HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Rezydencja Yukeru - Page 2




 

Share
 

 Rezydencja Yukeru

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Karuna


Karuna


Liczba postów : 134
Dołączył/a : 06/02/2017

Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty
PisanieTemat: Rezydencja Yukeru   Rezydencja Yukeru - Page 2 EmptyWto Lut 21 2017, 22:35

First topic message reminder :

Całkiem potężny dom z ciemnego drewna i cegły, liczący sobie całkiem sporo lat. Stulecia? Pewnie tak. Nie mniej zdawać by się mogło, że uchronił się przed bezlitosnym zębem czasu i tak oto stał, zadbany, nie walący się nikomu na głowę. Gdyby nie fakt, że przez cały czas swojego istnienia należała do osoby prywatnej, to pewnie dawno zamieniłaby się w jedną z atrakcji turystycznych. Ale nie zamienił, a obecnie znajdowała się w posiadaniu Karuny.

Rezydencja posiadała piętro i parter oraz piwnicę, w której to osoby zaznajomione z posiadłością mogłyby znaleźć dodatkowe zejście w dół pod drewnianą klapą w rogu. Z ważniejszych rzeczy - znajdowała się po za zabudowaniami. Budynek wznosił się na 16-metrowym klifie blisko dzikiej plaży, do której zejście znajduje się 3 kilometry dalej idąc na południowy zachód. Tereny wokół porastają trawy. Zero jakiś niespodziewanych wzniesień. Jeśli już to spadek terenu od strony plaży. Kilometr na północ znajduje się las. Miasto z kolei znajduje się dwa kilometry na północny-wschód, chociaż pierwsze zabudowania można znaleźć już po 500 metrach w tamtym kierunku.

Nim wejdzie się do domu należy minąć wysokie na półtora metra ogrodzenie ze stalowych prętów powyginanych w finezyjne kształty wedle z wizją jakiegoś artysty. Zakończone było szpikulcami, które zdecydowanie utrudniało przejście górą, a nie przez wykonaną w identycznym stylu bramę. Kamienny chodniczek prowadził przez ogródek. Ten się specjalnie niewiele wyróżniał od innych. Równo przystrzyżona trawa, jakieś kwiaty. Znajdowały się jednak nie pod pieczą Karuny, a jej mamy, która owym zajmowała się w wolnej chwili. Za nim znajdowały się schodki na malutki tarasik rozciągający się na 1/3 szerokości domu. Dalej zaś już tylko dwuskrzydłowe, drewniane, dębowe drzwi.

Parter w swym układzie był dość prosty - drzwi prowadziły prosto do przestronnego salonu z kominkiem, sofą oraz dywanem. Dobre oświetlenie zapewniały okna od strony ogrodu. Dalej znajdowało się przejście do jadalni w której znajdował się głównie dłuższy, drewniany stół wraz z dziesięcioma krzesłami oraz przejście do kuchni. Po lewej od drzwi jest zaś ściana i drzwi prowadzące na przedpokój a tam kolejne drzwi. Te w ścianie na przeciw bardziej po prawo prowadziły do łazienki, zaś znajdujące się zaraz za schodami - na taras znajdujący się zaraz za domem oraz niewielka połać trawnika kończąca się po 25 metrach, gdzie jednocześnie kończył się klif. Ostatnie drzwi, na przeciwko schodów prowadziły do piwnicy.

Piętro domu to z kolei typowa część sypialna. Pokoje znajdowały się od frontowej ściany budynku w ilości siedmiu. Każda z oknem, łóżkiem, biurkiem, krzesłem, biblioteczką i szafą. No oprócz pokoju najbardziej na lewo, bo tam, mają pokój mama z tatą i trzeba było wepchnąć dwuosobowe. Dwa kolejne zajęte są przez siostry Karuny, a kolejny przez nią samą. Dwa pokoje najbardziej na prawo niegdyś były zajmowane przez jej braci, ale odkąd wyjechali do Artail to już nie. Przy drugiej ścianie znajdowała się zaś kolejna łazienka.

Piwnica nie znajdowała się pod całym budynkiem, a tylko pod jego częścią. Podzielona została na spiżarnię, gdzie mama dziewczyny pochowała większość przetworów i słoików. Druga część to z kolei przedmioty, których nie szło trzymać w domu jak choćby węgiel czy drewno, czy cztery rowery gdzie nie szło nigdzie upchnąć. No i inne popierdółki, większe bądź mniejsze. Tam też znajdowała się tajemnicza klapa.

