HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Szlak Fiore-Romerum - Page 3




 

Share
 

 Szlak Fiore-Romerum

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty
PisanieTemat: Szlak Fiore-Romerum   Szlak Fiore-Romerum - Page 3 EmptyPon Mar 03 2014, 09:19

First topic message reminder :

Jest taka jedna droga, prowadząca przez kilka miast, z której korzysta się nader często. Jest to szlak, między Romerum a Fiore, biegnący przez Magnolię. Nie każdy bowiem korzysta z lokomotywy, zwłaszcza, na terenach Romerum. Szlak ten ma kilka set kilometrów długości i ciągnie się od Ery, przez Magnolie, hargeon, wschodni las, Krug aż do Koh. W mieście wyłożony jest kamieniem, zaś poza miastem to zwykła, ubita ziemia.
~
MG

Grupka magów, oraz jeden radny, jechali magicznie powiększonym powozem, ciągniętym przez dwa magiczne konie. Ów konie nie potrzebowały woźnicy, nie musiały być batożone ani w zasadzie nic, same wiedziały dokąd jechać, a wszystkie polecenia radny mógł przekazywać im telepatycznie. Ah ta technologia! W każdym razie wnętrze, białe, posiadało dwie ławy, po jednej stronie otoczony dwoma magami, po jednym z każdej strony siedział radny. Pozostali tłoczyli się na przeciwległej ławie, ale wcale nie było im nie wygodnie. Same siedzenia, były drewnianymi ławami, pokrytymi fioletowym aksamitem, miękkim i wygodnym, zaś w samym pojeździe ładnie pachniało, choć osoby z chorobą lokomocyjną i tak czuły swąd pojazdu. Jak się prezentował sam radny? był wysoki, miał co najmniej dwa metry wzrostu, pociągłą, chudą twarz, bardzo bladą jak cała jego cera. Długie do ramion smoliście czarne włosy przykryte miał białym beretem, a oczy, osadzone głęboko, miał niemal smoliście czarne, jednak i tak przysłonięte ciężkimi powiekami. Pod nosem nosił niewielki wąsik, zaś wargi miał ciasno zaciśnięte i wąskie, nos za to długi i haczykowaty. Ubrany był w białą szatę, na nogach zaś miał czarne półbuty. Wachlował się powoli beżowym wachlarzem z motywem czerwonego smoka. Sama szata miała wzorek, jakby zielonego ognia. Z tego co magowie wyciągnęli z szybkiej rozmowy, nazywał Się Zao-Shen i był głównym dyplomatą rady. Poza tym nie bardzo kwapił się do rozmowy. Jak na razie, nie powiedział nawet na czym dokładnie, polegałaby rola magów.

Czas na odpis: 06.03 godzina 09:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647

AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Szlak Fiore-Romerum   Szlak Fiore-Romerum - Page 3 EmptySro Kwi 02 2014, 18:17

MG

Radny tylko przecząco pokręcił głową na pytanie czy to z jego powodu zatrzymał się powóz. Cały czas za to wpatrywał się w Rakshe. Może nie stał się idealnie radnym... ale dało się dostrzec dużo podobieństwo. Tylko że twarz radnego wykrzywiała się w ogromnym obrzydzeniu. Jako że Sonia nic nie dostrzegła, to trójka pozostałych magów wysiadła z pojazdu. Shao ruszył na tyły a Aturia z Falco stanęli po bokach, rozglądając się. Jedynie oddalony Shuriken, po odwróceniu się, dostrzegł niebezpieczeństwo. Ale było już w sumie za późno, bo zamaskowany mężczyzna z kataną w ręku, skoczył na Arturię, uderzając tsuką w jej kark i pędem odwracając się do stojącej w drzwiach Sonii, przeszkody na drodze do radnego. Wszystko było na tyle ciche, że nikt prócz Sonii i Powracającego Shurikena, nie ogarnął co się dzieje. A Arturia? Po silnym ciosie leżała zamroczona, walcząc o zachowanie przytomności. Napastnik poruszał się wręcz nienaturalnie cicho

Stan postaci:
Arturia: Ból karku, ledwo przytomna

czas na odpis: 05.04 godzina 18:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Powracający Shuriken


Powracający Shuriken


Liczba postów : 61
Dołączył/a : 18/02/2014
Skąd : Oshibana

Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Szlak Fiore-Romerum   Szlak Fiore-Romerum - Page 3 EmptySro Kwi 02 2014, 21:30

Jej piękne ciało, ono... upadło? A zza niego wyłonił się pan z nożem długim niczym sztuciec do odkrajania wołowiny w restauracji kebab, a ten strój, tak, Shao wiedział, jaką subkulturę reprezentują panowie odziani w takie szaty. To byli bandyci!

