HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Wyspa 001 - Page 6




 

Share
 

 Wyspa 001

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Wyspa 001 - Page 6 Empty
PisanieTemat: Wyspa 001   Wyspa 001 - Page 6 EmptyCzw Paź 31 2019, 22:19

First topic message reminder :

???

~~

MG

Nagłe pęknięcie kokonu i wyplucie zawartości, mogło zaskoczyć Fredericę. Głównie dlatego że w nim spała i aż do uwolnienia, nawet nie zdawała sobie sprawy z tego, w jakim znajdowała się stanie. W zasadzie ostatnio dziwne rzeczy się odwalały, ludzie krwawili na czarno i było trochę zamieszania. Pamiętała że kładła się wcześniej spać, w swojej sypialni. A teraz? Otaczały ją liście, leżała również na ziemi. Więc zapewne w jakimś krzaku. Gdzieś tam ćwierkał ptak, a z pomiędzy liści przezierały promienie słoneczne. Tylko dlaczego wylądowała w krzaku? Na dodatek obok nie było widać rodzinki. Tylko ci Ieyasu miał by robić w krzaku? Albo Hienshin? Gorzej że ich też nie słyszała. Po chwili jednak liście zadrgały, Frederica mogła drżeć z niepewności co do tego jaka bestia ją zaatakuje, minęła sekunda i... zza liści wyszedł nieopierzony drób. Świetnie jej znany nieopierzony jej drób, tylko że ostatnio jak go widziała to był opierzony. Podszedł on nonszalancko do dziewczyny, klapnął na kuper przed nią a następnie dziabnął wciąż leżącą dziewczynę w czoło.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545

AutorWiadomość
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Wyspa 001 - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa 001   Wyspa 001 - Page 6 EmptyWto Sty 14 2020, 11:47

Oh, look on a watch - it is THIS time again! Ile ona musiała się naczekać na moment, kiedy zacznie powoli irytować swojego towarzysza. Nie, żeby była z tego faktu zadowolona, ale był co najmniej do przewidzenia. Westchnęła cicho patrząc to na miskę, to na człowieka w masce. Była w stanie zaakceptować taką odpowiedź na swoje pytanie. Co prawda wolałaby nie jeść czegoś, co jej nie smakuje zamiast kombinować jak koń pod górę, ale trudno. To też przecież nie tak, że pierwszy raz musi robić coś, czego nie lubi.
- Nie jestem w to dobra - rzuciła w odpowiedzi, chcąc od razu rozwiać wszelakie wątpliwości - ale się staram. - dodała, po czym wróciła do robienia rzeczy. Kamień jak miał się poturlać, tak się poturlał. Nie zamienił się w proch, nie zniknął nagle. Siła, jakkolwiek dziwna by nie była, chyba oddziaływała tylko na organizmy żywe. A to... Chyba może też sprawdzić nie narażając się na kolejne połamanie kości. Innym problemem była dalej maź. Niby mogła spróbować zmienić jej smak, ale nie miała pojęcia, na ile może w nią ingerować by nie zmienić jej właściwości. Czy coś. Póki co jakoś jej plan działał, ale i tak musiała się zmuszać do zjedzenia tego czegoś. Tak też wzięła kolejny kęs, chcąc nie chcąc, po czym przełknęła zawartość. Po tym zaś wzięła kolejne dwa kamyki chcąc uformować je w w humanoidalną figurkę. Taki golem. Tylko wersja mini. A narobiła się w życiu golemów, to też wyobrażenie sobie postaci z torsem, rączkami, nóżkami i główką nie było zbyt wymagające. Przelała w kamyki przy tym również mane w ilości 3MM artykułując przy tym to słowo kluczowe - Golem. - a następnie, jeśli to faktycznie będzie wyglądało jak coś, co przy odrobinie szczęścia będzie mogło się ruszać, postawi go w progu, użyje na nim Breath of Shiva, po czym spróbuje wyjść nim na zewnątrz. I poobserwuje, jak szybko się wytupta z życia. Po tym rzecz jasna spróbuje ponownie wziąć się za opróżnianie miski. Później pomyśli nad jakimś bardziej efektywnym sposobem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Wyspa 001 - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa 001   Wyspa 001 - Page 6 EmptySro Sty 15 2020, 13:48