A pod klapą długie, kręte schody w dół wyciosane z kamienia i prowadzące do jaskini w klifie. Wejście do niej od strony morza zasłonięte jest krzakami i gęstym listowiem. Nie ma w niej wiele - woda zalewa większość niej pozostawiający suche podłoże głównie przy ścianach tworząc półksiężyc. Jest jednocześnie na tyle głęboka, by dało się wpłynąć do niej kutrem czy łódką. Do tej pory nie ma pojęcia, czy jest to sprawka sił natury czy poprzedniego właściciela, chociaż biorąc pod uwagę, że dostała dom od piratów... W każdym razie brzeg od strony ukrytych ścianie drzwi jest na tyle łagodny, by wyciągnąć łódkę na suchy ląd. Prócz tego nieco dalej znajdował się malutki, drewniany pomost, a wokół całego podziemnego "jeziorka" można też było dostrzec co jakiś czas przymocowany do podłoża drewniany słupek, do którego można by przycumować łódkę. Jedna zaś obecnie kołysała się na wodzie przywiązana na linie do jednego takiego słupka. Drewniana, podniszczona, niespecjalnie nadająca się do wypłynięcia nią gdziekolwiek.


____________

Spacer do domu z targowiska może nie był najkrótszą czynnością, jednak prosta droga bez większych przeszkód chyba wyręczała jej długość. Zszedł głównie na podbieraniu truskawek z koszyczka niesionego przez Jo i nuceniu pod nosem z braku lepszej roboty. W miarę jednak zbliżania się do domu te ustawały. Przeszła przez bramę, a następnie przez ogródek po czym rozejrzała się po salonie. Pusto. Czyli pewnie mama z tatą dalej w pracy. Z góry tylko dało się usłyszeć niewielki hałas, który to ta zignorowała. - Truskawki możesz przynieść do kuchni. Póki co będą tylko przeszkadzać. - stwierdziła przechodząc do przedpokoju, a następnie chwilę siłując się z drzwiami do piwnicy, zdecydowanie nie będące najczęściej otwierane. Te w końcu puściły, zawiasy zaskrzypiały, zaś Karuna zeszła ostrożnie od razu szukając ręką włącznika światła. Nie specjalnie musiała czegokolwiek szukać - cały sprzęt znalazła dość szybko, nie był nawet specjalnie schowany. Kwestia tylko poczekania na Josepha, który by go wyniósł.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3845-karuna#75408 https://ftpm.forumpolish.com/t3809-karuna https://ftpm.forumpolish.com/t3811-karuna#74464

AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rezydencja Yukeru   Rezydencja Yukeru - Page 2 EmptyPon Mar 13 2017, 12:16

I tak też Jo zabrał się za manewrowanie przy grillu. Wpierw nasypał węgielek, następnie podpalił i zaczął smażyć. Tylko że w sumie nie wiedział jak, więc bardziej jak na kiełbaski, to pytająco patrzył na Karunę. No bo skąd miał wiedzieć że kiełbaski są już dobre? Jo się przecież nie znał. W pewnym momencie przez swoją nieuwagę trącił grilla i ten zaczął się przewracać, złapał więc szybko za niego i postawił prosto, z ulgą ocierając pot z czoła. Co pozwoliło rzecz jasna dostrzec Karunie, że dłoń którą obmacywał grilla, ma poparzoną. Chociaż sam Jo nie dawał po sobie zupełnie nic poznać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Karuna


Karuna


Liczba postów : 134
Dołączył/a : 06/02/2017

Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rezydencja Yukeru   Rezydencja Yukeru - Page 2 EmptyWto Mar 14 2017, 17:14

