HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Górska wioska - Page 9




 

Share
 

 Górska wioska

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
AutorWiadomość
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Górska wioska - Page 9 Empty
PisanieTemat: Górska wioska   Górska wioska - Page 9 EmptySob Cze 15 2013, 13:17

First topic message reminder :

Górska wioska - Page 9 O2ZWpLW


A dokładniej pozostałości po górskiej osadzie. Gdzie nie gdzie znajdują się resztki drewnianych budynków, czy murów obronnych, które... przegrały z czasem? Możliwe, zupełnie tak jak zniszczenie przez jakiegoś agresora. Tu i ówdzie połamane strzały, zardzewiałe ostrza i... szkielety, a raczej ich elementy, różniące się mimo wszystko pewnymi elementami od tych ludzkich.


Ostatnio zmieniony przez Finny dnia Wto Lip 21 2015, 10:10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423

AutorWiadomość
Kashima


Kashima


Liczba postów : 184
Dołączył/a : 09/02/2015
Skąd : -

Górska wioska - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Górska wioska   Górska wioska - Page 9 EmptySro Paź 07 2015, 01:17

To koniec? To koniec! Pająk upadł na ziemię, rozchlapując naokoło kałuże kwasu. Cudem uniknąłem zalania żrącymi płynami...
Rozglądam się w poszukiwaniu Komorimimi, a gdy wreszcie ją znajduję, podbiegam (uważając na kałuże kwasu) do niej. Nie mam zupełnie nic, żeby jej pomóc. Musimy dotrzeć do wioski JAK NAJSZYBCIEJ. Dlatego też lecę szybko do drzwi i staram się je otworzyć, a jeśli mi sie to uda wracam się po Murasaki, biorę ją na ręce i przechodzę przez drzwi.
Potem pozostaje mi rozejrzeć się dokładnie i ogarnąć gdzie może być wioska... Dobrze byłoby tez znaleźć Gonzka...
Po bliższym zapoznaniu się z zewnętrzem, udało mi się dostrzec Gicka, nieco sfatygowanego, ufajdanego i rozneglizowanego, w towarzystwie jakiejś różowej osóbki.
- Gick...!
Powrót do góry Go down
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Górska wioska - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Górska wioska   Górska wioska - Page 9 EmptySro Paź 07 2015, 17:43

~~MG~~

Kashima:
Ignorując odwłok pajęczego monstrum - Kashima postanowił zająć się czym prędzej ranną osóbką. Nim zdążył jednak odejść dostatecznie daleko - resztki cielska pająka wybuchły, ochlapując częściowo jego nogi, czy plecy. W głównym stopniu zniszczyło to ubrania i wywołało pomniejsze oparzenia, jednak... nie bolało. Nie, aż tak. Można to było raczej nazwać stosunkowo silnym pieczeniem. Wracając jednak do fioletowej persony. Ta leżała bezwiednie na ziemi, a jej stan zdawał się o wiele gorszy, aniżeli maga wyładowań. Ubrania zdawały się wtopić w podniszczoną skórę, a stan oparzonych miejsc utrzymywał się pewnie tylko dzięki temu, że spora ich cześć została przeżarta. Zapewne też dlatego nie było zbytniego krwawienia, a jedynie niewielkie stróżki ściekały gdzie nie gdzie. Do tego wszystkiego - ruszył z Kori do drzwi, przeciskając się ostatecznie przez nie, jednak w dalszym ciągu nie uzyskał żadnych oznak życia poza tym, że z ledwością - klatka piersiowa się poruszała. Co jednak z poszukiwaniami Gicka? Tego nie było... Rzeczka, wąska ścieżka obok niej, czy niewielki lasek po drugiej stronie, a wszystko to w towarzystwie zmęczenia, lekkiego, nieprzytomnego obciążenia i... poczucia winy? Może gdyby się nie rozdzielili, a tak to jedynie mógł usłyszeć jakieś bliżej niezdefiniowane krzyki ze strony lasu.

Gonzales:
Spotkanie zdawało się przygasać, a przynajmniej tak wyglądało w chwili, kiedy to wróżek udawał obrażonego. Ta jednak minęła stosunkowo szybciej, a masochistyczne skłonności białowłosego ponownie wyszły na wierzch. Zbliżył się do różowej osóbki, będąc tym razem nieco bardziej przygotowanym na wszelkie ataki. Z tego też pewnie powodu, kiedy tylko twarz Tori przybrała czerwony odcień, a z jej gardła zaczął wydobywać się krzyk, przeplatający się z krzykiem, przypominający coś na kształt: 'Zboczeniec!' - to chłopaczek uskoczył, jednak nie tak sprawnie jak zazwyczaj. Owszem, uniknął ciosu, jednak najwyraźniej o mały włos. Na dodatek mógł stwierdzić, że twardniejąca substancja nie ułatwia mu życia, a dziewczyna nie miała zamiaru mu odstąpić i ruszyła tuż za nim, jakby miała zamiar i tak wyegzekwować swoją formę sprawiedliwości, acz... kopnięciem?

