HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Akademia św. Vladimira




 

Share
 

 Akademia św. Vladimira

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Melody


Melody


Liczba postów : 296
Dołączył/a : 11/12/2016

Akademia św. Vladimira Empty
PisanieTemat: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira EmptyCzw Maj 04 2017, 02:56

Akademia św. Vladimira 17a003ee3df787d3fa5b4e6cd44b2c1b
W pewnej połaci lasu umiejscowione jest jedno z głównych ośrodków społeczeństwa Moroiów, mianowicie Akademia św. Vladimira i tereny do niej przyległe. Jest to kompleks  budynków: akademik, szkoła i sale treningowe. Parcela otoczona została mocnymi zaklęciami obronnymi, a także już opuszczonymi punktami obserwacyjnymi z powodu cięć budżetowych w ilości strażników. Dotarliście tutaj w eskorcie wyznaczonych "ludzi", gdy już słońce chyliło się ku, a cienie osiągały swoje maksima w otaczających bramę drzewach. Na powitanie wyszedł dyrektor, Christian Ozera we własnej osobie. Wysoki i szczupły, z kruczoczarnymi włosami i niebieskimi oczami charakterystycznymi dla jego rodziny. Ubiór charakteryzował się okularami przeciwsłonecznymi, kapeluszem, a także czarnym garnturem. - Witam zebranych magów w Akademii świętego Vladimira. Przywitał ich z charakterystycznym dla niego łobuzerskim uśmiechem.


Ostatnio zmieniony przez Melody dnia Pon Maj 08 2017, 14:03, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3689-pieniazki-melody#71163 https://ftpm.forumpolish.com/t4751-melody-lanely https://ftpm.forumpolish.com/t3718-melody#72088
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Akademia św. Vladimira Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira EmptyPią Maj 05 2017, 08:41

Chociaż członek Grimoire Heart nie do końca wiedział czym są te całe dhampiry zdawał sobie sprawę, że sobą one dość blisko spokrewnione z rasą ludzką. Mając swoją szkołę w środku lasu łatwo można było domyślić się, że zostali odrzuceni przez swoich pobratymców, którzy mogli się ich obawiać, widzieć w nich zagrożenie innej myślącej rasy, z którą nie mogli wygrać z pomocą dostępnych sobie środków. Jednak liczebność ludzi, a także władza, która obecnie posiadały mogły powodować ciągłe nękania, a dhampiry mogły zmienić miejsce swojego bytowania na lasy. Pewnie wielokrotnie ludzkość nazywała ich potworami, ale teraz to nawet w tym gronie King Asthor mógł uchodzić za jakieś zwierzę, wynaturzenie będąc pierwszym z demonów Zerefa. Ciekawiło go jak członkowie tej rasy zareagują na coś, co nigdy nie miało nic wspólnego z ludźmi, dlatego z chęcią podjął się misji, aby przetestować ich zdolności. Na misję udał się bez wiedzy swojej szefowej, nie chciał, aby zainteresowała się tą rasą póki lepiej jej nie pozna.

Przedstawiciele Dhampirów zapewnili całej grupie najemników eskortę od miasta, która zapewne miała na celu wskazanie drogi, która została tak stworzona, aby nie była łatwa do znalezienia przez ludzi, co jeszcze dokładniej potwierdzało tezę nękania tych stworzeń. Po jakimś czasie do bramy, całą grupą magów, gdzie przywitał najemników dyrektor tej placówki, nijaki Christian Ozera. King Asthor skinął mu na powitanie głową w geście uprzejmości i podał dłoń. Stary zwyczaj uprzejmości, gdy kogoś się poznaje, nieco zapomniany we współczesnym świecie.
- Nazywam się Asthor - przedstawił się podając swoje powszechne imię i patrząc po twarzach innych czy byli zdziwieni, że takie coś jak ja potrafi mówić - Przybyliśmy na twoje zlecenie.
Lepiej nie było przedstawiać się jako Demon Zerefa i członek GH. W końcu demon nie wiedział kim były towarzyszące mu osoby, a w ten sposób może chociaż na jakiś czas uda mu się ukryć prawdziwą tożsamość.