Ponieważ nie bardzo miał czas aby zastanowić się nad tym, że mógłby się skradać, to nie skradał się, tylko przeszedł/przebiegł cicho i spokojnie, skosem w przód, od strony bandyty (prędkość ruchu zależna od odległości - przy mniej niż 3m spokojny spacer). Wystawiając lewą rękę w przód, użył Wektorowanie PWM, próbując wyrwać miecz z rąk, telepiąc nim w prawo i lewo (czyli ruchem przeciwnym do tego, niż ten, którym zadaje się cięcie. Jeśli uda mu się zbliżyć na odległość 1m, użyje Stop PWM, aby zablokować miecz w miejscu, lub Manipulacja PWM, aby odciągnąć broń na chwilę z zasięgu wroga, po czym zaatakować drugiego przeciwnika (jeśli taki się pojawi), lub tego samego, od tyłu lub od strony przeciwnej do tej, z której został wyrwany (jeśli nowy przeciwnik się nie pojawi). Kiedy tylko złapie broń PWM'ką wektorowanie, zaczyna się drzeć krótkimi słowami typu: Atakują! Atak! Zasadzka!, itp, przeklinając co jakiś czas, jeśli wydawać my się będzie, że nikt z sojuszników nie słyszy. Zadrze się minimum 20 razy (nie licząc klnięcia) z krótkimi przerwami, biorąc głębokie wdechy i wydechy.

Biegnąc, szukał skały lub drzewa, za jakim mógłby się ukryć, i które pozostawałoby w zasięgu jego czarów. Jeśli uda mu się ukryć, będzie się bawić różnymi kombinacjami PWM, przeszkadzając atakującym, z nadzieją, że reszta odwali główną robotę. W razie większych problemów, rozwali obiekt za jakim się chowa przez Kontrola (B) i spróbuje złapać napastnika w unieruchamiającą pułapkę.Jeśli ukryć się nie zdoła lub sytuacja będzie krytyczna, a taki duży obiekt znajdzie się w zasięgu, również rozwali go za pomocą Kontrola (B) i zaatakuje pułapką. Czaru tego użyje również, aby ułatwić innemu sojusznikowi ewentualną walkę wręcz poprzez unieruchomienie lub zranienie wroga. Podczas walki w której uczestniczyłoby kilku wrogów, użyje kontroli na tym znajdującym się dalej, z nadzieją, że przeciwnicy walczący bliżej przez przypadek nadzieją się na przelatujące kolce. Użyje jej również, aby użyć do ofensywy wrogiego gradu pocisków, jeżeli taki poleci w jego stronę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2056-bank-shao#35422 https://ftpm.forumpolish.com/t1929-shao-tenjuin
Arturia


Arturia


Liczba postów : 190
Dołączył/a : 29/11/2012

Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Szlak Fiore-Romerum   Szlak Fiore-Romerum - Page 3 EmptyCzw Kwi 03 2014, 00:01

Arturia nawet nie wiedziała, że powinna się cieszyć, iż nie usłyszała słów Shurikena. Jeszcze bardziej powinien się cieszyć sam Shuriken. Bo może i gdzieś w głębi duszy kobieca część Arturii ucieszyłaby się z komplementu, to jednak oficjalnie, nawet sama przed sobą, uznałaby ten komplement za bardzo niestosowny i być może nawet Shuriken do tego momentu wyglądałby już na bardzo mocno obitą śliwkę. Los chciał jednak inaczej zagospodarować najbliższe chwile dla Hawkeye. Coś łupnęło, świat przygasł a Archie runęła w objęcia grawitacji. Do tego kompletnie nie wiedząc, co się dzieje. A skoro nie wiedziała co się dzieje, to znaczy, że działo się źle. Sama była teraz bezbronna, walcząc desperacko o resztki przytomności. Nie wiedziała kim jest napastnik ani gdzie jest. Gdzieś głęboko w Duszy miała Nadzieję, że jeszcze nie w karecie. Mogła zrobić tylko 2 rzeczy. Postawiła Tarczę Światła [ranga B] na wejściu do karety tym, przez które przed chwilą wyszła. Sama natomiast zebrała siły na:
- ATAK! - wydarte, jak tylko mogła. Natomiast co do tarczy: co prawda nie chroni przed kwestiami fizycznymi, jednak 1) nie miała głowy zastanawiać się nad skomplikowanymi planami i trzeba było stawiać na cokolwiek, co mózg podsunął, a 2) może zadziałała podświadomość, że może przeciwnik nie zna działania tego czaru i pomyśli, że nie przejdzie przez świecące "soczewki". W sumie jest jeszcze 3) jako forma mocnego ostrzeżenia dla pasażerów, z której strony nadciąga niebezpieczeństwo. Jakkolwiek by nie było, Archie po ciosie po prostu zadecydowała o tarczy na wejściu, którym wyszła i tam tarcza powinna stanąć, odgradzając Arturię i napastnika od reszty...