MG

No cóż, niesmaczne pożywienie i eksperymenty Frederici pochłaniały chwilowo jej czas. Dostała jeszcze jednak jedną karteczkę.-Niedługo wracam. Zostań-I to powiedziawszy jej towarzysz wyszedł z pomieszczenia, zostawiając Fredericę samej sobie. No dobra, był jeszcze Cezar, ale on był zajęty spaniem. Tymczasem dziewczyna powołała do życia Golema, który to wytuptał sobie na jej polecenie z domku i tuptał teraz po trawie, całkiem zwyczajnie. Jak kamieniowi wcześniej i teraz golemowi nic się nie działo.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Wyspa 001 - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa 001   Wyspa 001 - Page 6 EmptySro Sty 15 2020, 14:48

Golem chodził sobie na zewnątrz bez jakichkolwiek problemów, co jedynie zostawiało Frederice w stanie pewnego zaskoczenia. Musiała być jakaś reguła, dla której siła nie przerobiła jej tworu na pył. Oderwała na moment wzrok od golema przenosząc go na pozostawioną kartkę. Spojrzała na swojego towarzysza zastanawiając się rzecz jasna nad tym, gdzie go nogi niosą, ale jedynie kiwnęła głową. I tak sama nie miała gdzie iść, nie w tych warunkach. Zrobiłaby krok po za dom i pewnie runęłaby na ziemię. Teraz i tak miała inną zagwozdkę. Póki co wiedziała kilka rzeczy - siła na zewnątrz nie działała na wszystkie elementy na wyspie tak samo i posiadała zdolność połamania jej w kilka sekund. Spojrzała na drzewa w oddali, jednak przy obecnym poziomie oświetlenia chyba bardziej precyzyjnym byłoby stwierdzenie, że oglądała jedynie ich sylwetki. Nie mniej nie wydawało jej się, by kładły się po sobie pod wpływem tajemniczego naporu z góry. Bycie "żywym" tudzież "nie" nie zdawało się więc mieć żadnego związku ze zjawiskiem na zewnątrz. Właściwie czy mieli jakąkolwiek pewność, że ów napór działa też na istoty na tej wyspie? Chwyciła raz jeszcze notatki przeglądając je po raz kolejny, ale nie wyglądało na to, by miały poruszać jakkolwiek dziwnie. Mogło to też oznaczać, że dostosowały się do warunków, pewnie! Ale to dalej nie do końca wyjaśniało, dlaczego to "coś" działało w taki wybiórczy sposób.

Skoro miała już Golema - zwłaszcza takiego, który chodzi i robi rzeczy i przy tym nie zostaje zmiażdżony przy pierwszej lepszej okazji, to mogła go już jakoś bardziej wykorzystać. Przede wszystkim chciała, żeby zniósł jej w miarę możliwości gałązki leżące na ziemi, liście i jeśli da radę, to i kamyki. Chciała je obejrzeć i zobaczyć, czy różnią się czymś od tych, które znała ze "starego świata". Gorzej, jeśli był zbyt mały by dokonać tak skomplikowanych rzeczy. Wtedy wróci go do chatki, weźmie resztę kamyków, zrobi nowego, większego i bardziej dopracowanego golema (10mm), a następnie ożywi go i wyśle z tą też misją.