Gonzales - 1MM, podniszczone buty, pochowana w dziupli szpilka, ciepło w spodniach, oblepiony malinową gumą do żucia z nietoperzem przyczepionym do klaty, na której widnieją niewielkie zadrapania, piekący ślad na policzku w kształcie dłoni, lekko kręci się w głowie;
Kashima - 8MM, niewielkie zadrapanie pod okiem, wilgotna szyja, zmęczony.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Władca Kasztanów


Władca Kasztanów


Liczba postów : 480
Dołączył/a : 28/01/2015

Górska wioska - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Górska wioska   Górska wioska - Page 9 EmptySro Paź 07 2015, 19:27

Mało brakowało… Jednak młody wróżek miał wszystko idealnie wyliczone. Nie żeby śmieszyło go złoszczenie dziewczyny… No dobra trochę go śmieszyło. A nawet bardzo. Zabawa wciąż pozostaje zabawą, więc należy się z niej cieszyć! Jedyną rzeczą, której mógł się obawiać radosny Gonzales, była noga Tori. Noga, która w ciągu niecałej sekundy, mogła trafić go tam, gdzie nie powinna. W obawie o swoją chłopięcą męskość, białowłosy postanowił dokonać niedalekiego odwrotu taktycznego. Zaledwie parę kroków biegiem w drugą stronę, a jeśli furia Tori byłaby tak wielka, że zaczęłaby go gonić, to rozpoczął by przezabawną gonitwę w kółko. Nie można zapominać o tym jak powinny się za nim pojawić epickie, połyskujące na różowo ślady. Tym razem Gonzales już nie powstrzymywał swojej reakcji. Zachowanie różowowłosej było zbyt śmieszne, żeby mógł zachować ciszę.
-Hahahaha! Naprawdę jesteś genialna! – stwierdził po tym jak się zatrzymał. Starał się wciąż zachowywać od niej bezpieczny dystans. Cały czas towarzyszył temu złośliwy uśmiech chłopaka. Niestety jedno utrapienie wciąż nie dawało biednemu chłopcu spokoju. Fioletowe… Skrzydlate… Coś… Nie chcące się odczepić! Z tego właśnie powodu w pewnej chwili białowłosy usiadł załamany patrząc na upierdliwe stworzenie, jakby ignorując dziewczynkę. Czuł się z tego powodu dość głupio.
-No dobra… Dość już tych żartów… Pozbędziesz się tego? – zapytał upokorzony. Żartowanie z tym futrem nie było w rzeczywistości tak efektywne, jak byłoby bez niego. Dlatego też właśnie, z powodu tejże złośliwej istoty chłopak musiał zaprzestać i wykazać skruchę… Przynajmniej na krótką chwilę…
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2681-pjenjanzki-gonza#45826 https://ftpm.forumpolish.com/t2665-gonzo https://ftpm.forumpolish.com/t2682-cos-gonza#45827
Kashima


Kashima


Liczba postów : 184
Dołączył/a : 09/02/2015
Skąd : -

Górska wioska - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Górska wioska   Górska wioska - Page 9 EmptyNie Paź 11 2015, 02:20

Woda! Rzeka! Oby tylko była czysta! Pospiesznie staram się dotrzeć do brzegu, gdzie delikatnie kładę Koori na trawie i jak najostrożniej staram się sprawdzić, czy da się zdjąć z niej przeżartych kwasem ubrań. Jeśli nie, to przynajmniej staram się jakoś przemyć jej rany przy użyciu wody z rzeczki (pod warunkiem, że jest czysta). Jeśli się da, to najpierw zdejmuję z niej wszystkie przeżarte części garderoby, by mieć wyraźny obraz jej obrażeń, a następnie wykonuję wyżej opisaną czynność (czyli przemywanie ran).
Zdaję sobie sprawę, że teraz jest już na to pewnie za późno, ale... Nie mogę jej tak zostawić. To wszystko jest od początku do końca moja wina... Możliwe, że Komorimimi już do końca życia będzie mieć ciało zdeformowane bliznami, przez mój niewłaściwy osąd sytuacji...
Głosy nadchodzące z lasku po drugiej stronie rzeczki napełniają mnie odrobinką nadziei. Jeden z głosów wydawał się być znajomy, choć nie miałem pewności...
- Pomocy!- Wołam z całych sił.- Gick! Ktokolwiek!
Wołam tak co chwilę, robiąc krótkie przerwy, w trakcie których staram się wymyślić sposób na pomoc Murasaki... I should've attended to that damned first aid course...
- POMOCY!
Powrót do góry Go down
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Górska wioska - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Górska wioska   Górska wioska - Page 9 EmptyNie Paź 11 2015, 02:32