Następnie, jeśli dane jej było na tyle odzyskać przytomność umysłu by robić rzeczy bardziej skomplikowane niż te bliskie zachowaniom instynktownym, które mag-militarysta może posiadać, stara się zorientować, kim jest napastnik. Jeśli zamachnie się na nią kataną, Hawkeye stara się "odturlać", odsunąć z miejsca, w które podświadomość podejrzewa o bycia miejscem kontaktu z bronią. Jeśli jest to możliwe i Archie odzyskała na tyle świadomość, a wróg byłby między nią a powozem, skoro ta i tak leży na ziemi, to wymachem bioder i nogi stara się podciąć w nogach napastnika. Jeśli natomiast stałby nad nią, stara się wykopnąć mu broń, lub nawet kopnąć od dołu w szczękę. A nóż, a widelec...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1080-konto-arturii https://ftpm.forumpolish.com/t422-arturia https://ftpm.forumpolish.com/t1519-wszystko-co-pod-sloncem-i-gwiazdami
Raksha


Raksha


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 30/01/2014

Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Szlak Fiore-Romerum   Szlak Fiore-Romerum - Page 3 EmptyCzw Kwi 03 2014, 01:59

Wzrok radnego... tak, to było za dużo dla Rakshy... denerwowało go to, po prostu zaczynał tracić równowagę z każdą sekundą gapienia się tego starego, pierdolonego pryka. Tym razem zacisnął mocniej zęby czując na sobie jego wzrok i obrzydzenie, którym wręcz ociekał. Jedynie odwrócił wzrok, gdy usłyszał "niesamowite", bo jakoś nigdy nie był nastawiony na żadne komplementy, bo to chyba był komplement? Przynajmniej odebrał to w pozytywny sposób.

Szybko rozległy się krzyki i inne od strony tych z zewnątrz. Kto to krzyczał? Shao? To chyba był on. Zwrócił on uwagę Rakshy, który podniósł się prędko z siedzenia i planował opuścić powóz w jednym celu... walki. Jednak drogę, grodziła mu Sonia przed którą chyba stał przeciwnik, dlatego też nie zwlekając osłonił dziewczynę swoimi rękami, które wyciągnął przed nią automatycznie używając mutacji zewnętrznej (A), by zmienić swoje ręce w tarcze, złożone oczywiście. Tarcza miała zasłonić drzwi z tej strony, by dziewczyna nie oberwała, bo przecież on był na przeciw niej, prawda? Tarcza była pokryta łuskami, twardymi łuskami wyrastającymi na skórze Rakshy. Przez odpowiednią mutację komórek skórnych jest w stanie to zrobić ze względu na to, że łuski są tworem skórnym jak paznokcie czy też rogi. Czyje łuski? A no... smocze! W końcu to jest mutacja, a ma być akceptowalne biologicznie? Takie łuski nie płoną, nie mrożą... po prostu są sobie twardymi łuskami, które powinny wytrzymać wszelkie uderzenia miecza oponenta. Nikt nie powiedział, że nie może ich zrobić. Będą one na tarczy i będą sięgać Rakshy do połowy bicepsa (czyli całe ręce + dłonie zmienione i rozciągnięte w tarcze). Dlatego, gdy tylko coś ucichnie Raksha spróbuje opuścić pojazd (o ile Arturia nie walnęła tarczy to tymi drzwiami, gdzie jest zabójca). Sam chciał do niego wyjść, więc powiedział krótko do Soni "usuń się", by po prostu się odsunęła. Było ich więcej well...

No więc gdy tylko Raksha zobaczy zabójcę? a no pokryje swoją skórę łuską, a swoje dłonie zmieni w szpony, długie, 30 centymetrowe i co najważniejsze: twarde. Będzie chciał się zbliżyć do przeciwnika najszybciej jak to będzie tylko możliwe, aby go zaatakować człowieka z kataną od prawej strony, by zmusić go do wykonania uniku lub też zablokowania pazurów swoim orężem. Gdy tylko zajmie się prawą ręką Rakshy, którą zaatakuje to od razu poleci lewa, które będzie miała za zadanie unieszkodliwić jedną z dłoni przeciwnika, mianowicie: Złapać i rozciąć, by nie mógł trzymać w niej miecza. Podczas złapania pazury na lewej ręce będą miały za zadanie się zmienić, a właściwie tylko ich kształt w dość mocno zgięty, sierpowaty o ostrej krawędzi. Od razu się skrócą o połowę swojej aktualnej wielkości.

Zapewne będzie uciekał dlatego mężczyzna będzie na to przygotowany. Będzie on chciał rozciągnąć swoją rękę, by złapać go za nogę czy też inną kończynę, którą będzie mu wygodniej. Ręka będzie pokryta grubą skorupą jak u żółwia, co by go za bardzo nie przeciął. Chce on go do siebie przyciągnąć, by się przygotować do przejęcia przeciwnika. Ręka Murthy po złapaniu po prostu zmieni swój kształt i nie pozwoli na stracenie sobie celu. Będzie robiła za coś w rodzaju kajdanek? Chyba można to tak nazwać, no się po prostu połączy palcami, by nie mógł uciec w żaden możliwy sposób.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1942-rakshel#33127 https://ftpm.forumpolish.com/t1891-raksha https://ftpm.forumpolish.com/t1943-rakshelek#33128
Raziel


