Marco Polo

First topic message reminder :

Rodzaj Magii: Magia Gastronomiczna - Magia w wolny sposób nawiązująca do Gastronomii.
Magia ta polega na tworzeniu jedzenia o przeróżnych właściwościach. Jedzenie jak to jedzenie raz stworzone nie rozpadnie się nagle, a może jedynie zepsuć. Każde zaklęcie posiada dwie wersje normalną i epicką. Wersja Epicka wymaga jednak wcześniejszego zakupu/zdobycia specjalnych składników zwiększających żywotność oraz moc samego zaklęcia.

Pasywne Właściwości Magii:
1. I jeszcze szczypta Magii - PWM polega na posypaniu czegoś magicznym pyłkiem i nadanie temu dowolnego smaku.
2. Spiżarnia - Prawie jak w Magii rycerskiej, tylko tutaj w specjalnym wymiarze trzymamy wszelkie potrzebne do gotowania rzeczy. Od sprzętów kuchennych po składniki. Oczywiście tylko te ogólnodostępne. Jeśli dany przedmiot zmieści się w dłoniach Marco to właśnie tam się pojawi, jeśli nie to w najbliższej wolnej przestrzeni. Przywołanie jest natychmiastowe niestety nie działa w czasie walki. Noże i inne takie pierdoły tylko do zastosowania fabularnego.
3. Termoregulacja - Pozwala na ograniczenie zmian temperatury żywności o max. 10 stopni
4. Dojrzewanie - Pozwala na zatrzymanie lub przyspieszenie dojrzewania organicznej materii nie ożywionej. Im bardziej nie dojrzały surowiec tym dłużej dojrzewa. Np. Śpleśnienie sera, z zielonego pomidora - czerwony etc.
5. Gastronomiczny zabójca jedzenia - Gdy Marco zabiera się do jedzenia jego regeneracja zostaje nieznacznie przyspiesozna i odzyskuje nieco sił. Nie użyje w czasie walki i nie odnowi MM.


Zaklęcia D:
1. Diabelski Owoc - W dłoniach Marco pojawia się nasionko, z którego po 2 postach trzymania w dłoni wyrasta fioletowe jabłko. Jabłko to gnije po 5 postach lub po wzięciu jednego gryza(należy połknąć). Osoba która w ciągu tych 5 postów weźmie gryza tego jabłka, do końca misji/walki/eventu(max. 2 doby fabularne) traci zdolność pływania i w wodzie idzie na dno jak kamień(ale inni nie mają problemu z wyłowieniem). Osoba pod wpływem tego zaklęcia odczuwa lekki lęk przed wejsciem do wody.
Wersja epicka: Wymaga nieco łez krokodyla Minstrelskiego
Epicka wersja tego zaklęcia wydłuża czas działania do 4 dni fabularnych

2. Anielski Owoc - W dłoniach Marco pojawia się nasionko, z którego po 2 postach trzymania w dłoni wyrasta czerwony banan. Banan gnije po 5 postach, kto w ciągu tych 5 postów zje banana dostaje zdolność lewitacji na 2 posty z prędkością 3-4m na sekundę. Banan sam w sobie nie jest sycący, na dodatek jeśli istnieje już nasionko tego owocu/banan/lub jego efekt jest aktywny, Marco nie stworzy kolejnego banana. Jeśli minie czas działania a użytkownik nadal jest w powietrzu, zacznie spadać dwa razy wolniej niż normalnie. Na tempo lotu nie wpływają umiejki ani dodatkowe efekty magiczne, wpływają jednak na zwrotność w powietrzu. Osoba której kończy się czas działania wie o tym
Wersja epicka: Specjalnym składnikiem jest szczęście. Wersja epicka tworzy się sama z siebie w 1 na 50 sytuacji(Rzut kostką), niezależnie od umiejek czy innych zaklęć. W wersji epickiej postać może latać do końca misji/walki/eventu(max. 1 doba fabularna)  i nie ma przeszkody w stworzeniu kolejnego nasionka. Epicki banan jest w żółte ciapki

Zaklęcia C:
1. Beczka Grogu - Beczka winogronowego napoju z 40% zawartością alkoholu. Beczka ta przyzwana zostaje od razu a napić można się z niej tylko 3 razy, po czym zniknie. Bonusy utrzymują się 2 posty.
Wersja normalna: Jedna osoba napić się z niej może tylko raz, sprawia ona że postać obdarzona zostaje magiczną tarczą która przyjmie na siebie obrażenia do rangi C.
Wersja epicka: Napić się można więcej niż raz, bonus za 2 wypicie, tarcza zyskuje zdolność odpychania. Przy delikatnych dotknięciach odpycha na poziomie PWM, czym mocniejszy i dłuższy nacisk na tarczę, tym mocniej odpycha, tak, że przeciwnik może nawet odlecieć. Bonus za 3 picie sprawia że postać zyskuje barierę umysłową lvl 1. Wypicia kumulują się. Składniki wymagane do wersji epickiej: Elfickie winogrona[2 pęczki], łupież olbrzyma.

