HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Bagno na północ od Oak - Page 6




 

Share
 

 Bagno na północ od Oak

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty
PisanieTemat: Bagno na północ od Oak   Bagno na północ od Oak - Page 6 EmptyNie Cze 07 2015, 00:21

First topic message reminder :

Idąc starą ścieżką na północ od Oak, można dojść na rozległe bagna, rozciągające się na kilka kilometrów. W okolicy nie ma żadnych domów, ludzie trzymają się od tego miejsca z daleka. Roślinność to głównie wysokie trzciny, mchy oraz rzęsy wodne, lecz znajdzie się również parę starych, martwych drzew. W powietrzu unosi się nieprzyjemny zapach zgnilizny. Niełatwo jest cokolwiek dostrzec w gęstej mgle i oparach, skutecznie zasłaniają one słońce, więc ciężko stwierdzić kiedy jest dzień, a kiedy noc. Poziom wody nie jest za wysoki, ledwo sięga kolan w najgłębszych miejscach.  Panuje tam całkowita cisza. Nigdzie nie słychać, ani nie widać jakichkolwiek żyjątek.

---

MG:
Im bardziej Kuro i Annie zbliżali się bagien, tym ciemniej się robiło. Idąc stracili rachubę czasu. Możliwe, że szli godzinę, albo nawet trzy. Zaczęli powoli odczuwać zmęczenie. Atmosfera stawała się coraz bardziej ponura. Słońce nagle znikło, gdzieś pośród szare chmury, a niebo jeszcze nie tak dawno było całkowicie czyste. Do tego zaczęło się robić zimno. Nawet nie zauważyli, gdy znaleźli się w gęstej mgle. W ich nozdrza od razu uderzył paskudny swąd bagien i zgnilizny. Panująca tam cisza była strasznie niepokojąca. Annie nawet ze swoim czułym słuchem nie była nic usłyszeć, nie licząc swojego oddechu i oddechu Kuro. Nie widzieli za wiele. Gęsta mgła skutecznie blokowała wszelką widoczność. Bystre oczy Kuro ledwo co widziały teren w zasięgu pięciu metrów, a Anie natomiast wysłała przed siebie swoje pchełki. Jedyne co znalazły to gnijące rośliny i spróchniałe, przewrócone drzewo. No i była jeszcze w miarę sucha ścieżka, prowadząca w głąb bagien.

Stan postaci:
Annie: Pchełki 1/3, 128MM, lekko zmęczona
Kuro: 130 MM, lekko zmęczony
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688

AutorWiadomość
Apricot Pâte de Fruit


Apricot Pâte de Fruit


Liczba postów : 290
Dołączył/a : 13/08/2014

Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagno na północ od Oak   Bagno na północ od Oak - Page 6 EmptyPią Wrz 25 2015, 16:30

Co? Zwariował. Po prostu oszalał. Co on... Kolejny, który mówi od rzeczy! Ehh... Westchnęła tylko ciężko słysząc Kuro, by ostatecznie przyglądać się temu, co się dzieje. A działo się... cóż. Przywykła do tego, że kieruje się logiką. Wszystko ma przyczynę i skutek. Tymczasem to tu nie istniało i to był jej problem. Świat ten działał inaczej jakby chciała. Wiadomośc oderwała. Mimowolnie uniosła jedną brew zerkając na Kuro. I może jeszcze kankana zatańczyć...? odpowiedziała niezbyt zadowolona planem kota. Udawać śmierć? Może niech od razu ją zabije, będzie prościej. Ale w sumie z drugiej strony wolała pozostać żywą, a jego plan był póki co jedyny jakim pozostał. Cóż, trudno. Spróbować można. Dlatego też kiedy ten wyciągnął śmiercionośny op odświeżacz zniszczenia mimowolnie cofnęło ją w tył z kaszlem. Kaszlem, który z zwykłego przekształcać się zaczął w duszenie się i próbę złapania oddechu przy jednoczesnym złapaniu się ręka za gardło. A to tylko po to by nie mogąc złapać powietrza paść na kolana i z szeroko otwartymi oczami paść nieprzytomna na ziemię, a następnie po spotkaniu z podłogą pozwolić powieką opaść. A przynajmniej tak to miało wyglądać. No i żeby wszystko wyglądało wiarygodnie stara się wykorzystać swą książkową wiedzę w tym temacie. A tej jej nie brak. Po spotkaniu z ziemią stara się też nie oddychać do momentu aż Kuro jej nie zgarnie i proces wymiany gazowej nie będzie się rzucać w oczy. Ot, tkwienie w bezruchu. Brak napięcia jakichkolwiek mięśni. Have fun. Ona sobie odpocznie, poudaje trupa. Wedle planu. Swoją drogą czemu nie? Nie musi nic już więcej robić...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2397-skrytka-813 https://ftpm.forumpolish.com/t2389-annie-simon-d-arc https://ftpm.forumpolish.com/t2728-books-won-t-stay-banned-they-won-t-burn#46687
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagno na północ od Oak   Bagno na północ od Oak - Page 6 EmptyPią Wrz 25 2015, 17:39