Poza tym spojrzał na otoczenie starając się zauważyć rzeczy, na które wcześniej nie zwrócił uwagę. Chciał wiedzieć jaka jest pogoda, temperatura otoczenia, ewentualne opady i zachmurzenie, Ciekawił go wygląd dhampirów oraz tym czy z wyglądu różniły się czymś od zwykłych ludzi, np. uzębieniem, które wydawało się najbardziej oczywistym elementem wyglądu. Spojrzał również po swoich towarzyszach jak również pracodawcach, aby dowiedzieć się jaka bronią dysponują. Nie zamierzał tutaj walczyć, ale nie był pewny, czy ktoś inny nie podejmie się zadania zniszczenia demonicznej kreatury jaką był. Na dłoniach miał założone swoje rękawice. Westchnął domyślając się, że misja będzie miała miejsce w nocy, dobrze, że wcześniej w dzień, wyspał się, aby aktywność nie spadła w nocy. Był uważny w nowym miejscu więc wykorzystując swoje zmysły walki był gotowy na ataki, aby nie zostać przez kogoś zaatakowanym z zaskoczenia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Pyza


Pyza


Liczba postów : 241
Dołączył/a : 13/03/2014

Akademia św. Vladimira Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira EmptySob Maj 06 2017, 21:20

W sumie największą zagadką w tym wszystkim była... Pyza. Co ona robi w wyspiarskim kraju? Ba! Gdzie ona pojechała? Pewnie sam drożdż nie do końca wiedział co się odjaniepawliło, ale się tym nie przejmował. To, że pojechał do lasu z nieznanymi ludźmi? Mamuś pewnie wpierdoliłaby im wszystkim. I później nauczyła Pyzę takich rzeczy nie robić. Tak czy inaczej, Pyzuś się tu znalazł. I jakiś Pan im wyszedł. I nawet się nie przedstawił! BAKAON. Tak czy inaczej, ktoś tu był i gadał. Tylko jakiś dziwny. Taki nie człowiek. Brr.
-Puciuuu~! - radośnie rzucił drożdż.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2333-pyzuniowate-oszczednosci#40024 https://ftpm.forumpolish.com/t1963-pyza-z-miesem#33614
Mikazuki


Mikazuki


Liczba postów : 298
Dołączył/a : 05/01/2013

Akademia św. Vladimira Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira EmptyPon Maj 08 2017, 11:38

Ludzie myślą, że mają wpływ na swoje życie. Pewnie, jasne, do pewnego stopnia. Ale dziwne zbiegi okoliczności, los, szczęście, przeznaczenie czy nawet wpływ innych ludzi i socjalnych standardów aż zbyt bardzo kierowały życiem jednostki by można było powiedzieć że ma się pełen wpływ na to życie. Bo tak się składa że Mikazuki po ostatniej misji, bardzo chciał odpocząć. Jednak dzieci to nie był specjalnie temat dla niego a ten mały mógł umrzeć i mimo że nie ruszało to szczególnie sumienia Mikazukiego to jednak do pewnego stopnia było upierdliwe jak wrzód na dupie. Tak też kiedy znajoma powiedziała mu o prostej misji, w Neverbeen, daleko na morzu, od razu się zgodził. Wakacje dobrze mu zrobią. A cóż, potem dowiedział się, na czym misja będzie polegać. Dzieci, przeklęte dzieci...

Inne osoby które podjęły się tego zadania były nie do końca normalne, ale nie jemu oceniać. Jeden humanoidalny stwór wydawał się być człowiekiem. Pewnie coś mu z magią nie wyszło i wygląda teraz jak maszkara, w sumie nie specjalnie ruszało to Mikazukiego i nie poświęcił większej uwagi stworzeniu. Bardziej na nerwy działała mu... Pyza. Widział ją już na tamtej misji, a teraz jeszcze tutaj, tak, Pyza... pomijając już kwestie że ją spotkał, to pozostawało pytane, co ona tutaj robi? Jak Pyza, do tego widocznie niedorozwinięta umysłowa, miała sprawdzać czyjeś zdolności? A zresztą, to raczej też nie jego problem, pewnie dostaną inne grupy dzieciaków. Swoją drogą dyrektor też jakiś niecodzienny, eh.

