I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Imię: Kurone. Pseudonim: Kuro-chan, Kuroś i tym podobne... lub niepodobne, wyobraźnia ludzka granic nie zna. Nawet się znalazła osóbką która na nią ,,kurczak” woła. Nazwisko: Brak... Płeć: Kobieta. Waga: 43 kilogramy. Wzrost: 157 centymetry... w sumie więcej jej do szczęścia nie trzeba. Wiek: 16 lat. Gildia: None... Miejsce umieszczenia znaku gildii: None... Klasa Maga: Klasa 0.
Wygląd: No to tak... jak widać, nie jest to typowy super ładny babsztyl który powala jednym uderzeniem drzewa. Bardziej dziecko przypomina. Nie tylko posturą, ale i wzrostem. Jakby nie patrzeć, ma niecałe 160 centymetrów co spokojnie zalicza ją do skrzatów. Jej to jednak nie wadzi, nawet widzi tego pewne zalety. Na przykład to, że jak ktoś jest niewielkich rozmiarów to trudniej go zobaczyć, a że to ma dość bladą cerę i bielutkie włosy jakby były wyprane w pervolu, to w śniegu ją wypatrzeć tak trudno jak igłę w stogu siana. No, jest ta szansa, bo jednak seledynowe oczka się trochę wyróżniają, mimo że są niemal zakryte przez śnieżnobiałą grzywkę. No, może niemal to przesada, grzywka całe czoło zakrywa, no i na oczka nie nachodzi.
Charakter: Tutaj można by zawrzeć krótką wyliczankę cech charakteru. Ale wyliczanki są fe, to nie przedszkole. Uhh... aż nawet nie wiadomo od czego zacząć. Kuro-chan jest osobą która przy pierwszym spotkaniu jest cholernie nieśmiała. Potrafi spalić buraka z byle powodu... nie, nie chodzi tu o fizyczne znęcanie się nad warzywami. Jest wtedy strasznie ugodowa, normalnie na wszystko się zgodzi. Chyba ze to znacznie wykracza po za jej zasady moralne, to wtedy niestety, musi odmówić. I nie ma że ,,może się ją namówi”, nie poleca się nawet próbować, szkoda czasu. To już obrazę wtedy przyjmie jak zagubione dziecko z załamana psychiką, w stanie pozapoznawczym puści to koło uszu. Jak coś się dzieje trzyma się z boku nie wychylając przed szereg. Woli wtedy zasiąść na widowni w roli obserwatora. Nie każdy musi robić za bohatera. Nawet jakby się zarzynali to Kuroś woli usiąść na sofie z kubkiem gorącej herbatki. Nie wtrącanie się do walki nie wynika jednak z tego, że się boi, wręcz przeciwnie. Potrafi zachować spokój nawet w czasie apokalipsy. Jest to związane z jej pewnością siebie którą się nie chwali na prawo i lewo. Jednak ktoś może się zapytać, że skoro usilnie twierdzi że da sobie ze wszystkim radę, to czemu nie walczy by tego udowodnić? A no już mówię – Kuroś ma gdzieś walki, głównie dlatego że zamiast nadstawiać karku by cokolwiek udowadniać woli dożyć kolejnego dnia z kompletem kończyn. No chyba że ją ktoś poprosi... to magiczne słowo potrafi na raz przywołać ją do stanu gotowości do wykonania anihilacji terytorium wroga za pomocą armii śmierciożerców czy innych dementorów. Są tylko dwa wyjątki – kiedy obie strony walczące proszą ją o pomoc to raz. Wtedy obie olewa i idzie czynić swą powinność na skórzanej kanapie (czyt. oglądanie ,,Klanu” na „jedynce” z sześciopakiem coli pod ręką). No i dwa, jak danej osoby nie lubi tak bardzo, że jest jej zupełnie obojętne jej żywot. Można więc śmiało założyć, że mimo swojego zachowania każdy na wstępie jest pierwszym lepszym randomem który równie dobrze może zginąć. Dopiero z czasem pokazuje swoje oblicze. Nie, nie jest wiedźmą z piekła rodem, ale ma w poważaniu cały świat, jest skupiona tylko na swoich celach. Nie naraża się bez większej potrzeby, aczkolwiek twierdzi że każdy dobry uczynek jej się zwróci w odpowiednim czasie. Jednak jeśli by miała postępować ciągle według tej zasady, to by po świecie druga matka Teresa chodziła, a ta świętą nie ma w planach być. Zupełnie inaczej przedstawiają się relacje z przyjaciółmi. Tutaj jak jeden jest w niebezpieczeństwie to do razu dosiada swego pegaza i pędzi na tęczy pomóc biedakowi. No i w sumie nie wiadomo czy lepiej być jej przyjacielem czy wrogiem, bo każdemu na „dzień dobry” rzuca się na szyje i ani myśli puścić. Zatula na śmierć i tyle...