MG:
Próba nawiązania dialogu przez Haru, spełzła na niczym. Nawet jeśli kotowaty myślał, iż zaczyna rozumować jak mężczyzna i rozmawiając z nim w podobny sposób, to i tak został jedynie zignorowany. Udko kurczaka zdecydowanie dużo bardziej zasługiwało na atencję osobnika. I właśnie to udko poleciało w stronę udającej śmierć Annie. Wzrok mężczyzny automatycznie skierował się w jej stronę, z zaciekawieniem podobnym do kota, który to ujrzał czerwoną kropkę. Opdał na czworaka i szybko doskoczył do leżącej Anki. Obwąchał ją, wyprostował się, a następnie trącił jej twarz tłustą stopą śmierdzącą dwutygodniową gorgonzolą. Spojrzał na Haru i pokręcił głową. Potem wrócił na tron, gdzie usiadł, obserwując dalej poczynania parki. Wyraz jego twarzy wyraźnie wskazywał znudzenie, jakby oglądał jakąś żałosną komedię. Postanowił więc zająć się dalszym degustowaniem swojej pięści.

Annie: MM 135
Haru: MM 130
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Welt


Welt


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 03/01/2013

Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagno na północ od Oak   Bagno na północ od Oak - Page 6 EmptyPią Wrz 25 2015, 23:55

- Może się przydać - mruknął tylko blondyn, opryskując Anię większą ilością odświeżacza, jakby to właśnie miało jej pomóc na swego rodzaju molestowanie ze strony ich gospodarza. Jakby się zastanowić to cała sytuacja była dla Haru dość zabawna, bo nie dość, że mu się nic nie stało, to na dodatek jego upierdliwa towarzyszka nie miała najlepszej sytuacji. Aż się nam kotowaty zapomniał i zaśmiał pod nosem raz, czy drugi, by za trzecim podejściem zmienić to w stłumione parsknięcie. Byli tutaj w końcu na misji i nieważne, jak zabawne były niepowodzenia kosztem Ani, powinni jakoś współpracować, dlatego też: - Ne? Masz jakiś plan, czy może zabijamy go? Oczywiście... panie przodem, chociaż nie jestem pewien, czy tyczy się to też dziewczynek i ogórków - dopowiedziałby tylko, uśmiechając się w kierunku karzełka, aby pomóc mu wstać i ruszyć nią w kierunku pierwszej linii frontu, dalej uważając na ataki, jak było to opisane uprzednio.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3239-paradoks-paradoksu#60083 https://ftpm.forumpolish.com/t506-kuro https://ftpm.forumpolish.com/t857-miejsce#12283
Apricot Pâte de Fruit


Apricot Pâte de Fruit


Liczba postów : 290
Dołączył/a : 13/08/2014

Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagno na północ od Oak   Bagno na północ od Oak - Page 6 EmptySob Wrz 26 2015, 13:32