W każdym razie Mikazuki ubrał się w garnitur, tylko że bez marynarki. Przy sobie miał też rzecz jasna swoją walizeczkę, tym razem wraz z wodą z jeziora. No i jeszcze imię, tak. Nie był pewien jakimi zdolnościami te istoty dysponują, ale pokrewieństwo w nazwie z wampirami, nasuwało pewne przypuszczenia. Nie był pewien czy dhampiry albo wampiry umieją rozpoznać kłamstwo, ale i tak nie zamierzał używać prawdziwych danych.-Mika. Mika Shirokami.-Przedstawił się krótko, nie podając dyrektorowi ręki. Rozmówca nawet się nie przedstawił, więc Mika nie czuł się do tego w żaden sposób zobowiązany. Dzisiejszego dnia, Mikazuki był Miką Shirokami, nauczycielem magii z Fiore.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3706-mikazuki#71569 https://ftpm.forumpolish.com/t3302-mikazuki#top https://ftpm.forumpolish.com/t3705-mikazuki#71568
Aurvin


Aurvin


Liczba postów : 108
Dołączył/a : 05/05/2016
Skąd : Kraków

Akademia św. Vladimira Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira EmptyPon Maj 08 2017, 12:38

W grupie znalazła się jeszcze jedna 'osoba', która zdecydowała się na udział w całym przedsięwzięciu właściwie w ostatniej chwili. Zamieniony we fretkę Leiter, nie mogąc znaleźć specjalisty, leku, czy też zaklęcia, jakiego potrzebował do powrotu do swojej oryginalnej formy, postanowił, przynajmniej przez jakiś czas, do momentu wymyślenia jakiegoś konstruktywnego rozwiązania, najzwyczajniej z tym żyć. I, na przekór własnej klątwie, nadal prowadzić życie w taki sam sposób, jak robił to wcześniej.
Wybór misji, nawet, jeżeli pospieszny i być może odrobinę desperacki, mimo wszystko nie padł bez przyczyny. Odizolowane środowiska miały tendencje do rozwiązywania spraw i radzenia sobie z problemami na, niekiedy wyjątkowo, zróżnicowane i wymyślne sposoby. Takie społeczności posiadały najróżniejsze, pradawne przepisy, tajemne rodzaje magii, zapomniane zaklęcia i rytuały, o których świat nie miał pojęcia. Być może, dzięki udziałowi w szkoleniu i próbom pomocy młodzikom w ich treningach, również na jego problem znalazłoby się rozwiązanie?
Gdy znaleźli się na miejscu, niektórzy z uczestników zaczęli się przedstawiać, co Vin wolał odrobinę przesunąć w czasie. Ozera pewnie był w szoku, jak abstrakcyjną ekipę ściągnęło jego ogłoszenie. Przecież to był cyrk, a nie magowie. Gadające żarcie, fretka, wyrośnięta podróba jeża Sonica i biznesmen z walizką. Co tu się?!
Vinnie, wysłuchując słów towarzyszy i przenikliwie ich obserwując, wolał zostawić dla siebie wrażenie, że, nawet mimo ciążącego na nim zaklęcia jakiegoś najducha, nie był tu zbyt wielkim zaskoczeniem, w towarzystwie pyzy i jeża. Towarzystwo najwyraźniej dobrało się idealnie. Leiter, od początku ich podróży, nie powiedział jeszcze ani słowa. Teraz również postanowił się nie wychylać, chociaż nie omieszkał podejść do zadowolonego jedzonka, by je obwąchać i uśmiechnąć się krwio pyzożerczo.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3799-sakiewki#74075 https://ftpm.forumpolish.com/t3425-a-leiter#64730 https://ftpm.forumpolish.com/t3800-shards#74076 http://intensemint.deviantart.com
Melody


Melody


Liczba postów : 296
Dołączył/a : 11/12/2016

Akademia św. Vladimira Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira EmptyPon Maj 08 2017, 14:48