Historia: No więc jak... Kuroś się urodziła gdzieś tam we Fiore. Od małego była wychowywana na maga, ojciec próbował ją uczyć jak już zaczęła mówić. Nijak to wychodziło. Ostatecznie woleli poczekać aż się jej talent magiczny sam objawił. No bo matka mag, ojciec mag, to i dziecko magiem być musi. Nadal nic. No cóż, lajf is brutal. Lata mijały, a ta nic. Nawet grudki kurzu siłą woli nie przeniosła. Zaczęła się denerwować gdzie to błąd robi czy co, a że już miała dość słuchania opowieści o wielkich magach, sama w końcu chciała nim być. Tym bardziej, że co raz to bardziej miała chęć na bycie najlepszym magiem, nie tylko magiem. Tak też uznała swoim celem pokonanie najsilniejszego maga jaki chodzi dotąd po ziemi. Po jak inaczej osiągnąć to, co chce? Co by się zacząć uczyć magii, chodziła do biblioteki, aż w końcu w jej łapki trafiła tajemnicza książka. Że jej w spisie książek nie było się dziwiła, ale ostatecznie zajrzała i zaczęła studiować magię tam opisaną - magie życia. Trochę jej zajęło nauczenie się zaklęć, jednakże czas do momentu zgubienia książki starczył na opanowanie tych najważniejszych. W między czasie dowiedziała się że ma kuzynkę. Fajnie, nie? Nawet raz wakacje spędziły. No i w między czasie poznała pewnego szalonego naukowca. No, teraz to już trochę lat minęło jak się poznali. Teraz tylko dalej się uczyć, co by się je sny o byciu najsilniejsza ziściły.
Umiejętności:
Zapasy magiczne [1]
Wytrzymałość [1]
Sokolooki [1]
Ekwipunek: W sumie to... nic.
Rodzaj Magii:Magia Życia - (生活魔法, Seikatsu Mahō) to forma Czarnej Magii, która wiąże się z ożywianiem obiektów. Jest to rodzaj Magii Tworzenia, która pozwala jej użytkownikowi na tworzenie życia. Potrafi on tworzyć różne twory z przedmiotów nieożywionych. Czasem zdarza się, że użytkownik musi wykorzystać różne techniki lub preparaty w celu rzucenia zaklęcia Magii Życia. Mag może nadać tworom różne wyglądy, zdolności i osobowości. Niektóre podane cechy mogą zawierać w sobie Magię. W większości przypadków, użytkownik jest w stanie kontrolować swoje twory, choć czasem, jeśli ta Magia jest używana zbyt długo, sytuacja się zmienia. Wiele stworzeń może być tworzone równocześnie. No i pewna uwaga – raz stworzona istotę nie da się od tak odesłać czy poczekać aż zniknie. To nawet nie utrzymuje się z mocy Kuro-chan. Jedyny sposób żeby ów twór zniknął to własnoręczne zabicie go lub poczekanie aż co innego go zabije. Jest jeszcze wyjście takie, że twór może towarzyszyć Kurone dalej jako towarzysz/piesek/pupilek czy co innego, ale trzeba pamiętać że im więcej czasu egzystuje tym gorzej będzie z posłuszeństwem aż w końcu cały posłuch będzie na poziomie pies-pan. A pies nie zawsze słucha. Aczkolwiek każdy twór ma własną świadomość i pamięć, więc jest duże prawdopodobieństwo że nawet w późniejszym czasie będzie słuchać. Im wyższy poziom maga, tym twór będzie dłużej poddany woli stwórcy.