~~MG~~


Działo się i to nie mało! Gonitwa miała się zacząć, a dziewczyna zaczęła ścigać białowłosego, aby to wymierzyć mu swoją sprawiedliwość. Trochę to trwało, a w pewnym momencie Gonzales mógł nawet poczuć, jak w jego głowę uderza... różowy bucik. Chwila, w której jednak przysiadł, miała być tą ostatnią. Może nie chodziło o żywot wróżka, ale jednak... Rozpędzona Tori nie zdążyła wyhamować i ostatecznie wpadła na Gicka, kończąc... na nim. Jedno na drugim, czy też dziewczyna na chłopaku, a pomiędzy nimi nietoperz. Chłopaczek mógł poczuć dość przyjemny zapach, który towarzyszył różowej osóbce mimo zapachu, a i nawet mógł stwierdzić, że jest dość... intrygujący. Jakby ten przyciągał jego uwagę do niej. Problem pojawił się jednak w tej chwili, w której na polankę dotarł głos Kaszy, który nawoływał dzieci w dość - dwuznacznej sytuacji. Nie wiedząc, co miało miejsce, mógł jedynie przypuszczać, że Gonzales jest w coś zamieszany. Znowu. Co jednak z detektywem? Ten nie ściągnął ubrań z Kori, bo to zdawało się tylko bardziej szkodzić dziewczynie, a samo opłukanie... nie dało zbyt wiele. Dziewczyna leżała, druga dziewczyna zdawała się skołowana po potknięciu o białowłosego, a duet magów... miał nowe kłopoty i coraz mniej sił?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Władca Kasztanów


Władca Kasztanów


Liczba postów : 480
Dołączył/a : 28/01/2015

Górska wioska - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Górska wioska   Górska wioska - Page 9 EmptyCzw Paź 15 2015, 18:09

Czegoś takiego Gonzales się nie spodziewał, a na pewno tego nie planował! I przez to wszystko zanikła ochota chłopaka na dalsze żarty, tak samo jak radosna atmosfera. Jakby nie patrzeć, skończyło się to na dość niezręcznej sytuacji. Zwłaszcza gdy chłopak złapał jeszcze dziewczynę za ramiona. Możliwe, że zrobił to dla jej bezpieczeństwa, żeby nic sobie nie zrobiła, albo ze wzgląd na własne bezpieczeństwo, by ona nie zrobiła czegoś jemu… Albo też i jedno i drugie było po części celem Gonzalesa. Jednak co zrobić dalej z tym wszystkim? Twarzyczka białowłosego zaczęła się powoli czerwienić. Trochę zawstydzało go to wszystko. W końcu leżał pod dziewczyną, która nie tak dawno była gotowa zrobić mu krzywdę i z której to naśmiewał się w dość nie do końca kulturalny sposób… Do tego jeszcze w nozdrza białowłosego uderzyła dość specyficzna woń, którą mógł porównać do… Chyba czegoś ładnie pachnącego? Sam zresztą nie wiedział… Tak samo jak nie wiedział co myśleć o tym, jak blisko jego znalazła się Tori. Jej reakcję dotychczas były dość wybuchowe. Temu też, jego ręce zacisnęły się jeszcze mocniej, a twarz jeszcze bardziej się zaczerwieniła, jakby robił coś niepoprawnego. Błękitne oczy chłopaka nie uciekały jednak od oczu dziewczyny. Jak się jej tak lepiej przyjrzał z bliska, to nawet wydawała się być ładna. Wpatrywał się w nią, jakby odkrył coś nowego i niezwykłego.
-Um… - wyjąkał ściszonym głosem, wyrażając tym samym lekką skruchę. W dalszym ciągu nie puszczał dziewczyny. Jakby nie patrzeć sytuacja była zarówno dość beznadziejna, jak i całkiem niezwykła. Chłopak jeszcze nigdy nie miał takich doświadczeń… Co prawda miał już wcześniej bliższe kontakty z dziewczynami, jak to było na przykład w gorących źródłach, albo w przypadku Kori, ale ich powodem były tylko niewinne żarty… Zaś teraz już nie był taki do końca niewinny… I to właśnie najbardziej przerażało Gonzalesa, przez co ściskał dziewczynę coraz mocniej, przysuwając ją do siebie... I nagle twarz chłopaka zbladła w ciągu sekundy, a na twarzy pojawił się złośliwy grymas. Odepchnął Tori na bok, siadając do niej tyłem.
-Baka! To ty jesteś tutaj zboczona! To ty wszystko zaczęłaś i udajesz, że to moja wina, a sama do wszystkiego prowokujesz! Hmpf…
Skąd ta nagła reakcja? Sam Gonzales nie do końca tego wiedział. Możliwe, że to swego rodzaju reakcja obronna przed dalszym atakiem ze strony dziewczyny. Wyjął z kieszeni ciemne okulary i zaczął je intensywnie przecierać, ignorując już całkowicie istnienie przylepionego do niego stworzenia. Czuł się trochę dziwnie. Wmawiał sobie, że to wszystko było elementem wielkiego żartu, ale coraz ciężej mu było w to uwierzyć. Nawet nie wiedział co powiedzieć! Po prostu siedział zamyślony, aż do czasu gdy usłyszał jakiś krzyk.
-Słyszałaś coś? – zapytał wstając. Schował okulary do kieszeni, rozglądając się za źródłem dźwięku, a gdy tylko napotykał wzrokiem Tori i zaczynał się czerwienić, od razu odwracał spojrzenie w drugą stronę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2681-pjenjanzki-gonza#45826 https://ftpm.forumpolish.com/t2665-gonzo https://ftpm.forumpolish.com/t2682-cos-gonza#45827
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Górska wioska - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Górska wioska   Górska wioska - Page 9 EmptyCzw Paź 15 2015, 19:49