Raziel


Liczba postów : 44
Dołączył/a : 19/01/2014

Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Szlak Fiore-Romerum   Szlak Fiore-Romerum - Page 3 EmptyCzw Kwi 03 2014, 19:08

Szlag by to wszystko trafił! Jeszcze krok, a wyszedłbym na zewnątrz, lecz najpierw usłyszałem krzyk z drugiej strony powozu. To ten Shao od telekinezy i Arturia, tylko ta druga coś słabo, jak na swój charakterek... Pewnie już dostała! Odwróciłem się, by mieć na oku obu radnych, ale jednego już nie było! Cholera jasna, miał być naszą taktyką dywersyjną, a zdradził się szybciej, niż bym zdążył o tym pomyśleć! Aż się wyć chce! Ale nie można. Trzeba w mgnieniu oka zastanowić się nad rozłożeniem pionków na planszy...
Król nadal w swej karecie, można rzec za murami. Jeden pionek gdzieś na tyłach po prawej, jeden gdzieś za drzwiami po mojej prawej, stąd tez nadciąga obecnie atak. Taktyki brak, bo Raksha wyszedł też na prawo, by walczyć. Cicha dziewczyna stoi w drzwiach. Można znać, że ta strona chroniona. Jestem jeszcze ja i Hawk... Jeśli mam go jeszcze w zasięgu, to natychmiast łapię go za ramię bądź inaczej zwracam na siebie Jego uwagę, by mnie dobrze zrozumiał, bo muszę w krótkich słowach poprosić Go o pomoc:


- Hawk-san, prawa chroniona, lewa nie. Proszę, zostań tu, muszę wiedzieć o próbie bezpośredniego ataku!

Mówiąc to, złapałem lewa dłonią dłoń Radnego i mocno ścisnąłem, by mi się nie wyrywał, a prawą sięgnąłem za katanę i wysunąłem częściowo z pochwy. Jestem gotów, by zdematerializować siebie i radnego w każdym momencie, bylebym wiedział o ataku. Niewiele widzę przez stojącą w drzwiach dziewczynę i okienko, ale zawsze to coś. Hawk na pewno ma dobry wzrok i bardzo szybki czas reakcji, do tego Jego magia z pewnością jest dystansowa, przyda się blisko naszego klienta i blisko mnie. O ile zechce posłuchać...

Dla przypomnienia, przedstawiłem się jako Gehei
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1880-raziel-karta-ducha#31880
Evan


Evan


Liczba postów : 289
Dołączył/a : 10/07/2013

Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Szlak Fiore-Romerum   Szlak Fiore-Romerum - Page 3 EmptySob Kwi 05 2014, 21:27

Zostałem w środku. Nie miałem jakiegoś poważniejszego powodu - po prostu zamyśliłem się i na chwile całkowicie odciąłem się od otaczającego mnie świata. Nie słyszałem rozmów, ani nie widziałem co robią moi towarzysze. Dopiero po chwili ocknąłem się letargu i zdałem sobie sprawę z tego, że coś jest nie tak. Zerwałem się z siedzenia. Moi towarzysze coś krzyczeli... co? Atak? Co? Ale... Obejrzałem się i zdałem sobie sprawę, że oprócz mnie w powozie znajduje się jeszcze radny [?], którego trzeba było chronić. Do powodu były dwa wejścia, a tylko jedno było osłaniane, więc ... ale zaraz. Jeśli mieli zaatakować Radnego, to teraz przydałaby się moja maska osobowości... Mógłbym zamienić się w radnego, a jego samego w siebie, przez co udaremniłbym nie tylko porwaniu, ale i śmierci radnego. Dopóki bym żył albo nie anulował zaklęcia, maska utrzymywała by formę... Ale czy to napewno dobry pomysł? Zużyłbym cenna moc magiczną już na początku misji... w dodatku naraziłbym samego siebie. Czy to dobry pomysł? ... A może lepiej ochronić radnego za pomocą maski żelaznej skóry? Czy też nałożyć na siebie maske kamuflażu i uciekać stąd póki mogę...? Na chwile pogrążyłem się w myślach. A może... może... tak, to będzie dobra opcja. Najszybciej jak tylko umiałem, doskoczyłem do Radnego i przyłożyłem do jego ciała maskę osobowości, aby ten zamienił się we mnie, następnie, jeśli tylko nic mi w tym nie przeszkodziło, użyłem na sobie Maski osobowości, aby zamienić się w radnego. Jeśli tylko nikt nie próbował zaatakować drugimi drzwiami od powozu... wybiegam z niego i biegnę gdzie mnie nogi poniosą. Patrząc po tym, jak zachowywał się wcześniej radny, takie zachowanie było wielce prawdopodobne.
Biegnąć przed siebie, krzyczę:
-ŁAPY PRECZ, NIE DOTYKAJCIE MNIE ŚCIERWA.