Z a k l ę c i a
{D} Nio i Mio
Są to... no, siostry. Człowieki to nie są, prędzej można je podpiąć pod kategorie Sukkuby, ale nimi też dokładnie nie są. Zostały pozbawione mocy typowych dla ów rasy, zamiast tego posiadają obie zdolność zmiany wyglądu na taki, jaki sobie dana osoba zażyczy. Co więcej, tylko magowie klasy S wzwyż potrafią zauważyć że coś jest nie tak, innym będzie się wydawać że tak wyglądały odkąd ów osoby je zobaczyły. Oprócz tego posiadają siłę większą niż normalny człowiek. Jak obie uderza to mogą spokojnie powalić Wielki Mur Chiński [nie no, siła adekwatna jak przy randze D], choć ubolewa tutaj ich wytrzymałość, dlatego głównie wysyłane są na zwiad niż do walki. Na raz może egzystować tylko jedna z sióstr. Do tego giną po jednym uderzeniu.
Kuroś może w każdej chwili przywołać swojego pupilka. Jest on całkowicie podporządkowany Kurone. Działa zgodnie z wolą swojej pani, a oto krótki cytat z encyklopedii: ,, Saabanto – zwierzę z rodziny potworowatych zamieszkujący odległe, ciemne zakamarki piekieł. Wszystkożerca, głównym składnikiem diety Saabanto jest ludzkie mięso, aczkolwiek niedźwiedziem, pokrzywą lub gruzem nie pogardzi. Nie szczepiony, zaraża wścieklizną. Uzbrojony w kły i pazury. Dość szybki i wytrzymały. Ogon długi, wyglądem przypominający bicz. Usiany jest zewsząd otworami gębowymi.”
Najłatwiej byłoby napisać że to skrzydlaty koń. Na tym dałoby się zakończyć opis. Ale nie lubimy krótkich opisów, więc napiszemy coś więcej. Posiada biało-różowe ubarwienie sierści, uniesie max. 1 osobę. Głowa nieco przypomina ta jak u delfina, jednak to szczegółów, i tak nie umie oddychać pod wodą. Odznacza się sporą prędkością jak na konia. Zwierze dość spokojne, nie nadające się do walki. Ale jednak Kuroś nie chciała by być na miejscu osoby, która oberwie kopytem [przypadkiem ofc. normalnie to leń który nie chce kopytkiem komuś przywalić]. Oprócz śmigania w przestworzach można też śmigać na nim po ziemi. Co? Zabroni ktoś?
Nie jest to konkretny twór, tak jak powyższe. Wygląd i umiejętności Żywiołaka zależy od tego, z czego zostanie stworzony, a stworzony może być praktycznie ze wszystkiego, nie tylko z podstawowych żywiołów jak ogień czy woda, ale też ze skał, śniegu etc. Tak też Żywiołaka można stworzyć praktycznie ze wszystkiego co ma się pod ręką, tego nawet MacGyver nie umie. Żywiołak danego elementu posiada władzę tylko i wyłącznie nad elementem z którego został stworzony, tak też kontrola wody przez Żywiołaka ognia jest niemożliwa. Najprościej jest jednak stworzyć Żywiołaka powietrze, bo powietrze jest najbardziej powszechnym elementem. Wbrew pozorem, można też stworzyć Żywiołaka z firanki chociażby, wtedy taki przejmuje kontrole nad wszelakimi firankami w okolicy. Ciało Żywiołaka jest stworzone z żywiołu z jakiego zostały stworzone zachowując przy tym wszelakie właściwości fizyczno-chemiczne ( oprócz tego że stoją, mogą się poruszać i magii używać ale to chyba logiczna logiczność), głównie chodzi o to że przykład owy Żywiołak ognia po dotknięciu kogoś poparzy etc. Żywiołak może mieć góra 170 centymetrów, by go stworzyć trzeba mieć więcej materiału, gródka ziemi nie wystarczy, chyba ze chcemy robić żywiołaka ziemi wielkości yorka (wtedy efektywność kontrolowania elementu spada na łeb na szyję). Do tego może tworzyć żywiołaka z obiektów nie należących do królestwa zwierząt no i z pojedynczych elementów. Z budynku nie zrobi, bo na budynek składa się wiele obiektów, ale z samej ściany złożonej z cegieł już tak. Nie może jednak tworzyć Żywiołaków z przedmiotów magicznych.
