HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Isla Hueso - Page 9




 

Share
 

 Isla Hueso

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Next
AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Isla Hueso - Page 9 Empty
PisanieTemat: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 9 EmptySob Lip 26 2014, 15:12

First topic message reminder :

Wyspa nie była zbyt okazała. Miała może 3km średnicy. Brzeg miał może 50m długości, w 3/4 długości była to piaszczysta plaża, jedynie zachodnio-północna ćwiartka posiadała stromy(1km) klif. Było to też jedyne wzniesienie na wyspie(rosła w kierunku północno-zachodnim). Cała była porośnięta trawą i tropikalnymi drzewami. Nie spotkano na niej zwierząt, prawdopodobnie jest więc nie zamieszkana. Za to na całej wyspie można znaleźć ludzkie szkielety. Ato wiszące na drzewach a to nadziane na włócznie... ogólnie całkiem sporo ich
~~

MG

Kiedy tylko Alezja i jej towarzysze zawitali do Hargeonu, pierwsze co rzuciło im się w oczy to cisza. Nie wiele ludzi kręciło się po ulicach, a ci którzy to robili, z lękiem odwracali się w stronę która Samaelowi była świetnie znana. Zło z Os Kelebrin wciąż było wyczuwalne w całym Hargeonie, jednak nie ono było teraz zadaniem. W porcie, na krzesełku siedziała tylko jedna osoba. Kobieta może lat 20, miała na stopach laczku, ubrana w bardzo krótkie spodenki i koszulkę, pod którą widocznie, nie było stanika. Piersi miała też dość spore, no większe od Alezji. Różowe włosy miała upięte z tyłu klamrą i dwoma Senbonami, brązowe oczy spokojnie śledziły zmierzających do niej magów.-Alezja i jej towarzysze jak mniemam?-Zapytała, z dziwnym akcentem. Zaraz też wstała i wskazała na niewielką łódeczkę.-Pakujcie się i od razu możecie zadawać pytania. Kiepska jestem w tłumaczeniach.-Powiedziała ze śmiechem. W sumie kiepska była też w przedstawianiu, bo tego nie zrobiła.

Czas na odpis: 29.07 godzina 15:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647

AutorWiadomość
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Isla Hueso - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 9 EmptySob Lis 07 2015, 15:00

Mężczyzna nie przejął się słowami Kirino. Miał je w głębokim poważaniu, zresztą tak samo jak dziewczynę. Zwykłe zgubienie się było nieciekawe, ale teraz już był bardziej niż zaniepokojony, choć nie dał tego po sobie poznać. Sięgnął do woreczka z runami, chcąc wyjąc w razie czego kamyk z eksplodującą runą, ot, dla pewności. Zrobił to, gdy tajemniczy głos wskazał im ścieżkę, a następnie się roześmiał. Nie podobało mu się to... za cholerę mu się to nie podobało. Jeszcze kaca był w stanie zrozumieć. I wylądowanie na jakiejś wyspie. Zwłaszcza, po ślubie. Teraz jednak był w dość nieciekawej sytuacji. Westchnął idąc powoli i ostrożnie w kierunku tamtej ścieżki, mówiąc jeszcze do Kirino:

-Mogę nałożyć na ciebie runę, którą w razie czego będę w stanie ciebie uleczyć. Oczywiście... jeśli chcesz. - rzuciłby od niechcenia. Ot, w razie czego, jakby coś na nich wypadło, to zawsze będzie mógł potem ją podleczyć lub wykorzystać jej runę do uleczenia siebie. Gdyby Kirino się zgodziła to na jej rękawie tworzy runę Thurisaz przy pomocy Kreacji Runy (PWM). Oczywiście, w dłoniach trzymałby już też Thurisaz, Othilę i Uruz. Wiele miejsca nie zajmują, a przydać się mogą. Zwłaszcza, że Kirino by już wtedy ewentualnie zabezpieczył.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Isla Hueso - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 9 EmptySob Lis 07 2015, 16:34