Jeśli zaś ktoś przeszkodziłby mi w działaniach, np. przez drugie drzwi wpadłbym oponent, który próbuje zaatakować radnego, staram się obronić radnego za pomocą swojego kija, który w tej chwili mógł mi się przydać tylko i wyłącznie do blokowania ewentualnych ataków bronią, jeśli zaś ktoś używał by do walki tylko pięści, używam na sobie maski żelaznej skóry i staram się obronić od jego ciosów. Używam jej również, jeśli będę w sytuacji podbramkowej i oponent będzie mógł mnie zranić.

Jeśli będę uciekał i zdam sobie sprawę, że ktoś za mną podąża, użyję dodatkowo maski kamuflażu i postaram się ukryć w najbliższym możliwym miejscu, jednak jeśli owe osoby będą za blisko, wtedy po prostu biegnę, mając nadzieję, że nie zginę. Jeśli zostanę unieruchomiony staram się krzyczeć na wrogów, obrażać ich i tym podobne.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1909-konto-evan-a https://ftpm.forumpolish.com/t1395-evan https://ftpm.forumpolish.com/t2415-maskarada#41565
Falco


Falco


Liczba postów : 46
Dołączył/a : 24/10/2013

Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Szlak Fiore-Romerum   Szlak Fiore-Romerum - Page 3 EmptyPon Kwi 07 2014, 00:27

Hawk wyszedł na zewnątrz iii nic nie zauważył, eh co za nudy. Korzystając z okazji iż znalazł się na zewnątrz i żaden gbur nie będzie mu psioczył o tym, że ma zgasić papierosa, otworzył nowe pudełko fajek i odpalił sobie jedną. Jak się miało okazać nie jest tak spokojnie, jak się wydawało na pierwszy rzut oka. Falco zaciągnął się mocno dymem i wypuszczając go warknął.
-Nie musisz mi tego mówić.-stwierdził wypuszczając dym i lustrując otoczenie, coś działo się przy powozie i siało zamęt, a to nie wróżyło nic dobrego. Fal pilnował swej strony, jak mu przykładnie przykazano, ale jednocześnie oddalił się od powozu o paręnaście kroków, co jak co ale on walk w zwarciu nie lubi, bo dla strzelca są piekielnie trudne. Oddalając się oczywiście szukał jakiegoś celu i jeśli nadarzyła się okazja wypalił z swej broni zaklęcie Headshot nie zważając czy jakiś głupek wejdzie mu na linie strzału. Oczywiście strzela wtedy i tylko wtedy gdy zauważy cel.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1624-konto-falco https://ftpm.forumpolish.com/t1587-falco#25984 https://ftpm.forumpolish.com/t2405-hawk#41423
Sonia


Sonia


Liczba postów : 208
Dołączył/a : 24/11/2013

Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Szlak Fiore-Romerum   Szlak Fiore-Romerum - Page 3 EmptyWto Kwi 08 2014, 14:23

Stała w drzwiach jak słup soli, wpatrując się w Arturię, która padła pod wpływem ciosu mężczyzny, który teraz biegł prosto na nią. Ale co... Jak... Widziała już takie rzeczy, ale wciąż było to coś, co powodowało pewne zacięcie się w jej umyśle. Możliwe, że zanim zrozumiała w pełni, co się właśnie stało mężczyzna stał przed nią, gotowy do ciosu. Tylko że ona nie zamierzała pozwolić mu przejść, tak samo jak jej towarzysze. A przynajmniej zamierzała próbować, bo nic więcej jej nie pozostało. Tak więc gdziekolwiek by się nie znajdował przeciwnik, obiera go sobie za cel swojego zaklęcia i zaczyna śpiewać, rzucając Windiling. Jeżeli Raksha czy ktokolwiek ją odsunie, czy stwierdzi, by się odsunęła dziewczyna zrobi to, nie przerywając śpiewu, a później znowu stanie w drzwiach, by widzieć swój cel.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1855-sonia https://ftpm.forumpolish.com/t3644-notatki#70051
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Szlak Fiore-Romerum   Szlak Fiore-Romerum - Page 3 EmptyCzw Kwi 10 2014, 16:00

MG

Arturia zadziałała od razu, niemal odruchowo, tworząc tarczę w miejscu w którym stała Sonia. Być może właśnie to uratowała dziewczynie życie, albowiem Assasyn zwątpił i wpierw ciał tarczę. Miecz, przeszedł przez nią jednak jak przez masło, co spowodowało jakiś grymas pod maskę tamtego i ponowne na tarcie na Sonie. Jednak o dziwo nie zamierzał atakować ostrzem, a tsuką, uderzenie miało trafić prawdopodobnie w splot słoneczny Sonii, wtedy jednak jego broń znacząco zwolniła i Sonia została jedynie lekko stuknięta kashirą, powód? W końcu dotarł Shao, drąc się w niebo głosy, chociaż nie było go widać, cwaniak schował się za drzewem. Na dodatek Sonia zaczęła śpiewać,w pierwszym poście jednak jej zaklęcie nie miało żadnej właściwie mocy no i było bezużyteczne, ale dziewczyna już się przygotowywała. W tym czasie Ruszył Raksha, dziewczyna przesunęła mu się grzecznie na bok, a stwór wyszedł z pojazdu i z pomocą szponów zaatakował przeciwnika. W tym czasie Radny(Evan) odbiegł już od pojazdu. Pierwszy cios Rakshy ledwo został zablokowany, drugi trafił mężczyznę w dłoń, ten natychmiast zmienił się w wodę i... rozpadł. Klon? Nie wiadomo, walka jednak zdawała się wygrana. Zdawała, albowiem wszyscy prócz Sonii i Raziela byli za pojazdem. Za pojazdem, który właśnie ruszył w dalszą drogę. A Arturia nie miała nawet jak wstać...