{B} Gigant
Żywa tarcza. Ma to 2,5 metra i waży 3 kilogramy.... tfuu! Tony znaczy się. Silne, ciężkie, wytrzymałe... ale zwinne i szybkie już to nie jest. Wszystkiego mieć nie można, niestety. Ciężko jednak stwierdzić, żeby sam opis podsuwał szczegółowy wygląd ów istoty. Choć można się domyślić że to wysokie, ciężkie i pewnie szerokie. Samo ciało składa się z kamienia, choć tego nie widać, głównie dlatego że każda część ,,ciała” obłożona jest żelaznymi blachami, zaś główka niewielka ukryta jest w blaszanym hełmie. Przetrzyma zaklęcia do C, przy B może już sobie ucierpieć jego zbroja. Ale zawsze pozostaje kamienne ciało. Co więcej, nie posiada czegoś takiego jak serce czy krew. Kto widział żeby skała miała serce czy krew? Znika sobie po oberwaniu 3xD lub 2xC lub 1xB
Pasywne Właściwości Magii Jednorożec – pwm dla szpanu jakby nie patrzeć. Kuroś umie stworzyć jednorożca wielkości owczarka i chwalić się nim sąsiadce znajomej z drugiego końca miasta jakiego to ślicznego konia hoduje. W sumie robi za maskotkę, tyle co rogiem może ukłuć, ale od tego jeszcze nikt nie zginął. No i dosiąść go może co najwyżej dziecko... choć Kuroś też by się w to wliczała. Uparte cholerstwo, bo jak Kuroś powie żeby w kogoś wjechał jednoróg rogiem to tylko prycha :<
Dango – są takie momenty, kiedy zamiast skupiać się na układach równań, nagle nachodzi człowieka wizja armii dango podbijającej całe Fiore. Czemuż by to miałaby pozostać tylko wizja, jak można ją wprowadzić w życie? A że Kuroś miała nadmiar czasu to się w banalny sposób nauczyła tworzyć dango... żywe ofc. A że Kuroś pomysłowe dziewczę, jej dango potrafią chodzić po wszelakich nierównościach i powierzchniach pochyłych. Normalnie się przyczepiają i toczą po takiej ścianie. W pojedynkę mogą co najwyżej wleźć na łeb, w większej ilości potrafią wkur... znaczy zdenerwować nie jedną osobę o stalowych nerwach. A że dango to nie coś, co masy nie ma, jak kogoś taka fala dango zasypie to może trochę mu zająć wydostanie się. Tylko teraz każdy się pyta – jak Kuroś ma zamiar walczyć potrawą? Gdzie to ma ręce i nogi...? Kuroś tworzy personifikacje dango! Tak, personifikacje. Jedno użycie pwm – jedno dango.
Ożywienie – magia życia polega na tworzeniu życia. Tak też na tworzeniu istot żyjących. A co jeśli stworzyć samo życie i zaszczepić je w już istniejącym tworze? Oczywiście nieożywionym, bo wtedy by to nie miało sensu. Może takim sposobem ożywić choćby armię ołowianych żołnierzyków. Ożywiać może przedmioty nie większe niż 25cm. Przedmioty te dostają wtedy możliwość ruchu. Oczywiście na raz nie wyrosną im ręce i nogi ale do poruszania się wystarczy z reguły tutaj ruchy całością. Przedmioty typu lalki etc. mogą normalnie ruszać rękoma i nogami, poruszają się wolniej ale zawsze to coś. Może ożywić tylko obiekty nieorganiczne. Czyli ze wskrzeszaniem zmarłych damy sobie na razie spokój. Może na raz mieć ożywione 5 obiektów.
Encyklopedia - stara, nieco podniszczona księga która jest grubsza niż encyklopedia PWN. Format A4, posiada fajna czerwona zakładkę, obrazki w środku, cholernie dużą wiedzę o świecie i znanych magach i równie znanych magiach. Co jest w niej niezwykłego? Mówi. Tak, nie trzeba przewracać kartek szukając tego, czego chcemy się dowiedzieć, wystarczy zapytać. Hasła w niej odświeżają się co jakiś czas uzupełniając o nowe, istotne informacje.
Ostatnio zmieniony przez Kurone dnia Nie Wrz 16 2012, 17:56, w całości zmieniany 6 razy
Asthor
Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice
Temat: Re: Kuroś~ Nie Wrz 16 2012, 09:13
1. "Jest wtedy strasznie ugodowa, normalnie na wszystko się zgodzi. Chyba ze to znacznie wykracza po za jej zasady moralne, to wtedy niestety, musi odmówić."