Coś chrzęstnęło. Coś strzeliło. Coś poleciało na plecy Takary, która to po prostu chciała się ratować. Nie widziała siebie w żadnym The Walking Dead. Zdecydowanie to, co jest martwe, martwym powinno pozostać. Pręgą na nodze się nie przejęła. Jest. Zniknie. Tyle. Lekko zmrużyła oczy słysząc krzyk Alezji. Odprowadziła ją spojrzeniem to zatrzymując na ciele Daxa wgniecionego w sufit. Chyba lekko przesadziła, ale kto by się tym przejmował? I tak był już martwy. A nawet jeśli...
Przerzucała wzrok z Daxa na Alezję, przyglądając się im bez większego zaciekawienia. Czy układanie wnętrzności Daxa może być ciekawe? Nie. Niezbyt. Pozwoliła Alezji robić to, co ma robić. Przypadek?
- Taa... Przypadek. - odpowiedziała bez większego przejęcia czyt werwy siadając na trawie. Była już bezpieczna, mogła siedzieć sobie spokojnie. Serce co raz słabiej dudniło aż w końcu wracał do pierwotnego rytmu. Człowiek żyje, człowiek umiera... Kiedy Alezja zarządziła ruszenie dalej zaczęła wpatrywać się w nią jakby kalkulując, czy faktycznie chce jej się iść. Na dobrą sprawę siedzenie przed chatką w pobliżu plamy krwi po Daxie nie wydawało się być jakimś konstruktywnym zadaniem, to też wstała leniwie idąc powoli gdzieś za Alezją, jednak nie tracąc jej z oczu. Głupio byłoby się zgubić. Jednocześnie obserwowała las. Obserwowała przyrodę odwracając wzrok raz w jedną raz w drugą stronę. Nie wiedziała ile będą ich szukać, a zawsze to jakieś umilenie drogi. No i lepsza alternatywa niż widok zakrwawionego truchła maga zimy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Isla Hueso - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 9 EmptySob Lis 07 2015, 19:03

- Kimoi. Zboczeniec. Wszystko powiem Alezji. Ale jeśli już musisz... - teatralnie zakryła usta dziewczyna, gdy tylko usłyszała o tym, co planuje zrobić czarnoskóry towarzysz jej zagubienia. Nie sprawiała mu jednak problemów, gdy zaczął zajmować się rękawem jej ubrania. Ważne, że miał wystarczająco godności w sobie by nie próbować dotykać jej skóry. Ona znała takich gagatków jak on. Niby niechcący dotknąłby jej, a potem pewnie zrobiłby i inne rzeczy. Widziała to w jego oczach. Wiedziała, że była atrakcyjną dziewczyną, ale teraz dopiero zauważyła jakimi bestiami są samce. Musiała o tym wszystkim donieść Alezji najszybciej jak się tylko dało. I mooooooożeeeeee troszeczkę dodać od siebie przy opowiadaniu o tym. Tak, by było ciekawiej, wiadomo. I weselej.

Gdy zobaczyła Bjorn rusza w kierunku, w którym zapraszał ich głos Ayame po prostu plasnęła mocno ręką we własną twarz, choć gdyby mogła jadłaby dżem plasnęłaby w twarz mężczyzny.
- Tak, to genialny pomysł, ruszyć za nie wiadomo czyim głosem w nieznane. - rzuciła z ironią, idąc jednak za chłopakiem, wzdychając tylko nieco ciężej. Będzie musiała go ratować jeśli wpadnie w tarapaty. Ech.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Isla Hueso - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 9 EmptyWto Lis 10 2015, 01:59

MG

Alezja i Takara

Scena, która rozpostarła się przed dwójką wróżek, zdawała się poruszać tylko jedną. Alezja, gdy już nieco się otrząsnęła, ruszyła nieco pijanym krokiem w stronę zmasakrowanego ciała Daxa, natomiast Takara zwyczajnie odeszła, nawet nie przejmując się swoim zakrwawionym ubraniem. Po prostu patrzyła, jak Strażniczka Znaków zabiera się za mozolne zbieranie Daxa do kupy, choć, szczerze mówiąc, duża jego część przywarła do sufitu. A Takaś bez przekonania na to patrzyła.
Gdy dziwny pochówek dobiegł końca, obie dziewczyny opuściły okolice chatki, poszukując pozostałej dwójki. Dziwny śmiech zasłyszany przez Alezje rozległ się ponownie, tym razem zdecydowanie bliżej, a po chwili przed nimi pojawiła się leśna, wyraźna ścieżka.
Chodź, chodź! Czeka!
Coś zaczęło się Alezji obijać w pamięci. Coś o... ślubie i pannie młodej...? Tymczasem na skórze Takary zaczęły pojawiać się dziwne błękitnawe łuski, które jednak jej nie bolały ani nie swędziały. Zresztą, pewnie nawet o nich nie wiedziała, bo pojawiły się na jej policzkach i plecach i powolutku zaczęły się rozrastać.