Łat de... Szlag. To był taki jeden wielki niewypał. Swiat byłby zapewne w dużym niebezpieczeństwie jakby Anka posiadała coś takiego jak honor człowieka, bo dumę chyba miała. Co prawda nie darła się w podświadomości jak przypalona żelazkiem ale oschle zasugerowała, że miarka się przebrała. Wiedziałam, że ten typ jest bezużyteczny... stwierdziła w myślach, kaszląc przy spotkaniu z odświeżaczem powietrza. Tym razem nie symulowała śmierci. Po prostu za cholerę nie lubiła, jak ktoś coś na nią psikał. Tak też wyraz jej twarzy, chociaż była dalece od ciskania gromami, wyglądał mniej więcej > tak . Otrzepała ubranka oraz ewentualnie jeżeli udko ją gdzieś ubrudziło to i stara się pozbyć tłuszczu, zwłaszcza jakby miała go gdzieś na twarzy. Jak na ubraniu to pół biedy. Upierze się. - Nie, nie liczą się. - stwierdziła chłodno, pozwalając Kuro ruszyć przodem a sama poszłaby zaraz za nim idąc z tyłu. Bo do niczego innego jak do bycia mięsem armatnim się nie nadawał.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2397-skrytka-813 https://ftpm.forumpolish.com/t2389-annie-simon-d-arc https://ftpm.forumpolish.com/t2728-books-won-t-stay-banned-they-won-t-burn#46687
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagno na północ od Oak   Bagno na północ od Oak - Page 6 EmptyNie Wrz 27 2015, 01:00

MG:
Udawanie trupa nie okazało się być dostatecznym rozwiązaniem, temu też grumpy Annie zaniechała tej haniebnej powinności. Wstała, wytarła tłuszczyk i Kuro od razu przesunął ją przed siebie, ale sprytna Anie nie chciała iść przodem, dlatego wyminęła Haru, któremu też nie uśmiechało się żeby ktoś za nim stał… No i tak przez chwilę próbowali się wyminąć, ale coś nie wychodziło. W tej kwestii nie mogli za bardzo się dogadać i skończyło się na tym, że stali przed sobą, zwróceni w swoją stronę. Mężczyzna zaś zaczął się przyglądać im z niemałym zaciekawieniem, aż piąstka mu wypadła z ust.
-HAHAHAHAHAHA! Eghemh… - osobnik zakrztusił się własnym śmiechem. Odkaszlnął parę razy, a potem opadł na ziemię. Wyglądał jakby zezgonował, ale nagle jego głowa uniosła się i zaczęła regularnie uderzać w podłogę, co sprawiało mężczyźnie ogromną radość. Potem zaczął tę podłogę wąchać i lizać, ale jego oczy cały czas skierowane były w stronę Annie i Haru.


Annie: MM 135
Haru: MM 130
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Apricot Pâte de Fruit


Apricot Pâte de Fruit


Liczba postów : 290
Dołączył/a : 13/08/2014

Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagno na północ od Oak   Bagno na północ od Oak - Page 6 EmptyNie Wrz 27 2015, 17:43

Tak, na pewno nie był przydatny. Mieli iśc. Skończyło się na tym, że stoją. Bo KTOŚ nie ma jaj i chce puszczać dzieciaka na pierwszy ogień bo sam się boi, że zrobi sobie może kuku czy coś. Ojej, mamo, bo tu jest taki straszny pan, którego wypuścili z psychiatryka. Niech najpierw zje loli... - Aghr! Przestań zachowywać się jak baba i idź do niego! - warknęła popychając Kuro w przód w stronę mężczyzny powoli przygotowując transfer kuli ognia. No i tradycyjnie JEŚLI podejdzie bliżej nieco (że Kuro ruszy zad) i będzie zdolny do wycastowania kuli za własną manę to mu ją przekazuje i have fun. Jeśli nie, transfer na siebie i sama strzela w mężczyznę (jeżeli nic nie przeszkodzi). Tak czy siak ma zamiar siedzieć ciągle za Kuro będąc gotową do ewentualnego wychylenia się zza niego. I tak, transfer kiedy Anka będzie za nim, Kurak podejdzie i będzie mógł rzucić spella. Co mogło pójść nie tak?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2397-skrytka-813 https://ftpm.forumpolish.com/t2389-annie-simon-d-arc https://ftpm.forumpolish.com/t2728-books-won-t-stay-banned-they-won-t-burn#46687
Welt