Czasami Karuna miała wrażenie, że najsłuszniej byłoby pozostawić Josephowi tylko kwestie walki i narażania życia, a resztę robić samej. Jeśli chce się, żeby coś było zrobione dobrze, najlepiej zrobić to na własną rękę. Z drugiej strony na dłuższą metę było to bez sensu, zaś fakt, ze niektórych rzeczy trzeba Jo po prostu nauczyć też nie specjalnie jej przeszkadzał, chociaż jak najbardziej wygodniej by było, gdyby już wszystko potrafił. Grill lecący w stronę ziemi jednak nie był zbyt pocieszającym widokiem i chociaż został w porę złapany, ta zdążyła szybko się podnieść z kłody. Po tym też spojrzała smutno na sługę i chociaż teoretycznie wszystko wróciło do normy, jedną rzeczą trzeba było się zająć. Westchnęła cicho po czym spojrzała na kiełbaski. - Niech się jeszcze chwilę pomażą, muszą się upiec w środku. Zaraz wracam... - rzuciła do Josepha po czym ruszyła dość prędko w stronę domu ponownie przestępując próg kuchni, a wraz z tym obmyślanie najbardziej cwanego sposobu do dostania się do jednej z szafek. Wołanie Jo było bez sensu, w końcu smażył im kolację w sumie to też jedyne co mogła zrobić to przytaszczyć krzesło z jadalni, po krześle wejść na blat a następnie otworzyć półkę, która robiła za schowek na wszelakie leki i chociaż to co chciała, to znalazła, to nie obeszło się bez zrzucenia połowy grzechoczących pudełeczek na podłogę. Wzruszyła jednak tylko ramionami, po czym ze swoim łupem wróciła za dom stając obok małego stolika. - Odłóż to na moment i podaj dłoń. - to też powiedziawszy chwyciła za wcześniej przyniesioną butelkę z wodą po czym wzięła się za odkręcenie jej. A przynajmniej próbowała...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3845-karuna#75408 https://ftpm.forumpolish.com/t3809-karuna https://ftpm.forumpolish.com/t3811-karuna#74464
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rezydencja Yukeru   Rezydencja Yukeru - Page 2 EmptyPią Mar 17 2017, 11:42

No, więc chyba robił dobrze. Skoro kiełbaski miały się upiec i nie musiał nic z nimi robić, to zostawił je, czekając aż Karuna wróci, po tym jak się gdzieś udała. Dopiero teraz zwrócił uwagę na poparzoną dłoń, kiedy jego Pani już nie było. W sumie to bolało i to całkiem mocno, ale raną będzie mógł się zająć dopiero jak skończy wykonywać polecenia dziewczyny. Zacisnął więc pięść i zęby, by zwalczyć ból. Wciąż pozostawały kiełbaski do upieczenia. To drobne zadrapanie, to było nic takiego. W końcu jednak Karuna wróciła i chyba jak się okazało dostrzegła jego ranę. Pewnie zostanie okrzyczany. Wyciągnął więc rękę w jej stronę, gotów na dodatkowy ból. Zazwyczaj jak się zranił to sypali mu na ranę solą, bo był bezużyteczny i za bezużyteczność musiał zostać ukarany. Ciekawe jaką torturę wymyśliła Karuna. Była dobrą panią, więc może coś delikatniejszego.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Karuna


Karuna


Liczba postów : 134
Dołączył/a : 06/02/2017

Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rezydencja Yukeru   Rezydencja Yukeru - Page 2 EmptyPon Mar 20 2017, 13:02

Ani soli, ani niczego podobnego ze sobą nie przyniosła. Właściwie to nie specjalnie widziała opatrywania ran za pomocą tak nowatorskich metod. Zamiast tego po chwili udało jej się odkręcić butelkę, po czym chwyciła delikatnie Jo za nadgarstek, a sama ledwo utrzymując pełną butelkę w jednej ręce zaczęła polewać oparzenie chłodną wodą. Po tym chwyciła za gazę, ostrożnie osuszyła rękę po czym założyła opatrunek. Nie miała może w tym większej wprawy, ale było to na tyle proste, ze ten sam wyglądał dość przyzwoicie. - Uważaj na nią. - stwierdziła, odkładając bandaż na stolik, po czym podeszła do grilla i spojrzała na kiełbaski. - Trzeba je od czasu do czasu przekręcać, żeby się upiekły równomiernie. - dodała i tak też zrobiła korzystając z faktu, że właściwie teraz stała bliżej. Później spojrzała na rzeczy, które przyniosła. Wypadałoby je odnieść. Tylko musiałaby znowu wchodzić na krzesło. Machnęła ostatecznie ręką, po czym znowu usiadła na kłodzie czekając, aż te się upieką.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3845-karuna#75408 https://ftpm.forumpolish.com/t3809-karuna https://ftpm.forumpolish.com/t3811-karuna#74464
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rezydencja Yukeru   Rezydencja Yukeru - Page 2 EmptyWto Mar 21 2017, 12:14