John i Kirino

Ta para miała zupełnie inne problemy, można by było nawet powiedzieć, ze osobiste. Kirino miała aż za dobrą zabawę z cudzego cierpienia, natomiast Bjorn był małym kłamczuszkiem. Bez problemów nałożył Thurisaz na rękaw dziewczyny i tak oboje ruszyli wykreowaną ścieżką, nie mając bladego pojęcia, gdzie ich zaprowadzi. Szli przez chwilkę, po czym wyszli na niedużą polankę. Na jej środku znajdowało się nieduże, kamienne wzniesienie. Bjorn dziwnie je kojarzył.
Natomiast Kirino nie kojarzyła, jednak poczuła dziwną pokusę, by zrobić czarnemu coś nieprzyjemnego. Już nawet nie chodziło o psikus. To była chęć wyrządzenia mu faktycznej krzywdy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Alezja


Alezja


Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy

Isla Hueso - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 9 EmptyCzw Lis 26 2015, 01:54

To wszystko było nierealne. Jak w krzywym zwierciadle. A Alezje nie mają w zwyczaju lubić karykatur innych niż chibi. Przed chwilą złożyła do Bagażu jednego z przyjaciół. Teraz ktoś szyderczo się z niej śmiał i jeszcze próbował zwodzić ją dziwnymi szeptami. Gniew w niej płonął. Uniosła głowę i nieufnie rozejrzała się po okolicy, a usłyszane słowa i szczątki pamięci obudziły w niej niepokój. Ujrzała ścieżkę, jednak nie poświęciła jej więcej uwagi niż reszcie otoczenia. Z kolei coś innego zaalarmowało jej uwagę, nawet bardziej niż tajemnicze szepty...
- Takara? Od kiedy jesteś Smoczym Zabójcą?...
Nie bardzo wiedziała, na co powinna być gotowa, więc stara się uważać na wszystko...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t91-konto-alezji https://ftpm.forumpolish.com/t90-gergovia-alezja https://ftpm.forumpolish.com/t907-kabaczek#13270
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Isla Hueso - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 9 EmptyWto Gru 01 2015, 01:02

-Jak masz lepszy pomysł to mów. Jak nie, to siedź cicho i rób co chcesz. - mruknął do tej cholernej suki, idąc tą trasą. Oczywiście, ta chora kretynka musiała pójść za nim. Bo nie potrafiła sama myśleć bądź pójść za swoimi przekonaniami i usiąść na jakimś debilnym kamieniu i zdechnąć po pewnym czasie z samotności, braku wody i żywności. Byleby cierpiała. Ale nie. Takie jak one nigdy nie dadzą sobie spokoju. Najchętniej to by ją wysadził. Tu i teraz. Ale nie, bo Alezja, ją lubiła. Nie mógł jej tego zrobić. Za bardzo ją kochał, by ją tak ranić. Mimo wszystko, miał ją na oku. Po chwili znaleźli się na polanie. Z dziwnie znajomym, kamiennym wzniesieniem. Mężczyzna, wiedziony dziwnym przeczuciem, ruszył powoli w jego stronę, chcąc jakoś zbadać to miejsce z bliska. Czy było tu cokolwiek, co mógł w jakiś sposób kojarzyć, coś, co po prostu może by z czymś mu się skojarzyło. Przy okazji rzuciłby jeszcze:

