HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
St. Ameil - Page 2




 

Share
 

 St. Ameil

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

St. Ameil - Page 2 Empty
PisanieTemat: St. Ameil   St. Ameil - Page 2 EmptySro Lis 30 2016, 21:09

First topic message reminder :

St. Ameil jest wyspą, bardzo przypominającą elipsę. W jej południowo-wschodniej części znajduje się głęboka zatoka, a większość wyspy porośnięta jest lasem. Nie licząc plaży, która okala ją z całej strony. Wyspa sama w sobie jest niezamieszkana, ale żyjące tu gatunki roślin i zwierzat stanowią dobre źródło pożywienia.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


MG:

First Battle of St. Ameil: Part II

Całość:
Od bitwy na pobliskich wodach minęło kilka dni. W tym czasie niedobitki Minstrelu skryły się w lesie, a Midi zgromadziło jednostki i surowce, by zamienić St. Ameil w swoją bazę wypadową. Z racji jednak pośpiechu, wylądowali na północnej części wyspy i regularnie pilnują plaż. Minstrel natomiast musi się jakoś ewakuować. Nie mają wszak raczej siły, by sprzeciwić się Midi, których zasoby są obecnie znacznie od nich lepsze.

Minstrel:
Przez te kilka dni, Minstrel przygotował pułapki, a także prowizoryczne schronienia i umocnienia, by mogli się poczuć bezpiecznie. Musieli się dostać do zatoki, stamtąd ich ewakuują. Problem jednak był w rannych i prowiancie, który tutaj był raczej zdobywany na siłę. A czas im się kończył. Musieli zadecydować, czy ruszają teraz, czy później.

Midi:
Midi po wygraniu bitwy morskiej zablokowało wyspę. Otoczona kilkoma statkami i regularnymi patrolami na plażach odcięła niedobitki Minstrelu od jakiejkolwiek drogi ucieczki. Jednak samo zapuszczanie się wgłąb wyspy było problemem, gdyż jednostki przeciwnego kraju skutecznie wykorzystały teren oraz przewagę czasu, na zrobienie sobie doskonałej przewagi. Ale zbliżał się koniec tej sytuacji. Gdyż oto przybyły posiłki. I szykowała się wyprawa, mająca zakończyć żywot Minstrelczyków i innych, którzy się po tej stronie opowiedzieli raz na zawsze.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559

AutorWiadomość
Mikazuki


Mikazuki


Liczba postów : 298
Dołączył/a : 05/01/2013

St. Ameil - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: St. Ameil   St. Ameil - Page 2 EmptyPią Gru 16 2016, 21:51

Mikazuki starał się nie rzucać w oczy jak mógł. I to mu nawet wychodziło. Widząc poddających się Minstrelczyków, nie był niczym zaskoczony. Przyjrzał się sztyletom które zabrał z obozowiska, wewnątrznie zastanawiajac, nad tym czy biedaków zmusić do dalszego żywotu i wpadnięcia w ręce midijczyków, czy skończyć ich męki? Ostatecznie zdecydował się że powinni żyć dalej. Kto wie, czy nie spowolnią pościgu, nie zranią wrogów. Ich życia były mu obojętne. Teraz jednak kiedy słyszał że Midijczycy są blisko, zaczął uważać nieco bardziej. Rozglądał się uważnie i nasłuchiwał, będąc gotowym w każdej chwili wykonać unik. Nie było to niezbędne, ale nie wiedział iloma magami dysponuje druga strona. No i po co pakował się w tą durną misję?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3706-mikazuki#71569 https://ftpm.forumpolish.com/t3302-mikazuki#top https://ftpm.forumpolish.com/t3705-mikazuki#71568
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

St. Ameil - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: St. Ameil   St. Ameil - Page 2 EmptyPon Gru 19 2016, 18:07

MG:

Midi:
Część Minstrelczyków nie zdarzyła uciec, przez co pojedynkowali się z żołnierzami Midi, którzy to przedarli się przez pułapki. Jednak do czasu, gdy Ejji sam pozbył się swoich problemów, przy nim nie zostało za wielu żołnierzy drugiej nacji. Albo uciekli, albo legli martwi pod naporem sił Midi, które to jednak miały przewagę liczebną. Shiyume, dzięki spokojnej obserwacji ogarnął, że koniec końców kierowali się w stronę południowego-wschodu. Większość jednak sił Midi po prostu goniła za Minstrelczykami. To byli na ogół albo najemnicy, albo niewolnicy, sprowadzeni tu w jednym celu. Nadziania się na pułapki polowe, by wolni obywatele Midi mogli obserwować gonitwę. Tak, Ejji się już zdążył uwolnić.
Ejji: 132 MM |
Shiyume: 100 MM
Leinder: 80 MM