MG
Tak więc czwórka magów zebrała się przy akademii. Chociaż magów to było aktualnie za wiele powiedziane, gdyż na stanie był duży, niebieski pies, pyza z mięsem i... Fretka? Dokładnie tak. Sytuację w miarę skutecznie uratował Mikazuki, gdyż jako jedyny wyglądał na w miarę porządnego maga szczególnie z tą walizką w ręce. Jak prawdziwy fachowiec w swoim fachu. Uśmiech dyrektora nieco zrzedł, ale nadal pozostawał na jego twarzy zachowując resztę kultury. Chciał magów do pomocy, dostał jakieś zoo. - Christian Ozera, dyrektor tej posiadłości. Gdy był młodszy wyśmiałby ich. Jednak po kilku latach pracy na tym stanowisku nauczył się ogłady. Wyciągnął jednak rękę, by powitać się z Asthorem. Nie wypada takiej osobistości odrzucać takich gestów. Może tak naprawdę są niepozornymi mistrzami w magikowaniu? Przecież nie znał się na magach za bardzo, więc nie mógł odrzucić ich tak na wstępie, a zebranie nowych potrwałoby o wiele dłużej, a on nie ma czasu. Zgromadzili tutaj doświadczonych strażników do pomocy w egzaminach, więc nie może tego zmarnować, a oddzielne terminy odpadają, nie chce przecież przemęczać uczniów.
Jaka była pogoda? Było ciepło, przyjemnie, a słońce zachodziło pozostawiając za sobą różowofioletowe niebo. Lekki wietrzyk delikatnie muskał wasze skóry, żadnych oznak brzydkiej pogody. Apropo dhampirów mógłby przyglądać się jedynie ochroniarzom, którzy nie za bardzo różnili się od ludzi. Uczniów nie byli w stanie dostrzec z powodu panującej pory dnia, większość spała, może kilka wyjątków się znalazło.
Ciemnowłosy mężczyzna zrobił energiczny znak ręką, a eskorta sprawnie otworzyła bramę. W tym czasie musiał powiedzieć kilka słów. - Wszyscy z ogłoszenia tak? Asthor już zapewnił, że jest, ale no Pyza i Freturvin. Wolał się upewnić co do zgromadzonych, a nie opowiadać byle komu o "sekretach" ich społeczności. Byli z Fiore, więc raczej rabanu w Neverbeen nie powinni zrobić, ale kto wie, nie można byle komu się spowiadać. Samą twarz miał przyjemną, jego skóra była strasznie blada, a przy mówieniu można było dostrzec wydłużone kiełki. Tak, to na pewno wampir.

Aurvin Fretka 1/10 postów
Pyza ~~
Asthor ~~
Mikazuki ~~
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3689-pieniazki-melody#71163 https://ftpm.forumpolish.com/t4751-melody-lanely https://ftpm.forumpolish.com/t3718-melody#72088
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Akademia św. Vladimira Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira EmptyPon Maj 08 2017, 15:40

Okazało się, że drużyna, do której należał king Asthor zawierała więcej niż jedną nietypowa osobę. a humanoidalny demon Zerefa wyglądał stosunkowo ... ludzko w tej eskorcie. Demon bez wahania uścisnął rękę pracodawcy starając się zrobić w miarę dobre wrażenie, o ile jego wywołanie było w ogóle możliwe. Przedstawił się już, tak samo pracodawca i jeden z kompanów, ale pyza oraz fretka już nie koniecznie. Przez te lata hibernacji po walce z Acnologią świat zmienił się jak widać całkowicie inaczej niż mówili uwcześni magowie. Miała to być era ludzi, ale jak widać mało ich było w tym zgromadzeniu. W głowie jednego z demonów pojawiło się pytanie czy dhampiry mają coś wspólnego z badaniami, które przeprowadzał jego mistrz. Może w trakcie misji pozna odpowiedź na to oraz inne pytania dotyczące tej rasy, które ciekawiły Asthora.
- Zgadza się jestem jednym z magów Fiore, z ogłoszenia, najemnikiem - dodał ku wyjaśnieniu - Wolny strzelec, specjalizuję się głównie w sztukach walki i walce z pomocą oręża. Znam również sporo teorii magii oraz wiele ciekawych historii z przeszłości świata. Poza tym jestem dość doświadczony w walce więc doskonale zadbam o bezpieczeństwo pańskich uczniów będąc w pobliżu. Czego będzie Pan od nas oczekiwał?

Zwykle King nie był zbyt rozmowny, ale wolał przedstawić swoje mocne i słabe strony, aby dyrektor mógł odpowiednio przydzielić mu zadanie do jego umiejętności. Nie chciałby stanąć w miejscu, gdzie musiałby popisać się umiejętnościami czarowania, wolał zwykłą walkę, być może inne zgromadzone tutaj osoby preferowały inny sposób na zarabianie pieniędzy jako najemnicy i to oni przejęliby to zadanie. Mogło tak być, dlatego lepiej, aby pracodawca wiedział jakie osoby ma przed sobą.

