że muszą zostać eksmitowani, bo w końcu doszło do tego, że nawet czynszu nie płacili. Przenieśli się na obrzeża miasta gdzie od początku stawiali swoje kroki ku przyszłości. Otwarli przydrożny sklepik, który bardzo sobie cenili podróżni, bo prawie wszystko można było w nim znaleźć – od wszelakiego prowiantu po rzeczy o magicznych właściwościach. Często za ladą stał Kai, a przy pomocy obsłudze klienta jego siostra Nanayoko. Gdy przychodził czas na ich zmianę to wracali do domu na obiad a resztę dnia spędzali na trenowaniu ich magii – od różnych medytacji, skupienia się aby powiększyć swój zbiornik magii po walki 1 vs. 1 aby ćwiczyć swoje zdolności strategiczne i siłowe. W końcu nadszedł czas aby zastanowić się nad własnym życiem, dlatego Kay zamierzał opuścić swój rodzinny dom wraz ze swoją siostrą. Rodzicom było bardzo trudno się z tym pogodzić; nie ze względu na ich przetrwanie w innym terenie, lecz tylko ze względu na to, że opuszczają swój rodzinny dom i rzadko co będą się widywać. Podczas rozstania jego siostra wyruszyła w kierunku Hosenki a Kai w stronę Shirotsume do gildii Lamia Scale.

Umiejętności: Kontrola przepływy magii (1lvl), Skrytobójca (1lvl), Bezszelestny (1lvl)
Ekwipunek: ---

Rodzaj Magii: Magia Papieru - jest to magia pozwalająca użytkownikowi tworzyć i kontrolować papier na różne sposoby z różnymi efektami. Magia papieru pozwala użytkownikowi na tworzenie papieru o różnych wzmocnionych właściwościach, które mogą być wykorzystywane podczas walki.

Pasywne Właściwości Magii

*Origami* - Kai potrafi wszystko zrobić z papieru - łabędzia, okno, domek - oczywiście małych rozmiarów.

*Tworzenie Papieru Toaletowego* - wystarczy, że znajdę jakieś gałązki, a potrafię to przerobić na papier toaletowy

*Ruch* - mogę kartki papieru, zrobione z nich samolociki itp. kierować za pomocą palców


Zaklęcia:
Papierowa Zamieć: Szkarłatne Gwiazdy (D)
Jest to zaklęcie tworzące pięć shurikenów z papieru Boga Ognia. Jakościowo są one jak z papiera shurikeny, lecz gdy zetkną się z gruntem lub czymś/kimś innym to tworzą mały wybuch ognia, który może poparzyć. Są one samonaprowadzalne. Siła wybuchu jest o sile zaklęcia rangi D.

Papierowa Zamieć: Purpurowy Podest (C)
Pod przeciwnikiem pojawia się magiczny krąg, z którego wylatują karteczki Boga Więzi. Mają one właściwości unieruchamiające. Kartki te poruszają się wokół nóg przeciwnika, dlatego nie może poruszać nogami. Zaklęcie to trwa trzy tury.

Papierowa Zamieć: Złote Tortury Burzy (C)
Do przeciwnika przylepiają się trzy żółte karteczki papieru. Są one od Boga Piorunów. Na życzenie użytkownika zaklęcia, mogą one porazić prądem przeciwnika przez co jego mięśnie, na których były karteczki zostają sparaliżowane na okres trzech tur. Np. jeśli jedna karteczka była przylepiona na lewej łydce, to po uaktywnieniu zaklęcia zostaje ona sparaliżowana – i tak jeszcze w dwóch innych miejscach. Lecz jeśli to będzie np. klatka piersiowa to tylko poczuje ból. Od użycia zaklęcia, można je ponownie po pięciu turach użyć.

Papierowa Zamieć: Szkarłatna Noc świętego Bartłomieja (B)
Kay wyciąga ręce do góry i z nieba spadają niczego sobie karteczki papieru Boga Ognia – jest to tak zwana cisza przed burzą jak to było podczas wesela przedstawiciela hugenotów z przedstawicielką katolików. Wydają one z siebie przyjemne ciepło, które otula duszę jak i ciało przeciwnika dając mu poczucie bezpieczeństwa. Lecz po chwili, jak to było z dnia 23 na 24 sierpnia dochodzi do krwawej bitwy. Kartki, które, wcześniej dawały przyjemne uczucie opadają na ziemie i powstają jak szalone. Zaczynają atakować przeciwnika/ów tnąc go. Trudno jest uniknąć tego ataku z powodu wielkości karteczek, które mogą się do wszystkie przyczepić. Ogólnie to potem MG ustala kto jakie poniósł obrażenia. Przez jedną turę spadają karteczki, w drugiej turze jest cisza, a w trzeciej przystępują one do ataku.

Papier Boga Ognia jest odporny na każdy ogień nawet DS ale nie GS - Tu mam zgodę od Shin, aby papiery moje były jak te z mangi.

Historia:
Kayusumo „Kai” Monteki urodził się on 17 czerwca X783 w mieście Oak -> "On" w ogóle w tym zdaniu nie pasuje, zresztą już wcześniej nadużywałeś tego słowa.
Melancholia... chyba ci się pomyliła z rutynom, ale nie wnikam.
[...]słysząc jak ci sprawcy odchodzili i śmiali się perfidnie z miejsca sprawy -> Śmiali się z miejsca sprawy? Co to w ogóle za zdanie jest? Popraw je.
wszędzie walały się brudne naczynia i ubrania po całym mieszkaniu -> albo wszędzie albo po całym mieszkaniu. Oba naraz w tym zdaniu nie pasują.

PWM:
1. Odpada
2. Małych. Czyli z kartki A4
3. Spoko
4. Ok
5. Odpada

Zaklęcia:
1. Jakościowo są jak zwykłe kartki. Ale w zetknięciu z przeciwnikiem wybuchają małą kulą ognia zadając poparzenia adekwatne do zaklęcia rangi D
2. Akcept
3. Efekt zależy od mięśnia. Łydkę etc. może sparaliżuje, ale klatkę piersiową czy brzuch to co najwyżej wywoła ból.
4. Aż nie wiem jak to ocenić, tak dziwne to zaklęcie. Ale ok niech będzie że zsyłasz na ziemię karteczki które po 2 turach powstają i atakują wszystkich znajdujących się na terenie... 50m^2. Kartki mają siłę tnącą sztyletu ale to dalej zwykłe kartki. na dodatek rana po rozcięciu automatycznie się zasklepia przez temperaturę kartek.

Popraw co do poprawy

a) PWM - okej, niech będzie
b) Zaklęcie rangi B - Em... Ale te kartki są od Boga Ognia, niech chociaż mają działanie parzące.

na dodatek rana po rozcięciu automatycznie się zasklepia przez temperaturę kartek. -> A to, co to jest? Działanie chłodzące?

Popraw błędy.

Poprawione. Zobacz dopiski co do moich karteczek, bo mi się teraz przypomniało xD.

Papier boga ognia odporny na ogień? Ok. Ale nie na ogień zabójcy bogów~!

Nadal nie poprawiłeś błędów.

Okej Donie, poprawione XD

Dobra, ciesz się akceptem.