HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Hotel Briston - Page 3




 

Share
 

 Hotel Briston

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3
AutorWiadomość
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Hotel Briston - Page 3 Empty
PisanieTemat: Hotel Briston   Hotel Briston - Page 3 EmptyPią Lut 03 2017, 18:39

First topic message reminder :

Jest to trzygwiazdkowy hotel, znajdujący się gdzieś na uboczu Hearonhear. Całkiem przytulne miejsce i w niskich jak na ta okolicę cenach. Niedaleko znajduje się bar "Dog Bark", oraz kasyno "Quail". Hotel mieści się w trzypiętrowym budynku, który w całości zbudowany jest z cegieł. Szyld widać już z daleka. Okna pokojów wychodzą na znajdujące się między budynkami podwórko. Hotel otaczają liczne kamienice. Daleko stąd do najważniejszych miejsc w tym mieście, ale panuje to względny spokój.

MG:

Po zgłoszeniu się na misje, dostaliście tylko krótką informacje zwrotną: "Hotel Briston, za trzy dni. Bądźcie tam przed wieczorem. Vanessa." Najwidoczniej mieliście spotkać się właśnie tam. Ciekawe, dlaczego nie chciała zapoznać was już pod czas podróży? Tak się złożyło, że dotarliście tam tym samym statkiem (tym razem Dax nie przyjechał rowerem), więc mogliście zapoznać się już pod czas podróży. Samo Neverbeen powitało was chłodną pogodą. Wiatr wiał mocno od strony morza, przeszywając was do samych kości i pozostawiając zimno wewnątrz waszego ciała. Jednak od razu dało się wyczuć pozytywną atmosferę tego miejsca - ludzie byli tutaj strasznie mili i ciągle się uśmiechali, gdzieś grała muzyka, ktoś tańczył, tam się bawili... A były to godziny popołudniowe! Co tu się musiało dziać nocą? Od portu do Hotelu droga była krótka - albo pół godziny piechotą dla bardziej skąpych osób, lub kilka minut jednym z tych śmiesznych wehikułów. Tak czy siak, w końcu oboje znaleźli się pod Hotelem. I co teraz? W środku miasta pogoda nie była już, aż tak dotkliwa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth

AutorWiadomość
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Hotel Briston - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Hotel Briston   Hotel Briston - Page 3 EmptyCzw Mar 09 2017, 00:00

MG:

Saulo:
Muzyk zabrał piwo i ruszył na zwiedzanie klubu. Na pierwszym piętrze nie dostrzegł nikogo, kto pasowałby do opisu Bruxy, to samo na drugim i trzecim. Czyżby jeszcze nie przyszła? Czy może informację były błędne? Kobieta zawsze mogła zmienić wygląd, lub świadkowie mówili o kimś innym... Dotarł do ostatniego piętra, jednak nikogo podobnego z opisu nie zauważył. I już miał podchodzić do grupki ludzi, którzy gadali po Stellijsku, kiedy potrąciła go kobieta wychodząca ze strefy Vip... Miała na sobie czerwoną sukienkę, jej włosy były długie i rudę, twarz zaś przyprószona piegami. Oczy koloru zielonego z ciekawością spojrzało na grajka.
-Przepraszam...-mruknęła w języku wspólnym i podniosła z ziemi torebkę, która jej wypadła w chwili uderzenia o chłopaka. I zaraz potem ruszyła w dalszą drogę na dół.

Karin:

Porównując ilość osób znajdującą się tutaj, z klubem w którym znajdował się klon dziewczyny, śmiało można było powiedzieć, że w Skizie było mało osób. Jednak większość loży i tak była zajęta. Ludzie którzy się tutaj bawili byli tak tajemniczy, jak sam lokal. Kelner uśmiechnął się lekko, ukazując białe zęby.
-Raczej nie. Myślę, że to jedyny taki. Ciekawe miejsce, tak samo jak nasi klienci.-odpowiedział, wycierając blat na którym ktoś coś rozlał. Karin ciężko było zorientować się w klubie z powodu dymu, ale wydawało jej się, że z łoży w rogu sali wyszła rudowłosa kobieta, ubrana w czerwoną sukienkę i ciągnąć za rękę jakiegoś mężczyznę udała się w stronę parkietu. Czyżby cel?

Klorin:
Tutaj było nawet łatwiej niż w reszcie lokali, dziewczyna nawet nie zdążyła się dobrze obrócić, kiedy do baru podeszła rudowłosa kobieta. Miała na sobie czerwoną sukienkę, jej twarz pokryta była piegami. Spojrzała swoimi zielonymi oczami na Klorin i uśmiechnęła się lekko. Powiedziała coś po Neverbeeńsku do barmana i ten od razu zaczął robić jej drinka.
-Samotna noc?-zapytała w wspólnej mowie, czekając aż kowal poda jej alkohol.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Karin


Karin


Liczba postów : 137
Dołączył/a : 23/12/2012
Skąd : PIEKŁO.