Bez względu na to, jak mu to ostatecznie wyjdzie, po powrocie spróbuje przelać w niego trochę many. Tak po prostu, nie chcąc od tego zabiegu jakichkolwiek innych elementów. Bycie żywym kawałkiem kamienia to jedno, a bycie żywym kawałkiem kamienia nasączonego maną - to drugie. W tym stanie ponownie wyśle go na zewnątrz i raz jeszcze zobaczy, czy nic się z nim nie dzieje. Może ten jeden szczegół odgrywa w tym momencie najważniejszą rolę.

Miała jeszcze jedną teorię, ale tej nie miała jak sprawdzić. Przynajmniej nie tak "od razu", a kluczem wydawała się być właśnie maź. Maź, którą koniec końców chyba będzie musiała nauczyć się jeść i mieć nadzieję, że wyjdzie jej na zdrowie. Tak też jeśli coś jej tam jeszcze zostało, to zrobi sobie małą przerwę na dokończenie "śniadania". W pierwszej kolejności jednak ponownie przeleje trochę many w język (5 many) przywracając sobie zmysł smaku, a następnie weźmie resztki śniadania, przeleje w nie również 5 many. - Zmień smak na budyniowy. - a jak budyń waniliowy smakuje, to wiedziała i pamiętała. Modyfikowanie już istniejących rzeczy wydawało się być prostsze niż tworzenie czegoś z niczego. Po tym rzecz jasna podejmie kolejną próbę zjedzenia tego, co matka natura przygotowała powoli oswajając się z myślą, że będzie musiała przywyknąć do nowego jadłospisu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Wyspa 001 - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa 001   Wyspa 001 - Page 6 EmptyCzw Sty 23 2020, 11:10

MG

No więc eksperymentów ciąg dalszy nadszedł. Pierwszym co zrobiła Frederica było wysłanie golema na zbieranie śmieci z okolicy. Zakończyło się to sukcesem i już po chwili miała kamyczek, patyk i liść. Niestety ku swojemu rozczarowaniu musiała stwierdzić że były normalne. Znaczy, inne niż znała, ale nie wydawały się specjalnie... wyjątkowe. Drewno było czarne, aczkolwiek całkiem normalny patyk. Jedynie kolor mało przyjemny. Kamień był absolutnie zwykły, a liść czerwony, przypominający nieco grot strzały swoim wyglądem. Po przelaniu w golema many i wysłaniu go na zewnątrz, nadal się nic nie działo. Golem tuptał sobie spokojnie, nie przejmując się za bardzo siłą która szalała na zewnątrz. Pozostawało więc wrócić do obiadu, który po działaniach Frederici faktycznie zaczął smakować nieco lepiej. To nie był, budyń jaki Frederica zapamiętała, ale na pewno wyczuwała w tym taki posmak. To wciąż był smak raczej zły, ale lepszy niż wcześniej. Jak by budyń i maź połączyły swoje smaki. Na szczęście, poprawiło to ostateczne doznania smakowe.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Wyspa 001 - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa 001   Wyspa 001 - Page 6 EmptyPią Sty 24 2020, 17:12

Bycie badaczem-naukowcem było trudne, dlatego Fretka raczej niczym takim nie była i pewnie nigdy nie będzie. Ale co mogła innego robić, skoro i tak nie miała za bardzo możliwości opuszczenia tego miejsca? Nie miała pojęcia, jak się przeciwstawić sile na zewnątrz i wyglądało na to, że bez człowieka w masce za dużo na zewnątrz nie pochodzi. A teraz jeszcze wyszedł. Nie wiedziała, kiedy wróci, a jeśli wpadnie w kłopoty - szczególnie nie da rady mu pomóc. Ale! Żył tu już dwa lata, umiał to i owo - prawdopodobnie to ona była tu w gorszej sytuacji.