Z zebranych członków drużyny najbardziej polubił prawdopodobnie Mikiego, ten chociaż wydawał się podchodzić w miarę poważnie do całej sprawy, pracy jaką podjął, przynajmniej się przedstawił. Wydawało się, że Pyza i Fretka znaleźli się tutaj przez przypadek. Dlatego to właśnie w niego King Asthor utkwił wzrok na dłużej starając się go ocenić. Mogło to wywołać różne reakcje, a to co uznał Miki to wiedział tylko on. Nie uśmiechał się przy tym przyjacielsko, nigdy się nie uśmiechał. Nie wiedział do jakiej organizacji należy Miki, ale po dokładniejszym spojrzeniu demon Zerefa mógł zapewne dojrzeć znak gildii Fairy Tail na ciele Pyzy oraz znak DHC na ciele fretki [jeśli nie to proszę o korektę]. Najemnik nie wydał się specjalnie niebezpieczny, w końcu nie było jeszcze nagrody za głowę Asthora, ale pyza, z legalnej gildii, jeśli nie była wyłącznie maskotką mogła bardzo różnie zareagować na pojawienie się członka Grimoire heart, nawet jeśli miał do czynienia z kimś, kto nie miał żadnych grzechów jeszcze na swoim sumieniu. Przynajmniej od 500 lat, ale to już chyba uległo dawno przedawnieniu.

Obserwując i oceniając swoich towarzyszy King Asthor czekał na polecenia i zadania jakie postawione zostaną najemnikom do wykonania przy pilnowaniu przy egzaminach. Dyrektor wydawał się poważnym człowiekiem i skoro potrafił dzieciakom przekazać wiedzę, to również im w rzetelny sposób będzie potrafił przekazać swoje wymagania odnośnie tego zadania. Pozostało czekać, aż to uczyni i podzieli się swoimi informacjami.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Aurvin


Aurvin


Liczba postów : 108
Dołączył/a : 05/05/2016
Skąd : Kraków

Akademia św. Vladimira Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira EmptyPon Maj 08 2017, 23:53

Gdy prezes niedzielnej szkółki wciskania czerwonego guzika im. V. Putina przedstawił się i zadał swoje pytanie, fretka odwróciła się w jego stronę, marszcząc brwi (?). Sprawdzanie, czy aby na pewno byli tutaj ze względu na zgłoszenie było co najmniej dziwne. Przecież ktoś ich tutaj przyprowadził. Przez góry, doliny, jeziora, lasy, krainy, kraje i całą resztę terytoriów. Gdyby przewodnik nie był pewien, komu przewodzi, raczej nie zdecydowałby się przypadkowym przechodniom wskazać drogi na drugi koniec świata do odosobnionej, odludnej, prawie samowystarczalnej lokacji, której przecież dotychczas pewnie zależało na odseparowaniu i zachowaniu tajemnicy jej umiejscowienia. Chociaż... sądząc po tym, kogo finalnie Chrisowi przyprowadził, to wypadało wywnioskować, że faceta odpowiedzialnego za wskazywanie drogi do akademii należało natychmiast pozbawić tej funkcji. Leiter pospiesznie wyciągnął z tylnej kieszeni spodni (!) wymięty zwitek papieru, odrobinę go rozprostował i pokazał Ozerze, licząc, że zerwane z tablicy ogłoszeniowej zlecenie wystarczy dyrektorowi na dowód dobrych intencji i gotowości futrzaka do działania.
Gdy już schował kartkę z powrotem, powrócił do wcześniejszej czynności, obchodząc kilkukrotnie Pyzę dookoła i badawczo się jej przyglądając, jakby zastanawiając się, dlaczego nikt wcześniej jej nie skonsumował i czy cokolwiek stoi mu w tej sytuacji na przeszkodzie. Był fretką. Takie zachowania były przecież usprawiedliwiane, gdy robiły to zwierzaki. Zresztą, nawet wśród ludzi, kto nie chciałby przed misją zjeść apetycznej pyzy? Znaczy, może i miała oczy, ale...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3799-sakiewki#74075 https://ftpm.forumpolish.com/t3425-a-leiter#64730 https://ftpm.forumpolish.com/t3800-shards#74076 http://intensemint.deviantart.com
Mikazuki


Mikazuki


Liczba postów : 298
Dołączył/a : 05/01/2013

Akademia św. Vladimira Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira EmptyWto Maj 09 2017, 12:32