Stan postaci:
Arturia: Ból karku, ledwo przytomna, 84%MM
Sonia: 84%MM 1/3 posty Windiling
Raksha: 84%MM, 1/3 posty mutacji. 30cm długości szpony, zamiast dłoni, ręka pokryta łuską.
Evan: 80%MM, Jesteś radnym

czas na odpis: 13.04 godzina 16:00

//Odległości od pojazdu: Arturia 2m, Shaco 3m, Raksha Metr, Falco 10m, Evan 15m//

//Shaco, twój avatar nie przedstawia postaci, więc łamie regulamin, proszę o zmianę//
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Evan


Evan


Liczba postów : 289
Dołączył/a : 10/07/2013

Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Szlak Fiore-Romerum   Szlak Fiore-Romerum - Page 3 EmptyCzw Kwi 10 2014, 18:40

Już jako Radny biegłem przed siebie, aby odciągnąć ewentualnych napastników od prawdziego radnego, który w tej chwili był pod postacią mnie. Może nie było to zbyt mądre, bo kiedy odwróciłem się, aby sprawdzić, czy ktoś mnie goni... zobaczyłem, że powóz odjeżdża! Normalnie nie przejąłbym się aż tak, problem tkwił w tym... że byłem Radnym i musiałem zachowywać się jak on. Momentalnie przestałem uciekać i odwróciłem się w stronę powozu.
-STAĆ!-krzyczałem i zacząłem biec w stronę powozu.-STAĆ!
Jak mogli mnie tutaj zostawić? Przecież w tej chwili byłem w takim samym niebezpieczęstwie co rady! I co miałem teraz zrobić?
-STAĆ!-krzyczałem, ale po chwili zacząłem udawać zmęczonego. Radny nie powinien mieć zbyt dobrej kondycji, więc przystanąłem, pochyliłem się, oparłem dłonie na kolanach i kilka razy wziąłem głębszy wdech.
-STAĆ!-krzyknąłem jeszcze raz, tym razem z desperacją.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1909-konto-evan-a https://ftpm.forumpolish.com/t1395-evan https://ftpm.forumpolish.com/t2415-maskarada#41565
Raksha


Raksha


Liczba postów : 57
Dołączył/a : 30/01/2014

Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Szlak Fiore-Romerum   Szlak Fiore-Romerum - Page 3 EmptySob Kwi 12 2014, 19:01

Klon?! Raksha się zdziwił przyglądając się jak ów się rozpada. Natychmiast spojrzał w kierunku pojazdu, który mu umykał, więc od razu skierował się w jego stronę rozciągając swoje ręce dalej korzystając w swojego zaklęcia mutacji zewnętrznej, które było ciągle aktywne. Rozciągnięciu miały ulec jego łapy, którymi chciał się złapać powozu, a dokładniej jego dachu wbijając tam pazury, by następnie się przyciągnąć i na nogach wyhodować podobne haczykowate pazury, którymi chciał się zaczepić, gdy jego ręce będą się kurczyły i go wciągały. Aktualny plan to wejść na dach naszego pojazdu, by zobaczyć czy kogoś nie ma na nim. Chociaż to dziwne, bo jedyna osoba, która go kontrolowała to sam radny... może on teraz ucieka? No to trzeba będzie to sprawdzić, bo gdy nikogo nie będzie na dachu czy tez na nim to on zapuka z dachu w szybę, by zobaczyć co się tam dzieje. A gdyby radny coś kręcił to:
- Zatrzymaj to...- oczywiście Raksha mocno trzyma się cały czas pojazdu swoimi szponami. Słowa skieruje do samego radnego...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1942-rakshel#33127 https://ftpm.forumpolish.com/t1891-raksha https://ftpm.forumpolish.com/t1943-rakshelek#33128
Powracający Shuriken


Powracający Shuriken


Liczba postów : 61
Dołączył/a : 18/02/2014
Skąd : Oshibana

Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Szlak Fiore-Romerum   Szlak Fiore-Romerum - Page 3 EmptySob Kwi 12 2014, 21:20

Shao wiedział, że "nawet placki mają swoją datę ważności", lub mówiąc inaczej, że "trzeba kuć żelazo, puki gorące", lub "korzystać z okazji, bo może przeminąć szybciej niż piękna miłość", i takie tam... w każdym razie pochwycił miecz dość szybko i schował go sobie za pas, aby nikomu innemu nie przyszło do głowy go sobie przywłaszczyć. W tym momencie nasz mag nie był pewien, czy przeciwnik dysponował specjalną techniką miecza, czy też był właścicielem magicznego przedmiotu (Shao skrycie liczył na to drugie), sprawdzić to trzeba było na spokojnie, wykonując owy sekretny ruch, którego Shao jako jedyny był światkiem.

