I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Imię: Zagzagel Pseudonim: Ludziom bardzo często nie chce się wypowiadać całego imienia więc wołają na niego po prostu ''Zag''. Nazwisko: Lacertarum Płeć: Mężczyzna Waga: Około 60 kilogramów. Wzrost: Jak na swój wiek jest bardzo wysoki ponieważ mierzy aż 180 cm. Wiek: Chociaż wygląda na nieco więcej ma 15 lat. Gildia: Grimoire Heart Miejsce umieszczenia znaku gildii: Klatka piersiowa Klasa Maga: 0
Wygląd: Zag nie jest ani za bardzo wysportowany, ani nie ma też klatki piersiowej wyglądającej jak ta u greckich bogów. Można by rzec że wygląda jak typowy nastolatek w jego wieku. Jest wysoki i chudy, można wręcz powiedzieć że lekko wychudzony, ale to chyba dlatego ze widać mu wszystkie żebra. Jego sylwetka, choć już nie chłopięca dalej nie wygląda jak ta u dorosłego, w pełni rozwiniętego mężczyzny. Na jego torsie znajduje się duży tatuaż w kształcie znaku jego gildi. Z kolei jego twarz nie jest już tak przeciętna jak budowa ciała. Jego oczy mają dziwaczną ciemnożółtą barwę, a do tego okraszone są długimi jak na mężczyznę, ciemnymi brwiami. Dzięki temu oczy to pierwsze na co ludzie zwracają uwagę kiedy na niego patrzą. Jego włosy również mogą zwracać uwagę przechodniów ponieważ sięgają mu, aż do połowy pleców i są czarne prawie jak smoła. Zagzagel nie stroni również od wszelkiego rodzaju ozdób. W uszach nosi dwa, duże kolczyki, na szyi ma dziwaczny, składający się z kółek zakończonych przywiązanym do nich kawałkiem czerwonego materiału. Na czole zaś nosi ciemnozłoty diadem który najczęściej ukryty jest pod włosami, a widać tylko jego zwieńczenie. Co do ubioru chłopaka to również jest on dość niespotykany. Nosi on jedynie szerokie, białe spodnie i buty tego samego koloru, tors zaś pozostaje cały czas odsłonięty i przewiązany jedynie białym szalem.
Charakter: Ogólnie Zagzagel jest cichym i mało rozmownym osobnikiem ze skłonnościami do sadyzmu. Chłopak uwielbia wszelką przemoc, znęcanie się and innymi i tortury. Mimo iż jest w tak młody wieku poznał już słodki smak mocy i przewagi nad zwykłymi ludźmi. Nie raz zdarzało mu się testować nowe trucizny na ludziach, a najczęściej dzieciach. Lubił patrzeć jak zdychają w męczarniach trawieni chorobą, lub jak próbują łapać powietrze lecz trujący gaz im to uniemożliwia. Można powiedzieć iż Zag to potwór w ludzkiej skórze, a jak wiemy to właśnie takich ludzi poszukuje Grimoire Heart. Tam młody chłopak wpasował się wprost idealnie. W otoczeniu szaleńców, sadystów i innych różnego rodzaju wyrzutków społeczeństwa nareszcie poczuł że ma przyjaciół. Tak, przyjaciół! Mitem jest to że osoba z gruntu zła nie potrzebuje zrozumienia i ciepła, a szczególnie gdy jest to dorastający chłopiec. Wśród kompanów z Gildii stał się bardziej otwarty i częściej się uśmiechał. Uwielbiał rozmowy przy piwie o tym jak powinno się skutecznie torturować, lub długie kłótnie o tym czy bardziej bolą poparzenia od ognia, czy te zadane kwasem. To właśnie te chwile sprawiły że teraz potrafi znaleźć sobie przyjaciół. Gdy ktoś pozna go bliżej może z pełnym przekonaniem stwierdzić że chłopiec jest po prostu szalonym socjopatą i co najlepsze zapewne będzie miał racje.