2. Gulaszowe bagno - Tworzy bagno z gulaszu. Bagno to ma promień 10m od miejsca w którym stworzył je Marco oraz głębokość 1m.
Wersja Normalna: Czas tworzenia 1 post, żywotność 3 posty. Debuff do prędkości i zwinności adekwatny do rangi
Wersja Epicka: Czas tworzenia brak, żywotność 3 posty. Debuff do prędkości i zwinności adekwatny do rangi W Bagnie pływają małe agresywne i uzębione marchewki które zadają rany rangi PWM gdy wgryzą się w przeciwnika. Lecz jest ich tak wiele, że razem mogą zadać dużo większe obrażenia[zależne od MG]. Specjalne składniki: 10 koszmarnych marchewek.

Zaklęcia B:
1. Bagietka z pomidorem - Co tu dużo mówić, pszenno żytnia, długa na 120cm bagietka, z masłem, sałatą oraz pomidorem w plasterkach.
Wersja normalna: Czas przygotowania brak, czas dojrzewania 2 posty. Czas do rozpadu 4 posty. Bagietka ta w stanie gotowym nie robi w zasadzie zupełnie nic. Po dwóch postach jednak twardnieje zmieniając się w broń twardszą od głazu a mimo to wciąż lekką jak bagietka. Ale to nie wszystko! Przy każdym machnięciu w celu trafienia przeciwnika ową bagietką za użytkownikiem pojawia się pomidor. Maksymalnie nastakować można 5 pomidorów[lewitują]. Pomidory można oczywiście próbować zniszczyć, nie mniej po nastakowaniu 5 pomidorów każdy kolejny trafiony atak sprawi że pomidor uderzy w miejsce w które trafiła bagietka rozpryskując  się i pokrywając ofiarę swędzącym sokiem. Sok oddziałuje tylko na gołą skórę, ale zależnie od materiału może np. w niego wsiąknąć. Po 4 postach od skamienienia, bagietka rozpada się.
Wersja Epicka: Czas przygotowania 1 post, czas do dojrzenia 3 posty, czas rozpadu brak. Wersja ta od poprzedniej różni się tym że pomidory pojawią się przy każdym jednym machnięciu w celu trafienia przeciwnika oraz tym że broń ta nie rozpadnie się aż do końca walki/misji/eventu. Pomidorów nie trzeba stackować. Specjalne składniki wymagane do stworzenia tej broni: Jądra Trolla.

2. POTĘŻNY Szpinak: - Zaklęcie to polega na przywołaniu puszki ze szpinakiem. Ów szpinak jest potężnie doprawiony a jego spożycie nie tylko zwiększa siłę użytkownika ale także przekształca jego tkankę tłuszczową na mięśniową, zamieniając go w super fajnego kolesia. Przyrost siły zależny jest od wagi osoby pożerającej szpinak. Na każdy 1kg wagi siła wzrasta o 1%. Czas działania 2 posty. Szpinak należy skonsumować w poście przyzwania. Minimalny wzrost siły to 60%, maksymalny to 120%. Na dodatek jeśli osoba buffowana chwilę przed zwiększy sobie wagę w celu uzyskania większych profitów, MG ma prawo zanegować działanie buffa. Buff ten może jednocześnie podnieść siłę postaci do poziomu 3 levelu umiejętności siłacz, nie więcej. Osoby mające ten lvl umiejki po upływie działania zaklęcia dostają bolesnych skurczy które na 1 post uniemozliwiają poruszanie.
Wersja Epicka: Po dodaniu do szpinaku nieco magicznego proszku z dupy leśnego elfa, czas działania szpinaku wydłuża się do 4 postów.

Zaklęcia A:
1. HP Potion - Czerwona mikstura o nieco winogronowym smaku i zapachu, zawiera około 5% alkoholu etylowego.
Wersja normalna: Czas przygotowania pół postu, żywotność 2 dni fabularne[lub do zakończenia misji/walki/eventu]. Zawartość = 300 ml. Wypicie całości uleczy rany rangi A w czasie 1 posta. Nie leczy chorób
Wersja Epicka: Czas przygotowania 2 posty, żywotność 2 dni fabularne[lub do skończenia misji/walki/eventu]. Zawartość = 300 ml. Wypicie całości uleczy rany rangi A+ oraz choroby organizmu natychmiast oraz rany mające zakończyć się śmiercią a wykraczające ponad rangę A+ będą zabijać nieco wolniej[zależne od MG, około 1-2 postów]. Specjalne składniki wymagane do stworzenia: 100 ml krwi smoczego zabójcy[lub smoka/wiwerny]
//Krew DSa pobrana musi być na misji/walce/evencie a jej ilość zależna jest od MG no i tylko raz na misję.//