Chwyciła patyk chcąc go przełamać. Patyki łamie się prosto i chciała zobaczyć, czy patyki na wyspie rządzą się tym samym prawem. Zobaczy też, jak wygląda przekrój. Biologiem nie była, ale jeśli coś by zaczęło do niej mrugać ze środka drewienka to by wiedziała, że to raczej normalne nie jest. Podobnie potraktowałaby liść, zaś kamyk spróbowałaby poobracać w dłoni. Prawdopodobnie był najzwyklejszy w tym wszystkim, a sama nie miała większej wiedzy, by obadać te przedmioty jakoś dokładniej. Następnie skupiłaby się na skończeniu budyniu. Idealny nie był, ale był trochę mniej okropny niż do tej pory. Miała pewne pomysły na kilka problemow na wyspie, ale były one raczej natury fizycznej. Jej znajomość fizyki może nie była zerowa, ale wiedziała tyle, ile sama zauważyła czy odkryła w mniej przyjazny sposób. Tak też poradzenie się w ich sprawie wydawało się być lepszym pomysłem niż testy na własną rękę. Jak już się więc upora ze śniadaniem, spróbuje poczekać na powrót towarzysza obserwując przy okazji, czy nic nie chce szturmować chatki. I tak siedzi przy drzwiach i nie ma szczególnie powodu, by się ruszać, ale przy okazji spróbuje się trochę skupić mając nadzieję, że co nie widzi, to chociaż wyczuje (Resonance of the Living) jakimś szóstym zmysłem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Wyspa 001 - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa 001   Wyspa 001 - Page 6 EmptyPon Lut 03 2020, 11:01

MG

Kamień, patyk, liść. Zwyczajne do bólu. Chociaż zapewne gdzieś w głębi duszy Frederica pewnie miała nadzieję że patyka nie złamie, kamień spierdoli a liść zacznie pluć jadem - to niestety nic takiego się nie wydarzyło. Pozostała więc bezczynność, nuda i siedzenie. Minęło pewnie z trzydzieści minut, nim wrócił towarzysz jej nie doli. Spojrzał na przedmioty które nazbierała Frederica ale nic nie powiedział. Zamiast tego podchodząc do Frederici gestem nakazał jej wstać a następnie ruchem głowy kazał jej pójść za sobą i skierował swoje kroki na zewnątrz, oglądając się co jakiś czas za siebie, co by sprawdzić czy Frederica idzie za nim.

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Wyspa 001 - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa 001   Wyspa 001 - Page 6 EmptyPon Lut 03 2020, 12:02

Okoliczne tereny zdawały się być normalne. Z jednej strony dobrze, bo kamyki nie będą próbowały odgryźć jej ręki. Z drugiej mniej dobrze, bo nie dawało jej to w razie czego kolejnych nietypowych elementów do wykorzystania. Nie miała już właściwie więcej pomysłów, co mogłaby robić nie ryzykując, że wysadzi przez przypadek całą okolicę. Poczekała więc grzecznie, jednak czas tak jej się tu dłużył bez konkretnego zajęcia... Ehh, jak żyć? Całe szczęście człowiek w masce wrócił szybciej niż wcześniej. Nie spodziewała się jednak, że od razu będzie chciał, by ta wyszła na zewnątrz. Gdzie szaleje ta paskudna siła. Czy on chciał ją zabić? Szybko jednak przypomniała sobie treść notatek - tym razem wyjście może nie być aż tak bolesne. Kiwnęła głową szukając szybko wzrokiem swojego kija. Właściwie czy ona w ogóle sprawdziła po upadku, czy ma wszystkie swoje rzeczy? Jeśli jest gdzieś na widoku, to go weźmie. Jak nie, to nie. Da sobie radę i bez niego. Bez względu na stan swojego uzbrojenia ruszy za swoim towarzyszem. Nie zawahała się nawet przekroczyć progu drzwi absolutnie wierząc w to, że jej towarzysz wie, co robi. A jak nie wie, to wtedy będzie się zastanawiać nad tym, co dalej. Póki co jednak była dobrej myśli i nawet nie brała pod uwagę, że coś może pójść nie tak już z samym wyjściem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Wyspa 001 - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa 001   Wyspa 001 - Page 6 EmptyWto Lut 11 2020, 13:59