Historia: Jak się zapewne domyślacie historia piętnastoletniego mordercy i psychopaty raczej nie może być przepełniona szczęściem i radością, lecz w tym przypadku jest nieco inaczej. Zag wychowywał się w całkowicie normalnej rodzinie. Miał kochająca i troszczącą się o wszystko matkę, pracowitego ojca, który zawsze służył radą i ukochaną siostrę bliźniaczkę. Teraz pewnie większość publiki spodziewa się jakiegoś wypadku i śmierci całej tej wesołej gromadki. Otóż nie każde z nich żyje do teraz w błogiej nieświadomości tego co wyrosło z ich kochanego synka. Jakim cudem, więc z normalnego chłopca wyszedł taki potwór? To wszystko zaczęło się już we wczesnej młodości kiedy to pierwszy raz poszedł do przedszkola. Tam bił wszystkie inne dzieci i zabierał im zabawki. Wszyscy myśleli że to tylko chwilowe samolubstwo, lecz nawet z biegiem czasu nie poznawał innych przyjaciół, a jego jedyna towarzyszką była zawsze uśmiechnięta siostra. Tylko ona traktowała to co robił z dystansem i dalej potrafiła szczerze go kochać. Po pewnym czasie wszyscy odwrócili się od niego, nawet rodzice. Wtedy właśnie przeżywał kryzys osobowości. Wtedy w jego głowie zaczęło kiełkować drzewko szaleństwa. Już w wieku jedenastu lat nienawidził wszystkich i wszystkiego. Właśnie w tym czasie uciekł z domu bez słowa. Mimo iż go szukali ten ukrył się w jednej z piwnic pod ich kamienicą. No cóż najciemniej pod latarnią. Niestety jego plan spalił na panewce ponieważ w podziemiach znalazł go sąsiad. Kiedy tylko chłopiec próbował rzucić się na niego ze znalezioną tam stalową rurą poczuł jakiś dziwaczny zapach i nagle zemdlał. Obudził się z wielkim bólem głowy w domu jednego z mieszkańców. Był to ten sam mężczyzna który znalazł go w piwnicy. Sąsiad spoglądał na niego zimnym i przenikliwym wzrokiem tak jakby próbował zlustrować jego osobowość i duszę. Nagle tajemniczy osobnik odezwał się, a z jego ust popłynęły słowa jakich mały Zagzagel się nie spodziewał. ''Chcesz być moim uczniem?''To pytanie rozbrzmiewał w jego głowie niczym dźwięk dzwonu. Bez zastanowienia odpowiedział twierdząco na zadane pytanie. Od tamtej pory chłopak przez cztery lata nabierał wprawy w posługiwaniu się magią trucizn i tworzeniu najbardziej zabójczych mieszanek. Po tych paru latach nauki mistrz wskazał mu gildię do której powinien dołączyć. Była to właśnie Grimoire Heart. Tam chłopiec odnalazł szczęście i mógł być naprawdę sobą.
Umiejętności: -Kumulacja energii -Zapasy magiczne[I] -Mistrz trucizn[i]
Ekwipunek: Przy sobie nosi jedynie, metalowy sztylet, długości 30cm który zawiesza u pasa. Sztylet nie jest ani magiczny, ani nie ma żadnych specjalnych właściwości, ot zwykła broń.
Rodzaj Magii: Magia trucizn – Jest to rodzaj magi polegający na tworzeniu różnego rodzaju toksyn które służą Zagowi za broń. Oczywiście trucizny przybierają różnorakie formy(często takie których nawet nie da się dostrzec) i reagują z otoczeniem w jeszcze bardziej zróżnicowane sposoby. Dzięki temu chłopak może łatwo zaskoczyć i oszukać przeciwnika.
Pasywne Właściwości Magii
[i]Antidotus – Jak mógłby istnieć trujący mag będący podatny na własna broń? Otóż nie mógłby. Zagzagel jest całkowicie odporny na działanie wszelkich trucizn i toksyn.
Sentientes – Umiejętność ta pozwala Zagowi wyczuwać wszystkie trucizny. Czy to te znajdujące się w powietrzu i będące nieodłącznym towarzyszem cywilizacji jak i te które stworzone są do zabijania. Jednym słowem nie ważne czy to rtęć, czy to cyjanek. Chłopak zawsze to wyczuje.