Hotel Briston - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Hotel Briston   Hotel Briston - Page 3 EmptyCzw Mar 09 2017, 11:55

Karin:
- Wyjątkowi? -  Zdziwiła się dziewczyna. - Nie wydaje mi się, żebym  do całokształtu miejsca, a wciąż zostałam miło powitana. - Uniosła lekko drinka, sugerując, że mówi o nim. - Zawsze wydawało mi się, że wyjątkowe miejsca z wyjątkowymi ludźmi są zamknięte na ludzi z zewnątrz, wiadomo, jakieś tajne hasło czy wejściu, sekretny znak powitalny... Nie, żebym narzekała. - Uśmiechnęła się miło, aby przypadkiem barman sobie nie pomyślał, że go obraża czy coś. Nie chciała skończyć jako ofiara w rytuale jakiegoś kultu. - To na czym polega ta wyjątkowość, jeśli wolno się spytać? Skoro już tu jestem, to wypada się wpasować.
O, zagadywanie barmana zawsze na propsie, barmani wiedzieli najwięcej. Poza tym, miejsce było niezaprzeczalnie ciekawe i może warto było dowiedzieć się coś więcej. W międzyczasie...

Klorin:
W międzyczasie do Klona podbiła dziewczyna... która idealnie pasowała do opisu celu. O h o. Do boju Klorinie, zostań przynętą! Tak więc Karin-wersja-dodatkowa odwzajemniła uśmiech.
- Można tak powiedzieć, ale po to tu jestem, aby to zmienić. -  Klon obrócił się przodem do kobiety i jeśli była taka możliwość, to przysiadł się bliżej niej. - I jeśli nie masz nic przeciwko, to chętnie skorzystam z twojego towarzystwa.

Karin:
Na świecie nie mogła istnieć jedna ruda kobieta, ani też jedna ruda kobieta w czerwonej sukience. I chociaż klon rozmawiał z kimś, kto idealnie pasował do opisu, to chyba było jeszcze za wcześnie, aby informować Vanessę. Szczególnie, że Nastya także dostrzegła kogoś  kto mógłby być bruxą.
- Wybaczysz,  ale teraz pobędę trochę sobą i pokręcę tyłkiem na parkiecie. Dzięki za rozmowę. I za drinka. - Odpowie barmanowi, kiedy ten skończy swoją wypowiedź i dopije resztę alkoholu, aby ruszyć na parkiet. Tańczenie do tego typu muzyki na pewno nie było łatwe, ale jakoś tam starała się machać bioderkami i rączkami. Chociaż i tak jej głównym celem było obczajenie rudej kobiety - w miarę dyskretnie, wiadomo. Chciała porównać informacje o wyglądzie, zachowaniu i sposobie bycia obu kobiet z klonem, aby móc zadecydować, która z nich bardziej pasuje na potwora.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3802-konto-nastyi-yershovej https://ftpm.forumpolish.com/t3750-akta-zatrzymanego-karin
Saulo


Saulo


Liczba postów : 174
Dołączył/a : 14/08/2012
Skąd : Krk

Hotel Briston - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Hotel Briston   Hotel Briston - Page 3 EmptyPią Mar 10 2017, 19:24

Gdy tylko Saulo wpadł na dziewczynę nawet nie zdążył nic powiedzieć. Była taka jakiej szukał... Ale czyżby było aż tak łatwo? Powiedział tylko coś po stelijsku pod nosem, po czym spojrzał na odchodzącą kobietę. Musiał w sumie ją zatrzymać, bo inaczej się nie dowie czy to bruxa czy nie, spojrzał na strefę vip i ruszył od razu za nią, by pierw podejść i przeprosić i zapytać jej o imię oraz czy nie chciałaby się z nim czasem czegoś napić, w końcu od czegoś musiał zacząć, co nie? Inaczej trochę przypson tak przyjść praktycznie i od razu wzywać omega squad jeśli to normalna dziewucha.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3806-drobne-dla-grajka https://ftpm.forumpolish.com/t3803-saulo-fierro https://ftpm.forumpolish.com/t4436-the-fierro#92067
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Hotel Briston - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Hotel Briston   Hotel Briston - Page 3 EmptyPon Mar 13 2017, 19:37

MG:

Karin:

Barman uśmiechnął się tajemniczo.
-Widzisz, w każdym wielkim mieście są ludzie, którzy są wyrzutkami, nie dlatego, że chcą, ale dlatego, że los ich pokarał.-urwał na chwile i sam nalał sobie trochę wódki, po czym wypił kieliszek.-Zniekształceni przez magię, chorzy na dziwne choroby magiczne. Te sprawy. Nie wszędzie ich przyjmują, a w Skizie mogą czuć się jak u siebie. Przychodzą tu różni ludzie.-wyjaśnił.-Ale spokojnie, wszystkich z chorobami zakaźnymi od razu wywalamy.-dorzucił szybko, bo zdał sobie sprawę z tego, że mógł przestraszyć klienta.-Nie potrzebujemy haseł.-rzucił jeszcze, chociaż cicho i bardziej do siebie, niż do Karin. Ten wydawał się już nie mieć więcej do powiedzenia, więc dziewczyna poszła w pląsy. Faktycznie ciężko było tańczyć do muzyki, widać było jednak że nikt się tym nie przejmował, tylko każdy tańczył po swojemu. Namierzyła na parkiecie swój cel i o dziwo, był bardzo podobny do tego, który widziała Klorin. Kobieta tańczyła z mężczyzną, który miał dziwnie wybrzuszoną kamizelkę na plecach. Po za tym wydawał się być normalny. Wysoki, czarne włosy, zielone oczy i biały uśmiech. Po jakimś czasie potencjalna bruxa zbliżyła się w trakcie pląsów do Karin. A do maga kopii podbił jakiś koleś, ubrany w workowaty płaszcz, który zakrywał całe jego ciało. Twarz miał jednak nawet przystojną. Cokolwiek ukrywał pod płaszczem, ruszało się razem z nim w rytm muzyki. Uśmiechnął się do Karin.