~~MG~~


...d-dorastał?! Czyżby Gonzales 'Gonzo' Gick zaczynał dojrzewać, a w jego życiu pojawiło się coś zupełnie nowego, a zarazem innego od niewinnych numerów, czy dowcipów?! Z pewnością reakcje chłopaka były czymś naturalnym, a jak się uprzeć - podobne symptomy mógł dostrzec na twarzyczce Tori, która to stopniowo zaczynała zlewać się z odcieniem jej włosów. Chciałoby się w pewnej chwili powiedzieć, że zaczęła przypominać dojrzałą malinkę, czy truskawkę, jednak nie było na to czasu. Czy to za sprawą odepchnięcia przez wróżka, czy może z tego powodu, że sama odskoczyła, niczym oparzona po pewnej chwili wymiany spojrzeń, chłopaczek mógł stwierdzić, że czuję się dość dziwnie w niektórych rejonach, a i że zrobiło mu się tak jakoś nazbyt gorąco. Ba! Nawet głos mu się nieco podłamał podczas mówienia jego nagłej kwestii, a chwilę potem musiał złapać parę głębszych oddechów, aby to zmniejszyć swoje tętno, czy może raczej... uspokoić się. Co zaś z dziewczyną? Ta siedziała początkowo i nawet nie spoglądała w jego kierunku, rozmasowując sobie ramiona. Wszystko po to, by w końcu odpowiedzieć na jego słowa. - J-JA?! Chyba nie w-wiesz co mówisz! N-NIE JESTEM ZBOCZONA! N-No... może trochę, ale nie zwróciłabym nigdy uwagi n-na kogoś takiego! I nie jestem b-baka! BAAAKAAAA!!! - odparła tylko, posiłkując się serią wykrzyknień przeplataną z jakimiś zająknięciami, czy zacięciami w trakcie swoich wypowiedzi. Z tego też powodu najpewniej jedynie poprawiała swoją sukienkę, a i tylko momentami zerkała ukradkiem w kierunku białowłosego. Przynajmniej do czasu, kiedy to ich spojrzenia przypadkiem się napotkały, a oboje odwrócili spojrzenia niemalże momentalnie. - T-Tak! - odpowiedziała tylko, wydając z siebie ciut piskliwszy ton, by chwilę później skupić się na zlokalizowaniu źródła dźwięku, co nastąpiło dość szybko, bo zaraz potem dodała już normalniej wstając na równe nogi i otrzepując postrzępioną sukienkę: - T-To ze strony gór.
Co jednak z Sakim? Biedaczek najwyraźniej ucierpiał w całej sytuacji najbardziej, bo przestał aż się ruszać. Raczej żył, bo czuć było jak serduszko nietoperza bije, czy ten oddycha, ale... zasnął? A może stracił przytomność? W każdym razie - nie drapał, ani nie wierzgał. Chociaż tyle...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Władca Kasztanów