Widząc odjeżdżający pojazd, zastosował Stop PWM na najbliższym kole, mając nadzieję, że powóz wykolei się, mając całkowicie zablokowane jedno koło. Jednocześnie nie tracił z oczu dziwnej wody, którą, przez wzgląd na swoją naturalną ciekawość i braki w magicznym wykształceniu, miał ochotę przypalić zapalniczką. Plan jednak spalił na panewce, ponieważ a) Falco stał jednak za daleko, aby jego zapalniczkę przyciągnąć b) sam Shao wyjdzie na przewrażliwionego debila, jeśli zaraz okaże się, że przeciwnikiem był jeden wróg.

Tak oto, częściowo tłumiąc ciekawość, pobiegł w przód (tym razem szybciej, jednak nie sprintem), targając za sobą wodną ciapę dzięki umiejętności Wektorowanie PWM. Celem było zbliżenie się do lasu i w miarę możliwości, zrównanie się z pozycją powozu bądź jego wyprzedzenie. Jeśli cel zostanie osiągnięty, oceni, czy jest w stanie rzucić drzewami z prawa na lewo (bo jest chyba po prawej), tak, aby nie zranić powozu. Jeśli werdykt okaże się pozytywny, używa Wektorowanie PWM aby umieścić naszego wodnego dziwaka w zasięg przyszłego czaru, a następnie używa Szał (A) rzucając tym, co znajduje się po prawej stronie ścieżki, w to, co znajduje się po lewej, czyli robi "małą" dewastacje lasu. Jednocześnie (oczywiście) wspiera zaklęcie własnymi wysiłkami umysłowymi, tak, aby prócz drzewami rzucić także wodnym tworem, czymkolwiek by on był w chwili obecnej, jak i również ewentualnymi ludźmi, jeśli tacy znajdują się w lesie. Z zasięgu zaklęcia wyklucza seksowną Arturie lub innego sojusznika, jeśli ten nagle wparuje w zasięg zaklęcia.

Jeśli podczas biegu pojawi się przeciwnik, stara się ciachnąć go shurikenem nie zbaczając z trasy, a jeśli nie trafi lub cel będzie oddalony o zasięg do 0,5m, użyje Manipulacja PWM na swoje broni, kierując ją tak, aby ciachnęła wroga i wróciła zawieszając się na plecach.

Generalnie "sprzątanie lasu", a raczej mała demolka, powinna zrobić bałagan na drodze wymuszający nieprzejezdność powozu, choć nie to jest celem Shao. Nasz nowicjusz planuje pozbyć się potencjalnych pokrak, chowających się w lesie, a także w pewien sposób stworzyć sobie pretekst, aby nie wyjść na osobę, która niepotrzebnie wszczęła alarm.

Gdyby wodnyludek się jakimś cudem odmienił, to nasz Shao próbuje wykorzystać efekt zaskoczenia i pacnąć go kataną tak, jak on wcześniej Arturie, a jak nie wyjdzie, to ciachnąć jakkolwiek, bo przecież nie zna się na walce mieczem. Jeśli atak nie przyniesie skutku, zabawi się zdolnością Manipulacja PWM na shurikenie, stosując tę samą taktykę co wcześniej. W przypadku walki z wodnym magiem, przerywa bieg i skupia się na przeciwniku, w przypadku innych wrogów, stara się ich wyminąć i jedynie zranić symbolicznie podczas biegu, poczym wykonać demolkę zaklęciem A.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2056-bank-shao#35422 https://ftpm.forumpolish.com/t1929-shao-tenjuin
Raziel


Raziel


Liczba postów : 44
Dołączył/a : 19/01/2014

Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Szlak Fiore-Romerum   Szlak Fiore-Romerum - Page 3 EmptyNie Kwi 13 2014, 17:20

No i stało się. Najgorszy scenariusz narodził się w naszej kruchej rzeczywistości. Powóz odjechał, a w nim zostałem ja, śpiewająca dziewczynka i radny, któremu przed wyjściem jeden z magów przyłożył do twarzy maskę. Mag zamienił się w kopię radnego, a radny w maga. Nie miałem czasu na dalszą analizę tych czarów. Nie miałem czasu na zastanawianie się nad tym, co się stanie z ludźmi, którzy już wyszli z powozu. A mówiłem, żeby ten cały Hawk mnie nie opuszczał!
Powóz ruszył. Gdzie? Kto nim kierował? Za dużo pytań! Od razu więc przeszedłem do prób zatrzymania powozu:


- Zatrzymaj pan powóz, nie możemy tu zostawić ludzi z ochrony!