-Staraj się, nie zrobić sobie krzywdy. - rzucił tylko odchodząc trochę od Kirino, by móc jak najszybciej przyjrzeć się temu miejscu. Ot cokolwiek. Przy okazji wciąż kątem oka spoglądałby na Kirino, by móc jakoś zareagować, gdyby ta coś kombinowała. Ot, gdyby chciała mu coś zrobić, wtedy po prostu odskoczyłby od niej jak najdalej i aktywowałby runę na rękawie Kirino poprzez Wybuch (B). Wszak nie wiedziała ona, że nałożył na nią fałszywą runę. Gdyby zaś ta była za blisko, a sam Bjorn znalazłby się w zasięgu wybuchu, wtedy po prostu odskoczyłby i wyszukując runę (Wykrywacz Run (PWM)) Thurisaz, by nałożyć ją na statyw i z niego wystrzelić do Kirino (jakby się stackowało z runą na jej rękawie poprzez Ogrom (PWM), to by to zrobił, jak nie to trudno, chyba jednak raczej nie (chodzi o koszt, woli zapłacić raz)) to samo zaklęcie z nich. Gdyby zaś była za blisko, ot niemalże w zwarciu i jakoś go przytrzymywała to cóż. Był mężczyzną, był silniejszy raczej, więc może by się jakoś obronił. Gdyby zaś miała jakąś broń, wtedy próbowałby odskoczyć, zwiększyć dystans, a dopiero potem przejść do jakiegoś z wcześniejszych planów. Miał dobre zmysły (Sokolooki (1) i Kocie Uszy (1)), więc powinien w razie czego szybciej trochę zareagować. Ale tak to przy pomocy także i tych zmysłów szukałby czegoś, przez co kojarzył to wzniesienie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Isla Hueso - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 9 EmptyWto Gru 01 2015, 20:26

- Coś twoje uwagi się same ze sobą kłócą chłopcze. Jak mam robić co chcę, to nie będę siedzieć cicho. Myśl. - rzuciła udając ziewanie Ayame, w odpowiedzi na uwagi chłopca, który bardzo chciał być mężczyzną. Każdy jego podirytowany komentarz podsycał płomyczek radości w jej sercu i sprawiał, że czekała niecierpliwie na kolejną głupotę, którą z siebie wyrzuci. Oczywiście - w pewnym momencie powinien w końcu zaprzestać kopania pod samym sobą dołków, lecz póki to się nie stanie ona będzie miała mega fun. A to było najważniejsze w życiu.

Oczywiście, że nie dała mu odejść za daleko od niej samej, przyczepiając się do niego jak rzep do psiego ogona. Nie, nie, ona musiała być bardzo blisko niego, jak najbliżej, by pławić się w bólu jego serca, które trawione było ogniem irytacji wywołanej przez kwiatową czarodziejkę. Dlatego starała się cały czas mieć go na wyciągnięcie ręki. Przy okazji przy takiej odległości mogła się z nim ciekawiej zabawić. Zerkał na nią? Oho. Zaczynała mu się podobać, na pewno. Nie dziwiło ją to, ale trochę brzydziło. Przecież to Alezja była jego wybranką. Ohydnym był facetem. To było jasne. I być może też z powodu takiej konstatacji Ayame coraz bardziej chciała wyrządzić mu krzywdę. Jeśli na nią zerkał to proszę bardzo, ona zamierzała zaatakować go z kompletnie innej strony, a nie bezpośrednio od niej samej. Moving Vines (A) było zaklęcie, które mogło atakować w sposób niepostrzeżony i nie dający się bezpośrednio przypisać jako "jej atak". Cudownie, prawda? Ataki nagle z nie wiadomo jakiej pozycji były przecież tak fajne. Dlatego użyła swojego zaklęcia, a dwa sploty korzeni miały pojawić się z ziemi naprzeciwko maga, niemal natychmiast pikując w stronę jego klatki piersiowej, chcąc ją przeorać na wylot. Trzeci splot zarezerwowany był na jego odskok, niewątpliwie muszący się pojawić. Dopiero wtedy miał pojawić się spod nóg mężczyzny, też chcąc przebić go na ile się dało. Dla osób, które nie były w 100% oddanych swoim partnerom/partnerkom należała się sroga kara.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Isla Hueso - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 9 EmptyWto Gru 01 2015, 20:51