Klorin:
Klorin postanowiła od razu działać, przysunęła się bliżej kobiety. Z tej odległości mogła powiedzieć, że kobieta bardzo ładnie pachniała... Wręcz za bardzo. Był to tak silny i piękny zapach, że Klorin zapatrzyła się na jej cycki. Kobieta zaśmiała się krótko.
-Wole mężczyzn. Ale możesz do mnie dołączyć. Będziesz ciekawą towarzyszką. Nazywam się Somi.-przedstawiła się i uśmiechnęła się, pokazując rządek równych, białych zębów. Chociaż Klorin przez chwile wydawało się, że kły były trochę dłuższe niż zwykłego człowieka. Kobieta odebrała drinka i rozejrzała się po pubie. Jednak najwidoczniej nie zauważyła nikogo fajnego, bo westchnęła tylko cicho.-Skąd jesteś? Nigdy Cie tutaj nie widziałam.-zapytała. Oho, czyżby stały bywalec?

Saulo:
Chłopak mruknął coś w swoim języku, czego kobieta nie zrozumiała, więc ruszyła dalej. A grajek za nią. Zatrzymał ją na pierwszym piętrze i zagadał. Ta odwróciła się i obejrzała go dokładnie spod przymrużonych powiek. Nie wyglądała na zadowoloną z rodzaju amanta, który ją podrywał, ale cóż...
-Jestem Soma.-przedstawiła się krótko.-Jeśli ty stawiasz, to mogę się napić.-powiedziała i mrugnęła do niego, łapiąc go pod ramię i prowadząc w stronę baru.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Saulo


Saulo


Liczba postów : 174
Dołączył/a : 14/08/2012
Skąd : Krk

Hotel Briston - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Hotel Briston   Hotel Briston - Page 3 EmptySro Mar 15 2017, 01:01

No cóż, jak widać jak na razie szło gładko. A mógł się w srebrne gumki zaopatrzyć, a tu taki wał. Przynajmniej może będzie umierał od niej jak będzie ładnie wyglądać, a przynajmniej jak to tego dojdzie to będzie miał taką nadzieję.
- Raul Vespero - w końcu może lepiej będzie jak nie przedstawi się swoim imieniem, nawet w przypadku alimentów, jeśli jakieś kiedyś będą. Tak czy siak po chwili szli w stronę baru, najwyżej jakiś frajer się przysra że mu dziewczynę podpierdala, ale cóż, nie jego sprawa że się go nie trzyma. Gdy tylko dojdą do baru - Nie jestem tutejszy, ale to się chyba da zauważyć, polecisz coś dobrego? - spytał w sumie mając nadzieje, że zaproponuje coś co będzie lepsze od zwyczajnego pilsa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3806-drobne-dla-grajka https://ftpm.forumpolish.com/t3803-saulo-fierro https://ftpm.forumpolish.com/t4436-the-fierro#92067
Karin


Karin


Liczba postów : 137
Dołączył/a : 23/12/2012
Skąd : PIEKŁO.

Hotel Briston - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Hotel Briston   Hotel Briston - Page 3 EmptySro Mar 15 2017, 17:28

Karin:
- To może jednak pasuję do tego miejsca. - rzuciła z uśmiechem na odchodne barmanowi. Może nie do końca to była prawda, ale Nastya lubiła myśleć, że jest wyjątkowa, inna od reszty. Szalona i zbuntowana, na przekór regułom i prawu, nikt nie miał tak ciężkiej przeszłości jak ona, bla bla, wiadomo. Jakoś musiała sobie buffować ego.
Im więcej informacji o rudej kobiecie zbierała - zarówno od siebie jak i od klona - tym bardziej jej coś śmierdziało. Dlaczego były tak podobne? Halo, to ona tutaj była od klonowania, aż miała ochotę zgłosić gdzieś reklamację, bo czuła jak punkty indywidualności jej spadają. A może to były bliźniaczki? Albo zwykły zbieg okoliczności? Czy powinna wyjść na cipcię i zawołać Ves?
Póki co kontynuowała taniec, razem z dziwnym gościem, starając się ignorować ruszającego się cosia pod jego płaszczem. Jak gdyby nigdy nic. Chociaż... gdyby była w stanie jakoś zbliżyć się do bruxy podczas tańca, otrzeć ramieniem - niby przypadkowo, w tańcu, wpaść na nią? Chciała sprawdzić jedną informację od klona: zapach. Tylko w tym celu musiała się zbliżyć i zaniuchać. Tylko tak dyskretnie, aby nie wyjść na wariatkę. Chociaż, może bycie osobą randomowo obwąchującą ludzi pasowało do tego miejsca?