A już myślałem, że będzie kolejna osoba do haremiku xd
2. Magia życia
Oke, acz pamiętaj, że jest to magia zakazana i to bardzo. Więc kilka światłych osóbek nie będzie zadowolona, że nią władasz. Będą woleli Cię uwięzić niż pozwolić na narodziny drugiego Zerefa. Pamiętaj o tym fabularnie.
3. Pegaz
huh.... Pheam mi zwykłe skrzydła ledwie na C zaakceptował i jeszcze są to raczej słabiutkie skrzydła... a tutaj na D, na dwie osoby i jeszcze kopytkuje. humm... chyba reszta sprawdzających zjadłaby mnie za to. Na D dostaniesz co najwyżej białego rumaka, który uniesie dwie osoby. No i kopytkuje. Acz podobno ma być jakiś system ulepszeń zaklęć... to może kiedyś mu wyrosną i skrzydła : 3 I jest normalnych rozmiarów nie tak jak na rysunku : 3
4. Mio i Nio
Cóż na randze D to jest kanon jednego kloniki który puffa po jednym uderzeniu :D tak więc możesz mieć jedną siostrzyczkę, która puffa po jednym uderzeniu. Acz jako, że masz magię jaką masz to może ona zmieniać wygląd no i jest całkiem silna.
5. sabuś xd
oke, acz rozmiary i waga adekwatne do rangi zaklęcia. Niech Mg myśli co to znaczy xd
6. Drakon
oke acz rozmiar Drakona znowu adekwatne do rangi zaklęcia. btw. wiesz z jakiego anime ten art? obejrzałbym : 3
7. żywiołak
Po primo nie możesz zamienić np. fireballa przeciwnika w żywiołaka. Tylko to co jest niemagiczne, a naturalne w otoczeniu. Ew. Jak ci mag na to pozwoli tworząc coś na wzór unison raid. Reszta niech będzie xd acz ściana akurat musi mieć jeszcze zaprawę murarską więc też żywiołaka nie będzie xd.
8. Gigant huh wielkie to to i uzvbrojone to to... niech będzie, ale przetrzyma -> 3*D i bumm , 2*C buum, a po B cóż robi buum.
9. jednorożec niech ci będzie, że możesz na nim jeździć, ale to raczej słabo jeździ. Wolno i w ogóle. Poza tym nie ukłuje nikogo rogiem. Po prostu nie lubi i już. Jak mu każesz to prychnie i tyle z waszej rozmowy. Tak więc walczyć nim nie będziesz. Chyba, że twoja technika oprze się na zaprychaniu wroga.
10. Dango nech będzie xd acz wiedz, że Asthor Ci zje te Dango xd
11. Ożywianie Widzi tutaj Lalkarza z lalkami. Tylko nie z trzema lalkami na C, a całą armią lalek na pwm... nie, nie zgadzam się xd te przedmioty mogą mieć maksymalnie...25cm. I max. 5 takich możesz sobie ożywić.
12. A gdzie informacja, że Houjin Kyouma to przyjaciel z dzieciństwa > <
Go??
Gość
Temat: Re: Kuroś~ Nie Wrz 16 2012, 10:34
No to dobra, będziemy kombinować.
Cytat :
A już myślałem, że będzie kolejna osoba do haremiku xd
Lajf is brutal, chociaż nawet jej tego nie proponuj bo zejdzie na zawał xDDDD
Cytat :
Oke, acz pamiętaj, że jest to magia zakazana i to bardzo. Więc kilka światłych osóbek nie będzie zadowolona, że nią władasz. Będą woleli Cię uwięzić niż pozwolić na narodziny drugiego Zerefa. Pamiętaj o tym fabularnie.
Hyhyhyhy... yes, sir :D
Cytat :
huh.... Pheam mi zwykłe skrzydła ledwie na C zaakceptował i jeszcze są to raczej słabiutkie skrzydła... a tutaj na D, na dwie osoby i jeszcze kopytkuje. humm... chyba reszta sprawdzających zjadłaby mnie za to. Na D dostaniesz co najwyżej białego rumaka, który uniesie dwie osoby. No i kopytkuje. Acz podobno ma być jakiś system ulepszeń zaklęć... to może kiedyś mu wyrosną i skrzydła : 3 I jest normalnych rozmiarów nie tak jak na rysunku : 3
Ponieważ pegaz bez skrzydeł to nie jest pegaz tylko pierwszy lepszy koń z kucykolandii, to się to inaczej zrobi. Koń bez skrzydeł się Kuroś nie przyda. Tak też jestem skłonna zamienić rangami Pegaza z mym mieczosmokiem. Wtedy pegaz jest na C a mieczyk na D. No i fakt, ten pegaz jest dużo mniejszy, rozmiar typowego dorosłego konia.