Takara szła. W zasadzie było to najlepsze, co mogła w tej chwili robić. A przynajmniej najbardziej sensowne. Rozglądała się leniwie po okolicy jakby szukając w niej jakiegoś natchnienia. Zajęcia. Czegoś, co byłoby bardziej ciekawsze niż bezsensowne chodzenie po buszu za psem archeologiem. Westchnęła cicho niczego takiego nie widząc. Tymczasem kiedy myślała, że na takim bezsensownym kroczeniu przez wysoką trawę, całą tą ciszę przerwała Alezja.
- A jestem? - odpowiedziała pytaniem na pytanie chłodnym, nieprzyjemnym tonem unosząc przy tym brew. Ona Smoczym Zabójcą? Co za nonsens... Znowu westchnęła, trochę głośniej, chowając ręce w kieszenie i dalej idąc z nieco zwieszoną głową. Wyglądała trochę jak dziecko pokarane jak los całą tą bezsensowną wędrówką. Tym bardziej, że jak tak się zastanowić wcale nie chciało jej się nigdzie łazić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Isla Hueso - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 9 EmptyPią Gru 04 2015, 01:58

MG

Alezja

Nieprzyjemna odpowiedź Takary i jej zmieniający się wygląd mogły tylko pogłębiać konsternację Alezji na temat tego, co działo się z jej przyjaciółką. Nie było dobrze, tylko się pogarszało, a Alvy też do końca nie wiedziały, jak temu zapobiec. Z każdym kolejnym krokiem Kamishirosawa zaczynała przypominać węża coraz bardziej, nie widać było jednak oznak cierpienia, jakby ta przemiana była czymś, co powinno nastąpić naturalnie.
Chodź, chodź, chodź!
Głos był coraz bardziej natarczywy, niewątpliwie działając Alezji na nerwy. Źródło wciąż pozostawało niewidoczne. Takara w tym czasie zdążyła się całkowicie przeobrazić w białego węża po czym szybko czmychnęła w busz, a Gergovia wyszła na polanę. Na tej samej polanie znajdował się Bjorn oraz Kirino, z tym że rudowłosa widziała tylko część z tego, co się wcześniej na tej polanie rozgrywało.

Bjorn
Mężczyzna wiedziony dziwnym, znajomym uczuciem ruszył bliżej wzniesienia. Im bliżej był, tym gorzej mu się kojarzyło. Z jakąś bardzo ciemną jaskinią i Alezją, która krzyczała, słów jednak nie rozpoznawał. Kirino z kolei została z tyłu, mimo wszystko zwiększając dystans ich dzielący.
Coś w gestach i minie dziewczyny ostrzegało go, że jej towarzystwo źle się skończy, uważał więc na wszystko. Gdyby nie ta uwaga, mogło skończyć się tragicznie. Gdy z ziemi wystrzeliły pnącza, Bjorn odruchowo odpalił Thurisaz znajdujący się na rękawie Kirino i odskoczył jak najdalej możliwe. Problem pojawił się, gdy siła wybuchu zachwiała równowagą Czarnego, niechybnie zbliżającego się na spotkanie trzeciego pnącza, które wróżka kwiatów zdążyła wyczarować. Niemal nadludzkimi siłami John uniknął przebicia na wylot, otrzymując jedynie średnio głęboką ranę na boku. Z kolei sama Kirino upadła na ziemię i nie ruszała się, jednak niewątpliwie doznała poważnych obrażeń.

Alezja
Widziała tylko końcówkę. Kiedy to magia Bjorna wysadziła w powietrze postać Kirino oraz jak sam mężczyzna zostaje raniony przez magiczne dzikie pnącze. Krwawił dość mocno. Natomiast Kirino się nie ruszała i również była poważnie ranna. Alezja dostrzegła kogoś jeszcze. Na szczycie piramidalnego wzniesienia, które było dziwnie znajome, siedział pół człowiek, pół kozioł. Górna część jego osoby była ludzka, dolna zaś zwierzęca. Patrzył na kobietę żółtymi oczyma, nawet nie mrugając. Chyba czegoś chciał.

Stan postaci:
Bjorn: głęboka rana w prawym boku, mocno krwawi i boli dość znacznie. Możesz się wykrwawić, jeżeli nie zatamujesz krwawienia.