MG

Na szczęście rzeczy dziewczyny również zostały pozbierane więc nie było problemu z dobraniem się do patyka. Tak też uzbrojona w iście zabójczą broń, opuściła budynek ruszając za swoim towarzyszem. Faktycznie na zewnątrz, nic jej się nie stało. Jednak odczuwała nieprzyjemne uczucie, jak by na całe jej ciało zarzucono ciężki od wody płaszcz. Czuła się wolniejsza i bardziej ociężała niż zwykle. Mężczyzna poprowadził ją na tył domu. Tam znajdował się niewielki okrągły placyk, na środku którego wbity był drewniany pal. Od pala odchodziła... nić? Wyglądająca jak by została utkana z cienia. Owa nić miała około 5 metrów długości i owijała się dookoła szyi "Kozy", tej opisanej w notatkach towarzysza rzecz jasna. Mężczyzna usiadł przed placem i wskazał Frederice kozę dłonią.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Wyspa 001 - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa 001   Wyspa 001 - Page 6 EmptyWto Lut 11 2020, 16:12

Generalnie jak mówiła, że nie jest jakaś super dobra w walce, to miała na myśli no... To. Widząc stwora, który wypisz wymaluj wyglądał jak kózka z notatek zapomniała na chwilę, jak dziwnie było poruszać się na zewnątrz przy pomocy zaklęcia jej towarzysza. Tak... Ciężko. Jakoś jednak dawała radę, jednak robienie czegokolwiek więcej w tych warunkach będzie co najmniej wymagające. Zwłaszcza, że jeżeli dobrze rozumiała, co ten miał na myśli poprzez wszystkie te gesty. Spojrzała bezradnie na uwiązane zwierze kładąc dłoń na karku. I co, ma go pogłaskać po rogach? Pewnie, że nie, ale jej podstawowe zdolności nie pozwalały jej na cokolwiek więcej.
- ...Właściwie to miałam wcześniej na myśli... a z resztą. - było to bez znaczenia. Nie miała odpowiednich zdolności, by zranić to bydle bez problemu. Obecnie nawet nie czułaby się dobrze próbując zająć go dłuższą chwilę. Jeśli samo przebywanie na zewnątrz normalnie łamie jej kości, to ten kozieł jednym uderzeniem zrobiłby z niej dżem. Machnęła ręką po czym weszła bardziej na plac. Jeśli dobrze pamiętała notatki, to bał się ognia. Piromanem nie była, ale miała jakiś wgląd w to, co powinna zrobić. Wyciągnęła do przodu prawą dłoń palcem wskazującym i serdecznym celując w kozła.
- Strumień ognia, 2 000 *C.
Rzuciła cicho w eter chcąc lepiej sobie wszystko z wizualizować - mianowicie ową wiązkę ognia, której początek miał być w 2/3 odległości, rzecz jasna bliżej przeciwnika i w miarę możliwości objąć go całego. Część many równej 40 jednostkom wypuściła z opuszek palców w kierunku zwierzęcia chcąc doprowadzić do jej zapłonu w odpowiednim momencie. W miarę możliwości postara się kontrolować ilość włożonej to many w razie czego dokładając kolejne 20, jeśli wiązka okazałaby się słabnąć lub nie tak skuteczna, jakby początkowo zakładała. Żeby go tylko nie spiekła w najgorszym razie na węgielek. Może się przydać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Wyspa 001 - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa 001   Wyspa 001 - Page 6 EmptyCzw Lut 13 2020, 10:16