Minstrel:
Odgłosy walki pojawiały się coraz częściej i bliżej, aż w końcu sam Mikazuki natrafił na grupę 5 Midijczyków, każdy z mieczem ruszających do ataku na niego i towarzyszących mu Minstrelczyków. Więc było takie 5v5. Faito! Ogólnie przeklęty mag miał po swojej stronie zmęczonych i trochę opatrzonych żołnierzy Minstrelu, z których 3 miało włócznię i lekką tarczę, a jeden dwa miecze. A jak on planował walczyć? Zależało tylko od niego.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Mikazuki


Mikazuki


Liczba postów : 298
Dołączył/a : 05/01/2013

St. Ameil - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: St. Ameil   St. Ameil - Page 2 EmptyPon Gru 19 2016, 21:19

No i masz ci los... nie dość że jego "Towarzysze" byli ranni i osłabieni, to jeszcze przeciwnik miał nad nimi przewagę liczebną. A to by oznaczało, że w celu zwiększenia ich szans na przeżycie, osobiście musiał zawalczyć. Rzecz w tym że nie potrafił. Nie był wojownikiem i taka otwarta walka była nie dla niego. Co prawda miał plan ale... Gdyby chociaż umieli jebany cywilizowany język, to by im powiedział co robić, by zwiększyć ich szansę na przeżycie. I swoją co najważniejsze, bo niestety jego magia polegała kompletnie na współpracy. Jeden krok w tył, a następnie obserwacja. To była podstawa. Aktualnie było pięciu przeciwko czterem, ale jego drużyna, miała przewagę w broni. Dlatego też czekał. Kiedy tylko dwie siły się zetrą, Mikazuki zrobi jedną z dwóch rzeczy. Jeżeli bliżej niego będzie ten wolny przeciwnik, to kiedy pozostała czwórka będzie zajęta, rusza na niego. Preferowałby wyczekać aż tamten skupi się na kim innym, ale zakładamy pewniejszą opcję że jeden od początku będzie targetował Kamishirosawe. Mikazuki podejdzie do niego zupełnie spokojnie, czekając na atak. Nie był silny, ale miał kilka innych zalet. Wszystko więc zależało od ataku. Te z góry uniknąłby odskokiem, te od boku, blokowałby sztyletem. Zapewne by zabolało, ale taki był plan. Zaraz po uniku/bloku ruszyłby prosto na przeciwnika, chcąc wpakować mu sztylet w gardło. Akcje planował powtarzać, póki mężczyzna nie umrze, albo nie dostrzeże że jego towarzysze sobie nie radzą. Jeśli tak będzie, specjalnie da się zranić przeciwnikowi, by wykorzystać jego zaskoczenie i uderzyc raz jeszcze. Wszak zwykła broń się go nie imała, a ten nie wyglądał na maga. Mógł się mylić, dlatego była to ostateczność. No i nie przyjmowałby ataku który by go zabił. Starałby się maksymalnie zminimalizować obrażenia, by w najlepszym razie, uniknąć straty many. Po zabiciu tego, zachodziłby od boków swoich przeciwników i pchał z zaskoczenia w bok/plecy. Jeżeli bliżej niego będzie jednak zajęty już przeciwnik, a wolny będzie dość daleko i rzuci się na jakiego towarzysza żeby było 2 vs 1, to mu na to Mikazuki pozwala i zamiast tego od razu, zachodzi przeciwników od boku, by pchać ich sztyletami.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3706-mikazuki#71569 https://ftpm.forumpolish.com/t3302-mikazuki#top https://ftpm.forumpolish.com/t3705-mikazuki#71568
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

St. Ameil - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: St. Ameil   St. Ameil - Page 2 EmptyWto Gru 20 2016, 21:11