Welt


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 03/01/2013

Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagno na północ od Oak   Bagno na północ od Oak - Page 6 EmptyNie Wrz 27 2015, 19:06

Małe, parszywe... bezużyteczne... - tego typu myśli składały się powoli na obraz blondyna względem pewnej małolaty, z którą przyszło mu współpracować. Jakby tego wszystkiego było mało, że musi wszystko robić sam i sam o wszystkim myśleć, to jeszcze to pyskate coś ośmieliło się go popchnąć, jakby obiecał gdzieś, że będzie robił za chłopca na posyłki! Niestety dla dziewczyny, nie ma tak łatwo! W tej samej chwili, w której to zostałby popchnięty, Haru pochwyciłby przedramię kurdupla, aby zacisnąć na nim stosunkowo mocno dłoń, licząc na to, że w ten sposób skupi uwagę Ani chociaż na chwilę. Wszystko tylko w jednym celu, któremu to towarzyszyło dobycie broszki, a dokładniej: - Jeśli to nie wypali - nie będziesz przeszkadzać w zabiciu ciebie. Pasuje? - zaproponowałby sprawiedliwy w jego mniemaniu układ. Skoro to on ma się męczyć i odwalić brudną robotę, to jeśli ta nie zadziała w żaden sposób, wtedy będzie miał chociaż gwarancję tego, że przynajmniej spełniłby warunek upierdliwego człeka, którego stąd mieli wyciągnąć, a Ania... za nią raczej nie zapłacze, ale może nawet znajdzie jakąś trumienkę potem. W każdym razie - zostawiłby decyzje Ani, wpatrując się w nią zwężonymi, czerwonymi oczami, a i licząc na to, że ta ostatecznie się zgodzi, a może raczej... uznając to za jedyne wyjście - ostatecznie ją puścił. Stała przed faktem dokonanym, więc Haru miał zamiar zająć się własnymi sprawami, czy też 'ich' planem na wyjście stąd. Ruszyłby powoli w kierunku tronu, przyglądając się poczynaniom nieznajomego, aby to w ostateczności dopomóc się Max Speed (D) w końcowych chwilach i zamachnąć się broszką, którą przekształciłby w dwuręczny miecz z zamiarem wbicia go w serce tak, aby przy okazji spróbować odrąbać głowę, a przynajmniej sprawić, że zaczęłaby odpadać, czy coś... tak. Oczywiście obrona istotna sprawa i swoje zdrowie stawiał jednak ponad wszystko, dlatego też wolałby uniknąć jakiś ran poprzez odskoki, czy różnego rodzaju uniki adekwatne do ataku oponenta.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3239-paradoks-paradoksu#60083 https://ftpm.forumpolish.com/t506-kuro https://ftpm.forumpolish.com/t857-miejsce#12283
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagno na północ od Oak   Bagno na północ od Oak - Page 6 EmptyNie Wrz 27 2015, 20:13