Klorin:
Czy klon właśnie dostał kosza? Do tego został przyłapany na gapieniu się w cycki. No cóż, przynajmniej nie dostał twarz i cel dalej chciał z nim rozmawiać. Zresztą, co mógł zrobić, zamienić się w faceta? Jedyne, co mógł robić, to kontynuować tę rozmowę, licząc na zostanie ofiarą.
Może bruxa zrobi wyjątek i raz w życiu zajmie się kobietą?
- Wybacz. - Klorin przeprosiła, uśmiechając się wciąż lekko do rudej. - Po prostu jesteś naprawdę śliczna i nie mogłam się... nieważne, wybacz, zrozumiałam i nie będę naciskać. - Z jednej strony komplement, z drugiej wyjaśniła sprawę. Lepiej, aby bruxa nie czuła się nachalnie podrywana, jeszcze sobie pomyśli, że klon jest jakąś napaloną i zdesperowaną lesbą i ucieknie. Zaczęła rozmowę, trzeba było z tego skorzystać. - Punkt za spostrzegawczość. Karin, pochodzę z Joyi. Przyjechałam do Neverbeen na parę dni, dla rozrywki. Eh i z chęcią bym została dłużej, jednak hotele są strasznie drogie.
Proszę, bruxo. Czego chcesz więcej, obcokrajowiec w nieznanym mieście, sam, bez nikogo kto zainteresował się jego zniknięciem, totalnie tobą zainteresowany. No dalej, bierz jak dają. Chociaż chyba jednak wiadomo czego by chciała, aby klon miał bydlaka śmierdziela w spodniach. Welp, tego niestety sobie nie skopiuje.
...chociaż...
Kurczę, musi kiedyś spróbować.

// JYP, Somi ci uciekła
a może to zapowiedź debiutu w Neverbeen?
#kpopowesuhory
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3802-konto-nastyi-yershovej https://ftpm.forumpolish.com/t3750-akta-zatrzymanego-karin
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Hotel Briston - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Hotel Briston   Hotel Briston - Page 3 EmptyNie Mar 19 2017, 12:09

MG:

Saulo:

Idąc w kierunku baru, chłopak wyłapał kilka zazdrosnych spojrzeń ze strony innych facetów. Szczególnie ten jeden, w sztruksach wyglądał na strasznie zdenerwowanego faktem, że ktoś poderwał mu Somae... Najwidoczniej przyszedł tu tylko dlatego. W dodatku tak się wystroił... a tu jakiś frajer w masce mu dziewkę wyrwał. Ale na razie siedział przy swoim piwie i patrzył z nienawiścią. Soma uśmiechnęła się do grajka, kiedy podeszli do baru.
-Fakt, widać. Spróbuj Mokry Sen Drwala, naprawdę dobre piwo.-puściła mu oko i sama zamówiła sobie jakiegoś wymyślnego drinka. Barman wydawał się dobrze znać dziewczynę, od razu się z nią przywitał, chociaż rozmawiali między sobą w języku Neverbeen, więc Saulo nie rozumiał o czym.-A więc, co Cie tu sprowadza Raul? Przygoda? Praca? Szukasz inspiracji?-zapytała, przyglądając się z zaciekawieniem futerałowi na gitarę.

Karin:

Muzyka trochę się zmieniła, więc chociaż trochę łatwiej było tańczyć. Koleś w płaszczu wydawał się być dość zadowolony z faktu, że Karin od niego nie uciekła. Szczególnie dlatego, że wydawała się być normalną dziewczyną, a te przeważnie odchodziło od niego ze zdegustowaniem na twarzy. Ale... w tym klubie nie było normalnych ludzi. Skoro wyglądała normalnie, to co musiało być z nią nie tak? Karin nie musiała się za wiele starać, w tanecznym "szale" bruxa znalazła się tak blisko dziewczyny, że przez chwile stykały się plecami. Potencjalna bruxa nawet wykorzystała ta sytuację aby potrzeć swoim jędrnym tyłkiem o Karin. W pewnym momencie odwróciła się i zaczęła tańczyć przy kopiującej dziewczynie, uśmiechając się do niej zawadiacko. Jej partner nie był zadowolony z tego obrotu spraw, ale zrobił dobrą minę do złej gry i dalej próbował tańczyć.