- Ehh... - wzdycham smutno, na widok zaistniałej sytuacji. Niby wolność, wszystko ładnie, w porządku, ale tak właściwie to już tak trochę po sprawie, jakby nie patrzeć. Rozglądam się tylko za jakimiś niedobitkami, co by to ich szybko dobić i zaoszczędzić im trudu życia. Co zaś z tłumami, które pognały od razu w szarży. Cóż... Chyba nie warto się z nimi ścigać. Na spokojnie ruszam w kierunku, gdzie to rzekomo mają być Minstrelczycy, cały czas rozglądając się czy niczego przypadkiem nie kombinują. Jeszcze czymś zaskoczą, otoczą nas, lub coś innego zrobią. A miało być tak pięknie... Wejść do lasu pozbyć się przeciwników, a tu co? Drzewa, pułapki, a walczyć nie ma z kim. No chyba, że ktoś się znajdzie. To jeden mieczyk do blokowania będzie, a drugi do zabijania. I tak jakoś to będzie...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Shiyume


Shiyume


Liczba postów : 454
Dołączył/a : 18/09/2016
Skąd : Zaświaty

St. Ameil - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: St. Ameil   St. Ameil - Page 2 EmptySro Gru 21 2016, 23:02

Shiyume był trochę leniwy, toteż odpowiadało mu łażenie za Jakchceszem bez sensu zamiast wysiłku, jakim była walka. Przecież i tak zginą, po co miałby im teraz w tym pomagać? Jego początkowy "zapał" (trudno nazwać tak stanowisko "no dobra, niech będzie") osłabł już zupełnie, toteż wolał pooglądać sobie umierających ludzi niż zabijać kolejnych. Poza tym im szybciej zacznie przeprowadzać dusze na tamten świat, tym lepiej dla niego. Bo tym szybciej skończy.

- Pozwól, że cię wyręczę - powie Shi, jeśli uda się mu i Jakcheszowi odnaleźć jakiegoś niedobitka. A potem przebije mu (w sensie niedobitkowi, najemnik musiał poczekać) serce.  I zacznie wesoło gawędzić o swojej misji, prosząc grzecznie Leindera o przypilnowanie okolicy.

- Zastanawiałeś się kiedyś, co się dzieje z ludźmi po śmierci? Bo widzisz, to zależy od ich czynów za życia. Normalnie wszyscy powinni trafiać do Zaświatów, gdzie prowadzą w zasadzie takie samo życie, jak... no, za życia. Przy czym wiesz, te całe dobre uczynki i inne bzdety pozwalają poprawić sporo swoją pozycję po przejściu na tamten świat. A jakbyś chciał, to możesz też pójść na Sąd, wtedy masz szanse na zupełnie nowe doznania. Jak byłeś dobrym człowiekiem i dobrze spełniałeś wymagania stawiane ci przez społeczeństwo, to ludzcy sędziowie będą ci bardziej przychylni, więc dostaniesz u nich, jak to się mówi, kilka punktów. Ale są też nieludzcy, z których każdy ocenia zupełnie inaczej twój żywot. W sumie jest ich bodajże dziewiętnastu, nie pytaj się mnie, czemu akurat tylu. Zresztą nowe "życie" i Sąd to tylko dwie z wielu możliwości. W zasadzie opcji jest tyle, ile ludzi na świecie. Pola Elizejskie, Reinkarnacja, Świat Duchów... to wszystko są wymysły żyjących, choć jako idee odcisnęły spore piętno na Podziemiu. Ale szczegółów nie powinienem ujawniać. No i to się dzieje z większością ludzi po śmierci - trafiają na drugą stronę.

Ale są też tacy, którzy popełnili wykroczenie zbyt poważne, by mieć wybór pójścia na Sąd. Niektórzy pogwałcili najważniejsze prawo natury, bez którego nic nie miałoby sensu - Śmierć. Niekończące się rzeczy nie mają uroku, prawda? W każdym razie niektórzy w jakiś sposób zaburzyli porządek Śmierci. Ci, którzy uniknęli śmierci w nienaturalny sposób, za pomocą choćby magicznego przedłużania życia. Duchy z wyboru. Nekromanci. A także mordercy, tacy jak ty. Oni nie mają możliwości przejścia do Zaświatów, muszą błąkać się po ziemi. A ja muszę ich eliminować, by poprzez wieczną służbę odkupili swoje winy. Ale jest też druga opcja, by ich ocalić. Nawrócenie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3519-przeklete-piniazki#66853 https://ftpm.forumpolish.com/t3493-shiyume-hagane https://ftpm.forumpolish.com/t3557-necronoimcon-masayoshi-ego-czesc-2
Minerva