MG

Proste polecenie głosowe i wizualizacja. Co prawda "2.000 stopni" było czymś co nieco wykraczało poza myślowe zdolności Frederici - bo nie wiedziała ile to jest 2.000 stopni, skąd? - to mimo to stworzyła definitywnie strumień ognia. Może nawet faktycznie 2k stopni miał? Cholera go wie, ważne że Koza zawyła z bólu, rzucając się po ziemi i próbując ugasić płomienie które ją trawiły. Walka z żywiołem zajęła kozie dwadzieścia minut po czym przestała się ruszać, choć jej ciało wciąż płonęło, roztaczając w okolicy nieprzyjemny swąd palonego tłuszczu. Przed jej twarzą pojawiły się słowa, zdecydowanie napisane magią. Za dużo many. Następnym razem postaraj się zrobić to mniejszym kosztem. Jej towarzysz stanął przed nią, nieopodal płonącej kozy. W dłoniach trzymał kij, czarny więc zapewne z tutejszych drzew. Chwycił go mocniej prawą dłonią, wysuwając lewą stopę do przodu i ustawiając się bokiem do Frederici na ugiętych nogach. Gestem lewej dłoni, zachęcił Fredericę do ataku
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Wyspa 001 - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa 001   Wyspa 001 - Page 6 EmptyCzw Lut 13 2020, 22:03

Tak jak się spodziewała, koza dość szybko zajęła się ogniem. Dalej ciężko jej było nadziwić się temu, jak cała magia zrobiła się przez ten czas elastyczna widząc, do czego jest zdolna. Ściągnęła brwi widząc płonącą kreaturę, po czym zrobiła kilka kroków w tył na skraj "areny". To nie było zbyt humanitarne rozwiązanie, prawda? Mimo wszystko nie czuła się w nastroju do gaszenia pożogi trawiącej jej "przeciwnika" przyglądając się smutno całemu widokowi. Ranienie kogokolwiek jakoś nigdy nie przynosiło jej szczęścia, nie było to też jej ukochane hobby. Nie traktowała tego nawet jako sposobu na życie. W tym wypadku jednak było jedną z metod do osiągnięcia celu, a póki co niemal cała ta wyspa stała jej na drodze Było to wystarczające, by odrzucić część empatii i brnąć dalej. Dłonią zasłoniła odruchowo nos czując swąd palonego ciała obserwując zmagania stwora z ogniem. Dwadzieścia minut to całkiem sporo. Nie wiedziała, jak w praktyce wygląda ich siła, ale były całkiem wytrzymałe. Normalny człowiek poległby pewnie od samego dymu w kilka minut, a tutaj wszystko to trwało niemal pół godziny. Jej uwagę przyciągnął napis, który to wyrwał ją ze swoich rozmyślań, po czym spojrzała na człowieka w masce.
- Kontrola ognia to nie mój konik, wybacz. Następnym razem spróbuje inaczej. - odpowiedziała zgodnie z prawdą. Nie czuła się dobrze w ofensywie, a na tej wyspie nie czuła się dobrze w jakiejkolwiek roli. W normalnej walce dwadzieścia minut to za dużo, by czekać na legnięcie przeciwnika - zwłaszcza, że następnym razem nie będzie unieruchomiony. Musiała pomyśleć nad jeszcze jakimś sposobem. Nie było jednak na to czasu. Zacisnęła nieco mocniej chwyt na kiju widząc, jak jej towarzysz wychodzi na plac. Też z kijem. Już po jego postawie mogła stwierdzić, że ma jakieś doświadczenie z tym rodzajem broni w odróżnieniu od Fretki. Zwyczajnie z taką ostatecznie skończyła, ale przynajmniej będzie miała okazję czegoś się nauczyć. Weszła spokojnie z powrotem na placyk zmierzając powoli w stronę jej następnego celu. Mają walczyć tak, o? Ma używać magii? Czego w sumie może używać? Nie było powiedziane więc mogła założyć, że wszystkiego. Z drugiej strony wolała nie wyskakiwać nagle z zaklęciami. Ani nie czuła, by było to wskazane, ani konieczne. Biec też nie chciała, co by niepotrzebnie siły tracić. Przełożyła szybko broń do prawej dłoni. Damn... Zaczynanie walk jest takie kłopotliwe. Nigdy nie wiedziała, jak się za to wziąć. No i tak czy inaczej dostawała po tyłku. Na nic innego się nie nastawiała i tym razem, to też skróciła dystans do półtora metra. Ma kij na dwa, więc idealnie. Od razu jednak nastawiła się na to, że może nie dać jej podejść zbyt blisko. Była laikiem jeśli chodzi o broń drzewcową, ale jego pozycja dawała wrażenie, jakoby próbował ją pchnąć w razie potrzeby kijem. Dlatego też w taki wypadku odwróci się na nodze bokiem do mężczyzny próbując w tym samym czasie usunąć się z trajektorii jego ataku oraz wyprowadzić kijem kontrę wykonując pchnięcie w jego brzuch. W przypadku zwykłego uderzenia, czy to horyzontalnego czy od góry, ustawi własny kij do bloku łapiąc go dodatkowo drugą ręką, a następnie naprze na niego co by przepchnąć przeciwnika w tył za pomocą swojej siły jak i faktu, że EXPLOSION lubi robić boom w miejscu uderzenia. Było to najprostsze, na co mogła się przygotować, ale znając życie pewnie dostanie w twarz jakimś zwodem i jeśli jej nie powali tym na ziemię, to pewnie przynajmniej odepchnie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Wyspa 001 - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa 001   Wyspa 001 - Page 6 EmptyPią Lut 14 2020, 10:54