Odor Cadaver – Wokół chłopaka cały czas unosi się duszący, niewidoczny gaz który może powodować kręcenie w nosi i lekki ból brzucha kiedy Zag jest blisko. Gaz ten nie posiada zapachu więc nie można go tak łatwo wykryć.
Zaklęcia:
[D]
Gas Borrire Zaklęcie polega na pokryciu ciała specyficzną bańką składającej się z gazu. Od tej chwili każdy kto zbliży się do naszego ciała zacznie odczuwać lekkie pieczenie skóry na całym ciele, tak jakby cały czas kąsało go stado komarów. Zaklęcie łatwo może zaburzyć koncentracje przeciwnika. Im bardziej ktoś zbliży się do użytkownika tym bardziej to odczuwa.
[C]
Funesti Acus: Zaklęcie polega na wytworzeniu setek igieł zbudowanych z rtęci która również jest trucizną. Jak wiemy rtęć jest w formie cieczy dlatego jako igły nie może zadać dużych obrażeń ponieważ zaraz i tak zamieni się w płyn, lecz w tym zaklęciu nie chodzi o zadania ran kłutych. W owym zaklęciu chodzi o swego rodzaju podstęp. Gdy przeciwnik zwinnie unika lecących w jego stronę igieł nie zdaje sobie sprawy z tego że gdy spadną na pole walki zamieniają się w małą kałużę płynnego srebra którego wdychanie może powodować ciekawe skutki uboczne takie jak ból głowy, lub drżenie kończyn. Efekty występują po dłuższym wdychaniu trucizny(2 posty). (To które z dolegliwości złapie przeciwnik jest wolą MG)
Venenatae Mens Dzięki uwalnianemu przez użytkownika gazowi halucynogennemu może on ostro zamieszać w głowie naszego wroga. Przed oczami przeciwnika pojawiają się jego najgorsze koszmary, śmierć bliskich osób czy tez własna śmierć. Nie da się przewidzieć co zobaczy oponent, ale mogą to być wizje tak silne że na chwilę spowodują zaburzenia koncentracji.(O sile halucynacji decyduje MG).
Crassus Smog Użytkownik wytwarza ze swych ust chmurę trującego smogu. Opary są na tyle geste że mogą bardzo ograniczyć widoczność, lecz gaz nie służy jedynie do pozbawienia przeciwnika zmysłu wzroku. Gdy oponent wdycha trujące opary doznaje zawrotów głowy które mogą spowodować zaburzenie zmysłu orientacji, dzięki czemu można jeszcze bardziej zmylić oponenta. Przeciwnik musi wdychać opary co najmniej przez jeden post żeby efekty zaczęły działać.
[B]
Unguibus Anguem Zaklęcie polega na modyfikacji swojego ciała, a dokładniej ręki. Najpierw przed użytkownikiem tworzy się magiczny krąg , następnie trzeba włożyć tam dłoń, a kiedy je wyjmiemy zamiast zwykłych ludzkich palców ujrzymy ostre, długie, około pięciocentymetrowe szpony. Oczywiście można zapytać: ''Jaki związek to ma z trucizną?'' Otóż kiedy tylko zranimy przeciwnika którymś ze szponów automatycznie wtaczamy do jego ciała jad(dokładniej Anatoksyna-a)który zaczyna siać spustoszenie w jego organizmie. Jad działa praktycznie natychmiast. Toksyna w najlepszym dla oponenta przypadku powoduje drżenie mięśni, dolegliwości brzuszne, czy problemy z utrzymaniem równowagą. Zależnie od tego w jaką część ciała trafi pazur.
Ostatnio zmieniony przez Zagzagel dnia Wto Sie 28 2012, 13:33, w całości zmieniany 2 razy
Villen
Liczba postów : 330
Dołączył/a : 18/08/2012
Temat: Re: Zagzagel Lacertarum Pon Sie 27 2012, 19:56
Muszę przyznać ładnie to sobie ustaliłeś, ale cóż. Jak mniemam twój pasyw utrzymuje się cały czas? Mówię o Odor.