Minerva


Liczba postów : 251
Dołączył/a : 01/01/2015

St. Ameil - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: St. Ameil   St. Ameil - Page 2 EmptyPią Gru 23 2016, 17:10

//No siema, wróciłam

Minerva nie umiała w plany i taktyki i właściwie czy plan zaproponowany przez dowódcę czy nie jest dobry, to nie wiedziała. I w sumie nie bardzo ją to interesowało bo dobrze wiedziała, że w sumie pewnie i tak będzie działąć po swojemu. Nie była żołnierzem. Była wiedźmą. Wiedźmą, która miała zamiar dorwać tego cholernego szermierza i odpłacić się za bitwę na morzu. I tak to sobie szła, czasem przesiadła się na Vilacę kiedy tylko zaczęły ją boleć nóżki i tak to jej spokojnie mijała podróż. Im zaś bliżej byli midyjczyków, tym bardziej zwiększała się czujność wiedźmy, która to usiadła wygodniej na miotle, chwyciła kuszę i ją załadowała (najlepiej niemagicznymi bełtami, bo tak jakby szukałam jakiś jak jeszcze nie wyruszyli, ale jak nie znalazła to trudno). Jeśli tylko dostrzeże zamieszanie od strony Mikazukiego, z braku lepszej roboty podleciałaby ostrożnie nieco bliżej, by w razie czego móc oddać czysty strzał we wroga. Nic jednak na siłę. Skupia się głownie na osłanianiu swoich, co by się przypadkiem krwią nie zalali, a nie angażuje nie wiadomo jak w walkę. Bo Minerva i walka to tak trochę nie, chociaż ostatnio trochę bardziej. No ale ogólnie to wolała nie. A Bel sobie siedział na miotle, nie widząc póki co potrzeby by robić za maszynę zagłady.

//to co, znowu liczymy fragi?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3500-konto-minervy https://ftpm.forumpolish.com/t2593-skonczyly-sie-polowania-na-czarownice https://ftpm.forumpolish.com/t3772-minerva#73419
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

St. Ameil - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: St. Ameil   St. Ameil - Page 2 EmptySob Gru 24 2016, 11:29

MG:

Mikazuki:
Chłopak się wycofał, co Midijczycy postanowili wykorzystać atakując z przewagą liczebną. Ten jednak wtedy włączył się do akcji dźgając i pozbywając się jednego przeciwnika, a drugiego zaskakując i raniąc, przez co żołnierz Minstrelu mógł go zabić. Pozostała trójka nie spodziewając się takiego zagrania cofnęła się o dwa kroki, krzycząc coś do towarzyszy, więc wyglądało na to, że zaraz będzie tu więcej problemów do wyeliminowania.

Midi:
Raczej kto leżał, ten już nie żył. Więc znalezienie jakiegoś takiego umierającego było trudne. Było trochę rannych Midijczyków, ale nie na tyle, by od razu kończyć ich żywot. Dlatego duet panów idąc sobie spokojnie przez las mogło pogadać. Głównie mówił Shiyume, ale cóż, byli już w tej opuszczonej części lasu, więc najemnik niezbyt miał się jak wykazać. Wkrótce jednak udało im się zlokalizować, gdzie to uciekli, a przynajmniej dokąd się kierowali Minstrelczycy. Południowy-wschód.
Ejji: 132 MM |
Shiyume: 100 MM
Leinder: 80 MM

Minerva:
Podekscytowanie. Tak, zdecydowanie to słowo idealnie opisywało zachowanie Vilaci. Miotła praktycznie, patrzyła główką (w sensie tą swoją końcówką no) na wszystkie strony, jakby nigdy w takim lesie nie była. Nawet latała tak, jakby chciała więcej drzew poznać, przez co trochę slalomem leciała (dobrze, że nie było tu Policji Magicznej, bo by jeszcze Minervę za latanie po pijaku zgarnęli) i miała problem z wycelowaniem, ale no. Posłała jeden bełt, raniąc jakiegoś randomowego Midijczyka. Ale ten jeszcze dychał. Do czasu gdy jakiś włócznik Minstrelu nie zrobił z niego szaszłyka.
Minerva: 100 MM | 4/5 bełtów niemagicznych