Władca Kasztanów


Liczba postów : 480
Dołączył/a : 28/01/2015

Górska wioska - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Górska wioska   Górska wioska - Page 9 EmptyPią Paź 16 2015, 20:14

W sumie to nie wiedział co takiego się z nim działo, ponieważ nigdy wcześniej nie doświadczył podobnych rzeczy. Fakt, że zrobiło mu się cieplej, wcale nie poprawił mu humoru. Czuł się przez to dziwnie i głupio. Wyraźnie coś w tym wszystkim było nie tak, jak być powinno. Na szczęście obeszło się bez dalszej agresji cielesnej ze strony Tori, co było głównym celem Gonzalesa na tę chwilę. Jednak nie tylko zachowanie chłopaka zrobiło się nietypowe. Białowłosy wyłapał wszelkie zająknienia, oraz zmiany w głosie dziewczyny. Nie skomentował w żaden sposób jej wypowiedzi. Jedynie uśmiechnął się, gdy nie patrzyła w jego stronę. Śmieszyło go, że przyznała się do bycia „trochę zboczoną”. Przynajmniej pod tym względem chłopak miał przewagę. W końcu był tylko niewinnym chłopcem! Przynajmniej do czasu kiedy, ta różowowłosa panna nie zaczęła go demoralizować, w tak okrutny sposób. Mówiła, że jest zboczony… Że jest baka… Że jest górskim chłoptasiem… A mimo wszystko lubił ją i wciąż w głębi serduszka śmieszyła go. I zrobiło mu się jeszcze dziwniej, że tak ją potraktował.
-Ehem… - odchrząknął, a uśmiech powrócił na jego twarzyczkę. Mimo wszystko, wciąż chciał zachować wizerunek złośliwego dowcipnisia, ale coś nie wychodziło. Przemógł się w końcu, by spojrzeć w stronę Tori, bez jakiegoś większego zawstydzenia, czy też gwałtownych reakcji. Acz musiał przyznać, że była dość ładna jak się tak czerwieniła…  - To ten… Masz jakiś pomysł co z tym zrobić? – bo w sumie chłopakowi nie przychodził żaden do głowy. Teoretycznie mógłby sprawdzić o co chodzi, lecz nie widział w tym jakiegoś większego sensu. Na chwilę obecną potrzebował czegoś innego... Najlepiej czegoś słodkiego... I od razu znalazł na to rozwiązanie, które znajdowało się w jego epickim, czerwonym plecaczku. Sięgnął do niego, wyciągając dwa lizaki. Jeden pomarańczowy, a drugi truskawkowy.
-Chcesz jednego? – zapytał mimowolnie, ze zwykłej uprzejmości. I w jego głowę uderzył inny tekst, który mógłby powiedzieć, ale tego nie zrobił, a było już za późno na poprawę. Jednak był tak bardzo śmieszny, że chłopak aż złapał się za usta, by nie wybuchnąć śmiechem. Wciągnął i wypuścił powietrze, opanowując się. Niezależnie od tego, czy Tori przyjęła lizaka, czy też nie, zabrał się do ciężkiego rozpakowywania. Te papierki potrafią być naprawdę denerwujące…
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2681-pjenjanzki-gonza#45826 https://ftpm.forumpolish.com/t2665-gonzo https://ftpm.forumpolish.com/t2682-cos-gonza#45827
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Górska wioska - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Górska wioska   Górska wioska - Page 9 EmptyPią Paź 16 2015, 22:40

~~MG~~


Zapadła cisza... cisza, którą przerywały tylko i wyłącznie górskie świerszcze, czy ptasi trel w akompaniamencie powiewu wiatru i ponownego wezwania pomocy. Dwójka nastolatków miała jednak swoje problemy, czy też problem, albo... sami byli sobie problemem? Nieważne. Z każdą sekundą pojawiały się jednak ważniejsze kwestie, aniżeli przyglądanie się sobie nawzajem - zwłaszcza ukradkiem. - Nie wiem. Muszę to sprawdzić - powiedziała tylko, jednak nim zdążyła się jakoś ruszyć, czy cokolwiek zrobić, białowłosy zdążył dobyć swojego skarbu, który skrywał się w czerwonym materiale jego plecaczka. Wyciągnął z kieszonki lizaki, aby to jednego podsunąć Tori, na co ta pierw drygnęła nieco poddenerwowana, a i zaskoczona, by ostatecznie wziąć go w swoje łapki, aby przy okazji dotknąć ręki Gonzalesa. Zupełnie przypadkiem, ot co! Przyjąwszy podarunek zarumieniła się, a i oddaliła się nieco w kierunku, z którego dochodziło nawoływanie, by mruknąć tylko: - D-Dziękuję! - aby następnie sprawniej, jak Gonzales rozpakować lizaka. Wszystko po to, aby Gickowy lizak truskawkowy po posmakowaniu i polizaniu, skończył w buźce Tori, a ta... zaczęła posuwać się nieco naprzód.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Władca Kasztanów