Cytat :
Cóż na randze D to jest kanon jednego kloniki który puffa po jednym uderzeniu tak więc możesz mieć jedną siostrzyczkę, która puffa po jednym uderzeniu. Acz jako, że masz magię jaką masz to może ona zmieniać wygląd no i jest całkiem silna.
Hmm... nie klei mi się to. Chyba że mogę mieć stworzoną na raz tylko jedna z sióstr. Jak chcę przyzwać drugą muszę zabić pierwszą. Na takie coś się jeszcze zgodzę. W sumie de facto nadal wychodzi że mogę mieć przywołaną jedną.
Cytat :
oke, acz rozmiary i waga adekwatne do rangi zaklęcia. Niech Mg myśli co to znaczy xd
Okej.
Cytat :
oke acz rozmiar Drakona znowu adekwatne do rangi zaklęcia. btw. wiesz z jakiego anime ten art? obejrzałbym : 3
Ok, a art z anime God Eater jak dobrze pamiętam. Chociaż nie wiem czy to gra czasem nie jest, ale to zobaczysz sobie.
Cytat :
Po primo nie możesz zamienić np. fireballa przeciwnika w żywiołaka. Tylko to co jest niemagiczne, a naturalne w otoczeniu. Ew. Jak ci mag na to pozwoli tworząc coś na wzór unison raid. Reszta niech będzie xd acz ściana akurat musi mieć jeszcze zaprawę murarską więc też żywiołaka nie będzie xd.
Czyli mogę do tego ze wszystkiego co niemagiczne... A co to ściany, to same cegły wystarczą ^^
Cytat :
huh wielkie to to i uzvbrojone to to... niech będzie, ale przetrzyma -> 3*D i bumm , 2*C buum, a po B cóż robi buum.
Liczyłam że dłużej postoi, noale...
Cytat :
niech ci będzie, że możesz na nim jeździć, ale to raczej słabo jeździ. Wolno i w ogóle. Poza tym nie ukłuje nikogo rogiem. Po prostu nie lubi i już. Jak mu każesz to prychnie i tyle z waszej rozmowy. Tak więc walczyć nim nie będziesz. Chyba, że twoja technika oprze się na zaprychaniu wroga.
Łok, uparte zwierzątko ^^
Cytat :
nech będzie xd acz wiedz, że Asthor Ci zje te Dango xd
Samobójca xDDD Ale dobra ^^
Cytat :
Widzi tutaj Lalkarza z lalkami. Tylko nie z trzema lalkami na C, a całą armią lalek na pwm... nie, nie zgadzam się xd te przedmioty mogą mieć maksymalnie...25cm. I max. 5 takich możesz sobie ożywić.
Uhhh... niech będzie, ale wiedz że sobie strzelę na A takie zaklęcie że będę mieć całą armię <3
Cytat :
A gdzie informacja, że Houjin Kyouma to przyjaciel z dzieciństwa > <
Wszelakie znajomości i rodzinkę miałam dać w opisach dodatkowych, ale skoro nalegasz to gdzieś się go upchnie w historii.
No to uciekam poprawiać.
Asthor
Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice
Temat: Re: Kuroś~ Nie Wrz 16 2012, 14:07
Pegaz. - Na C mówisz... oke, ale pomieści max jedną osobę. I nie specjalnie chce mu się walczyć. Ale za to lata i biega. No i jest na randze C.
Co do miecza to zbyt wybajerowane na D... Lac jest magiem zbrojenia i też na D przywołuje bronie. Co prawda wszystkei rodzaje, ale ty chcesz jeszcze magiczny miecz. Jak dla mnie za silne na rangę D.
siostry -> ok, ale pamiętaj, że na D po uderzeniu znikają. Czyli nie są w stanie przyjąć zbyt wiele ciosów.
Go??
Gość
Temat: Re: Kuroś~ Nie Wrz 16 2012, 14:42
Hmm, dobra, niech będzie, ale zamiast tego biorę jeszcze jedno pwm i ostawiam 5 pd.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.