MG

Oh, przeciwnik wcale nie zaatakował kiedy Frederica się zbliżała. Żadnego nagłego pchnięcia, nic takiego. Czekał i obserwował, jak gdyby chciał by to dziewczyna była tym kto atakuje. Jednak Frederica była uważna i pasywna, do stopnia w którym zrezygnowała całkowicie z jakichkolwiek ofensywnych ruchów. A to mijało się z celem, to też jej przeciwnik zrobił szybki wypad do przodu i uderzył krańcem kija w jej kostkę. Zabolało, lekko, ale jednak odczuwalnie. Był to atak przed którym nie zdążyła się zasłonić. Nie bardzo wiedziała też jak. Jej przeciwnik zaraz jednak wrócił do początkowej pozycji i czekał, czekał na to, co zrobi dziewczyna.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Wyspa 001 - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa 001   Wyspa 001 - Page 6 EmptySob Lut 15 2020, 12:58

Nie do końca tego się spodziewała, przez co jej plan nie miał większego zastosowania. Trudno - wyszła trochę dziwna sytuacja, w której przez chwilę nikt z nich nie atakował. Koniec końców jednak ktoś musiał wykonać jakiś pierwszy, bardziej ofensywny ruch, przez co nieco oberwało jej się w kostkę. Niewiele, acz odczuwalnie. Nic jednak, czego by nie przeżyła. Musiała jednak wykonać jakiś konkretny ruch chociażby przez to, że walk samym staniem się nie wygrywa. Trzymany kij ustawiła do pchnięcia sama ustawiając się do niego prawym bokiem na lekko ugiętych nogach. Chciała go nim dźgnąć celując pod ręką z uniesionym kijem. Tyle, że był problem - ów kij, który nie bardzo dawał jej możliwość większego podejścia. Dlatego też próba uderzenia go w bok była nieco zmyłką, by w odpowiednim momencie mogła nieco rozluźnić chwyt na kiju, a drugą ręką naprzeć w dół na jego drugi koniec by ostatecznie uderzyć go mocno w rękę z trzymanym orężem. W przypadku, gdyby sam chciał zaatakować w tym momencie, kijem uderzy w jego broń i jeśli tylko da radę wybić ją tym w górę na tyle, by mogla podejść - tedy zrobi krok w przód prawą nogą i szybko za tym wykona kopnięcie z półobrotu lewą celując w brzuch bądź bok.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Wyspa 001 - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa 001   Wyspa 001 - Page 6 EmptyPon Lut 24 2020, 09:56