MG:
Groźna groźba Haru była tak groźna, że prawie zagroziła Ance. Trochę zabolała ją rączka. W końcu jednak Haru postanowił pokazać jakim to był wspaniałym i odważnym mężczyzną. Odwrócił się od Anki i ruszył w stronę liżącego podłogę mężczyzny. Krok za kroczkiem, szedł, a w jego dłoni pojawił się dość duży mieczyk. Wyraźnie nie śpieszyło mu się z egzekucją… Za nim ruszyła mała Ani, używając go jako tarczy przed mężczyzną. Ale czy to on stanowił tam główne niebezpieczeństwo? Jak wielkim mógł być zagrożeniem? Czy to za jego sprawą coś ukuło kotowatego w szyję? Czy to jego wina, że z tętnicy szylnej Haru wystrzeliła ogromna ilość krwi?! Zabolało… Czerwień stanowiła wyraźny kontrast, dla białych ścian podłogi i szat mężczyzny…  Co mógł na to poradzić biedny Haru, jeżeli nie poczuć się zdradzonym… Miecz wypadł mu z ręki, zaś sam chłopak… No cóż… Upadł na kolana, a potem poleciał przed siebie, powiększając kałużę czerwonej substancji… Zaś Annie mogła być naprawdę dumna ze swojego podstępu… Tylko czy coś jej to dało, oprócz zwykłej satysfakcji pozbycia się towarzysza?
Gdy tylko krew dopłynęła do miejsca, gdzie mężczyzna lizał podłogę, wywołało to u niego coś na podobieństwo szoku. Wyleciał w górę uderzając plecami o sufit. Jego wzrok skierował się na Ankę. Potem opadł lekko, ale wciąż unosił się w powietrzu. Szybko machając rękami, zaczął latać wokół dziewczynki.
-HAHAHAHAHAHA! Drzewa są takie poniedziałek! Hi! Hihihihihi! Bwle…
I tak Anka stała z zakrwawionym sztyletem w rączce, przed nią leżał wykrwawiający się Haru, a wokół niej latał mężczyzna, wyraźnie rozradowany.

Annie: MM 135
Haru: ...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Apricot Pâte de Fruit


Apricot Pâte de Fruit


Liczba postów : 290
Dołączył/a : 13/08/2014

Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagno na północ od Oak   Bagno na północ od Oak - Page 6 EmptyNie Wrz 27 2015, 20:57

Nie była dumna. Nie była też jakkolwiek zadowolona. Miała tylko poczucie, że przytrafiło mu się to co miało się przytrafić. Nie było jej żal. Nie miała wyrzutów sumienia. Ludzie żyją i umierają. A teraz technicznie rzecz biorąc umierał ktoś, kto jeszcze przed chwilą śmiał jej grozić śmiercią. Nie czuła się źle przez to, w jakim był stanie. Zagniewane lico zniknęło i pojawił się ten obojętny wyraz twarzy. Zdawał się czymś, co jest jej integralną częścią. Czymś tak naturalnym jak dla gór ich wielkość. - Nigdy więcej mi nie groź. Traktując ludzi jak bezużyteczne jednostki licz się z tym, że odpłacą ci tym samym. Ale to chyba już jest mało istotne w twoim przypadku. - odpowiedziała chłodno mierząc wykrwawiającego się Kuro zimnym spojrzeniem. Wilk w owczej skórze? Dziecko zabija mężczyznę! Cóż to sie dzieje! I nawet nie zwariowała. Czuła sie dobrze. Tak jak każda Ania winna się czuć. - Wiesz. Jeżeli nie można zginąć dwa razy to nic się pewnie większego nie stanie. Jak się znowu spotkamy możesz próbować odpłacić się tym samym, nie wiem jak to funkcjonuje. W każdym bądź razie masz lekcję. - dodała po chwili tym samym tonem, wbijając na pożegnanie sztylet w oko Haru. Ot, byle trafić w mózg i zakończyć jego konanie. Może wedle Anki zasłużył by odejść z tego świata ale czy koniecznie cierpiąc? Przecież ważne, że jednego idioty mniej! - Co teraz? Szukam wyjścia. - rzuciła w stronę mężczyzny licząc na to, że jego też nie będzie musiała posyłać na druga stronę. Z resztą tylko ten wariat zna drogę do domu. Uhh...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2397-skrytka-813 https://ftpm.forumpolish.com/t2389-annie-simon-d-arc https://ftpm.forumpolish.com/t2728-books-won-t-stay-banned-they-won-t-burn#46687
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagno na północ od Oak   Bagno na północ od Oak - Page 6 EmptyNie Wrz 27 2015, 22:13