Dobra, chrzanić Fretkę i Pyzę. Natomiast jeżozwierz trochę mu się przyglądał i Mikazuki zwątpił przez chwilę w swoją normalność. Może był aż zbyt normalny? Tak normalny że na tle dziwolągów, sam był dziwolągiem? Słabo trochę. W każdym razie, Jeżozwierz miał swój sposób na załatwienie tego typu rzeczy, ale chociaż cokolwiek robił. No cóż, Mikazuki miał nieco inne podejście, ale to dobrze. Przede wszystkim, on zignorował pytanie dyrektora.-Czy są jakieś wymagania względem przeprowadzanych egzaminów? Dostaniemy jakiś klucz? Układamy egzamin, czy jedynie nadzorujemy? Ilu uczniów przypada jednemu nauczycielowi? Jak długo trwają egzaminy, a jak dużo czasu mamy na przedstawienie opinii? Czy mamy pełną władzę nad przebiegiem egzaminu i jeśli uznamy to za konieczne, możemy go przerwać lub oblać jakiegoś ucznia nim jeszcze do niego przystąpi? Zdecydowanie mamy wiele do omówienia, panie dyrektorze.-Powiedział spokojnie Mika, idąc za dyrektorem i resztą drużyny w kierunku szkoły. W zasadzie chętnie dałby znać, że liczy na klasę samych chłopców, ale jeszcze by go wzięli za homoseksualiste. Nie specjalnie mu to przeszkadza, ale "Mika" nie miał tego w scenariuszu. A to że wstydził się kobiet... tego niestety nawet gdy udawał kogoś innego, nie potrafił się pozbyć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3706-mikazuki#71569 https://ftpm.forumpolish.com/t3302-mikazuki#top https://ftpm.forumpolish.com/t3705-mikazuki#71568
Pyza


Pyza


Liczba postów : 241
Dołączył/a : 13/03/2014

Akademia św. Vladimira Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira EmptySro Maj 10 2017, 22:40

W życiu każdej Pyzy przychodzi ten moment, gdy fretka chce się zaprzyjaźnić. AWWW, jakie urocze zwierzątko, możemy je zachować? Pyzuś tylko podskoczył do fretki i przytulił się do niej. I próbował wskoczyć na główkę z wesołym:
-Puciuuu~! - ale fajny ten królik. Czy tam fretka. Nieważne. Trzeba się wtulić w jej fajniutkie futerko. A potem padło jakieś pytanie. I Pyzuś swoim cieniutkim głosikiem odparł: -Ja idem tam gdzie Pan Frytka~! - ups, literówka. No, ale takie fajne futerko, awwww, so kjut. No kto by nie hugał, no?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2333-pyzuniowate-oszczednosci#40024 https://ftpm.forumpolish.com/t1963-pyza-z-miesem#33614
Melody


Melody


Liczba postów : 296
Dołączył/a : 11/12/2016

Akademia św. Vladimira Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira EmptyCzw Maj 11 2017, 21:17

MG
Wdech, wydech i inne takiego typu czynności drogi dyrektor starał się wykonywać powoli, by nie wypaść z roli. Przecież to jakieś żarty, on tu daje poważną misję, bo od tych egzaminów zależą ich życia, a tu no banda bardzo specyficznych magów. Ale psycholodzy dali mu radę na uspokojenie się w trudnych sytuacjach. Jedna pyza z mięsem, druga pyza z mięsem... Oczami wyobraźni smakował jego, gryzł, przeżuwał i miętosił. Dostał chwilowego laga mózgu z groźnym wzrokiem utkwionym w wróżku, aby po chwili kontynuować rozmowę, już całkowicie spokojnym głosem. - Bardzo dobrze, bardzo dobrze. Skwitował z deka Asthorowy monolog. Później zaczęły się pytania. - Proszę najpierw na salę treningową, tam wszystko wyjaśnię. Słońce to upierdliwe stworzenie, którego my musimy się wystrzegać. Jeszcze mi się przypali skórka i co wtedy? Kto zajmie moje miejsce? Rozbawiła go ta myśl. Na pewno ktoś by to zrobił, ale czy dałby rady tak dobrze jak Ozera? Wątpię, był jednym z tych Moroiów sukcesu i postępu. Nikt normalny nie zgodziłby się na zatrudnienie Pyzy, Fredki i Sonika jako egzaminatorów, a on to właśnie zrobił. Mężczyzna ruszył przez bramę w stronę dużej hali sportowej, a jego krok był żwawy i szybki. Czy pójdą za nim to już ich wybór.
Aurvin Fretka 2/10 postów
Pyza ~~
Asthor ~~
Mikazuki ~~
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3689-pieniazki-melody#71163 https://ftpm.forumpolish.com/t4751-melody-lanely https://ftpm.forumpolish.com/t3718-melody#72088
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Akademia św. Vladimira Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira EmptySob Maj 13 2017, 21:19

Asthor uważał, że dyrektor musi być na skraju wytrzymałości psychicznej widząc jakich otrzymał pracowników, gdy zlecił Fiore pomoc w egzaminach. Mimo wszystko i tak zachowywał większy spokój niż możnaby się spodziewać po kimś, kto dostał zoo zamiast poważnych najemników. Nie istotne było czy demonowi udało się wyczuć to co myślał o nim pracodawca i tak założyłby ten fakt wiedząc jak ludzie na niego patrzą oraz będąc urodzonym pesymistą.