Okazało się że Karuna jednak chciała tylko jego rękę obandażować. Cóż, było to dość dziwne, ale Karuna w ogóle była dziwna i strasznie o niego dbała i chyba było trzeba się zacząć przyzwyczajać. Może bardziej jak niewolnik, był dla niej jak taki posłuszny pies? To by wyjaśniało jej dobroć. Trzeba byłoby się kiedyś nad tym tematem zastanowić, teraz jednak należało zająć się kiełbaskami, tylko że jego zadanie przejęła Karuna, co zdecydowanie nie odpowiadało Jo, który teraz zaczął się bezradnie rozglądać. No bo co ma robić? Kto to widział żeby właściciel pracował, a niewolnik odpoczywał? Na szczęście Karuna usiadła, a Jo z ulgą zajął miejsce przy grillu. Niestety kiełbaski jeszcze nie były czarne, dopiero czerwonawo-brązowe.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Karuna


Karuna


Liczba postów : 134
Dołączył/a : 06/02/2017

Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rezydencja Yukeru   Rezydencja Yukeru - Page 2 EmptySro Mar 22 2017, 14:23

Karuna kierowała się bardzo prostą filozofią. Filozofią, którą nie specjalnie widziała sens się dzielić czy uświadamiać o niej Jo. I tak mu to nie było do niczego potrzebne. Także to, czy polegała ona na jakiejś rodzaju szlachetności czy dość wyrafinowanej odmianie egoizmu nie było istotne. Wszystko działało tak, jak należy. Obserwowała kiełbaski bardzo uważnie nie będąc do końca pewna, czy już je zdejmować. Z reguły zajmował się tym tata lub bracia, to też w tym wypadku mogła oprzeć się tylko i wyłącznie na instynkcie i jakiejś wiedzy teoretycznej. W końcu jednak spojrzała znowu na Josepha. - Chyba są już w porządku. - stwierdziła krótko i nie mówiąc nic więcej czekała na to, aż ten zajmie się resztą. Bo teraz to już chyba było z górki i ten będzie wiedział, co dalej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3845-karuna#75408 https://ftpm.forumpolish.com/t3809-karuna https://ftpm.forumpolish.com/t3811-karuna#74464
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rezydencja Yukeru   Rezydencja Yukeru - Page 2 EmptyPią Mar 24 2017, 17:50

No i że niby kiełbaski były już gotowe? To one nie powinny być ciemniejsze? Spojrzał na nie z ogromnym powątpieniem, w końcu jednak postanowił zaufać słowom Karuny i zdjąć kiełbaski by położyć je na tacce. A następnie wziąłby tą tackę i podszedł z nią do Karuny, by wręczyć jej tą tackę.-Co teraz?-Zapytał raz jeszcze patrząc na Karunę i nie będąc pewnym co dalej czekał aż dziewczyna postanowi co dalej. Posprzątać już? Czy może wykonać jakieś inne kroki?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Karuna


Karuna


Liczba postów : 134
Dołączył/a : 06/02/2017

Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rezydencja Yukeru   Rezydencja Yukeru - Page 2 EmptySob Mar 25 2017, 09:21

Coś poszło mocno nie tak. Na tyle, że nie specjalnie wiedziała, co właściwie ma z całą tą tacką zrobić. Bo tackę to sobie przyniosła, żeby łatwiej donieść rzeczy. I łatwiej je odnieść. Westchnęła, po czym spojrzała raz jeszcze na tackę i na Josepha. - Nie do końca tak... - stwierdziła cicho, po czym to wzrok przeniosła na wcześniej przyniesione talerze. - Tackę przyniosłam w innym celu. Tam są talerze. Żebyś nie chodził dwa razy - wiesz, dlaczego kazałam wziąć dwa? - o, zagadki, idealnie. Chociaż dla Karuny to żadna zagadka, raczej coś oczywistego. Nie wiedziała tylko, czy dla niego też, czy raczej nie do końca wie dlaczego tak, a nie inaczej. Chociaż talerzy to nawet trzy wzięli, ale ten większy to i tak w zapasie, też na co innego. Ale to akurat było nieistotne, przynajmniej na chwil obecną.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3845-karuna#75408 https://ftpm.forumpolish.com/t3809-karuna https://ftpm.forumpolish.com/t3811-karuna#74464
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rezydencja Yukeru   Rezydencja Yukeru - Page 2 EmptySob Mar 25 2017, 14:38