MG:
Ance nie było mało przeciąć tętnicę chłopaka, temu też postanowiła jeszcze bardziej go dobić. Sztyletem prosto w oko. Ciało Haru zadrżało tylko, a kolejny strumień krwi wystrzelił Ance prosto w twarz. Szybko zakończyła życie kotowatego w tamtym świecie. A potem… Zobaczyła krew. Dużo krwi w białym pomieszczeniu i mężczyznę, który uderzał głową w ścianę. Zaś ciało Haru zniknęło, jakby nigdy go nie było. Jej pytanie zostało wyraźnie zignorowane, gdyż mężczyzna zamiast udzielić jej odpowiedzi, zaczął tarzać się po podłodze, brudząc swoje szaty krwią. Zajęty był obecnie wgryzaniem się we własną stopę. Nie zwracał w ogóle uwagi na dziewczynkę, która to została sama z problemem…


Annie: MM 135
Haru: *Poof* Nie ma!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Apricot Pâte de Fruit


Apricot Pâte de Fruit


Liczba postów : 290
Dołączył/a : 13/08/2014

Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagno na północ od Oak   Bagno na północ od Oak - Page 6 EmptyNie Paź 11 2015, 09:25

Dwa uderzenia. Tyle. Ogólnie mogłaby go dźgnąć tak z 32 razy ale znała umiar i na dobrą sprawę pozostałe 31 nie sprawiłyby jej i tak frajdy a byłyby dodatkowym wysiłkiem. Nawet ten jeden nie był pocieszny. W sumie chyba była dość szlachetna - Kuro nie musi się już z nią użerać. Tylko gdzie jest drop z Kuro!? Znaczy nie tak, żeby jej na tym zależało, ale mógł mieć coś, co by się mogło jej przydać. Ale trudno. - Sezamie, otwórz się... - rzuciła niedbale w eter nawet nie licząc na to, że ta magiczna formułka zadziała i magiczne znajdzie przejście. Mlasnęła z niesmakiem widząc poczynania tego... kogoś. Przejście. Musi gdzieś tu być. Droga do świata żywych. Byle żeby nie wiązała się ze straceniem tu życia bo wyjdzie, że jeszcze pomogła Haru a sama jest w czarnej d... no. Pierwsze co robi to stara się (bo zakładamy, że magiczna formułka tutaj nie działa) użyć Rozeznania. Może magiczne coś znajdzie, może nie. Fajnie by było, jakby jednak znalazła jakiś magiczny obiekt. Dalej sama chodzi po pomieszczeniu. Przygląda się tronowi z każdej możliwej strony, sprawdza czy nic w nim nie odstaje... Mogłaby też usiąść, ale to na końcu. Zdecydowanie na końcu. Sprawdza tez podłogę. Jeżeli są w niej wyryte jakieś symbole, krew Kuro powinna to odkryć i owe zagłębienia wypełnić. Jeżeli nie ma, to nie ma. Sprawdza tez czy ma sztylet od Szklanki. Może się przydać. Jeżeli wcześniejsze badania nie przyniosły skutku, ostrożnie siada na tronie. Pytanie jegomościa o wyjście będzie beznadziejnym pomysłem. To wariat. Ona nie umie rozmawiać z wariatami. Przez cały ten czas uważa. Jest sama z wariatem. Jeżeli chciałby się na nią rzucić, stara się zejść mu z drogi, a od biedy jeżeli będzie to niemożliwe - dźgnąć sztyletem, który to na samym początku wyciąga z Kuraka (a raczej po prostu go zabiera, bo raczej sam się wyciągnął kiedy truchło zniknęło). O rety rety... Upierdliwe miejsce.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2397-skrytka-813 https://ftpm.forumpolish.com/t2389-annie-simon-d-arc https://ftpm.forumpolish.com/t2728-books-won-t-stay-banned-they-won-t-burn#46687
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagno na północ od Oak   Bagno na północ od Oak - Page 6 EmptyNie Paź 11 2015, 19:20