Sentientes - wykryjesz znane obecnie trucizny. W końcu może być możliwość że pojawi się jakiś truciciel, który stworzy jakieś nowe trutki. Owszem, może wykryjesz jakiś "składnik" ale działanie Ci będzie obce. Człowiek uczy się całe życie.
Zaklęcia:
Gas Borrire - bańka ok. Odczuwa lekkie ukłucia. W końcu to tylko D. Im bliżej ciebie i im dłużej tym efekt będzie się nasilał jednak nie sprawi mocnego bólu przeciwnikowi.
Funesti Acus - efekt nie jest natychmiastowy. Ofiara musi wdychać truciznę przez minimum 2 posty, po tym czasie następuje ból głowy i/lub drżenie kończyn.
Venenatae Mens - tak jak napisałeś, o sile decyduje MG, jednak miej na uwadze że nie wykluczysz tym zaklęciem przeciwnika z walki. Możesz mu utrudnić koncentracje, Ci podatniejsi owszem mogą zwolnić.
Boletus Ablatione - czas trwania zasłony określi MG, jakim cudem masz zamiar między nimi się niezauważenie poruszać?
Unguibus Anguem - zaklęcie na jedną rękę. Dodatkowo, trujesz jednorazowo. Trucizna rozprzestrzenia się jedynie w miejscu zranienia.
Długi sztylet.. opisz. Kwasu ni ma.
Zagzagel
Liczba postów : 7
Dołączył/a : 27/08/2012
Temat: Re: Zagzagel Lacertarum Pon Sie 27 2012, 20:26
Wszystkie pasywy, łącznie z Odor utrzymują się cały czas. Co do Sentientes to jak sam napisałem chodziło mi o wykrywanie trucizn, a nie ich rozpoznawanie. Czyli np w kawie będzie arszenik to Ja wyczuje tylko że kawa jest zatruta, a nie jaka trucizna się w niej znajduje.
Co do Boletus Ablatione to maiłem zamiar poruszać się po prostu...Magicznie, ale jeżeli wymaga to uzasadnienia to niech bezie że purchawki tworzą miedzy sobą wielkie grzybne korzenie(zapomniałem jak to się fachowo nazywa) między którymi mogę się przemieszczać.
A no i maiłbym jedno pytanie. Robimy sobie coś z prawdziwej chemii, czy ja pomijamy? Bo jak wiemy rtęć inaczej zareaguje z woda, a inaczej z powietrzem i sama Antytoksyna-a powoduje długotrwałe reperkusje i negatywne efekty w ciele człowieka. Tak też prościej. Mogę używać chemicznych kruczków, czy nie?
Villen
Liczba postów : 330
Dołączył/a : 18/08/2012
Temat: Re: Zagzagel Lacertarum Pon Sie 27 2012, 21:05
Nie, nie bawimy się w kruczki chemiczne. A jak ty między tymi korzeniami chcesz się przemieszczać?? Jak krecik? Bo naprawdę nie widzę tu możliwości. Mag trucizny przemieszczający się przez korzenie roślin?
Opisz sztylet.
Wnieś moje poprawki do KP
chyba wszystko...
Zagzagel
Liczba postów : 7
Dołączył/a : 27/08/2012
Temat: Re: Zagzagel Lacertarum Pon Sie 27 2012, 22:04
Poprawiłem i zmieniłem jedno zaklęcie, a dokładniej to z grzybami. A tak że jeszcze zapytam. Jak Unguibus Anguem może działać tylko w jednym miejscu? Gdy ja np trafie w rękę to jak mogę przyprawić przeciwnika o dolegliwości brzuszne w ręce? No drżenie mięśni rozumiem, ale wspomniane wyżej dolegliwości, problemy z utrzymaniem równowagi, lub samo porażenie mięśni oddechowych może działać na ręce?
Villen
Liczba postów : 330
Dołączył/a : 18/08/2012
Temat: Re: Zagzagel Lacertarum Pon Sie 27 2012, 22:33
No właśnie... jak ręka może doznać duszności.... co wydaje się oczywiste dla Ciebie.... Po prostu rozdzielimy różne objawy tak? Chociaż kwestia torsu zostawimy ocenie MG. Badum bum. Co do nowego zaklęcia. Po nawdychaniu się przez 1 post odczuwalne są efekty. Do tego wszystko zależy od warunków, które mogą spowodować,że trucizna zadziała słabiej, a zasłona potrwa krócej. Jak rozumiem 30 cm to cały sztylet?