Najbardziej ludzko wyglądający z magów zadał mnóstwo istotnych pyta dotyczących zadania, ale nie otrzymał na nie odpowiedzi od dyrektora, który tłumaczył się tym, że nie za bardzo lubi przebywanie w świetle słońca, które i tak chyliło się ku zachodowi. Więc dhampiry faktycznie mają problemy w walce w słońcu, nie były to tylko plotki. Chociaż Mika i King zostali nieco zignorowani to obiecano im wytłumaczenie celów misji w środku budynku, gdzie panowały korzystniejsze warunki dla istot nocy.

King westchnął widzac zachwanei Pyzy i Fretki. "Nie będzie z nich pożytku - pomyślał". Może chociaż Mika będzie w stanie nieco pomóc w szybkim skończeniu zadania. Jeśli doszłoby do podziału to pewnie z nim byłby w stanie najwięcej zdziałać i to najlepiej z nim byłoby się połączyć. Tamci mogliby bardziej przeszkadzać, a wtedy lepiej byłoby się ich pozbyć. W końcu kontrakt zakładał, że nie można było ranić uczniów, ale nic nie wspomnieli o innych magach.

Po tym, gdy pracodawca został poinformowany o zdolnościach Asthora, demon Zerefa nie miał wątpliwości, aby wejść do środka przeprowadzić egzamin z istotami nocy, gdy ten potwierdził, że jest to element, którego jako tako oczekiwał. King nie miał najmniejszych wachań kiedy przechodził przez bramę przepuszczając jednak przodem dzieci, zwierzęta i człowieka woląc iść na końcu kolejki niż na jego początku. W ten sposób pewnie byłby mniej zauważony przez resztę.

Obserwuję również otoczenie, aby odpowiednio wykonać unik w przypadku jakiegoś niespodziewanego ataku, z jakiejkolwiek strony. Wchodził w końcu do nieco niebezpiecznego miejsca dla zwykłych ludzi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Mikazuki


Mikazuki


Liczba postów : 298
Dołączył/a : 05/01/2013

Akademia św. Vladimira Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira EmptyNie Maj 14 2017, 18:14

Ech, naprawdę. Co ta Pyza i Fretka? Co ten dyrektor? Jego poczucie humoru było kompletnie suche. No i rzecz jasna, kto normalny zatrudniał by Pyze i Fretke? Ale magowie nie byli normalni. Zbyt często to widział. Tak więc Mikazukiemu nie pozostało specjalnie nic więcej do zrobienia, jak pójść za dyrektorem. Teraz i tak więcej się nie dowie a kolegowanie z tymi dziwolągami również nie było jego planem. Tak też pozostawało jedynie poczekać na jakieś instrukcje i przydzielenie egzaminowanych.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3706-mikazuki#71569 https://ftpm.forumpolish.com/t3302-mikazuki#top https://ftpm.forumpolish.com/t3705-mikazuki#71568
Aurvin


Aurvin


Liczba postów : 108
Dołączył/a : 05/05/2016
Skąd : Kraków

Akademia św. Vladimira Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira EmptyNie Maj 14 2017, 23:36