// Dziękuję Tasi i Kiriemu za pomoc w realizacji tej części misji
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Isla Hueso - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 9 EmptyPią Gru 04 2015, 13:17

Wiedział, żeby nie ufać tej suce. Po prostu wiedział. Pieprzona dziwka. Jakby nie mogła szczeznąć gdzieś tam sama. No ja pieprzę. Pieprzona suka. Jeszcze go zraniła. Normalnie następnym razem spłonie. Oh wait... jak to dobrze, że już nie żyje. Szkoda, że nie mógł zadać jej jeszcze więcej bólu i cierpienia.

Teraz tak. Alv dawała mu na początku misji apteczkę. Jeśli miał on ją gdzieś przy sobie, wtedy próbowałby ją otworzyć, znaleźć jakąś wodę utlenioną i bandaż. Wtedy mógłby przy pomocy bandaża obwiązać sobie bok, próbując tym samym zatamować krwawienie, a przy pomocy wody utlenionej w razie czego odkazić ranę. Czy to delikatnie polewając nią miejsce zranienia, bądź nawilżając pierwszą warstwę bandaża.

Gdyby zaś jej nie miał, wtedy postarałby się zrobić prowizoryczny opatrunek z wierzchniej części swojego ubrania. Ot, byleby zatamować krwotok.

Gdyby zaś nie przynosiło to odpowiedniego rezultatu, musiał ponownie sięgnąć do woreczka z runami. Gdzieś tam powinien mieć... Uruz i Othilę. Tak naprawdę wystarczyłaby mu jedna z nich, gdyby się spieszył, bo drugą dorobiłby Kreacją Runy (PWM), a następnie użyłby Kojącej Opoki (A), by rozpocząć proces leczenia. Cóż... musiał przeżyć... dla Alv! I w razie czego wytłumaczyć się. Dlatego na razie, priorytet miał z przeżyciem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Alezja


Alezja


Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy

Isla Hueso - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 9 EmptyWto Gru 08 2015, 03:21

/theme...

Słowa Takary utwierdziły ją w przekonaniu, że coś tu nie gra. Alezja patrzyła, jak przyjaciółka z każdym krokiem staje się coraz bardziej reptiliańska i... była bezradna. Gdy ta druga całkiem przemieniła się w zwierzaka i czmychnęła w krzory, Inu skoczyła za nią, jednak prędko straciła ją ze zmysłów...
- TAKARA!... - nawoływała raz po raz, ale odpowiadały jej tylko dźwięki wyspy. Szepnęła w przestrzeń - Co tu jest grane... - bo coś tu było nie tak. Nagle zaczęła tracić Wróżki. To nie może być rzeczywistość. Ona się na taką nie zgadza. Dax nie żyje. Takara nie wiadomo gdzie jest. Bjorn i Kirino też gdzieś wsiąknęli. Głosy (w głowie?) wnerwiały ją coraz bardziej z każdą chwilą, jakby to co je nasłało nie miało pojęcia, czym są kolejne utraty towarzyszy...
Przymknąłbyś się wreszcie... odzywało się w Duszy Alezji raz po raz w reakcji na zapętlone szepty. Wtem znalazła się na polanie...
To się nazywa wejście w odpowiednim momencie. Widziała zarówno moment, w którym raniony został Bjorn, jak i moment eksplozji. Tym razem nie krzyczała ani nie stanęła jak wryta. Nie było na to czasu. Przywołała Ochrę i Urzet. Urzetem z miejsca maznęła sobie po twarzy, następnie (w zależności do kogo ma bliżej od tego zaczyna) podbiegła najpierw do jednego, sypnęła Ochrą i maznęła twarz towarzysza Urzetem. Później to samo robi drugiej osobie. A teraz, gdy były bezpieczne (i wzmocnione, bo Urzet też), mogła zająć się Koziołkiem Matołkiem...
- Cofnij ich urazy... - warknęła władczo do fauna...