Stats:
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Mikazuki


Mikazuki


Liczba postów : 298
Dołączył/a : 05/01/2013

St. Ameil - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: St. Ameil   St. Ameil - Page 2 EmptySob Gru 24 2016, 14:46

I w ten oto sposób dzięki drobnej sztuczce Mikazukiego, małemu blefowi dosłownie, dwóch przeciwników padło. Tym samym szale nieco się przechyliły. Pięciu na trzech, z czego jego team był ranny. Kurde w sumie nie ciekawie, bo gdyby nie byli ranni... ale byli i co teraz? Zostaweiać czy nie zostawiać? Szlag by to... gdyby tylko jego drużyna ogarniała jakiś cywilizowany język. W każdym razie, Mikazukiemu nie pozostał nic więcej jak znów przejść do defensywy. Cofnął się więc kawałek do tyłu i dał chwilę pozostałej siódemce na akcje. Jak będzie okazja do ataku, to atakuje. Ale bardzo szybko. Wchodzi, dźga, wychodzi. Jeżeli jednak będzie jakiegoś rodzaju spokój czy nadciągną posiłki, to Mikazuki się wycofuje. Mięso armatnie, da mu chwilę na to by dostać się do reszty oddziału.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3706-mikazuki#71569 https://ftpm.forumpolish.com/t3302-mikazuki#top https://ftpm.forumpolish.com/t3705-mikazuki#71568
Minerva


Minerva


Liczba postów : 251
Dołączył/a : 01/01/2015

St. Ameil - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: St. Ameil   St. Ameil - Page 2 EmptySob Gru 24 2016, 15:15

Miotła szalała. Definitywnie. Na tyle, że nie bardzo Minerva wiedziała, co winna zrobić, więc po prostu starała się Vilacę nieco uspokoić, opanować - ale las. Tropikalny. Widocznie lubiła takie klimaty, a Minerva mogła ostatecznie próbować nie spaść. - Hej hej, spokojnie, leć prosto, proszę... - rzucała do swojej miotły co jakiś czas, starając się jakoś celować z kuszy. A plan dalej miała ten sam - osłaniać swoich, strzelać do wrogów, jak podejdą za blisko i będą cwaniaczki myślały, że coś zrobią, a sama trzyma się na bezpieczną odległość wśród swoich. A przynajmniej starała, bo trochę nawiedzoną miotłę miała. No ale to poczciwy kawałek drewna był. Bel wbił mocniej pazurki w płaszcz Minervy nie bardzo zadowolony z takiej jazdy, no ale co mógł zrobić? Musiał wysiedzieć, chociaż to taka trochę jazda jak z blondynką za kierownicą i choinką zapachową w środku autka. Definitywnie wyglądał na przerażonego. No ale takie uroki wojny. I miotły ze swoją świadomością.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3500-konto-minervy https://ftpm.forumpolish.com/t2593-skonczyly-sie-polowania-na-czarownice https://ftpm.forumpolish.com/t3772-minerva#73419
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

St. Ameil - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: St. Ameil   St. Ameil - Page 2 EmptyNie Gru 25 2016, 21:30

Miała być wojna... Miały być walki... Są jedynie jakieś pułapki, drzewa, a walczyć nie ma z kim. I jeszcze jakby tego było mało, to podchodzi do mnie ten dziwak, prawiąc jakieś kazanie o śmierci. Spoglądam na niego, unosząc do góry jedną brew. Że co to ma być? Czemu ma to służyć?
- Grozisz mi? - zapytuję lekko zdezorientowany, aczkolwiek nie mam zbytnio ochoty się na tym skupiać. Nie ma to jak przemyślenia o śmierci i co jest po niej w trakcie trwania wojny. Chociaż co to za wojna? Pochowali się w lasach, puciekali, tamci rzucili się na nich dzikim tłumem... Co ja tutaj w ogóle robię? Pułapki dla nich rozbrajam? Bez przesady... Nie po to tu przybyłem, żeby wysłuchiwać takich gadek... Ten osobnik wydaje mi się być naprawdę lekko podejrzany... Może lepiej będzie na niego uważać... Możliwe, że to jakiś kolejny szaleniec z przerostem ambicji. Najpierw nakaże się nawrócić, później klękać, a potem każe robić sobie za służącego... Nic z tego...
- To co robię, to wyłącznie moja sprawa. Tobie nic do tego. Kim ty w ogóle jesteś, żeby tak mówić? - napominam mu jeszcze z lekką pogardą, ruszając w kierunku południowego-wschodu. Aczkolwiek stale się rozglądam, czy to nie jest jakaś zmyłka. Zresztą ten dziki tłum i tak powinien ich niebawem dogonić...
A jakby przyszło z czym walczyć, to blok mieczykami, ewentualnie unik, a potem skontrować i zabić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