2. Kociołek Panoramixa - Co tu dużo mówić, jest to bukłaczek(ha, wcale nie kociołekm). Pełen magicznego wywaru. Przepis jest tajemnicą przekazywaną z druida na druida na Marco. Bukłaczek pojawia się zaraz po użyciu zaklęcia i utrzymuje się dopóki jest w nim ciągle płyn. Z bukłaku można zrobić 3 łyki. Kazdy łyk zapewnia buff, który zwiększa siłę ciosu o 50% na 3 posty. Pić można na wiele sposobów, jeżeli napijesz się raz, to siła rośnie o 50% na 3 posty. Napić się mogą wtedy 3 osoby. Jeśli napijesz się 2 razy, to siła rośnie o 100% na 3 posty i tak dalej. Ale, można napić się 3 razy co 3 posty, co może dać buff 50% na 9 postów. Lub raz napić się 2 razy i po 3 postach napić się 3 raz, co daje 3 posty buffa 100% i 3 posty buffa 50%. Może istnieć tylko jeden "kociołek" na raz.
Wersja Epicka: Wymaga specjalnego składnika jakim jest woskowina uszna maga rangi S+. Wersja epicka sprawia, że każdy łyk zrobiony przez osobę otyłą daje buffa o 1 turę dłuższego. (czyli 150% na 4 tury, 50% na 12 tur etc.)

Zaklęcia S:

Zaklęcia SS:  

Zaakceptowane lecz nie wykupione:

Połknąć. I jedną - tą w której trzymam nasionko

Nie wpisywałem tego o debuffie, bo ogólnie każde zaklęcie rozpraszające jest w stanie to rozproszyć o ile opis danego zaklęcia tak mówi. (Ah ten samonerf)

Co do iścia na dno jak kamień, nie można go normalnie wyłowić, po prostu on tonie jak taki kamień.

Poza tym chyba poprawione

Mało mi się podoba to szatańskie jabłko, rozumiem że ktoś nie umie pływać ale żeby chociaż dało się go uratować... A wychodzi na to że wejdzie do wody i na 99% może żegnać się ze światem. Co gorsza - wejdzie do tej wody zupełnie nieświadomy klątwy, sugerowałem ostrzeżenie chociaż w postaci lęku ale nie dopisałeś tego. Zakładam że nie chcesz by ofiara od razu po posiłku zdawała sobie sprawę z tego, że to była pułapka, więc rozwiążmy to chociaż tak. I nie zgadzam się na totalnego Titanica, wyciągnięcie bezradnej osoby z wody nawet normalnie jest trudne. Niech w tym przypadku będzie nawet o wiele trudniejsze i niewykonalne dla jednego ratownika, ale możliwe. Wiem że trudno kogoś skłonić do zjedzenia fioletowego jabłka, ale... Wychodzę z założenia, że zawsze powinna być jakaś możliwość reagowania na zagrożenie.
Sam czas istnienia jabłka chciałem przedłużyć do 5 postów żebyś miał więcej czasu na wciskanie komuś kitu. Kto wie, może przemalujesz je na czerwono. Oprócz tego myślę że epicka wersja powinna być choć trochę trudniejsza do usunięcia, ale jak chcesz. Na buffy się ciężko upierać.

Banan wygląda w porządku, aczkolwiek jeszcze nie jest to akcept.

Nie, nie. Mój błąd. Po pierwsze zapomniałem o tym uczuciu, to jest spoko. A co do wyławiania to ludzie nie mają z tym żadnego problemu. Po prostu ofiara sama w sobie nie wypłynie za nic, w wodzie jest jak kamień, ale tylko sama w sobie, dla innych nie ma problemu z jej wyłowieniem.

Chyba poprawione

Już chyba zostanie w tej formie mniej więcej, ale działanie epickiego banana jak na moje nie powinno blokować tworzenia nowych bananów w tym czasie. (hm, jaka jest szansa na dwa takie banany w jednej misji? xd) Jeszcze jedno: osoba latająca ma świadomość, kiedy działanie zaklęcia dobiega końca i wie że należałoby lądować. (nie wiem czy to jest w domyśle przy buffach zewnętrznego pochodzenia) I popraw w pierwszej linijce "naiosko".

poprawione

No to akceptuję.

Wykupuję Diabelski Owoc, Anielski owoc free za kalendarz adwentowy. Koniec treningu: 17.03