Władca Kasztanów


Liczba postów : 480
Dołączył/a : 28/01/2015

Górska wioska - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Górska wioska   Górska wioska - Page 9 EmptySob Paź 17 2015, 00:53

-Nie ma za co – odpowiedział białowłosy, uśmiechając się do dziewczyny. Aż mu się miło zrobiło, że Tori przyjęła od niego lizaka, a nawet się zaczerwieniła. W końcu Kashima zwykł gardzić jego podarkami. Gonzales zaczął nawet czuć się nieco pewniej, jakby różowowłosa nie stanowiła już tak wielkiego zagrożenia, jakie mogła stanowić parę minut temu. Potem patrzył jak sprawnie rozpakowała lizaka… Jak go polizała… Włożyła do ust… I wtedy jego twarzyczka znowu lekko się zaczerwieniła. Szybko odwrócił wzrok na bok, myśląc o czymś innym. Choćby o tym, jak sprawnie Tori pozbyła się upierdliwego papierka, z czym Gonzales nie mógł sobie tak łatwo poradzić. Jak się okazało Tori była nie tylko śmieszną dziewczynką. Miała też praktyczne zdolności, oraz była całkiem ładna… Przez chwilę chłopak wpatrywał się w nią jak idzie, a potem szybko do niej dobiegł.
-Ej, zaczekaj chwilkę! Nie zamierzasz iść chyba tam sama? – zapytał, idąc po jej lewej stronie, tym samym tempem co i ona. -  W razie czego będę cię osłaniać. Poza tym, jak ty to robisz, że tak szybko rozpakowujesz lizaki? Zawszę muszę się z nimi długo męczyć… A ty poradziłaś sobie bez większego problemu.
I tak szedł obok, wyczekując jakiejś reakcji, wciąż męcząc się ze swoim lizakiem. Nagle, ni stąd, ni zowąd, przypomniał sobie o upierdliwym stworzeniu, które jeszcze nie zdążyło się odczepić.
-I w sumie to jest jeszcze kwestia tego futrzaka… Naprawdę nie chciałbym spędzić z nim całego swojego życia. Nic na to nie poradzisz?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2681-pjenjanzki-gonza#45826 https://ftpm.forumpolish.com/t2665-gonzo https://ftpm.forumpolish.com/t2682-cos-gonza#45827
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Górska wioska - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Górska wioska   Górska wioska - Page 9 EmptySob Paź 17 2015, 12:49

~~MG~~


Nieczyste myśli ponownie nawiedziły świadomość Gonzalesa, a ten nie wytrzymał i pozwolił, aby czerwień po raz kolejny odmalowała się na jego twarzyczce, wywołując kolejną falę gorąca. Ta jednak została powstrzymana, a ekipa mogła powoli ruszyć. Powoli. Zwłaszcza, że białowłosy musiał zająć czymś swoje myśli. - Jeśli trzeba... - odpowiedziała ciut na prędko różowa osóbka, przyspieszając lekko kroku, zaś jej twarzyczka w dalszym ciągu przyozdobiona była - co prawda lżejszym - odcieniem czerwieni. Dalsze kwestie zostały względnie przemilczane, a przynajmniej wydawały się takie z początku. - Normalnie - mam w tym wprawę i tyle - odparła tylko po chwili ciszy, jakby ta ostatecznie jej nie leżała, a dwójka nastolatków znalazła się w końcu nieopodal... rzeczki. Z tego też powodu kwestia futrzaka zeszła na dalszy plan, bo hen po drugiej stronie, jakieś kilkadziesiąt metrów od nich znajdował się Kaszima i nieprzytomna fioletowa, której to mężczyzna przemywał rany, co mogło wyglądać dość dziwnie, a i pewnie tak zostało odebrane przez Tori. - K-Kori! - zakrzyknęła tylko i zbliżyła się do brzegu, jakby miała zamiar tam wskoczyć, jednak nic takiego nie nastąpiło. Zupełnie tak, jakby... bała się wody? A może... może ona nie umiała - pływać? Któż to wie? Jedynie padło jeszcze jedno zdanie! - Zostaw Kori ty niewyżyty zboczeńcu! - zakrzyknięte dość nagle, a i potwierdzone nagłym rozglądaniem się, jakby w poszukiwaniu mostu, czy kładki. Jednak takowa znajdywała się dobre kilkaset metrów w przeciwnym kierunku... jeśli była zdatna do przejścia. Wniosek był jeden... góry były pełne niebezpiecznych fetyszystów.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Władca Kasztanów