Wyglądało na to, że Asthor-Sonic i Mika wzięli na siebie ustalanie z Chrisem kwestii organizacyjnych. Trudno zresztą byłoby im się dziwić, bo reszta ekipy nieszczególnie się do tego paliła, o ile w ogóle ktoś liczył, że mogliby się w tej roli odnaleźć. Vin pod postacią fretki był na ten moment bardziej zaangażowany w przyglądanie się Pyzie, aniżeli bycie częścią poważnego grona egzaminatorów nadchodzących cokolwiek-to-miało-być. Chyba podświadomie wczuł się odrobinę w swoją nową, futrzastą rolę, bo przecież, nie licząc spodni oraz rozumienia i reagowania na słowa rozmówców, aż tak się do tej pory ze swoim człowieczeństwem nie zdradzał.
Na 'atak' Pyzy początkowo nie zareagował, chociaż uniesione brwi jasno sygnalizowały zdziwienie. Wynikało to prawdopodobnie głównie z tego, że nieszczególnie spodziewał się takiego powitania. Ani tego, że wierzchnia warstwa Pyzy okaże się tak bardzo nie-pyzowa. Zamrugał i potrząsnął głową, chcąc zrzucić z siebie drożdża, choć nie był to jakiś furiacki, gniewny gest, sugerujący, że w tej chwili właśnie stracił cierpliwość. Po prostu było to dość niezręczne. No i chciał coś sprawdzić. Gdy tylko udało mu się pozbyć Pyzy z futra, sięgnął łapą w jej stronę, chcąc palcem badawczo nacisnąć na jej 'czoło', żeby sprawdzić, w jakim stopniu mogłoby się odkształcić. Widocznie zamiana we fretkę działała również silnie odmóżdżająco, jeżeli w miarę poważny już dwudziestokilkulatek posuwał się do takich idiotyzmów. 'Frytkę' przemilczał. Tymczasowo. Na gastronomiczne żarty jeszcze będzie czas.
Niedługo potem ruszył za Ozerą, choć zdążył jeszcze dostrzec to chciwe i głodne spojrzenie Chrisa na przytulaśnego, wesołego drożdża. Przymrużył powieki, w myślach odgrażając się, że jeżeli ktokolwiek zeżre dziś Pyzę, to na pewno nie będzie to jakiś wampirzy dyrektor niedzielnej szkółki dla kolejnych krwiopijców w jakimś odludnym, zapomnianym przez cywilizację lesie. O ile w ogóle ktoś się skusi na taką przekąskę, bo te oczy i cała reszta budowy, mimo smakowitego zapachu, powodowałyby pewnie kurewską niestrawność. Ugh.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3799-sakiewki#74075 https://ftpm.forumpolish.com/t3425-a-leiter#64730 https://ftpm.forumpolish.com/t3800-shards#74076 http://intensemint.deviantart.com
Melody


Melody


Liczba postów : 296
Dołączył/a : 11/12/2016

Akademia św. Vladimira Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira EmptySro Maj 17 2017, 21:59

MG
Więc kto szedł ten poszedł. Asthor, niejaki demon Zerefa udał cię za Ozerą, tak samo jak Mika i fretka. A co z Pyzą? Na Pyzie nie odcisnęła się łapka, a ta sobie stała i chyba nie ogarnęła, że to czas iść. Ale będzie miała jeszcze szanse nadgonić, bo droga do sali była prosta i dosyć krótka. Sam budynek był spory, mężczyzna sprawnie otworzył drzwi przechodząc przez nie pierwszy szybko ściągając okulary i kapelusz w przyjemnym już cieniu. Były tam krzesła, jakieś worki treningowe, maty i co tylko trener mógł sobie zapragnąć. Nawet jakieś miecze treningowe się tu znajdzie. - Witajcie w hali treningowej Akademii. Tutaj będziecie przeprowadzać swoje własne egzaminy. Zależy mi na innowacji, przeróżnych sposobach ćwiczenia naszej młodzieży w trudnych sytuacjach. Możecie używać waszej magii, Dhampiry są wytrzymalsze fizycznie od ludzi, nas no i mamy kilku uzdrowicieli, ale nie przesadzajcie. Mają jeszcze oddzielne egzaminy, więc możecie dowolnie oblewać uczniów z tym zastrzeżeniem, że osoba co nie zdała u jednej, ma obowiązek zdać u kolejnej. Ile uczniów i jak długo zależy już od mojej młodzieży i Was, drodzy magowie. Słowo magowie było wymieszane z dziwnymi uczuciami i nastawieniem, ale jakichś konkretnych nie dało się wyłapać. - Jeszcze jakieś pytania? A i dostaniecie tu nocleg, wyżywienie itd więc proszę się nie martwić, a muszą państwo ich przećwiczyć przed walką z silniejszymi, więc aspekty walki umysłowej i taktycznej bardzo mile widziane, wręcz wskazane. Pokażcie im fragment swoich żyć. Powiedział melodyjnie i klapnął sobie na jeden z fotelów czekając na ich reakcje.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3689-pieniazki-melody#71163 https://ftpm.forumpolish.com/t4751-melody-lanely https://ftpm.forumpolish.com/t3718-melody#72088
Sponsored content





Akademia św. Vladimira Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira Empty

Powrót do góry Go down
 
Akademia św. Vladimira
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 5Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5  Next
 Similar topics
-
» Akademia
» Akademia Fiore~
» Akademia Fiore
» Zapomniana Akademia
» Nawiedzona Akademia

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje :: Neverbeen
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.