/perdon za jakość...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t91-konto-alezji https://ftpm.forumpolish.com/t90-gergovia-alezja https://ftpm.forumpolish.com/t907-kabaczek#13270
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Isla Hueso - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 9 EmptySob Gru 12 2015, 22:30

MG

Nawet Bjorn wiedział, ze polewanie dużej rany wodą utlenioną to bardzo, bardzo kiepski pomysł, dlatego tylko obwiązał ranę bandażem, próbując zatamować krwawienie tak bardzo, jak tylko było możliwe. Oczywiście korzystając z apteczki, którą podarowała mu wcześniej Alezja. Gdy już wykonał pierwszą pomoc, użył run i stworzył Kojącą Opokę, by załagodzić ból. Nie spodziewał się jednak, że chwilkę później działanie zaklęcia wspomoże alezina Ochra. Wymalowana na niebiesko Gergovia rzuciła się na pomoc dwójce przyjaciół. Gdy tylko usmarowała Bjorna, ruszyła w stronę Kirino.
Przewróciła dziewczynę na plecy i zamarła... Tych ran nie była w stanie uleczyć nawet Ochra. Było za późno. Nieprzytomne dziewczę nie miało połowy ciała, za sprawą zaklęcia, którego użył Czarny.
Tymczasem półkozioł po prostu patrzył, nic nie robiąc sobie z groźnego tonu Alezji.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Isla Hueso - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 9 EmptyPon Gru 14 2015, 01:15

HAHA! To było ciekawe! Nie pamiętał jak się tu znalazł, ale miał apteczkę, której nie miał przed podróżą! Brilliant. A tak na poważnie. Pomińmy na razie fakt apteczki i to, co Bjorn z nią pamiętał. To było obecnie najmniej istotne. Grunt, że miał i mógł próbować zatamować krwawienie. W razie czego potem jakoś się odkazi. Widząc Alezję, miał wrażenie, że widzi anioła. Ruszyła mu na ratunek, nawet jeśli była jakoś umalowana, to i tak była cudowna i kochana. Nic dziwnego, że Kirino z zazdrości chciała zabić rywala miłosnego. Ale cóż, Bjorn się nie dał. Jęknął cicho, gdy próbował jakoś zmienić pozycje, po czym zdecydował, że jednak odda się wpływowi własnego zaklęcia i zaklęciu Inu. Widząc, jak ta podchodzi do Kirino przybrał smutny wyraz twarzy, choć przemieszany także i z grymasem bólu.
-W-wybacz. Zaatakowała mnie. - powiedział, choć bardziej był to delikatny jęk. Ach, jakże chciałby szybko się już wykurować i w ogóle być w pełni zdrowia. Mieć możliwość przytulenia Alv, a także i możliwość powstrzymania się od tego samą siłą woli, pozwalając jej tym samym być silną i niezależną kobietą. Tak... móc ją podziwiać stojąc na własnych nogach, patrząc na jej włosy, jej twarz, jej posturę. I całą resztę. Ale teraz? Teraz musiał jakoś zatamować krwawienie, zrobione przez tę cholerną sukę. Niech spłonie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Alezja


Alezja


Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy

Isla Hueso - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 9 EmptyPon Gru 14 2015, 03:57