St. Ameil - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: St. Ameil   St. Ameil - Page 2 EmptyPią Gru 30 2016, 21:29

MG:

Mikazuki:
Widząc zagrania chłopaka, Midijczycy byli ostrożniejsi. Przez co przeciągali walkę z rannymi, choć ją przegrywali. Ale cóż, kolejna piątka najemników nie wyglądała zachęcająco dla sił Minstrelu. Tym bardziej, że Mikazuki zdążył już się wycofać i dostać do reszty szarżującego oddziału. Czyli do tych, co parli naprzód, gdy reszta walczyła. I niezbyt wiele osób mu w tym przeszkadzało. W sumie to nikt. Bo i po co?

Midi:
Wędrówka powolna, gdy Shiyume umilknął mogła irytować, ale jednocześnie mogła uwolnić Ejjiego od fanatyzmu nekromanty. Ale jednocześnie pozwalały nasłuchiwać. I tak też oto wkrótce najemnik dostrzegł pierwsze starcia. Po drodze widział jak dużo najemników wpadło w pułapkę. Ogólnie Minstrel się chyba szykował do tego, że się w nich wpieprzą. Ale cóż, najwidoczniej tak miało być. Za to Ejji widział już ładną grupkę walczących Minstrelczyków i Midijczyków.
Ejji: 132 MM |
Shiyume: 100 MM
Leinder: 80 MM

Minerva:
Polecenie od czarownicy trochę uspokoiło miotłę. Tak, że ta nawet trafiłą dwóch kolejnych Midijczyków, a jeszcze innego nawet powaliła! Tylko nagle Viluca chyba dostrzegła jakieś zwierzątko, bo zaszarżowała w tamtą stronę, przez co Minerva musiała się mocno złapać. Że nie wspomnę o Belu. Kotecek miał chyba najgorzej. Tak patrząc obiektywnie.
Minerva: 100 MM | 1/5 bełtów niemagicznych

Stats:
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

St. Ameil - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: St. Ameil   St. Ameil - Page 2 EmptySob Gru 31 2016, 21:17

Nareszcie, chyba coś się dzieje. Są wrogowie, a skoro są, to w końcu można zacząć walczyć. Spokojnie ruszam w ich kierunku, uważając na wszelkie możliwe pułapki. Tak patrząc na to co się dzieje, najlepiej byłoby otoczyć Minstrelczyków, dlatego odbijam na bok i jednocześnie aktywując Kamereonmōdo [ C ], no i ruszam na tyły, żeby zabijać. W prawej ręce trzymając Kagayaki, a w lewej wakizashi próbuję wywołać jak największy zamęt wśród wrogów. Kiedy zorientują się, że od pleców coś ich zabija, wtedy nie będą mogli skupić się całkowicie na odpieraniu natarcia Midyjczyków. I tak będę ich się po kolei pozbywał, jak największej ilości, nie poświęcając na nikogo więcej niż dwa cięcia. Ogółem to staram się odcinać głowy, dźgać w kark, a jak ktoś będzie za wysoki to jedno cięcie w nogi i pchnięcie na wysokości serca. Z racji, że mieczyki mam dwa, to po dwóch naraz próbuję zabijać. Atakując ich od tyłu nie powinni się niczego spodziewać. Ani widzieć. Usłyszeć w bitewnym zgiełku też powinno być im ciężko. Nie powinno być większego problemu, żeby ich szybko się pozbyć.
W razie gdyby jednak działy się rzeczy niesamowite, to próbowałbym unikać, ewentualnie zbijać mieczykiem jednym lub drugim. A potem rozglądałbym się za jakimś następnymi przeciwnikami, tudzież osobnikami wyróżniającymi się jakoś w walce.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Mikazuki