Władca Kasztanów


Liczba postów : 480
Dołączył/a : 28/01/2015

Górska wioska - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Górska wioska   Górska wioska - Page 9 EmptySob Paź 17 2015, 18:27

Poczuł się zignorowany. Nie lubił tego uczucia. Tak samo nie lubił stworzenia, które cały czas było przyczepione do  jego klatki piersiowej. Podirytowany rozpakował w końcu lizaka i natychmiast wcisnął go do ust. Z lekko zgarbioną postawą doczłapał się do Tori, stając obok niej. Zaś gdy zobaczył Kaszę wraz z ledwo żyjącą dziewczynką, jego zaskoczenie było tak ogromne, że lizak prawie wypadł mu z ust. Przecież nie tak się umawiali! Właściwie to nie umawiali się wcale… Mimo wszystko ucieszył go widok żywego towarzysza, chociaż myślał, że nieco lepiej sobie poradzi. W każdym razie, chyba wszystko było w porządku. Wyjął z buzi lizaka, żeby się zaśmiać pod nosem
-Dokładnie! Nie ruszaj jej rudzielcu zboczony! – dołączył się do krzyku Tori.- Hihihihihihi...
Przecież nie musiał od razu się przyznawać, że go zna. Tak będzie o wiele śmieszniej! Potem z powrotem zaczął konsumować lizaka. Wyjął swoje epickie, ciemne okulary z kieszeni i zaczął je powolnymi ruchami przecierać. I wtedy przyszedł mu do głowy pomysł, czy może woda pomoże mu w odczepieniu futrzaka. Schował więc okulary z powrotem do kieszeni, nachylił się nad rzeką, zmoczył rękę i próbował nią zmyć różową substancję wraz z jagodową nietoperzo-chomiko-żyrafą. Zaś sprawa Tori, Kori, oraz Kashimy zeszła gdzieś na drugi plan. Niech oni sobie sami załatwią tę sprawę między sobą. Gonzales nie za bardzo miał po co się w to wszystko mieszać. No bo niby co mógł poradzić? Po jakimś czasie zmywania futrzaka, białowłosy po prostu sobie usiadł i czekał, na chwilę w której mógłby jakoś interweniować. Spoglądał jedynie raz w stronę Kashimy i Tori, dalej konsumując lizaka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2681-pjenjanzki-gonza#45826 https://ftpm.forumpolish.com/t2665-gonzo https://ftpm.forumpolish.com/t2682-cos-gonza#45827
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Górska wioska - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Górska wioska   Górska wioska - Page 9 EmptySob Paź 17 2015, 19:06

~~MG~~


Wydarzenia były stosunkowo szybkie w swojej powolności. Szukająca przejścia Tori ostatecznie znudziła się swoim zajęciem, a Gonzales szczęśliwie odkrył, iż woda odlepiała, a nawet zmywała różową substancje. Co jednak zdarzyło się potem? Różowa osóbka najwyraźniej postanowiła wskoczyć do wody, aby to przedostać się na drugą stronę, jednak... kiedy tylko Gick uwolnił się od fioletowego stworka, ta potknęła się o niego i dwójka nastolatków wpadła do wody! Co więcej nie upłynęła nawet metra, czy dwóch, jak zdezorientowana straciła równowagę i... zaczęła się topić? Ale najwyraźniej zależało jej na tym, aby przedostać się na drugi brzeg! Tylko - czy warto? Czy musiał jej pomóc? Czy może lepiej popatrzeć?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Władca Kasztanów


Władca Kasztanów


Liczba postów : 480
Dołączył/a : 28/01/2015

Górska wioska - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Górska wioska   Górska wioska - Page 9 EmptySob Paź 17 2015, 20:17