O nie! Zagadka! Zrobił źle, Karuna była zdecydowanie niezadowolona i widocznie oczekiwała że Jo sam nauczy się co powinien zrobić. Dwa talerze... dwa talerze... cholera, niby dlaczego dwa talerze! Domyślił się że ma kiełbaski położyć na talerzu a nie na tacce, ale dlaczego na dwóch... dlaczego były dwa? Do czego mógł służyć drugi skoro kiełbaski mieściły się na jednym? Chwila, ale kiełbaski były ciepłe! A Karuna delikatna! Skoro go parzył grill, to Karune parzył jeden talerz! Genialne. Uśmiechnął się tryumfalnie.-Wybacz panienko. Już naprawiam swój błąd. Rozumiem jak to działa...-I tak z uśmiechem przełożył kiełbaski na talerz, a potem ten talerz położył na drugi talerz i tak dał Karunie.-Teraz nie będzie parzyć.-I skłonił się z uśmiechem. No kto jest najlepszym niewolnikiem, no kto?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Karuna


Karuna


Liczba postów : 134
Dołączył/a : 06/02/2017

Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rezydencja Yukeru   Rezydencja Yukeru - Page 2 EmptyWto Mar 28 2017, 20:20

Karuna była co raz bardziej głodna, a Jo zdawał się nie specjalnie przybliżać do rozwiązania. Obserwowałą go uważnie nie specjalnie wiedząc początkowo, na co wpadł. Talerz na talerzu? Nie specjalnie rozumiała. Po co tak? Ostatecznie jednak sama się uśmiechnęła, po czym pokręciła głową - Nie do końca... - stwierdziła spokojnie. Tak, zdecydowanie jeszcze moment zaczeka. Ale w porządku, nie była aż tak głodna. Przynajmniej jeszcze. - No to kolejna podpowiedź. Ile obecnie osób znajduje się za domem? - poszło kolejne pytanie, chociaż nie specjalnie wiedziała, czy jakkolwiek go to naprowadzi. Ale właściwie nie było to specjalnie ważne. Takie patrzenie, jak ten zmaga się z dość prostymi "zagadkami" było całkiem zabawne. I chyba znalazła sobie nowe zajęcie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3845-karuna#75408 https://ftpm.forumpolish.com/t3809-karuna https://ftpm.forumpolish.com/t3811-karuna#74464
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rezydencja Yukeru   Rezydencja Yukeru - Page 2 EmptySro Mar 29 2017, 20:56

No kurde zagadki to była ciężka sprawa. Teraz słysząc kolejną, uważnie rozejrzał się po terenie rodziny Yukeru, jednocześnie wysilając zwoje mózgowe w trakcie myślenia nad odpowiedzią. I tylko jedna odpowiedź nasuwała mu się na myśl, skoro nie widział innych osób.-Jedna.-Odpowiedział Karunie. No bo przecież była tutaj tylko Karuna prawda? No i oczywiście jej uniżony sługa i niewolnik Jo. Ale niewolnicy nie byli osobami, byli narzędziami w rękach swoich panów. Więc odpowiedź tak czy inaczej brzmiała jeden. Ale domyślał się że gdzieś jest błąd.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Karuna


Karuna


Liczba postów : 134
Dołączył/a : 06/02/2017

Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rezydencja Yukeru   Rezydencja Yukeru - Page 2 EmptySob Kwi 01 2017, 16:55