MG

Przeciwnik widząc zbliżający się kij, okręcił się na pięcie, obracając o 180 stopni i przepuszczając kij za swoimi plecami. Był to ruch bardzo szybki i płynny, pomimo panujących tu warunków. Z kolei Frederica była całkiem ociężała przez co jej kopnięcie nie było aż tak szybkie jak by chciała. Co prawda była w bardzo dobrej pozycji do ataku i kto wie, jak wyglądałoby to kopnięcie gdyby dziewczyna była w pełni sił? Ale nie była, to też towarzysz walki zwyczajnie zatrzymał kopnięcie Frederici własnym kopnięciem. Przy czym aktualna pozycja Frederici była bardzo niewygodna i napotykając się na niespodziewaną i całkiem twardą przeszkodę na swojej drodze, dziewczyna zwyczajnie upadła na ziemię. A przeciwnik odsunął się grzecznie i znów ustawił w wyjściowej pozycji, czekając aż Kikuta wstanie i ponownie zaatakuje.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Wyspa 001 - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa 001   Wyspa 001 - Page 6 EmptyPon Lut 24 2020, 15:35

Nie spodziewała się trafić. Trafienie w ten sposób byłoby całkiem proste, jednak z pewnością byłoby to coś miłego. Tymczasem pojawiła się możliwość zaatakowania w inny sposób, to też zadowolona postanowiła ją wykorzystać licząc rzecz jasna na jakiś wymierny wynik. Cios za cios brzmiało dużo lepiej niż ciągłe obrywanie, to też nadszedł czas wyrównania rachunku za kostkę. Jakie jednak było jej zdziwienie, kiedy jej uderzenie wykonane zostało bez siły, z jaką próbowała je wykonać. Za wolno. Za słabo. Jej organizm aż tak podupadł przez ten czas czy to wina zaklęcia? Zaskoczona otworzyła szerzej oczy czując, jak leci do tyłu na ziemię. Nic z tego nie szło zgodnie z planem. W tym wypadku nie mogła też zbyt wiele zrobić. Fizycznie brakowało jej chyba... wszystkiego? Nie mogła zasypać go gradem ciosów, nie mogła też wygrać siłą, bo żadnej z tych cech nie posiadała. W tym wypadku nie była nawet pewna, czy byłaby w stanie grać na czas i czekać, aż się zmęczy. Miał dużo więcej czasu by się przystosować do warunków, a Frederica mogła jedynie spróbować nadrobić tę przepaść najszybciej, jak to możliwe. Wzięła głębszy wdech wstając z ziemi wraz z kijem. Zmrużyła delikatnie oczy i bez wahania wykonała krok do przodu (lub dwa, jeśli nie sięgnie bronią) próbując wykonać kilka pchnięć kijem na wysokości klatki piersiowej. Skupiła się jednak na tym, by wykonać to najszybciej i z tak dużą siłą, z jaką obecnie jest stanie przekładając ją nad celność. Któryś z ataków w końcu chyba trafi, jednak była zbyt duża szansa, ze zwyczajnie sam spróbuje wykonać kontrę w którymś momencie. Trzymając więc solidnie kij będzie gotowa, by w razie ataku chociaż spróbować odsunąć się po za zasięg jego broni i zarobić sobie tym trochę czasu na odpowiednie ułożenie kija i odbicie kolejnego ataku, który mógłby nastąpić zaraz po tym.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Sponsored content





Wyspa 001 - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa 001   Wyspa 001 - Page 6 Empty

Powrót do góry Go down
 
Wyspa 001
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Wyspa 002
» Wyspa 003
» Wyspa Toramw Els
» Wyspa Tikki
» Wyspa Ember

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Earthland :: Niezbadane Ziemie-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.