Jeśli się okaże, że to nie radny steruje pojazdem, to nie będzie można mu ufać. Rozejrzę się po oknach, by wczesnej zauważyć jakieś niebezpieczeństwo. Chciałbym także zajrzeć, co się dzieje na zewnątrz, czy ktoś próbuje zatrzymać pojazd i jak to tym osobom idzie. Jeśli przyspieszamy, a nie udaje się w żaden sposób zatrzymać pojazdu, to łapię radnego, podaję rękę dziewczynie i próbuję wszystkich nas przenieść przez tylną ścianę powozu na zewnątrz. Potoczymy się trochę po glebie, ale przynajmniej nie będziemy w powozie. Oczywiście robię to tylko wtedy, kiedy Radny mnie zapewni, że to nie on kieruje pojazdem i że nie da się go zatrzymać. W innym wypadku stoję przy drzwiach z wyjętą kataną i pilnuję wejścia ze swojej strony, drugim zajmie się ta dziewczyna. Mam nadzieję...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1880-raziel-karta-ducha#31880
Arturia


Arturia


Liczba postów : 190
Dołączył/a : 29/11/2012

Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Szlak Fiore-Romerum   Szlak Fiore-Romerum - Page 3 EmptyPon Kwi 14 2014, 00:01

/Sorry za "po czasie". Najwyżej ignor na posta...

Arturia wciąż była w stanie walki o świadomość. Wciąż działa instynktami. Kolejne co podsunęła podświadomość to Fae [PWM], by zorientować się, ile/jakie (mniej lub bardziej) mroczne Dusze ma w pobliżu siebie. W tym momencie dla niej agresor równał się [bardzo] mrocznej Duszy. Nie musiało wcale być to prawdą. Równocześnie największym badassem w otoczeniu mógł być radny. Jednak w stanie przytomności-na-słowo-Honoru nie można oczekiwać od człowieka aż tak zaawansowanych rozważań. Jeśli wyczuła w pobliżu taką Duszę, automatycznie uznała ją za zagrożenie. Im bliżej R2, tym większy impuls. A impuls ów odpalał Oślepiające Światło, by utrudnić życie napastnikowi...

Natomiast gdyby okazało się, że Archie ma trochę więcej świadomości niż autorce posta się zdaje, to próbuje rzutem oka na po okolicy (w tym w powozie i dostępnej jej oczom zawartości) przy pomocy Fae znaleźć napastnika z tą zmianą w porównaniu do poprzedniej części, że jeśli napastnik jest blisko niej a nie w pojeździe, ta próbuje go kopnąć. W szczękę, w kostki, cokolwiek. Jeśli jest w lub na pojeździe tudzież w pobliżu ale nie "na wyciągnięcie ręki" (tudzież nogi), Archie tworzy mu przed oczami Estelę [PWM], mrugającą sobie i poruszającą się to tu to tam, by go rozproszyć. Nikt nie lubi jak mu coś świeci i lata przed oczami...

W sumie mogło ją zacząć zastanawiać, dlaczego nie zaatakował jej czy Sonii ostrzem. Jednak to jeszcze nie był ten stan świadomości...

W razie, gdyby nic z tego się nie udało, to po prostu skupia się, na odzyskaniu kontroli nad zmysłami i świadomością. No i tak czy inaczej nie podnosi się jeszcze. Szczególnie jeśli miałby nad nią zacząć fruwać las. Głupio by było oberwać przelatującym borsukiem i stracić przytomność kompletnie...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1080-konto-arturii https://ftpm.forumpolish.com/t422-arturia https://ftpm.forumpolish.com/t1519-wszystko-co-pod-sloncem-i-gwiazdami
Sonia


Sonia


Liczba postów : 208
Dołączył/a : 24/11/2013

Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Szlak Fiore-Romerum   Szlak Fiore-Romerum - Page 3 EmptyWto Kwi 15 2014, 13:22

//Alv... twoje pisanie po czasie a moje... xD"

Wszystko rozegrało się niezwykle szybko. To był koniec? W takim razie wszystko było w porządku. Uśmiechnęła się, nie przerywając śpiewu, tak na zaś, jednak coś było... Dlaczego powóz ruszył? Przecież oni jeszcze nie weszli do środka! Wychyliła się z drzwi powodu, trzymając się czego mogła, najmocniej jak mogła, próbując zobaczyć konie ciągnące powóz. Jej poprzedni cel zniknął więc spróbowała przenieść zaklęcie na konia, którego widziała lub też nie, próbując go zatrzymać, a w efekcie chociaż może trochę spowolnić powóz i dać innym towarzyszom możliwość wejścia do środka powozu. Gdyby jednak nie przyniosło to rezultatu wyciąga dłoń w stronę nadchodzących osób by pomóc im wejść do środka, wytężając wszystkie swoje siły.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1855-sonia https://ftpm.forumpolish.com/t3644-notatki#70051
Sponsored content





Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Szlak Fiore-Romerum   Szlak Fiore-Romerum - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Szlak Fiore-Romerum
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
 Similar topics
-
» Północny Szlak
» Szlak turystyczny "Czart"
» Romerum
» Fiore News #10
» Fiore News #1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Magnolia
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.