Udało się! Poczwara w końcu oderwała się od białowłosego! Największy sukces ostatnich dwudziestu siedmiu minut!
- Jahooo! – wykrzyknął radośnie białowłosy. Niestety w miejsce jednego problemu pojawił się następny. Chłopak, aż zdziwił się jak bardzo niezdarną osóbką była Tori. Przecież ledwo co jego spodenki zdążyły wyschnąć, a znowu się zamoczyły! Naprawdę ciężkie jest życie Gonzalesa i pełne ironii. Biedny nie miał już na tyle mocy magicznej, by ponownie je wysuszyć. I pewnie wyjdzie na to, że białowłosy rzeczywiście się przeziębi, ale co mógł z tym zrobić? Westchnął jedynie przegryzając lizaka, wypluwając patyk po nim na bok. Przecież zobowiązał się do osłaniania różowowłosej. Nie mógł więc pozwolić, by ta się utopiła. Białowłosy bohater, Gonzales Gonzo Gick znowu wkracza do akcji! Szybko tylko wrzucił na oczy epickie ciemne okulary, w których odbił się słoneczny błysk. Potem wraz z całą mocą Epickich Samograjów Biegów Po Tęczy, którą nadał mu sprzedawca w sklepie magicznym za jedyne dwa tysiące pięćset klejnota, wskoczył do wody. Plecak, oraz futrzaka zostawił na brzegu. Widocznie był zdecydowanie lepszym pływakiem niż dziewczyna, której chyba było blisko do pójścia na dno. Podpłynął do niej, biorąc ją pod ramię obejmując lewą ręką, a prawej użył do przepłynięcia na drugi brzeg. Po wyjściu zdjął epickie czarne okulary, aby je… No właśnie… Nie miał nic suchego, by je przetrzeć, więc jedynie stał wpatrując się w nie. Westchnął cicho zasmucony, że znów był cały mokry… Jednak spełnił swój obowiązek osłaniania tyłów… Na jego twarzy pojawił się ni to uśmiech, ni to smutna podkowa, a coś pomiędzy tym, a tym.
-Mogłaś przynajmniej dać znać, że wchodzisz… - zwrócił się w stronę Tori, lekko załamanym tonem, a i czerwieniąc się lekko gdy na nią patrzył.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2681-pjenjanzki-gonza#45826 https://ftpm.forumpolish.com/t2665-gonzo https://ftpm.forumpolish.com/t2682-cos-gonza#45827
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Górska wioska - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Górska wioska   Górska wioska - Page 9 EmptySob Paź 17 2015, 20:50

~~MG~~


Czas - ten zdecydowanie nadszedł, aby to płomienisty wróżek wraz z jego ESBPT ruszył na ratunek dziewczynie! Gonzales mógł się w końcu wykazać swoją zręcznością, czy sprawnością, jak i heroizmem, bo nim różowa dziewczyna poszła na dno, ten pochwycił ją, łapiąc ją w okolicy klatki piersiowej. Pierwszy chwyt zdecydowanie trafił w niezbyt odpowiednie miejsce, jednak po poprawieniu go - wróżek bezpiecznie dotarł na drugi brzeg, wyciągając na niego dziewczynę. Tori tylko zaczęła kasłać, próbując tym samym najpewniej się odkrztusić, co powoli szło, zaś Gonzo - mógł dostrzec, iż stan fioletowej dziewczyny nie wyglądał najlepiej. Przynajmniej połowy jej ciała. Spora część zdawała się spotkać z kwasową substancją, przy czym podniszczone ubrania Kashimy były tylko błahostką. Nim jednak się obejrzał, czy coś zrobił... różowa dziewczyna doczłapała się do nieprzytomnej towarzyszki, a widząc jej stan zamachnęła się tylko nieporadnie na rudzielca, posyłając go uderzeniem do tyłu. Przez chwilę mogło się wydawać, że Kaszy coś gruchnęło, ale chyba nic mu nie było, zaś Tori... do jej oczu napłynęły łzy, który wraz z rzeczną wodą skapywały na nieprzytomną Kori, a całości tylko towarzyszyło nieco zachrypnięte: - C-Co jej zrobiłeś? Ty... TY... - jednak było widać, że aktualnie myślenie, czy nawet łapanie oddechu sprawiało dziewczynie trudności, a Gick... znów zszedł na dalszy plan?! Przynajmniej tak mogło się wydawać, kiedy to Tori pochyliła się nad klatką swojej koleżanki, która to raczej nie była w najlepszym stanie...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Sponsored content





Górska wioska - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Górska wioska   Górska wioska - Page 9 Empty

Powrót do góry Go down
 
Górska wioska
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 9 z 10Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
 Similar topics
-
» Górska ścieżka
» Dolina górska
» Przełęcz górska
» Przełęcz Górska
» Wioska Nes

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Zachodnie Fiore :: Ruiny
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.