Klorin:
Zespół zaczął grać inną piosenkę. Rudowłosa przyjaciółka Klorin wydawała się być zainteresowana towarzystwem.
-Joya, mówisz? Ciekawe miejsce. Chociaż ja nigdy nie miałam okazji wyrwać się po za granice Neverbeen. A siedzę tutaj zdecydowanie za długo...-westchnęła i zaczesała włosy za ucho.-Ale nie będę Cię zanudzać swoją historią. Chodź, usiądziemy gdzieś bliżej sceny.-powiedziała, po czym złapała dziewczynę za rękę i poprowadziła do stolika. Jej skóra była miękka i gładka, zresztą Klorin poczuła się trochę dziwnie, kiedy nawiązała z nią kontakt fizyczny. Teraz to już sama miała ochotę udać się z Somi do hotelu... Usiadły przy jednej z lóż naprzeciwko sceny. Było tu jeszcze dużo miejsca, więc czyżby Somi specjalnie wybrała to miejsce? W końcu dwie samotne piękne kobiety na pewno sprowadzą zainteresowanych. Potencjalna bruxa przyglądała się z wyraźną fascynacją zespołowi sącząc swojego drinka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Saulo


Saulo


Liczba postów : 174
Dołączył/a : 14/08/2012
Skąd : Krk

Hotel Briston - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Hotel Briston   Hotel Briston - Page 3 EmptyPią Mar 24 2017, 12:46

No cóż, nazwa była dość śmieszna, ale jednak Saulo się skusił na sen mokrego drwala, chociaż w tym przypadku niedługo będzie sen mokrego Saulo jesli nie okaże się Bruxą. Spojrzał na nią i ściągnął swoją gitarę z pleców i otworzył futerał wyciągając swoją fikuśną gitarę, oczywiście uważając, co by nie wypadła z niej katana i od razu go zamknął jak tylko miał swoją malutką w ręce.
- Powiedzmy, że wszystkiego po trochu - po czym zaczął grać, w końcu miał do tego odpowiednie umiejętności jeśli chodzi o "szarpanie" strun. A kto wie, może mu od razu jakiś hajs rzucą.Po czym uśmiechnął się szarmancko do dziewczyny.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3806-drobne-dla-grajka https://ftpm.forumpolish.com/t3803-saulo-fierro https://ftpm.forumpolish.com/t4436-the-fierro#92067
Karin


Karin


Liczba postów : 137
Dołączył/a : 23/12/2012
Skąd : PIEKŁO.

Hotel Briston - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Hotel Briston   Hotel Briston - Page 3 EmptyPią Mar 24 2017, 13:41

Klorin:
- Ej, nie zanudzasz. Zresztą ja już powiedziałam trochę o sobie, teraz twoja kolej, tak będzie fair. - Rzuciła rozbawionym tonem, dając się jej ciągnąć. Raczej wciśnie jej jakąś bajeczkę, ale może usłyszy jakąś wskazówkę odnośnie jej osoby? Zawsze jakaś próba wyciągnięcia informacji, nie zaszkodzi spróbować. No i podtrzymywanie rozmowy, najważniejsze, aby bruxa się nie znudziła klonem.
Pytanie tylko, czy Klorin była w stanie odczuwać coś takiego jak żądza, pragnienia, uczucia? Bo owszem, coś mogło się w miłe dotyku, coś mogło wpływać na jej zmysły, ale... chęć zrobienia czegoś? Czy klon nie miał być tylko narzędziem do wykonywania zadań, telepatycznie przekazanych przez Karin? Jeśli miał jakiekolwiek namiastki wolnej woli, to oryginał o tym nie wiedział. Za to wiedział, że rudowłosa z pewnością emituje jakąś "aurą", która sprawia, że jest się bardziej atrakcyjnym. W sumie przydatne, patrząc na to, co robi.
- Rzadko spotykam kogoś, kto lubi taki rodzaj muzyki. - Klon zarzucił kolejnym tematem do rozmowy.

Karin:
Okej, coraz bardziej była przekonana, że klon gada z bruxą. Może błędnie, ale tyle elementów na to wskazywało! Więc kim była ruda dziewczyna, która kusząco ocierała się o Nastyę? Cóż, należało to sprawdzić. Białowłosa kontynuowała taniec, kręcąc biodrami, zarzucając włosami, sunąc dłońmi po własnym ciele, rzucając uśmieszki zarówno kobiecie jak i mężczyźnie. A niech też ma coś od życia, slut dance Karin dla dwóch osób.
- Hej, jak macie na imię? - rzuci na tle głośno, aby oboje ją usłyszeli. A na pewno usłyszała kobieta. Nastya była czegoś ciekawa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3802-konto-nastyi-yershovej https://ftpm.forumpolish.com/t3750-akta-zatrzymanego-karin
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Hotel Briston - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Hotel Briston   Hotel Briston - Page 3 EmptyPią Mar 24 2017, 17:28

MG:

Saulo:

Chłopak wyjął swoją gitarę i zaczął grać, co zostało przyjęte na dwa sposoby. Ludziom się spodobało, tak samo jak i Somae, jednak ochroniarzowi który właśnie szedł w kierunku grajka z dość nietęga minął nie bardzo. Najwidoczniej kierownikowi klubu nie podobało się, że ktoś gra mu tutaj inną muzykę i jeszcze może na tym zarobić, bo rzucą mu jakieś hajsy. Miejsce grajków było na ulicy.
-Wypierdalasz sam, czy mam Ci pomóc wyjść?-zapytał ochroniarz na przywitanie.-Albo odłóż ta gitarę i tu kurwa nie graj, to nie miejsce na to.-powiedział zaciskają groźnie pięści. Soma uśmiechnęła się do Saulo, po czym dopiła swojego drinka.
-Spokojnie, mu już i tak wychodzimy.-powiedziała, po czym złapała za rękę muzyka i pociągnęła do wyjścia.-Chodź, zagrasz tylko dla mnie-powiedziała i puściła mu oko.