MG:
Po pozbyciu się „towarzysza”, przyszła pora na przeszukiwanie pomieszczenia. Annie sprawdziła każdy kąt, za tronem, przed tronem, po bokach. I nic… Wszędzie tylko biały kamień, z licznymi plamami krwi. Żadnych interesujących symboli, znaków, całkowita pustka. Była tylko ona i zwariowany osobnik, który to zmęczył się wykonywaniem coraz to bardziej szalonych czynności, więc zwinął się w kłębek, oraz zasnął na środku pomieszczenia. Sztyletu, który dała Szklanka nie było, ale ten za pomocą którego pozbyła się Haru, wciąż znajdował się w jej posiadaniu. Zaś czy użycie zaklęcia coś pomogło? Ciężko stwierdzić… Bo albo zaklęcie dało jej jakieś fałszywe informacje, albo rzeczywiście znajdowała się na gigantycznym polu buraków, na świeżym powietrzu… A wokół tańczyła grupka dzieciaków…  Chociaż to co podpowiadał umysł, tego nie czuły zmysły. I tak ostatecznie Annie skończyła siedząc na tronie… Co nie dało żadnego efektu, tak jak jej magiczne formułki… Nic również nie odczuwała, a kraina życia wydawała się być zarówno tak bliska, jak i odległa….

Annie: MM 125
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Apricot Pâte de Fruit


Apricot Pâte de Fruit


Liczba postów : 290
Dołączył/a : 13/08/2014

Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagno na północ od Oak   Bagno na północ od Oak - Page 6 EmptyWto Paź 13 2015, 18:43

Nie ufała tutaj niczemu. Nie ufała temu, co widzi ani temu, co słyszy. Miała wrażenie, że od wyjścia dzieli ją niewidzialna ściana o wytrzymałości kartki papieru, ale weź zgadnij, która to ściana... Widziała białe pomieszczenie. Siedziała na tronie. Widziała szalonego typa, który no... był szalony. I wszystko to może byłoby normalne w innej czasoprzestrzeni. Anka nie ufała zmysłom. Wolała ufać magii. A magia próbowała jej powiedzieć, ze tego po prostu nie ma i jest na cholernym polu buraków wśród dzieci. Tego nie ma. To była pierwsza myśl Anki w tym momencie To cholerne miejsce nie istnieje. Iluzja. Albo inne cudo. Ale tego po prostu nie ma. Jest cholerne pole buraków i gromadka dzieciaków. Jeżeli jednak pomieszczenie dalej chciało powiedzieć Ance, że jest, nie zostanie nic innego jak próba ostrożnego przeszukania wariata. A nóż ma coś, co byłoby wskazówką. Tylko fajnie, jakby się przy tym nie obudził.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2397-skrytka-813 https://ftpm.forumpolish.com/t2389-annie-simon-d-arc https://ftpm.forumpolish.com/t2728-books-won-t-stay-banned-they-won-t-burn#46687
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagno na północ od Oak   Bagno na północ od Oak - Page 6 EmptyWto Paź 13 2015, 20:42

MG:
Umysł Annie wyraźnie łatwo przyjął informację o tym, że znajduje się na polu buraków, a wokół niej tańczą dzieci. Gorzej z oczami, które nie widziały, oraz uszami, które nie słyszały… Mimo to, próbowała sobie wmówić, że to tylko iluzja, że wszystko wokół nie istnieje… Zaufała swojej magii, która jak myślała była nieomylna... I w pewnym momencie zobaczyła… Trzymającą się za ręce, krążącą wokół niej grupkę niskich ludków. Można nawet stwierdzić, że były to dzieci w jej wieku… Lecz nie takie zwykłe… Miały poszarpane ubrania. Całe ciałka poranione, sylwetki wychudzone, a twarze… Puste, jak u manekinów… Pozbawione oczu, nosa, ust, jakichkolwiek rys… Mimo  wszystko wyglądały na radosne tańcząc blisko Annie, śpiewając sobie cicho pioseneczkę, typowym dziecięcym głosikiem, jak przy podwórkowej zabawie…
Szlocha dziewczynka mała,
Już jest we łzach cała.
Czemu jej usteczka zmartwione?
Czym jej serduszko zranione?