Mikazuki


Liczba postów : 298
Dołączył/a : 05/01/2013

St. Ameil - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: St. Ameil   St. Ameil - Page 2 EmptyNie Sty 01 2017, 21:15

Ich zadaniem nie była walka z Midijczykami. Mieli przeżyć. I to właśnie robił Mikazuki, pozostawiając walczących i dołączając do reszty Minstrelskich żołnierzy. I w zasadzie dalej szedł z grupą, obserwując jedynie co się dzieje, czy to za jego plecami czy gdzieś po bokach. Był gotów by w razie czego unikać ataku czy też ostrzec "swoich". Poza tym nie zamierzał się specjalnie wysilać. Wiedział jak sobie poradzić z tą nieciekawą sytuacją, ale nie mógł zginąć. I stracić zbyt wiele mocy magicznej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3706-mikazuki#71569 https://ftpm.forumpolish.com/t3302-mikazuki#top https://ftpm.forumpolish.com/t3705-mikazuki#71568
Minerva


Minerva


Liczba postów : 251
Dołączył/a : 01/01/2015

St. Ameil - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: St. Ameil   St. Ameil - Page 2 EmptyPon Sty 02 2017, 17:24

To była dobra miotła. Na prawdę dobra miotła. Ale kurczę... Nie w tropikalnym lesie! Znaczy też, ale za bardzo szalała, a to samej wiedźmie nie pomagało specjalnie. - Nie. Nie. Wracaj, proszę, później popatrzymy na zwierzątka. - zaczęła głaskać miotlę po drewnie chcąc wrócić ją na właściwą ścieżkę. W każdym razie dalej trzymała Fluffy Bunny w pogotowiu starając się osłaniać swoich. Nic po za tym. Nie była tu, by walczyć. Raczej po to, by jak najmniej jej zalało się krwią w drodze powrotnej, a ona sama nie chciała marnować bełtów. Bo marnowanie ammo było głupie, kiedy się jej ma mało. No i kiedy ci miotła szaleje, to też nie dobrze. Dlatego strzela we wrogów w ostateczności, sama walki nie zaczyna. Mają się przeprawić na plażę, tak? No to to zrobią. Mordować niech mordują inni. Co się sama będzie narażać?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3500-konto-minervy https://ftpm.forumpolish.com/t2593-skonczyly-sie-polowania-na-czarownice https://ftpm.forumpolish.com/t3772-minerva#73419
Shiyume


Shiyume


Liczba postów : 454
Dołączył/a : 18/09/2016
Skąd : Zaświaty

St. Ameil - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: St. Ameil   St. Ameil - Page 2 EmptyWto Sty 03 2017, 16:00

- Źle mnie zrozumiałeś - powiedział jeszcze Shi do najemnika, uśmiechając się ponownie szeroko. Lubił się uśmiechać, zaraz mu się lżej na duszy robiło - Ja nie próbuję ci grozić. Po prostu jesteś ciekawym człowiekiem. Pragnę cię tylko przygotować na to, co cię spotka... prędzej czy później. Jeśli teraz nie rozumiesz - nie martw się, kiedyś to do ciebie dotrze.

Nekromanta nie przejmował się zbytnio bitwą. W zasadzie był tu tylko dlatego, że mu się nudziło. Oczywiście pomóc zamierzał, choć przez swoją długowieczność zapomniał już znaczenie słowa "pośpiech". Tak i teraz, stał z Leinderem, każąc mu jedynie w razie potrzeby zaatakować wodnym pociskiem (kostur) nacierającego przeciwnika. Albo jakiegoś nazbyt odsłoniętego, niech ma za swoje. Sam Shi czekał na parę trupów, po czym zamierzał jakieś 2 z nich wskrzesić jako zombie, dla pomocy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3519-przeklete-piniazki#66853 https://ftpm.forumpolish.com/t3493-shiyume-hagane https://ftpm.forumpolish.com/t3557-necronoimcon-masayoshi-ego-czesc-2
Sponsored content





St. Ameil - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: St. Ameil   St. Ameil - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
St. Ameil
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
 Similar topics
-
» Wody okalające St. Ameil

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Morza i oceany :: Archipelag Morgan
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.