Klorin:

Somi nie miała jednak zamiaru kontynuować tamtej rozmowy. Najwidoczniej powiedziała za dużo i próbowała teraz zmienić temat.
-Oh, naprawdę? Tutaj taka muzyka jest dość popularna. Dlatego Kuźnia ma takie obroty. Dzisiejszy zespół jest naprawdę dobry, gitarzysta potrafi zagrać dosłownie wszystko. Czekam, aż zagra swoje popisowe solo.-uśmiechnęła się.-A jakiej muzyki słucha się w Joyi?-zapytała jeszcze, bardzo tym zaciekawiona. Nagle, zobaczyła kogoś i pomachała mu, dając znać, aby się do nich dosiadł. Był to wysoki mężczyzna o długich czarnych włosach oraz brodzie która porastała mu większość twarzy. Ubrany cały na czarno, w skórę i ćwieki. Jego kolega był niższy i wydawał się być bardziej normalniejszy. Ubrany w zwykła szarą bluzę z kapturem i workowate dżinsy. Miał krótko przycięte niebieskie włosy oraz zielone oczy. Uśmiechnął się do Klorin i zajął przy niej miejsce.
-To Derek i Francis.-przedstawiła swoich znajomych, Ci zaś kiwnęli głową. Obaj zamówili dla siebie piwa i nastała chwilowa niezręczna cisza.

Nagle zarówno Karin jak i Saulo usłyszeli głos Ves:
-Jak sytuacja?-pytała. Najwidoczniej oczekiwała jakiegoś raportu.

W tym czasie prawdziwa Karin świetnie bawiła się na parkiecie. Mężczyźni byli zachwyceni widowiskiem, temu od płaszcza aż poszła krew z nosa.
-Some.-powiedziała kobieta, puszczając dziewczynie oko. Oho, teraz to już chyba mogła być pewna, że rudowłose są ze sobą jakoś powiązane. Tylko o co tu chodziło? Dwie Bruxy? Miała być tylko jedna. A może tylko jedna jest prawdziwa? Może to zbieg okoliczności? Może to bliźniaczki, tylko lubią różny rodzaj muzyki.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Saulo


Saulo


Liczba postów : 174
Dołączył/a : 14/08/2012
Skąd : Krk

Hotel Briston - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Hotel Briston   Hotel Briston - Page 3 EmptyPon Mar 27 2017, 02:56

Kurwa jebana akurat teraz się jebany musiał przypierdolić do niego. Zagryzł zęby i się uśmiechnął - Senior, przepraszam za kłopot - po czym spakował gitarę do futerału tak by miecza nie odsłaniać. Spojrzał na rudowłosą i szarmancko się uśmiechnął, tylko pytanie gdzie jego kondomy pokryte srebrem - Poczekaj przy wyjściu, zaraz do ciebie dołączę - po czym pójdzie do toalety czy gdzieś za róg, co by kobieta go nie widziała a co najważniejsze nie słyszała. Zamierza on zawiadomić resztę o tym, że będzie opuszczał klub z kobietą podobną do opisu Bruxy i w razie czego przydałyby mu się jakieś plecy, co by można było ewentualnie jakąś zasadzkę postawić. Tak czy siak wyjdzie za nią i zapyta gdzie chce iść, bo może być ciężko teraz jeśli nie będzie wiedział gdzie zmierzają a tym bardziej, że nie wiadomo czy zabierze go do swojego leża... Oby to nie była Bruxa, przynajmniej sobie tak mówił w duchu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3806-drobne-dla-grajka https://ftpm.forumpolish.com/t3803-saulo-fierro https://ftpm.forumpolish.com/t4436-the-fierro#92067
Karin


Karin


Liczba postów : 137
Dołączył/a : 23/12/2012
Skąd : PIEKŁO.

Hotel Briston - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Hotel Briston   Hotel Briston - Page 3 EmptyPon Kwi 17 2017, 03:12

Klorin:
- W Joyi? Chyba taka sama, jak wszędzie. Chociaż metal mamy lepszy. - Uśmiechnęła się pewnie siebie. Somi wydawała się być... całkiem normalna? Znaczy, nie emanowała żadną mroczną energią, ani nie przypominała stereotypowego wampira z opowieści. I miała znajomych. Którzy też nie wyglądali jakoś specjalnie mrocznie.
- Hm, co robicie w wolnych chwilach? - Zagaiła nowe towarzystwo, licząc, że chłopcy powiedzą coś od siebie.

Tbh klon nie miał nic konkretnego do roboty - gadać i zachowywać się normalnie. I szukać oznak nienormalności.