I gdy tak sobie skakali wokół niej, Annie mogła zauważyć, że mimowolnie łzy lecą jej z oczu na ziemię, podlewając zgniłe buraki… Albo też ludzkie wnętrzności… Wszystko trwało zaledwie krótką chwilę, gdyż w pewnym momencie wszystko zniknęło, a białe pomieszczenie stało się na sekundę czarne. Annie zaś odczuła okropny ból głowy, który aż powalił ją na kolana, ale wtedy wszystko wróciło do względnej normy… Pomieszczenie znów stało się białe, a dzieciaki, oraz buraki zniknęły. Niestety zwariowany osobnik zdążył się obudzić i rozejrzeć. Coś się w nim zmieniło. Był przerażony. Szybko popędził na czworakach za tron, ukrywając się za nim.
-Nie słyszę nic! Nic nie słyszę! Nie chcę być sam… Nie chcę być sam… Nie chcę być sam… - powtarzał bez przerwy, kołysząc się przy tym jak dziecko z syndromem sierocym...

Annie: MM 125
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Apricot Pâte de Fruit


Apricot Pâte de Fruit


Liczba postów : 290
Dołączył/a : 13/08/2014

Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagno na północ od Oak   Bagno na północ od Oak - Page 6 EmptyNie Paź 18 2015, 17:32

Nie, moment. Nie iluzja, to było coś innego. Coś mniej oczywistego, ale nie aż tak skomplikowanego. Znaczy też skomplikowanego ale nie aż tak, jeżeli pojmowało się, o co ostatecznie chodzi. Tak jakby dwa światy się na siebie nakładały? Albo jej magii odwala. Albo to jej odwala. Też możliwe. Ale zdawało się, że poniekąd rozumie. I wariat też tu musi widzieć. Tak czy inaczej stałą początkowo nieco zmieszana pośród dzieci nie będące dziećmi, dopóki nie poczuła na poliku wilgoci. Odruchowo sięgnęła ręką, wycierając nieco zdziwiona łzy. Łzy? Ona nie płakała. Tymczasem coś sprawiło, że uroniła łzy i to nie jedną. A przecież nie czuła się smutna. Ludzie płaczą z wielu powodów przez wiele związków chemicznych które odpowiadają za emocje. Ale Anka nic nie czuła prócz lekkiego zdziwienia tym, co się dzieje. Zaraz po tym nastąpiła nagła ciemność i ból głowy, przez który padła na kolana. Złapała się za czuprynę piąstkami, po czym z mocno zamkniętymi oczkami czekała, aż to minie. Oh, upierdliwe...

Wstała. Wszystko jakby wróciło do normy, jeżeli za normę uznać białe pomieszczenie z tronem, krwią i wariatem. Też je widział. Albo widzi. I chyba mu się to nie podoba. Głową muru nie przebijesz, mówili. Ale jeżeli wszystkie inne metody zawiodą - należy spróbować i tę. Dlatego nie zostało nic innego jak zdać się na dialog pomiędzy nią, a osobą psychicznie chorą. Peszek... Kucnęła tuż przed nim. Kurczę, jak ona ma z nim rozmawiać? Odważyła się położyć mu swoją prawą dłoń na jego ramieniu, po czym zacząć cichutko - Spokojnie, jestem tutaj. Nie jesteś sam. Hej, spójrz na mnie! - liczyła na jakikolwiek kontakt wzrokowy. Jeżeli sam nie podniesie głowy, zrobi to sama lewą ręką chwytając za jego podbródek. - Wyjście. Znajdźmy stąd wyjście. Razem. Uda nam się, zobaczysz. - starała się mówić powoli i dość cicho, jednak na tyle, by ten ją słyszał. Jeżeli będzie krzyczeć, nic jej to nie da. Postawiła na spokój. Mówiła powoli, by ten zrozumiał i dość prostymi zdaniami. Albo będzie współpracować albo okaże się, że wybawiła Kuro od strasznego losu. Pechowo...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2397-skrytka-813 https://ftpm.forumpolish.com/t2389-annie-simon-d-arc https://ftpm.forumpolish.com/t2728-books-won-t-stay-banned-they-won-t-burn#46687
Sponsored content





Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagno na północ od Oak   Bagno na północ od Oak - Page 6 Empty

Powrót do góry Go down
 
Bagno na północ od Oak
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Przeprawa przez bagno

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Południowe Fiore :: Oak
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.