Nie. To się nie dzieje. To nie może być prawdą... rozpaczliwie starała się ratować Kirino. To jakiś zły Sen... Wtem jakby jej umysł zapętlił sobie termin "zły Sen" i zaczął go powtarzać w kółko. Wcześniej klęcząc przy przyjaciółce, teraz wstała i patrzyła jak wypływa z niej życie...
- Jak śmiesz... - powiedziała tonem zwiastującym zbliżającą się burzę stulecia, patrząc na Kiri. Umilkła, po czym przeniosła wściekły wzrok na Fauna. I znów powtórzyła, z gardłowym warknięciem - JAK ŚMIESZ!...
Ręce zaciśnięte w pięści, tylko siłą woli wciąż były blisko ciała Alezji. Czuła, jak budzi się w niej zwierz, gotów bronić siebie i stada. Czuła jak napinają się mięśnie, u psa odpowiedzialne za skok na przeciwnika i walkę. Jak wzmaga się gniew. Jak zaciskają się szczęki. Jak wydłużają się kły (choć to akurat tylko złudzenie). "Siłą woli. Tylko siłą woli" jeszcze się powstrzymywała...
Znów powróciła do tonu przypominającego cichy bo odległy grom, cedzącego słowa przez zaciśnięte zęby:
- Takara mogłaby przypadkiem zabić Daksa. Ale przeżywałaby bardzo ten błąd. Tu ledwo wzdrygnęła ramionami... Do tego Daksa niełatwo zabić... Nie ma też magii zmiany w zwierzę ani nie jest Dragon Slayerem... Jej ucieczka w las była irracjonalna. Jak w Śnie... Kiri również sama z siebie nie zaatakowałaby nikogo, mimo że życie jej też nie głaskało... Ani Bjorn nie uprzedziłby bezpodstawnie ataku, jeśli nie było powodu... Kiri jeszcze żyje/żyła*, gdy przywołałam Ochrę. Jeśli człowiek żyje, dla Ochry nie ma stanu "za późno". A tu jest. I ja o tym wiem. Jak we Śnie... Nikt nie pamięta co było wczoraj, a ja mam skutki upojenia. Nie palę, nie piję i nie ma szans, bym się temu poddała... - Umilkła, by znów mógł po chwili zagrzmieć grom - JAK ŚMIESZ ZSYŁAĆ NA MNIE SEN POGRĄŻAJĄCY MOICH PRZYJACIÓŁ!... MOGĄCY ZACHWIAĆ DUCHA!... JAK ŚMIESZ KRZYWDZIĆ ICH NA MOICH OCZACH, MNIE STAWIAJĄC W BEZRADNOŚCI!... JAK ŚMIESZ!!!...
No myślała, że się zagotuje, wciąż trwając w pozycji gotowej do ataku, z mięśniami napiętymi jak struny. Wtem powiedziała znów tonem dźwięków niezbyt odległej burzy:
- Masz mnie obudzić... Natychmiast...
O Bjornie nie wspomniała z prostej przyczyny: miała go za kolejną senną marę...

*użyć wersji aktualnej ze stanem...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t91-konto-alezji https://ftpm.forumpolish.com/t90-gergovia-alezja https://ftpm.forumpolish.com/t907-kabaczek#13270
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Isla Hueso - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 9 EmptyPią Gru 18 2015, 02:11

MG

Mężczyzna chyba nawet się nie poruszył, słysząc słowa Alezji. Nawet nie mrugnął, wciąż wbijając wzrok w jej sylwetkę. Wyglądało na to, że uniesienia Gergovii nie robiły na nim najmniejszego wrażenia, lub po prostu nie rozumiał, co właściwie krzyczy. W pewnym jednak momencie tej całej wyliczanki złości i frustracji, które wylewała z siebie kobieta, przeniósł wzrok na Johna. W tym samym momencie Bjorn poczuł, jak przez ranę przechodzi potworny ból, jakby znowu go coś dziabnęło, jednak dookoła nie było zupełnie nic, co mogłoby mu zagrozić a zaklęcie rzekomo miało go chronić przed takimi zjawiskami. Mimowolny jęk wydobył się ust maga.
Ten, kogo masz przy sobie, jest pełen kłamstw. Ty z kolei, pokładając wiarę, pozwalasz, by takie sytuacje miały miejsce. Ślepa. Zawistna. Jak wielu istnieniom pozwoliłaś nieść na barkach twoje oskarżenia, pozwalając istnieniom przy sobie dyktować twoje uczucia? Czy zawsze winisz innych za twoje własne wybory?
Oboje to usłyszeli. Było to o tyle przerażające, że głos był spokojny, bezsporny i kojarzył im się z czymś bardzo nieprzyjemnym. Jakby nagle ktoś wylał na ich ciała po kuble lodowatej wody. Nie było to przerażenie, ale ich ciała wiedziały o czymś, czego umysł nie rejestrował. I nagle znów rozległy się niemal dziecięce śmiechy, słyszalne przez magów.
Ślub, ślub! On tu jest, ona tu jest! Ślub, ślub! Krew jagnięcia, łzy dziewicy! Ślub, ślub!
Ślub chyba jednak nie był tym, co pierwsze mogło przychodzić na myśl.

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Sponsored content





Isla Hueso - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 9 Empty

Powrót do góry Go down
 
Isla Hueso
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 9 z 11Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Morza i oceany
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.