Karin:
Po usłyszeniu zapytania Ves, zgodnie z wcześniejszym poleceniem przelała część mocy magicznej do broszki, aby przekazać jej komunikat:
Ja i klon jesteśmy w towarzystwie identycznych kobiet, pasujących do opisu celu. Mają nawet podobne imiona: Some i Somi. Obie jesteśmy wciąż w klubach.
Oczywiście, dalej sobie densiła, więc wiadomość mogła być lekko śpiewana pod bicik, ale chyba Vanessa się nie obrazi. No i chciała to zrobić w miarę naturalnie, aby nie wyjść na jakąś dziwną... chociaż w tym miejscu, chyba wszystko by jej uszło.
W każdym razie, jak już mogła się skupić na rudej, zbliżyła się do niej (wcale nie przypadkowo się o nią ocierając do piosenki), aby szepnąć jej na ucho:
- Kolegom się chyba podoba, co ty na to, aby pokazać im prawdziwe show? - Jakby już go nie robiły. Ale potencjalnej bruxie mogła się spodobać idea skupienia jeszcze większej uwagi na sobie. I choć nie sprecyzowała sugestii, jej ton głosu i mowa ciała powinny jasno dać znać, o jaki rodzaj show jej chodzi. Punkty programu mogła ustalić koleżanka. Karin była otwarta na propozycje, a raczej było jej wszystko jedno. I tak chciała tylko skupić jej uwagę, wyłapać informacje, potwierdzić przypuszczenia. Jeśli w tym celu miałby się lizać i obściskiwać na środku sali - well, go on. Może nawet będzie ciekawie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3802-konto-nastyi-yershovej https://ftpm.forumpolish.com/t3750-akta-zatrzymanego-karin
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Hotel Briston - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Hotel Briston   Hotel Briston - Page 3 EmptySob Kwi 22 2017, 14:00

MG:

Soma kiwnęła mu głową i ruszyła ku wyjścia, natomiast chłopak wysłać wiadomość myślową do Ves z informacją. Kiedy jednak użył broszki, przez chwile miał dziwne wrażenie, że ktoś go obserwuje. Trwało to tylko moment, zaraz przeszło, pozostawiając grajka z ciarkami na plecach. Wyszedł na zewnątrz i zauważył rudowłosą stojąca blisko jakiegoś zaułka. Pomachała mu wesoło.
-Dokąd? Do mnie.-powiedziała uśmiechając się lekko i zaczesując włosy za ucho. Złapała go za rękę i pociągnęła w stronę jakiejś wąskiej uliczki między budynkami.

W tym czasie Klorin zagajała rozmową swoich towarzyszy, a jej właścicielka wciąż tańcząc przesłała wiadomość do Ves. Coś jednak poszło nie tak. Czy to bliska obecność z potencjalną bruxą, czy też coś innego, w każdym razie rudowłosa kobieta zmarszczyła brwi i rzuciła Karin mordercze spojrzenie. Po chwili wahania, zaczęła szybko oddalać się w kierunku wyjścia... Tymczasem z klonem zaczęło dziać się coś dziwnego, Somi patrzyła na Klorin dziwnym spojrzeniem, zaś w koło kopii zaczęło buzować ethernano... energia otaczała klona, nagle wybuchła i Karin straciła więź telepatyczną ze swoim duplikatem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Saulo


Saulo


Liczba postów : 174
Dołączył/a : 14/08/2012
Skąd : Krk

Hotel Briston - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Hotel Briston   Hotel Briston - Page 3 EmptySob Kwi 22 2017, 16:14

Ktoś na niego patrzył... Podglądacz w kiblu? To chyba raczej nie to. Czyżby ktoś go podejrzewał że poluje w tym momencie na Bruxe? Ciężko stwierdzić, chociaż jeśli Bruxa może wyczuwać użytki eternano to możliwe, że w tym momencie się zdemaskował i będzie chciała go zaatakować. Będzie musiał być jednak ostrożny mimo wszystkiego. Dlatego też udał się do Rudowłosej i się uśmiechnął.
- Prowadź - po czym został pociągnięty do jakiegoś zaułka. Oczywiście cały czas miał się na baczności, by użyć ducha (D), by ewentualnie uciec z Bruxowego uścisku, chociaż nie do końca wie jak działa takie "wyssanie". Cóż, cel na dzisiaj: nie skończyć wysuszonym z energii jako rodzynka. Brzmi całkiem prosto. Gdyby jednak zaczęły się dziać jakieś dziwne rzeczy, że nagle Saulo będzie czuł się słabszy przez kobietę to odepchnie ją. Ale jeśli nic się nie będzie działo to cóż... Rozmowa, wszystko fajnie i cool, wiadomo o co chodzi.
- Może opowiesz mi o sobie? Masz jakieś siostry lub braci? Ja na przykład mam 4 braci i dwie siostry - w sumie musi jakoś ciągnąć rozmowę i żeby nie wydać się od razu jeśli to Bruxa, a tym bardziej, że ciarki na plecach jednak nie dawały mu spokoju dalej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3806-drobne-dla-grajka https://ftpm.forumpolish.com/t3803-saulo-fierro https://ftpm.forumpolish.com/t4436-the-fierro#92067
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Hotel Briston - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Hotel Briston   Hotel Briston - Page 3 EmptySro Maj 17 2017, 19:14