Zaklęcie D- napisałem "lekkie" nie "straszne".
Funesti Acus - efekt nie jest natychmiastowy. Ofiara musi wdychać truciznę przez minimum 2 posty, po tym czasie następuje ból głowy i/lub drżenie kończyn.
Zagzagel
Liczba postów : 7
Dołączył/a : 27/08/2012
Temat: Re: Zagzagel Lacertarum Pon Sie 27 2012, 22:46
Tak 30 cm to cały sztylet, 15 cm to rękojeść i 15 to ostrze.
I czemu oczywiste dla mnie? Bardziej dla ciebie bo mi chodziło na początku o ogólne reperkusje a nie tylko te w jednym miejscu, ty zaś nałożyłeś mi ograniczenia co do wybranego punktu ciała nie mówiąc mi przy tym co i jak z objawami, bo w pierwotnej wersji toksyna działa na całe ciało po zranieniu. Mógłbyś mi jeszcze powiedzieć jak rozdzielamy objawy? I w co mam trafić żeby zadać konkretne obrażenia, czy może zależy to całkowicie od mg?
Co do nowego zaklęcia wszystko mi pasuje.
Villen
Liczba postów : 330
Dołączył/a : 18/08/2012
Temat: Re: Zagzagel Lacertarum Pon Sie 27 2012, 23:09
Mówiłem raczej do siebie, ale nvm Wiesz nie mogłem pozwolić byś uśmiercił od tak raniąc przeciwnika w mały palec u stopy, nie na B.
Kończyny - drżenie mięśni może nawet lekki paraliż? Oczywiście do nóg dochodzi utrzymanie równowagi. Tors - no to już MG ma większe pole do popisu. Drogi oddechowe, dolegliwości brzuszne etc. pewno to będzie ustosunkowane wysokością zadania ciosu..
No i zostaje sam fakt wbicia broni w ciało... teraz jak sobie myślę, te szpony to jakiej długości są? Bo zapewne dłuższe od twoich palców?
Zagzagel
Liczba postów : 7
Dołączył/a : 27/08/2012
Temat: Re: Zagzagel Lacertarum Wto Sie 28 2012, 00:04
Całkowicie rozumiem nałożone na moc ograniczenia, ale po prostu nie do końca zrozumiałem twoją wypowiedz. Teraz kiedy przedstawiłeś mi wszystkie skutki już wszystko rozumiem i w pełni akceptuję.
Ów broń jaką są szpony owszem mogą zadać obrażenia i to nawet całkiem spore, lecz przy kreacji tego zaklęcia nawet o tym nie pomyślałem. Tak też niech będzie że mają one długość 5 cm. A no i nie wiem czy mogę pozwolić sobie na dodatkowy bonus w postaci tego ze przemieniona dłoń jest bardziej wytrzymała np mogę złapać ostrze i się przy tym nie zatnę itp. Oczywiście rozważenie pomysłu pozostawiam tobie. No i pytanie które zadałem na SB, ale nie otrzymałem odpowiedzi. Czy w późniejszym czasie będę mógł przemienić dwie ręce i jeżeli tak to czy będę musiał na to wydać dodatkowe PD, coś w rodzaju ulepszenia zaklęcia.
No i już ostatnie pytanie. Czy w zamian tego że nie mogę używać kruczków chemicznych było by mi Magowi Trucizny używać kwasów, które również jako tako figurują jako trucizna?
Villen
Liczba postów : 330
Dołączył/a : 18/08/2012
Temat: Re: Zagzagel Lacertarum Wto Sie 28 2012, 13:00
Więc poprawione... ktoś ma jakiś sprzeciw?...Pan ma? Doceniamy w takim razie chęć wyrażenia swojego zdania, ale sprawę zamykamy z Akceptem. Jest to również ostatni z przyjętych w tym okresie GH.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.