Dalej nie. Jeden z pewnością nie było odpowiedzią, chociaż powoli zaczęła sobie zdawać sprawę, ze chyba źle nieco sformułowała pytanie. Chociaż nawet, jeśli by zapytała inaczej dalej byłaby kwestia taka, czy udzieli jej poprawnej odpowiedzi nim kiełbaski wystygną, czy jednak nie. - To inaczej. Nie osób tylko istot żywych. Liczba talerzy można ci nieco podpowiedzieć. - i znowu czekała. Chociaż nawet, jeśli poda jej teraz poprawną odpowiedź to będzie to dopiero połowa sukcesu. Chociaż może to i lepiej? Dłuższe męczenie Jo zagadkami to znowu więcej frajdy dla Karuny, a w tym wypadku ewentualnie zimną kolację można spokojnie wybaczyć. Coś za coś. Ale na pewno da radę, w końcu był jej sługą. Czy jest coś, z czym jej niewolnik nie da sobie rady? Nie, na pewno nie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3845-karuna#75408 https://ftpm.forumpolish.com/t3809-karuna https://ftpm.forumpolish.com/t3811-karuna#74464
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rezydencja Yukeru   Rezydencja Yukeru - Page 2 EmptyPon Kwi 03 2017, 14:27

Więc grilla robi się po to, żeby pograć w zagadki? A może to po prostu Karuna lubiła męczyć go aż tak bardzo? Tego Jo niestety pewien nie był. Niemniej skoro była kolejna zagadka... niestety odpowiedź która nasunęła się Jo na myśl, niestety nie miała nic wspólnego z ilością talerzy... no dobra, talerzami zajmie się potem. Wpierw ważniejsza kwestia. Tak więc przyklęknął i zaczął liczyć mrówki w trawie. Obawiał się niestety że mu trochę zejdzie, tym bardziej że w sumie u niego z liczeniem to trochę średnio było. Tak samo jak z czytaniem czy pisaniem, no bo czy ktokolwiek uczył by niewolnika tak mało istotnych rzeczy? Tak więc Jo sam się trochę pouczył, ale raczej w niewielkim stopniu. Ale no dobra mrówki, drżyjcie, Jo zaraz was policzy!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Karuna


Karuna


Liczba postów : 134
Dołączył/a : 06/02/2017

Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rezydencja Yukeru   Rezydencja Yukeru - Page 2 EmptyPią Kwi 07 2017, 15:58

Mrówki definitywnie nie były odpowiedzią. Nie nie, właściwie dopóki Jo nie wziął się za ich liczenie to nie pamiętała nawet o ich egzystencji. Spojrzała więc zaskoczona na swojego niewolnika. Nie zamierzała mu jednak przeszkadzać czy się odzywać. Zamiast tego wstała, obie kiełbaski położyła na dwóch różnych talerzach po czym jeden z nich podała Josephowi. - ...nie mam zamiaru jeść sama. Tak więc ty, jako mój sługa, potowarzyszysz mi. - stwierdziła cicho czekając, aż ten oderwie się od niezwykle pasjonującego zajęcia jakim jest liczenie mrówek. To na prawdę było takie trudne? Chociaż jak najbardziej go za to nie winiła. Jej kaprys był kompletnie sprzeczny z definicją niewolnika, chociaż po takim czasie sądziła, że chociaż troszkę go naprowadzi. Ale skoro nie... Odłożyła więc zagadki na bok. Szkoda, żeby jej kolacja wystygła.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3845-karuna#75408 https://ftpm.forumpolish.com/t3809-karuna https://ftpm.forumpolish.com/t3811-karuna#74464
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rezydencja Yukeru   Rezydencja Yukeru - Page 2 EmptyPon Kwi 10 2017, 11:03

No i znowu zawiódł Karunę. Czuł zawód w jej głosie, bo nie dał rady odpowiedzieć na jej pytanie. Dlatego bez skarg przyjął posiłek. Skoro kazała to nie zamierzał się sprzeciwiać i po cichu zjadł mięso, które było rzecz jasna fenomenalne. Karuna to jednak była inna liga "Pana". Była dobra, miła, nie jak typowy właściciel. I chyba powinien zacząć się już przyzwyczajać do dziwności Karuny. No i musiał stać się lepszym sługą, bo jak na razie to jedynie sprawiał same problemy swojej właścicielce.-Panienka wybaczy. Nie przywykłem jeszcze do bycia traktowanym inaczej niż przedmiot.-Powiedział w końcu. Kiepska to była wymówka, no ale chciał by Karuna wiedziała dlaczego ma z tym wszystkim takie problemy. No bo jeszcze go wyrzuci, a tego nie chciał.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Sponsored content





Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Rezydencja Yukeru   Rezydencja Yukeru - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Rezydencja Yukeru
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie wybrzeże :: Hosenka
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.