MG:

W tym czasie Ves była blisko znalezienia siedliska Bruxy. Znajdowała się na tyłach budynku, który prawdopodobnie był po prostu domem uciech. W ten sposób nie wzbudzała podejrzeń... mogła sobie wchodzić z iloma mężczyznami chciała i nikt na nic nie zwracała uwagi... Ale trochę niepokoiła ją informacje otrzymane od jej pomocników. Trzy takie same... o co mogło chodzić? Przyśpieszyła kroku. Szła ciemnym korytarzem, zdając się na swoje zmysły... i coś mówiło jej, że jest już blisko. A kobieca intuicja ostrzegała ją - coś jest nie tak. I kiedy zaczynała dochodzić do tego, co takie mogło jej tu nie pasować, natrafiła na to pomieszczenie. Było zamknięte na tyle zamków i kłódek, że prawdopodobnie było całkowicie bezpieczne. Zresztą, ochronę miała tutaj bardzo dobrą... musiała zabić trzy wampiry w drodze tutaj. Drzwi nie stanowił dla niej wyzwania, użyła jednego ze swoich zaklęć i już stała w środku. I momentalnie zrozumiała.
-UCIEKAJCIE!- wysłała wiadomość za pomocą naszyjnika do  swoich pomocników.

Saulo dzięki temu w porę się obrócił i zdążył zauważyć lecący w jego stronę pocisk magicznej energii, od którego odskoczył. Karin, która udała się za swoim celem, zatrzymała się na parkingu klubu, ale było za późno. Bruxa ją zlokalizowała. Wisiała w powietrzu, na nietoperzowych skrzydłach i szykowała zaklęcie. Dziewczyna jednak nie była całkowicie bezbronna. Użyła zaklęcia które wcześniej skopiowała od Ves i to pozwoliło jej oddalić się od swojego przecinika. Ale nie na długo. Saulo dobył swojego miecza, ale Bruxa tylko się uśmiechnęła. Ludzie w koło przyglądali się w ciekawości, ale również strachu, bowiem piękna rudowłosa kobieta wytworzyła na swoich plecach skrzydła i uniosła się w powietrze... I wtedy ziemia pod Saulo wybuchła. Chłopak przeleciał kilka metrów i uderzył głową w ścianę... kiedy tracił przytomność, widział tylko jak grupa ludzi w dziwnych szatach rzuca się do walki z Bruxą. Karin zatrzymała się... bo skończyły jej się drogi ucieczki. Więc musiała stanąć do walki. Ale kiedy już dobywała swojego grzebienia, usłyszała nad głową znajomy  głos... kogoś, kto wcześniej tak bardzo ją zdenerwował. To był Aemon.

Siedzieliście potem w pomieszczeniu hotelowym wraz z Ves i niestety Aegonem, oraz ludźmi ubranymi w szaro-zielone szaty. Kobieta była wyraźnie zmartwiona.
-Przepraszam, wciągnęłam was w ogromne niebezpieczeństwo... Ale nie spodziewaliśmy się, że ta Bruxa przeszła rytuał Aterny i zmieniła się w Wyższego wampira. Dobrze, że to akurat klon trafiła na tą prawdziwą, bo skończyło by się o wiele gorzej. Wy spotkaliście tylko lalki, którymi posługiwała się przy pomocy nekromancji... Ale użyczyła im część swojej mocy. Niestety, prawdziwej nie udało nam się złapać... Wyższe wampiry są cholernie silne i chociaż mieliśmy tutaj dwa Korzenie, nie wiele moglibyśmy zdziałać. Ale jesteśmy pewni, że opuściła tą wyspę...-urwała i uśmiechnęła się trochę smutno.-To wasza zapłata. Bywajcie.-mruknęła rzucając wam worki z monetami i wychodząc z sali. W środku oprócz pieniędzy znajdował się jeszcze słabsza wersja naszyjnika komunikacyjnego, którego wcześniej dostaliście. Tamten zostały wam bowiem odebrane. Aemon uśmiechnął się tylko zawadiacko i wyszedł za nią Vanessa.

Nagrody:

Saulo:
+ 10 PD
+ 10.000 klejnotów
+ Naszyjnik w kształcie drzewa - po przelaniu w niego 3MM, pozwala na przekazanie wiadomości telepatycznej osobie posiadającej ten sam rodzaj urządzenia. Działa na niewielkie odległości - do 30 metrów.
Karin:
+ 15 PD
+ 10.000 klejnotów
+ Naszyjnik w kształcie drzewa - po przelaniu w niego 3MM, pozwala na przekazanie wiadomości telepatycznej osobie posiadającej ten sam rodzaj urządzenia. Działa na niewielkie odległości - do 30 metrów.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Sponsored content





Hotel Briston - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Hotel Briston   Hotel Briston - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Hotel Briston
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3
 Similar topics
-
» Hotel
» Hotel "Ibris"
» Hotel "Złota Magnolia"

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje :: Neverbeen :: Hearonhear
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.